Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majle83

nie radzimy sobie :((((

Polecane posty

Gość ja tez mam dwoje dzieci
DO ja też mam dwoje dzieci "kobieto, najgorszą robotę robią za Ciebie inni ( ci którym za to płacisz) i Ty jeszcze śmiesz pisać innym, że nie wyobrażasz sobie "tylko siedzieć w domu"? nie rozśmieszaj mnie" A ty sie naucz czytac ze zrozumieniem :o Nie pisze tego do ogolu, ale do autorki, ktorej sytacja ffinansowa jest rowniez dobra, a nie przecietna. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ja też mam dwoje dzieci
skoro jesteś taka zaradna i ze wszystkim dajesz radę SAMA, to nie rozumiem dlaczego płacisz komuś za odwalenie najgorszej roboty?:O zrób to wszystko sama, a potem opowiadaj bajki o tym jak to wspaniale sobie radzisz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ja też mam dwoje dzieci
nie wiem do kogo to piszesz jak dla mnie nie ma to znaczenia do kogo, bo twierdzisz, że SAMA dajesz sobie radę tylko trzeba CHCIEĆ:O no proszę Cię... SAMA DAJESZ RADĘ?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majle83
Dori - ja do tego dążę. Na razie muszę w jednej firmie skończyć dość duży projekt. I muszę tam być stacjonarnie, po godzinach itd. Ale potem (po budowie) - składam wypowiedzenie i jakoś - jeszcze nie mam planu jak - szukam roboty na niepełny etat. a do "ja tez mam dwoje dzieci"... Dzięki. mam doła, nie udaje mi się, a od ciebie czytam "nie rozumiem jak możesz sobie nie radzić" masz rację jestem do niczego, leniwa i w ogóle :( dobrze że chociaż ty jesteś taka zajebista.. Uciekam dziewczyny! Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to nie wiem... Pommimo , ze pracuje na pol etatu , to i tak nie za bardzo wyrabiam. Nie mam idealnie zawsze wszytko zapiete na guzik. Nie codziennie mam wspanialy obiad, raczej szybka zupa czy spagetti. Ja Cie i tak autorko podziwiam, ze w ogole nie padlas jeszcze z sil !!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam dwoje dzieci
DO ja też mam dwoje dzieci - ty chyba masz jakis problem ze soba albo ze mna, tylko nie wiem o co ci chodzi :o Kazdy jest kowalem wlasnego losu i kazdy ustawia sobie swoje zycie sam. Zarabiam bardzo dobrze, mam wysokie stanowisko (zreszta maz rowniez, ale on pracuje na pelen etat), wiec stac nas na rozne rzeczy. Napisalam wyraznie, ze sobie RADZIMY! a nie radze sama, wiec lepiej czytac ze zrozumieniem i przestan sie mnie czepiac. Powtarzam: kazdy jest kowalem wlasnego losu i nikt za ciebie nie przezyje twojego zycia, takze takie anonimowe czepianie sie nie mnie kompletnie nic ci ne da :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalni inaczej
Musisz podejść sposobem do prac domowych skoro na razie nie chcesz z pracy rezygnować, tzn. np. gotować na cały tydzień w weekend, mrozić mięsa, pierogi, kluski, inne rzeczy i np. tylko surówkę to tego na świeżo robić, ewentualnie ziemniaki, czy coś...co do sprzątania, wiem że to trudne przy małych dzieciach i jeszcze zależy jakie się ma mieszkanie, ale warto tak zrobić żeby jakby co ;) dla gości zawsze jeden pokój był czysty, czyli żebyśmy tak na codzień nie przebywali, albo mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalni inaczej
I co najważniejsze uśmiech, życzliwość jest najważniejsza, a nie sprzątanie i prasowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trzymaj sie! Powodzenia i wiesz co jeszcze ? Dam Ci wskazowke , ktora dostalam od mojego szefa. W kalendarzu trzeba sobie napisac "godzina tylko dla mnie" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ja też mam dwoje dzieci
nie, to Ty masz problem ze zrozumieniem tego, że normalna kobieta "takie prace domowe", które Ty zlecasz innym robi właśnie SAMA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ja też mam dwoje dzieci
i przez to chciałam powiedzieć, że to taka kobieta radzi sobie SAMA, a nie Ty Ty wyręczasz się innymi więc nie pieprz głupot, że radzisz sobie, bo to po prostu śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam dwoje dzieci
