Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martuchaww

17 tydzień ciąży - kto chce dołączyć:)

Polecane posty

mamuska u nas to jest tak że pręży się przy robieniu każdych bąków ale kolki raczej występują u nas wieczorami. No chyba że w dzień da nam tak popalić że wieczorem nam pada i budzi się tak koło 2-3 na karmienie i potem już koło 6-7. Ale dziś w nocy np. wstał o 2 na karmienie zjadł i chciał się bawić był ciekawy wszystkiego więc musiałam go lulać do godz. 4. a potem obudził się o 7. daję mu te krople niemiecki i widzę poprawę, jest marudny i płaczliwy ale nie tak jak wcześniej że drze się 5 godz. Mój mąż jak wraca z pracy koło 15 to się nim zajmuje żebym ja odpoczeła, chodzi z nim na rękach, gada, śpiew, tańczy. Do godz. 2 w nocy mąż mi przy nim pomaga a potem to juz musi iść spać bo rano do pracy i ja sama w nocy wstaję. była dziś u nas położna i mówiła że na kolki nie ma 100% lekarstwa to po prostu trzeba przetrwać. Ja ostatnio mam wrażenie że mój mały się nie najada. Karmię go już z 2 piersi bo jedna mu za mało a on jeszcze marudzi. a ja mam cycki miękki i jakoś mało pokarmu. Wczoraj na wszelki wypadek kupiłam Nan 1 w razie jakby w nocy bardzo płakał z głodu. a Wy dziewczyny dokarmiacie? my szczepienie mamy 8 maja. Bierzemy te szczepionki płatne skojarzone i rotawirusy. Jeśli chodzi o pneumokoki to nam położna kazała się wstrzymać jesli nie mamy zamiaru posyłać dziecka do żłobka. Wystarczy jak zaszczepimy do końca 2 roku życia a tak wcześnie nie ma potrzeby. Bo jeśli chcielibyśmy te wszystkie płatne szczepionki to koszt około 1000 zł. Ja teraz też mówię że poród to pikuś w porównaniu z macierzyństwem. mamuska co oni Wam tam zrobili w tym szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara jak czytam to co piszesz to mam wrażenie że opisujesz naszą sytuację. Ola tak samo się zachowuje i wieczorem też M się nią zajmuje, śpiewa, nosi a ja wtedy jem, biorę prysznic czy coś czego nie mogłam zrobić w dzień. Ja nie dokarmiam bo się boję po tym zachłyśnięciu, też miałam wczoraj wrażenie że się nie najada, bo ona od dawna jedną i drugą pierś mi opróżnia i też są takie miękkie, zrobiłam jej 60 ml tego nan pro ale nie chciała butelki, o dziwo więc jej nie wciskałam na siłę. Ja spróbuję ten Infacol, może coś pomoże, mam nadzieję że u Ciebie te niemieckie pomogą w 100%. Muszę kończyć bo głodomor się obudził, a Twój mały piszczy?? Bo moja czasami się tak pręży, macha rączkami i piszczy, chyba z bólu. A pręży się nawet jak śpi, robi kupy ale musi się przy tym namęczyć, a jak u Ciebie z dietą? co jesz? ja mam jeszcze takie problemy z hemoroidami i zatwardzeniem, że nikomu tego bólu nie życzę i nic mi nie pomaga, chyba będę zmuszona iść do lekarza, tylko nie mam pojęcia jakiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mały jak sie prezy to tez macha raczkami i nózkami jak szalony ale nie piszczy tylko drze sie jakby go ze skóry obdzierali. tak mi go tedy szkoda bo nie potrafie mu pomóc. ja swojemu tez podaje herbatke z kopru 3 razy dziennie po 20 ml. jesli chodzi o hemoroidy to znam ten ból bo przechodze to samo i tez mam problemy z wypróznianiem i jeszcze te szwy ze nawet boje sie robic cos wiecej niz siku. ale na szczescie szwy juz sie rozpuszczaja a krew przestaje leciec. jesli chodzi o te miekkie cycki to moja kolezanka przyszły pediatra i po kursie laktacyjnym mówi ze jest cos takiego miedzy 3 a 6 tyg zycia dziecka jak kryzys laktacyjny. dziecka potrzebuje coraz wiecej pokarmu a nasze cycki produkuja tyle co dla noworodka. mówiła ze by czesciej przystawiac dziecko do piersi a jak masz laktator