Potrzebuję opinii silnych Kobiet

kobitko już w pierwszym poście napisałam jak to ze mna było,o dziecko prędzej niż o nową suknię mówiła moja babcia i miała rację-pstryk i było.nie jestem młodą mamuską,mam przyjaciółki które sa starsze i dopiero planują,masz mnóstwo czasu i nie zaczynaj zrzędzić bo ci zrobię oj oj:)i wcale nie musisz mieć męża zeby mieć dziecko

Kobitko trzymaj, tylko tak jak mowia Dziewczeta i Chlopiec ;) i maja racje. Schowaj ale bedziesz myslec, moze Ci sie uda przestac? A jak chcesz zachowac moze wywiez na jakis czas do niec wiem domu rodzinnego czy przyjaciolki i powiedz, zeby Ci oddala za rok?

Tak jest! Poczucie humoru Panię mają rewelacyjne! :D

gościu rozbawiłeś mnie do łez:)uwielbiam twoje poczucie humoru:) hihram się w poduszkę oby małej zołzy nie obudzić

To co najlepsze jeszcze przed Tobą Kobitko. Zakochasz się i miś pójdzie w odstawkę. Jeszcze będziesz się śmiała wyrzucając go do kosza. :) I jedno i drugie zastąpisz lepszym modelem. ;)

Czyzby Kolega Gosciu sie wycofal z podpuszczania "sedziwych" Kobiet? ;););) A umyj raczki a umyj hihihihihi Dawno sie tak nie bawilam :) Jak Was tutaj czytam, nabieram nowych checi na nadzieje, a moze jeszcze moje zycie sie ulozy tak jakbym chciala? Jakas mala iskierka sie pojawila i mam nadzieje, ze nie zgasnie. :)

to ja jeszcze od siebie - Cieszę się. :) Dziecka jednak usypiał nie będę! :P

"to ja jeszcze od siebie" roześmiałam się z tego eleganckiego wybrnięcia z sytuacji (karmienie kotów). :D Gość, nie będzie, nie będzie potomstwa. A szkoda bo może doczekałabym się jakiegoś małego inteligenta. :D Ale przeżyję. Do myśli o braku dzieci jakoś się już przyzwyczaiłam. Przecież nie palnę se w łeb. ""taska"" misia przydusiłam swetrem i niech sobie tam w cieple leży. Nie zaglądam do niego i nie zajrzę. Nie chcę na niego patrzeć. Po cholere mi dawał tego misia! I zamiast tych serc nie mógł trzymać jakiegoś żelazka albo piły mechanicznej? Ach!!!!!

Taska - Oj wiesz... "sędziwe" kobiety - zauważyłem ostatnio - lepiej reagują na podpuszczanie. Młodzież nam rośnie jakaś taka zbyt... hmmm... bezpośrednia? ;)

proszę cię usypiania mojego dziecka bym ci nie powierzyła jeszcze byś się zraził i potem swoich nie chciał mieć-nie mam sumienia

"taska" ja tak samo. Lepiej mi na duszy.

Haha... Taska - mam dwoje chrześniaków. Mówiąc prawdę to dzieci uwielbiam. Chociaż do swoich się jeszcze nie śpieszę. ;) Szczególnie po tym co dzisiaj na ten temat przeczytałem... fuj... ;) :P

kobitka a ty słyszałas że dzieci starszych rodziców są ładniejsze i mądrzejsze?i to sie potwierdza z młodej cwaniaczek jakich mało a z wygladu jak na zdjęciu widać:)

Pogubiłam się kto już poszedł spać a kto nie. Zegarek chyba tyka już nocnym rytmen.

boszesz ty mój jakie moje będzie piękne i madre....nieeee nieeeeeeeeeeeeee

może pomyśl jaki był w tym twój udział jak się do tego przyczyniłaś? może się czuł zbyt pewnie, komfortowo i to się mu znudziło to ci pozwoli odzyskać kontrolę nad życie,, no bo jakiś udział twój w tym też był

O! Kobitko może trochę poczekasz ale jak się już pojawi to będzie... no takie jak naszej koleżanki z wątku! :D

nie tykam nie tykam :D zostalam wyrwana od komputera na chwilu hehehe tego mojego pięknego potwora w postaci dziecka to ja nie przegadam....musze choć trafić by skorpionem nie było tak jak mamusia hah a

Kbitko - to niech tam lezy ku ZAPOMNIENIU i pamietaj oprocz tasaka, nozy i pily ma drut kolczasty. Gosciu - mlodziez sie uczy i nie wie co to znaczy szybka riposta na zadane pytanie niby wprost a jednak ;) Doswiadczenie sie nabywa z czasem i trzeba trafic na dobry grunt :) No i nie kazdy lubi prowadzic konwersacje w ten sposob ;) A co do doswiadczenia to zalezy ;)

"to ja jeszcze od siebie" skoro tak to powinnam urodzić Einsteina i miss Polonia! Wiem, wiem ale nie owijam w bawełnę. Temat dzieci mam już obmyślony w głowie i już zamknięty. Nie dane mi było. Może moje dzieci urodzi ktoś inny i fajniejszy. Naprawdę o dzieciach nie ma co już mówić. Temat że tak powiem - zamknięty.

Zegarek - oby nie skorpion! Moja matula do dziś mi wypomina... :P

aga malaga cześć. :)

e, bo bez dzieci też fajne jest życie :)

Nie skorpion i nie BARAN! :D

Gosciu fuj powiadasz? Oj biedaku, jak Ci wspolczuje ;) Tobie w razie czego pozostaje jak za dawnych czasow przescieradlo z dziurka ;) A na to i bol glowy nie pomoze :)

Tak Zegarku. Bez dzieci też trzeba przeżyć. Wiadomo że będzie mi czegoś "brakowało", kiedyś moge nawet mieć poczucie "niespełnienia" się jako kobieta do końca. To normalne. Ale trudno. Trzeba sie godzić z różnymi rzeczami. Życie to przecież nie wypełnianie ankiety i odhaczanie zrealizowanych "zadań". Jeden żyje 92 lata i ma 6 dzieci, drugi 55 i też 6 a trzeci żyje 20 lat i na tym koniec. Różny ten nasz ludzki los. Nie każdy wszystko zdąży. Nie wiemy ile czasu jest nam dane.

Taska - pozwolę sobie dodać coś jeszcze - cóż doświadczenie skoro są tacy którzy nie potrafią go zagospodarować. ;) Nie uczą się na własnych błędach. ;) Zaraz za doświadczeniem powinien iść talent. ;) aga malaga - hej! :D Zegarku - zgadzam się! Bez dzieci też może być fajnie! :P :P:P

""taska"" on mówi fu bo tak niefortunnie opisali to w słowniku. A tak to wiesz.... cicha woda brzegi rwie i pewnie zaskoczyłby nas tu że głowa boli! :D

a czemu nie baran?moj prawie maz baranek i dzidzia też:)nie zamykaj tematu dzieci przynajmniej w głowie bo nie wiesz co cie jutro spotka.możesz spotkać tego wymarzonego jutro pojutrze jeszcze w tym roku,jak zakochasz sie tak bez pamięci to dzidza raz dwa bedzie.

Haha... ah Kobitko... co do Twojej ostatniej wypowiedzi - nie ma to jak się pozytywnie zaskoczyć prawda? ;)