Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka6464

dieta mż -zapraszam zdecydowane po czterdziestce

Polecane posty

Gość z o r o
:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara kobra wygladajaca jak ?
jestem na diecie od poczatku roku. Idzie mi super.Juz schudlam 2 kg jem malo,ale nie glodze sie moj przykladowy jadlospis to: sniadanie -jajko w roznej postaci 2 sniadanie-jogurt,nie koniecznie naturalny obiad-jakies miesko,rybka duszone i jakies warzywo kolacja-owoc,warzywo-bywa roznie Co wy na to???? Moze byc????? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w budzie
Mysle ,ze jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co sie rzucacie, my tez mialysmy wiecej i doszlysmy do takiej czy innej wagi wy tez schudniecie i na pewno tu bedziecei chudze i trzymam za was kciuki :) jest to topik mż wiec jestemy na nim , co innego jak bysmy byly na topiku dla dużo grubszych osob a wiec nie ma co sie zloscic - glowa do gory bedzie tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piesek w budzie
chociaz ja tez sie odchudzac,ale inaczej:D Ale to nie na pokaz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też odchudzamy się dla siebie a nie na pokaz a piszemy na topiku bo potrzebujemy wsparcia , rad i bycia z kimś a nie koniecznie mamy w swoim otoczeniu osoby z którymi możemy na ten temat rozmawiać , zresztą tu jakoś jest łatwiej mamy podobne doświadczenia i problemy a w realu nie zawsze otaczają nas osoby o tych samych zainteresowaniach i doświadczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja całkiem do tyłu dzisiaj:( wczoraj miałam koszmarny dzień, tylko jadłam i spałam a byłam tak głodna że nie do opanowania, no i efekt wagowy jest, ale się nie załamuję zobaczymy co waga w poniedziałek pokaże ;) dziś zaczęło się grzecznie od jogurtu z dodatkami w planie dwa jabłka i serek wiejski a na obiado-kolację zjem bigos pieczarkowy. No i mam nadzieję ze dosiądę rowerek bo wczoraj całkiem nie miałam siły na pedałowanie. Pozdrawiam i życzę miłego dnia wszystkim tu piszącym, nawet złośliwym pomarańczkom :) wytrwałości w dietowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stara kobra wygladajaca jak ? - jak dla mnie twój jadłospis super :) mam nadzieje ze waga będzie ci ładnie szła w dół :) paseczkikropeczki to my znów razem mamy tendencję zwyżkową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu takie pustki :0 pracowałam pilnie i nie zaglądałam ale widzę że wy również :) dziś dietowo ok , żadnych wyskoków , na razie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki:) Marzencia - egzamin mam dopier w przyszły wtorek, 17 a potem w czwartek 19 stycznia, ale dziękuję że pamiętałas :) Co Cię tak na jedzenie bierze Marzencia ? moze jesz nieregularnie? powiem wam że kiedys rozmawiałam z dietetyczka, spotykam ich w swojej pracy, i powiedziała mi ze klucz do sukcesu to jedzenie regulane co 2,5 -3 godziny, w zależności jak kto potrzebuje, tym się reguluje metabolizm i chudnie, wiec rozpiszcie sobie czas posiłków i do przodu, ja sie staram, choc cięzko idzie, kiedys jak sie pilnowałam czasowo to ładnie chudłam, teraz tylko czekam na skonczenie szkoły, bo mam nadzieje że sobie unormuje czasowo jedzenie ;) ucze się choc kiepsko to mi idzie, własnie siadłam z pracy i chwilke odpoczywam, popijam kawke i doczytuje. Miłego popołudnia dla Was :) Serene - jak Twoje samopoczucie przez wyjazdem syna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌼 ...Naela a jakie badania robiłaś ?? ... u mnie dietka prawie ok, wczoraj wieczorem po spacerze taki głód mnie dopadł, że o 21 napchałam sie ryżu z sosem z kurczaka duszonego inaczej nie dało rady -:) poza tym trzymam