to pobudzic tez laktatorem i wszystko bedzie dobrze. jesli chodzi o diete to moja mama mnie karmi. juz mam dosc rosołu i drobiu. jem kurczaka i indyka w postaci gotowanej pieczonej i smazonej. jasdłam tez juz pulpety i schabowego, ziemniaki, kasza manna, ryz na mleku, kasza gryczana, pieczone jabłka, kanapki z wedlina, drzem wegierkowy. któregos dnia zjadłam pół banana no i mały dostał uczulenia zsypało go na 3 dni. wyglądał strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz zdecydowalismy sie na szczepionke 5 w 1. idziemy szczepic 11 kwietnia i odrazu na wazenie i mierzenie. a ile u Was kosztuje taka szczepionka? Ja place 150 zł.W poniedziałek i wtorek Patryk był bardzo nie spokojny, płakał prawie cały dzien, mało spał, mało jadł, ale wczoraj podałam mu czopek z paracetamolem to uspokojł się,zjadl troche mm i zasnął, ale później jeszcze troche zacząl sie prezyc to podalam mu 10 kropelek espumisanu i już byl spokojny. Dzis w nocy tylko raz sie obudzil a rano plakał ale to dlatego ze byl głodny a nie mógł jakos cycka złapac. Byliśmy wczoraj na usg bioderek i wszystko jest wporzadku, teraz w 12 tygodniu mamy isc na jeszcze jedno usg a potem do ortopedy. Ile zostało Wam kg? Mi 6 i chciałabym zaczac juz cwiczyc ale boje sie ze jeszcze za wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my dziś zaliczyliśmy swój pierwszy 15 min spacer z wózkiem, mały bardzo mało spał. co do ceny szczepionek to ja sie jeszcze nie orientowałam. a jeśli chodzi o kg to mi też pozostało 6. Też już bym chciała ćwiczyć ale niestety szwy jeszcze nie pozwalają. Jak zaczną sie dłuższe spacery to szybciej pójdzie. Bo jak na razie to nie mam w czym chodzić, kurtki się nie dopinają, w spodnie nie wchodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po świętach bardzo dobrze. Mały był bardzo grzeczny. Można było spokojnie z rodziną pogadać a synek sobie spał w łóżeczku. Jestem tylko zmęczona bo jak mąż 2 dni pił to ja się musiałam cały czas synem zajmować. Ale jest fajnie. Mały jest coraz fajniejszy, z brzuszkiem coraz lepiej. a jak u Was? dostaliśmy od znajomych taki kocyk: http://www.lamillou.com/product.php?id_product=108 , normalnie cudo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara śliczny kocyk. U nas troche wiecej kłopotów z brzuszkiem, mały popołudniami płacze. Wczoraj zrobił rzadka zielona kupke, pewnie cos zjadlam nie takiego ale niewiem co. Dzis idziemy na szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczepiłam 5w1 koszt 150 zł. Szkoda było mi Maluszka jak płakał na szczepieniu ale i tak myślałam ze bedzie gorzej. Za 6 tygodni nastepne szczepienie. jak sie urodzil mial 3380g jak wychodziliśmy ze szpitala 3005g a wczoraj (skończone 6 tygodni) 4800g i 5 cm urósł. Niestety musimy isc do poradni neurologicznej i rehabilitacyjnej bo ma podejrzenie asymetri ułozeniowej :( Mam nadzieje ze wszystko bedzie wporzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to bardzo ładnie przybiera na wadze. ja mam szczepienia 8 maja to się okaże jak mój rośnie. A na rotawirusy nie szczepiłaś? Bo ja raczej będę szczepić. czym się objawia ta asymetria?