majle83 - nie zrozumialas mnie. Nie najezdzam na ciebie, nie krytyluje, ale ciekawi mnie dlaczego. Sama piszesz, ze masz bardzo duza pomoc od meza, ze bardzo duzo pracujesz, a mimo to nie radzisz sobie. Nie widzisz, ze sama sie troche gubisz? Piszesz, ze chesz pracowac, ale tez chcesz byc z dziecmi, nie mozesz wziac zlecen do domu, bo nie masz znajomosci, ale nie chcesz tez tyle pracowac...musisz sie zdecydowac CO chcesz: czy chcesz pogodzic prace z dziecmi i robic wszystko w tym kierunku, zeby tak bylo (szczegoline, ze masz wsparcie meza!!), czy chcesz zrezygnowac z pracy i poswiecic sie przez pare lat dzieciom. Wszystko jest do zalatwienia tylko musisz zaczaz myslec racjonalnie i odrzucic emocje na bok. Przemysl co jest dla ciebie najwazniejsze i co chcesz i zrob to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakoś żyję, chodź nie wiem gdzie zatraciłam cześć siebie w tym pędzie, pracuję na etacie 8 godzin mąż trochę więcej, bliźniaki chodzą do przedszkola. wstyd się przyznać ale jedyną rzeczą obecnie którą robię dla siebie to pety. kobiety powinny za pełną stawkę pracować 6 godzin dziennie;) szkoda zdrowia i życia na pracę ponad siły, spróbuj postawić w pracy sprawy jasno że roboty nie bierzesz do domu, zawsze masz wsparcie w mężu jak by coś,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam dwoje dzieci
DO ja też mam dwoje dzieci i przez to chciałam powiedzieć, że to taka kobieta radzi sobie SAMA, a nie Ty Ty wyręczasz się innymi więc nie pieprz głupot, że radzisz sobie, bo to po prostu śmieszne A gdzie ja napisalam, ze radze sobie SAMA??? Pokaz mi to! Wszedzie pisze: radziMY sobie, wiec jak chcesz juz sie do mnie przyczepic zrob to tak, zebym widziala, ze myslisz logicznie i nie przemawia przez ciebie czysta frustracja, bo w tej chwili niestety tak nie jest i widze, ze moje slowa inepretujesz na swoj wlasny sposob :o Dla przypomnienia, zebys znow mi glupot nie wciskala, napisalam wczesniej: "synek 2,5 roku i corka 6 miesiecy, pracuje na pol etatu (3 dni w tygodniu) i sobie radzimy, ale ja mam ogromne wsparcie w mezu i u nas w domu nie jest tak, ze wszystko jest na mojej glowie." WIDZISZ, RADZIMY! a nie radze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ty masz racje
"kobiety powinny za pełną stawkę pracować 6 godzin dziennie "!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajna kobieta i matka
Ja też mam dwoje dzieci napisała: Jako architekt mozesz wziac zlecenia do domu, mozesz otworzyc wlasna firme i robic projekty na zlecenie i sama sobie dzielic czas co jak i kiedy. Wystarczy chciec, bo narazie mam wrazenie, ze troche sama sobie rzucasz klody pod nogi. I tak się zastanawiam, czy jesteś głupia, czy wredna! Ogólnie wychodzi na jedno. Jeżeli myślisz, że praca architekta polega tylko i wyłącznie na siedzeniu przed kompem i klikaniu to jesteś w wielkim błędzie. Cokolwiek chcesz przenieść na program komputerowy musisz zmierzyć, zbadać otoczenie obiektu - czasami zajmuje to wiele żmudnych pomiarów w terenie często oddalonym o setki kilometrów. Architekt to nie pierdzistołek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam dwoje dzieci
zwyczajna kobieta i matka - wiesz co, na takim poziomie to ja nie bede rozmawiac :o Akurat dla twojej informacji kolezanko wszechwiedzaca moja siostra jest architektem juz z ponad 15 letnim stazem, ma 3 dzieci - juz w tej chili dorastajacych, wiec swietnie wiem czym zajmuje sie architekt :o Boze, to forum to jakas tragedia. Same frustratki, ktore koniecznie szukaja kozlow ofiarnych do wyladowania negatywnych emocji. Tragedia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje i nie ogarniam wszystkiego ale ja musze pracowac bo utrzymuje rodzine ale... gdybym zarabiala na tyle ze nie musialabym pracowac lub byloby mi lekko finnasowo to z pewnoscia prace domowe jak spzratanie, gotowanie itp zlecilabym komus za pieniadze a ja ten czas ktory musialabym poswiecac na prace domowe wykorzystala dla dzieci, relaksu itp to wydaje sie najrozsadniejsze, na pewno nie zrezygnowalabym z pracy zawodowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a siedziec na kafe jest czas prawda?:) za ten czas zdazylabys ugotowac obiad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teosia
