Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Multimaryna

Co robic? Problem z ojcem

Polecane posty

Gość Multimaryna

Moi rodzice mimo rozwodu mieszkali nadal razem. Roznie miedzy nimi bywalo glownie z powodu alkoholizmu taty. Niedawno zmarla moja mama. Ojciec zostal sam. Zamiast wziac sie za siebie to nadal pije, nie dba o siebie ani o mieszkanie. Wyglada koszmarnie. Ojciec nie pracuje, nie ma dochodu (wczesniej wlasciwie zerowal na mamie). Nie chce mu sie pojsc zarejestrowac do UP, by przynajmniej byc ubezpieczonym, nie mowiac juz o jakiejkolwiek pracy. Jesli zachoruje albo bedzie mial wypadek to nie wiem co bedzie. Ja z rodzenstwem (jestesmy juz dorosli) nie mozemy go przeciez nianczyc. On moglby cos zrobic ze swoim zyciem, gdyby chcial, ale najwazniejszy jest alkohol. Nie wiem co bedzie z rachunkami itp. Co robic? Jak zaradzic calej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhrehertherht
j.w. albo zglosic do sądu o ubezwlasnowolnienie i zamknac go w osrodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu czemuuuuuu
z alkoholikami tak jest, ze jak sami nie chca to nie zmusisz ich do leczenia :/ moze pogadaj z tata, popros zeby sie zarejestrowal w UP.... jedynie rozmowa cos pomoze, bo co innego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimaryna
Hmm... Olac. To byloby chyba najprostrze. Niestety, dla mnie to trudne, bo to jednak ojciec. A ja to z tych, co chca zbawic swiat... :-( Ech, zycie jest posrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhrehertherht
to masz jeszcze drugie wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cie, ale na sile nikogo nie uszczesliwisz. Co innego gdyby popadl w ten alkoholizm z zalu po stracie mamy ale z tego co piszesz to przeciez pil cale zycie,jego wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimaryna
Jejku, ilez to juz rozmow z nim bylo przeprowadzanych! Tlumaczenie jak dziecku, podawanie przykrych przykladow... Nic nie dociera. Ojciec tylko kiwa glowa, potakuje i mowi, ze mam racje, ale nic nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rhrehertherht-zeby kogos ubezwlasnowolnic trzeba uznac taka osobe za niepoczytalna,a tatus tylko pije. nie przejdzie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu czemuuuuuu
to moze wlasnie przymusem sadowym? moze da sie cos w tym momencie zdzialac?? przymusowe leczenie ?? hmm ciezka sprawa... moze jak nic nie pomoze, to chociaż pomagaj mu doraznie. wiem ze mozna zarejestrowac sie w opiece spolecznej zeby miec ubezpieczenie. przeciez jak zachoruje a alkoholicy maja wieksze do tego sznase nie oszukujmy sie...:/ to nic nie pomoze, gruba kase za leczenie w szpitalu bedzie trzeba zaplacic za byle bzdet... idz do pomocy/opieki spolecznej..przedstaw sprawe.. moze cos Ci doradza tam sa fajni pomocni ludzie.. moze mozesz cos zrobic jako corka np sama go ubezpieczyc chociaz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimaryna
A nie ma innej mozliwosci, by ojciec byl zmuszony do leczenia? Tak, on jest alkoholikiem od wielu, wielu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimaryna
O! Moze rzeczywiscie cos zalatwi sie w opiece spolecznej... Dzieki. Nie macie pojecia jakie to ciezkie. Czlowiek przezywa smierc bliskiej osoby, a tu jeszcze dodatkowe problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimaryna
Niewielu sie wypowiedzialo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimaryna
Moze jeszcze ktos poradzi? Mam dola :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olać nie możecie. Niestety spoczywa na Was obowiązek opieki nad ojcem. A nawet - jeśli nie będzie miał kasy - macie obowiązek alimentacyjny. Załatwcie mu przymusowe leczenie. Pogrzeb w Internecie i sprawdź, jak się załatwia. http://www.leczenieodwykowe.pl Leczeniu przymusowemu może być poddana osoba posiadająca pełną zdolność do czynności prawnych, która nadużywa alkoholu (jest od niego uzależniona) i sama nie wyraża chęci poddania się leczeniu. Osoba taka musi ponadto, w związku z nadużywaniem alkoholu, doprowadzać do rozkładu życia rodzinnego, uchylać się od pracy, powodować demoralizację nieletnich, czy systematycznie zakłócać spokój lub porządek publiczny. Wystarczy, że zaistnieje jedna z powyższych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutek-tutasek
Nie miej dola. Zacznij dzialac- zorientuj sie, czy masz podstawy do wszczecia postepowania o ubezwlasnowolnienie ojca, da Ci to gwarancje, ze bedziesz mogla wymusic na nim leczenie. Poza tym nie zaciagnie zadnych dlugow, ktore musialabys za niego splacac. No i jeszcze jedno- pozostawienie go sobie samemu moze zagrozic Tobie i rodzenstwu pozwem ze strony ojca o... alimenty. Do dziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimaryna
Jesli chodzi o alimenty to dowiedzialam sie, ze prawdopodobnie nie naleza mu sie, kiedy sam moglby normalnie zarabiac i utrzymywac sie, a jednak ma to w nosie. Ale nie jestem tego pewna na 100 procent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimaryna
Jedni radza zostawic ojca i olac sprawe, a inni, zeby cos dzialac. Jejku! Jakbym stala na skrzyzowaniu i nie wiedziala ktora z drog wybrac. Wiecie, moja mama wielokrotnie zglaszala go na leczenie. On sobie nic z tego nie robil, a z osrodka przychodzily tylko listy z upomnieniami, ze ma sie zglosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×