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie szczepiłam na rotawirusy i narazie chyba niebede. Jeszcze w szpitalu główkę prawie cały czas na jedna srone przekręcal a teraz jeszcze lezy naplecach taki przegiety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje ze mój tez ciagle głowke na jedna strone kładzie. az sie boje. ale u ciebie to lekarz zauwazył czy sama o tym wspomniałas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pediatra tylko na niego spojrzała i odrazu powiedziała ze ma asymetrie ułozeniowa, teraz to i ja widze ze krzywo leży. Do neurologa zapisałam dopiero na 4 lipca:( A rehabilitacji niemowlat nie moge znaleźć. Mam pytanie czy jak karmicie to druga piers przez chwile was boli, szczypie? Ciekawe co u Mamuski. Dzis bylismy z Maluszkiem na pierwszych wspólnych zakupach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mufinka ja nie mam takich odczuć. ja mam uczucie pieczenia w piersiach jak mały długo nie jadł i cycki są pełne. My dziś zaliczyliśmy z małym przejażdżkę samochodem, jeździliśmy do dziadków na obiad. Mały przespał całą drogę. mój maluszek robi się taki kochany już uśmiecha się tak świadomie, patrzy się na mnie i pewnie wie że jestem jego mamusią. W czwartek mamy wizytę u ortopedy mam nadzieje ze wszystko dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też juz swiadomie uśmiecha się :) Dziś mam wizyte kontrolna poporodzie u gin. a jutro idziemy z maluszkiem na rehabilitacje. śliczna dzis pogoda wiec spacer niedługo zaliczymy:) Kupiłyscie lub macie zamiar kupic pas poporodowy? Bo ja rozważam zakup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też juz swiadomie uśmiecha się :) Dziś mam wizyte kontrolna poporodzie u gin. a jutro idziemy z maluszkiem na rehabilitacje. śliczna dzis pogoda wiec spacer niedługo zaliczymy:) Kupiłyscie lub macie zamiar kupic pas poporodowy? Bo ja rozważam zakup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na wizyte do ginekologa się jeszcze nie wybieram bo jeszcze ze mnie coś cieknie wiec poczekam aż wszystko dobrze się zagoi. Ja pasa nie zamierzam kupować. Brzucha nie mam, lekko mi tylko skóra wisi. Ale zamierzam niedługo zaczać cwiczyc to moze spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam wczoraj wizyte u ortopedy. został zbadany zrobiono mu usg i na szczescie wszystko dobrze. kolejna wizyta jak bedzie miał pół roku. dziewczyny jak u was z karmieniem? bo ja mam mało pokarmu i mały sie nie najada zwłaszcza wieczorem. juz 3 raz dokarmiłam sztucznym nan. ale po tym mleku mały w ogóle nie robi kupki, pnie sie prezy i płacze a kupki nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w dzień karmie piersia a wieczorem robie mu butelke. ale ktoregos dnia prawie nie miałam pokarmu niewiem cemu i mały złościł sie przy piersi a wczoraj jadl bardzo czesto ale po troszku. Już druga noc przespał 5 i pół godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas weekend spokojnie. pogoda dopisała wiec było fajnie. cały weekend miałam gosci. juz ciuszki dla małego nie mieszcza mi sie w komodzie. w czwartek mam wizyte kolezanek z pracy. zwali mi sie do domu 15 bab. nawet nie mam gdzie ich posadzic - masakra. a jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w niedziele rano poszliśmy na 2 godziny spaceru, ledwo wróciłam do domu. a popołudniu przyjechały znajome. wczoraj Patryk był pierwszy raz u prababci :) Dzis też zaliczylismy spacerek ale krótki bo wiało. codziennie rano mamy problem z brzuszkiem, boli małego, on placze i twardy jest ten brzuszek. W czwartek idziemy na rehabilitacje, zobaczymy czy po tygodniu cwiczen jest cos lepiej.mam nadzieje ze tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio nie mam kiedy wejść na kompa bo a to korzystam z pogody i pół dnia z małym jestem na dworze a teraz na weekend zjechał mój brat z rodziną i też mam urwanie głowy. Ta pogoda mnie wykańcza jest tak gorąco, a i mały ostatnio jakoś niespokojny marudny i ma problemy z kupkami. Dziś prawie całą noc nie spał tylko się prężył i płakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×