Do--->ja tez mam dwoje dzieci skoro to forum to tragedia to pozegnaj sie ladnie i spadaj pani idealna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajna kobieta i matka
Rozumiem autorkę, ukończyła studia w wybranym zawodzie, teraz chce pracować, aby nie wypaść z rynku pracy. Kariery nigdy nie zrobi dopóki nie wyrobi sobie "nazwiska". Każdy kto chce zatrudnić architekta chce zobaczyć jego wcześniejsze prace, choćby na początek był tylko współautorem. Mąż ma firmę handlową, również nienormowany czas pracy. Wychodząc rano nie wie kiedy wróci. Chyba jednak autorko musisz wziąć kogoś do pomocy, inaczej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam dwoje dzieci
Teosia - bo ty tak chcesz piszac ze mna za kazdym razem pod innym nickiem :) Piszac tu powinnam oczywiscie sie zalic, bluzgac i wyladowywac swoje frustracje, bo ludzie szczesliwi nie maja tu prawa pisac jakoze od razu zostaja zmieszani z bloetm :o Prosze cie, wyluzuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kobiety powinny za pełną stawkę pracować 6 godzin dziennie "!! PODOBA MI SIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena z zagranicy
Autorko-tez mam 2 dzieciakow, tez pracuje i tez mam syf w chacie;) Tak jak tu ktoras pisala przygotowuje posilki wczesniej typu zupa czy mielone-ogolnie cos zdatnego do szybkiego podgrzania. ale tez czesto zapycham dzieci frytkami czy parowka. Nie przejmuj sie-nie jestes sama;) A co do tej pani o niku Tez mam dwoje dzieci czy jakos-to chyba tu weszla, aby sie pochwalic, bo normalne niesty w dzisiejszych czasach, ze czlowieka nie stac na pomoc i domowe rzeczy niestety musimy robic my czyli pracujace mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajna kobieta i matka
ja też mam dwoje dzieci W takim razie gratuluję siostrze miejsca pracy, możliwe, że pracuje u męża. Dyskusja Ci się nie podoba, ok nie musisz dyskutować, a właściwie chwalić się jaka jesteś zaradna i mieć innych w pogardzie. Trochę empatii kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teosia
pisze do ciebie pod jednym nickiem....masz drazniaco-pouczajacy styl formułowania wypowiedzi wiec nie dziw sie ze wkurzasz innych:O a szczegolnie, ze nawet autorka sie zwinela po twoich jakze przyjaznych tekstach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, zamiast rzucac prace jak to Ci tutaj dziwnie radza zatrudnij sobie pomoc domowa, niech Ci pani przyjdzie posprzata czy ugotuje od czasu do czasu i juz bedzie lepiej. Chyba tylko w Polsce kobiety siedza z dziecmi w domu po 2-3 lata na wychowawczym! Dzieci podrosna raz dwa a Ty potem co bedziesz robic? Lepiej miec prace i sie rozwijac niz rzucic wszystko a potem kisic sie w domu na bezrobotnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam dwoje dzieci
Kurcze, dlaczego tu jest zawsze tak, ze jak ktos sobie radzi i chce pomc innym to jest tyrany?? Naprawde nie rozumiem was :o Nigdzie nie napisalam, ze w domu nie robie nic (a rwecz przeciwnie, radze wrcoci do mojego pierwszego postu!), ze jestem idealna i w ogole taka suuuuuper, a napisalam zwyczajnie jak to wyglada w naszym domu, a tu normalnie jak jeden maz wszystkie na mnie wsiadly. Czego oczekujecie? Ze usiade i zaczne sie uzalac nad autorka jak ma ciezko? A co to da? Tu trzeba zabrac sie za rozwiazanie problemu, a nie za przytakiwanie i wielka wyrozumialosc bez jakiejkolwiek logiczne rady. Dzieci widza, ze mama nie jest szczesliwa, ze jej nie ma, ze jest zmartwiona, co wcale dla nich dobre nie jest. Wszystkie tu krzyczycie, wieszacie na mnie psy, a zadna jeszcze nie posluzyla ani jedna rada! Moze najwyzszy czas skupic sie na autorce, a nie na mnie, co? Co do siostry to jej maz jest informatykime, a ona firme otworzyla z kolezanka, wiec maz nie ma tu kompletnie nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teosia
nikt nie krzyczy, nie dopisuj sobie tego czego nie ma:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teosia
i to moze TY,skoro tu weszlas, skup uwage na problemie autorki,a nie produkuj w kolejnym poscie historii o twoim cudownym zyciu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×