Chłopak olał mnie jak smiecia przez byłego..

czy ja gadam sama do siebie teraz?

tak, gadzasz sama ze sobą

swietnie

"Przyjaźń może zakończyć się miłością, ale miłość nigdy nie zakończy się przyjaźnią.." nie wiem...nigdy tego nie dopswiadczylam

Szkoda o niego płakać jeśli on uwierzył pierwszemu lepszemu, nie ma zaufania, nie ma związku. Otrzyj łzy, pierś na przód i bojowo do przodu, nie masz żadnej winy, to Ty powinnaś być na niego zła, nie lataj za nim a z bata go, niech sobie nie pozwala!

pokazac rachunek za kawe -- zaprowadzcic do lokalu powiedz mu ze jesli sa kamery gdzie bylas na kawie jestes gotowa poprosic wlasciciela zeby pokazal jesli to go nie przekona-- chyba nie masz co zalowac

Po 1: wyjac z konta 500 zl,z nalezc 3 dresow, ktorzy za te pieniadze dosc znaczaco pobija Twojego bylego. Mozesz zadzwonic i delikatnie napomknac (sugerowalabym wylacznie aluzje), ze jesli nie odwroci wszystkiego to taka akcja powtorzy sie i do skutku (badz do wyczerpania oszczednosci :P) Obecny facet mial prawo sie zdenerwowac. czy rozmawialas z nim wczesniej o bylym, o tym, ze usilnie chce wrocic, ze jest niezrownowazony?