formę . Olencja ja jem trzy większe posiłki dziennie wiecej nie dałbym rady, no czwarty i piaty to garść orzechów.... miłego wzrost 165 31.10 - 62,7; 7.11 - 63,7 21.11 - 62,7; 28.11 -61,8 05.12 - 61,9; 12.12 - 61,3 19.12 - 61,00; 27.12. - 62,00 9.01 -59,5 cel 57 i utrzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dopierp zladowalam do domu ciezki dzionek! pogoda-lepie nie gadac,tak leje i wieje,ze :( Zjadlam miesko z cebulka i sok do tego tak chcialo mie pic,ze duszkiem wypolam pol piwa zimnego nie zaluje.ugasilo pragnienie Na dzisiaj ,koniec z jedzeniem,czje sie tak pelna,ze.......;) Widze,ze u was wszystko ok,buziaczki::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olensja jem regularnie co 3 godziny ale wczoraj miałam taki dzień że nie mogłam wytrzymać tych trzech godzin między posiłkami i do tego miałam taką ogromną ochotę na pieczywo :( no i wszamałam ponadplanową grahamkę i wieczorem chlebek z pasztetową i majonezem :P ale dziś grzecznie wszystko według planu :) tylko że zapowiedział się kuzyn z żoną w odwiedziny i nie wiem czy wytrzymam w postanowieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki moje:) Na początek prosba:) Marzencia, paseczki, Naelko, po co się tłumaczycie??? I komu????Prosze, nie karmmy trolli na naszym topiku wspaniałym i cudownym, na pewno nikomu nie uda sie go rozwalic, jesli będziemy olewac zdesperowane grubaski, które nie umieją wziąc sie za siebie:):):) TAK, JESTEM LASKĄ!!!!Zajebistą!!!!:):):)Cuuuudowne uczucie:)A będę jeszcze piękniejsza:) Kobietki, ja mam koniec semestru, własnie wóciłam z pracy:(Rady, wywiadówki, jestem naprawde zmęczona i ide spac.Chciałam Was tylko usciskac, zameldowac, ze zdrowa dieta utrzymana bez wpadek, cudownie jest przywyknąc do takiego sposobu odzywiania i nie czuc ZADNEGO parcia na tuczące zarcie.Bosko!!!:)Ale na to potrzeba czasu, jesli będziecie cierpliwe i stanowcze, na pewno osiągniecie ten wpsaniały stan:)NICZEGO MI NIE BRAKUJE Z JEDZENIA, CZUJE SIE PIĘKNA, I JESTEM LASKĄ, SZCZUPŁĄ, ZGRABNĄ LASKĄ, KTÓRA JEST SILNA I OSIĄGNIE SWOJĄ IDEALNĄ WAGE 52KG:):):) Z całego serca zycze Wam takiego uczucia:)Jest bezcenne i zawdzięczam je sobie oraz Waszemu wsparciu na tym topiku:)I nikt mi tego nie odbierze:) Dobranoc dziewczyny, musze odpocząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki - izus co do troli masz 100% racji - jezeli ktos chce to sie przylacza do nas jezeli nie niech spada a my nie zwracamy na to uwagi. Wiem kochana o czym mowisz - jak juz sie ma chociaz przyblizona idealna wage i sie widzi w lustrze juz nie hipopotama a fajna zgrabna laske to az milo na duszy i czlowiek radosniejszy - ja ten stan mialam i to nie przy moich wymarzonych 60kg a juz przy 62 czulam sie zgrabna troche to sie ode mnie oddalilo ale wiem ze bedac konsekwentna predzej czy pozniej do tego dojde. dziewczynki nie obrazcie sie ale mi to brakuje kasi i alanji - kochane gdzie jestescie - alanja to wiem ze podczytujesz wiec wtrac zawsze chociaz pare slowek a kasia - kasiu nawet jak rzucialas sie na jedzonko wracaj do nas razem damy rade-mowie ci ze jak poczyta sie posty dziewczyn jak potrafia ladnie sie trzymac to i czlowiekowi samemu tez sie chce utrzymac w ryzach. A co do moich sercowych rozterek to powiem wam że serca nie da sie oszukac-spotykam sie z adoratorem poki co bez afiszowania ale tesknie za kolega - jezeli tak dalej bedzie to zostane sama bo na sile nic sie nie da zrobic A na dobranoc wam powiem że coraz mniej podjadam popoludniami takze jezeli ja daje rade (a nasze pionierki wiedza ze moge byc nazywana podwawelska) to chyba kazdemu moze to sie udac - dobrej nocki dziewczeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki - izus co do troli masz 100% racji - jezeli ktos chce to sie przylacza do nas jezeli nie niech spada a my nie zwracamy na to uwagi. Wiem kochana o czym mowisz - jak juz sie ma chociaz przyblizona idealna wage i sie widzi w lustrze juz nie hipopotama a fajna zgrabna laske to az milo na duszy i czlowiek radosniejszy - ja ten stan mialam i to nie przy moich wymarzonych 60kg a juz przy 62 czulam sie zgrabna troche to sie ode mnie oddalilo ale wiem ze bedac konsekwentna predzej czy pozniej do tego dojde. dziewczynki nie obrazcie sie ale mi to brakuje kasi i alanji - kochane gdzie jestescie - alanja to wiem ze podczytujesz wiec wtrac zawsze chociaz pare slowek a kasia - kasiu nawet jak rzucialas sie na jedzonko wracaj do nas razem damy rade-mowie ci ze jak poczyta sie posty dziewczyn jak potrafia ladnie sie trzymac to i czlowiekowi samemu tez sie chce utrzymac w ryzach. A co do moich sercowych rozterek to powiem wam że serca nie da sie oszukac-spotykam sie z adoratorem poki co bez afiszowania ale tesknie za kolega - jezeli tak dalej bedzie to zostane sama bo na sile nic sie nie da zrobic A na dobranoc wam powiem że coraz mniej podjadam popoludniami takze jezeli ja daje rade (a nasze pionierki wiedza ze moge byc nazywana podwawelska) to chyba kazdemu moze to sie udac - dobrej nocki dziewczeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izuśtoja - gratuluje tak świetnego samopoczucia :) mam nadzieję że kiedyś ja tak o sobie napisze :) a na razie to niestety 5 krówek wygrało z moją silną wolą :P ale grzech uważam za odkupiony 60 minutowym pedałowaniem :) Dobrej nocki życzę :) bez podjadania ( Kasiu) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny:)Zycze Wam tego samego i zawsze trzymam za Was kciuki:) judyko, ja sie nie obraze, mnie tez ich brakuje:) Rozumiem, co piszesz o swoich uczuciach, tak sie juz ucieszyłam, ze byłas na randce (wszystko czytam, wszysciutko) ale widze, ze serduszko nie sługa:)Wiesz, póki co, jesli wyjscia, spotkania czy rozmowy z adoratorem sprawiają Ci choc troszkę przyjemnosci, jesli Cie relaksują lub dają cokolwiek dobrego DLA CIEBIE,(TY jestes najwazniejsza) to sobie niczego nie odmawiaj:)A jesli nie-cierpliwosci:)Kolejny adorator wyłoni sie zza horyzontu, jestem tego pewna:)Zmieniając nieco słowa naszej Alanji-CORAZ BLIZEJ WIOSNA, CORAZ BLIZEJ WIOSNA;);):) marzencia ja tez przegrywałam, wiele lat.Ale przyszedł taki moment, ze pomyslałam-teraz, albo nigdy i ze szkoda mi mojego zycia na to, by NIE WYGLĄDAC tak, jak chce.Było cięzko, były kryzysy.Ale wierz mi, po pewnym czasie juz tylko wygrywasz.Nie potrzebujesz słodyczy, chleba i innych bomb kalorycznych.Tak sie ciesze, ze mam to za sobą, ze zmieniłam sposób odzywiania sie i wiem, ze do tamtego nie wróce, bo mi juz nie smakuje.Ale zeby to przyszło, najpierw trzeba powalczyc ze swoim apetytem.Ciągle mu folgując NIGDY nie osiągniesz tego stanu.Stanu spokoju przy patrzeniu na cukierki, czekoladki, chleb.....Spokoju i mysli-naprawde nie mam ochoty, do niczego mi to niepotrzebne.Stanu, w którym w ciągu dnia nawet nie myslisz o słodyczach, zapominasz o nuch zupełnie:)Kocham ten stan i nigdy nie pomyslałabym, ze przy moim łakomstwie go doswiadczę.Natomiast slinka leci, kiedy tylko pomysle o jakiejs sałatce lub serku wiejskim z miodem:) dobranoc Kochane. Kasiu, wracaj.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izus kochana woda sodowa Ci uderzyla :) :) :) ty moja piekna lasko !No ja jeszcze pewnie przez rok jeszcze tak o sobie nie powiem :) Judytko masz racje , nic na sile , a na pewno nie uczucia ! A moze potrzebujesz po prostu troche czasu , czasem milosc od 1- go spojrzenia jest krotka , a ta zbudowana od podstaw stala ! Kochana jak to czytam to jestem szczesliwa , ze obok mnie na tapczanie marudzi , stary ha,ha, znany na wylot maz ! Marzencia moze tez sprubujesz tych slodyczy wedlug dukana , przynajmniej mniej kalorii , a smakuja mozliwie :) A ja znow trace - powolutku ale cos ruszylo , oby tak dalej:) Czyzby ktos usuwal posty - takie mam wrazenie - ktoras chciala ze mna wage kupowac( kasia ?) A teraz nie moge znalezdz ????? A pomaranczowe , sadze , ze jedna osoba sie bawila piszac co chwila pod innym nickiem ! A mialam fajna kolacje ugotowana zona kapustka ,a rodzina do tego pierozki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hajka :)_) hmmm-nie wiem trzymam sie caly czas mojego memu a waga tkt jak szla fajnie do tylu idzie do przodu i nie jestem przed @.Znowu mam 75.500 czyli doszlam do punktu wyscia z grudnia.Musze cos nowego opracowac,wiecej ruchu.Nie zalamuje sie ,poniewaz jutro wyjezdzam w gorki,troche na nartach,troszke na sankach,spacery na swiezym powietrzu i moze kilogramy nie opuszcza :P Sniadanie-2 jaja na miekko i chrupkie pieczywo,kawa plan: obiad-watrobka kurza i kapusta kiszona kolacja-??? Do pozniej . caluski 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laseczki :) paseczkikropeczki u mnie dziś ładny spadek wczoraj było 85 a dziś 84,2 czyli 100 g mniej niż w stopce :) mam nadzieję że do poniedziałku jeszcze coś spadnie :) u ciebie na pewno też się ruszy na wyjeździe, wypoczniesz i zażyjesz ruchu to zobaczysz jak poleci waga w dół :D u mnie śniadanie to trzy tekturki z wędlinom i papryką konserwową, w planach jabłko, jogurt naturalny z dodatkami a na obiado-kolacje warzywa i pierś z kurczaka na parze . No i znów godzinka pedałowania (mam nadzieję) :) miłego dnia życzę i wracam do pracy ;) trzymajcie się dietki dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jest mi smutno syn wyjechał dzisjaj rano nie mam na nic glowy, i prawie nic nie jem od wczoraj wiec kalori nawet nie licze : jak mi troche przejdzie to tu zajrzę a tak czy siak milego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serene - przytulam i nie smutaj się , taka kolej rzeczy że dzieci wyfruwają z gniazda a serce matki pęka i się zamartwia, minie trochę czasu i się przyzwyczaisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och jak fajnie,że ktoś za mną zatęsknił,naprawdę wspaniałe to uczucie:D Dziękuje Wam Laseczki:D Miałam bardzo zwariowany tydzień w pracy,a jak przychodziłam do domu,to córka siedziała przy laptopie,bo rozpoczęła sesję,więc się uczy:) Ale jestem z Wami całym sercem,nie wiem co pokaże waga ale cały tydzień nie miałam czasu na zaplanowanie diety ,ani nawet apetytu na jedzenie i bardzo mało piłam wody,tylko kawa i herbata.Dzisiaj chyba coś w siebie wmuszę i ugotuję sobie na parę dni zupę kapuścianą z warzywami. Judytko kochana ja też tak mam w sprawach sercowych jak Ty,serce nie sługa...i jak mam się spotykać z jakimś mężczyzną,to wiem,że on nigdy nie będzie nim...Ale tak jak Izusia mówi ,powinnyśmy robić ,to wszystko co nam sprawia przyjemność,bo to my jesteśmy najważniejsze ale cieszę się,że masz od czasu do czasu z kim wyjść i sobie chociaż pogadać,odprężyć się... Buziaczki dla Was Wszystkie Kochane kobietki:D Potem jeszcze się odezwie i każdej z Was coś napiszę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki marzeńcia -- mam taki żóładek dziwny jakby mi ktos zabetonował takie dziwne uczucie , nie jem i placze i jak widze jak mi machal przy odjezdzie - nie zapomne tego \widoku dobrze ze chociaz on nie plakal ale wiem ze tez to pzrezywal a z drugiej strony jechal do swojej ukochanej :) ale jednak smutnooooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×