spotkanie z mezczyna poznanego przez neta

macie racje. ciezko wyczuc jaki kto jest czasem, ale takie internetowe znajomosci nie sa najlepsze. Tutaj się nie zgodzę , ja poznałam świetnego gościa przez neta.Fakt , po drodze było wielu buraków.Naucz się ich rozpoznawać. A tego gościa olej.

jak ich rozpoznac jesli kazdy na poczatku z najlepszej strony si epokazuje?

Rafał na imię?

nie rafal, ludzie 38 mln polakow jest!

z najlepszej??? to ma być najlepsza strona że cię olał po 1 spotkaniu??? no ludzie...

z najlepzej podczas pisania na necie...

Powiem Ci całkiem szczerze. Jeśli w łóżku było super to nikt nikomu nie musi mówić, że było dobrze. To się rozumie samo przez się. A miałaś orgazm, ale tak uczciwie powiedz.

Zostaw go w spokoju i szukaj dalej.

ja nie mialam, co nie znaczy ze bylo przyjemnie. no ale jakby mu si enie podobalo to by nie powtarzal ze bylo bardzo dobrze tyle razy.

też zrobiłam coś podobnego, ale mam kontakt z tym kolegą, w zasadzie mamy się spotkac, ale seks był do bani i chyba nie mam ochoty tego powtórzyc

a ty masz ochote sie spotkac ze wzg na jego charakter?

Matko Boska! Kto idzie z facetem do wyra na 1 spotkaniu a potem oczekuje związku? Nie uważam że jesteś dziwką, mogłaś się zabawiać - ok, ale pytanie potem dlaczego on nie dzwoni jest naiwne. Chcesz związku, to faceta musisz przetrzymać nawet kilka miesięcy

jakby mu si enie podobalo to by nie powtarzal ze bylo bardzo dobrze tyle razy. Może nie ,miał co innego powiedzieć?Znaczy nie miał o czym więcej z tobą pogadac?

byly inne tematy. ja nie rozumiem facetow.

Ja tez nie rozumiem. Moze chce Cie przetrzymac po prostu

ty nie masz ich rozumiec

z charakteru jest fajny, ale rzeczywiście im chodzi o seks, mi też w głupi sposób puściły hamulce, że na drugi dzień nie moglam uwierzyć we własną głupotę. tzn, chodzi mi o to że tak naprawdę znałam go przez internet a takie przygody mogą skonczyc się tragicznie. Teraz mam nauczkę i w jakiś sposób jestem bogatsza o doświadczenie ( wiem czego absolutnie nigdy więcej nie robić) a tym kolesiem się nie przejmuj i daj sobie spokój

Ale czego nie rozumiesz? Że jesteś zwykłym szmaciskiem,które wskakuje nowo poznanemu facetowi do wyra i się z nim pieprzy? A co miał facet powiedzieć po seksie?Jak jest dobrze-nie trzeba niczego mówić.Gość dostałby ode mnie w pysk jakby mnie zapytał: "dobrze Ci było"? Poza tym facet ma biegać za króliczkiem a Ty z nieznanym facetem od razu nogi na za piętnaście trzecia a teraz kurwa ździwiona.No ja pierdolę :O

Demoralizacja, weź się ogarnij i nie obrażaj nikogo, połowa ludzi robi głupoty i nie ma dwagi się do tego przyznać. Nie zrobiła tego w kiblu na dyskotecę

byly inne tematy. ja nie rozumiem facetow. A co nie rozumiesz?? Po prostu coś mu nie pasowało,albo od początku chodziło mu jednorazowy seks..opcji moze być wiele,może zerwał ze swoją laską,gadał z Tobą a w międzyczasie się z nią pogodził wiec teraz cie zlewa.. Po hoooj się nad tym rozwidlać Tego kwiatu jest pół światu,ale na drugi raz nie idż do łóżka z facetem na pierwszym spotkaniu:-)i nie szukaj kandydatów na necie bo tam sami cwaniacy..

on wlasnie mi sie pytal czy mi sie podobalo w lozku.. nie byl to ktos z dyskoteki nieznajomy, mielismy kontakt wczesniej, jak sie wydawalo nadawalismy na tych samych falach, te same zainteresowania, itp wyszlo jak wyszlo, tyko ze ja juz sie przywiazalam do niego.

czym się przywiązałaś?

Ale co za róxnica czy z dyskoteki czy z internetu skoro pieprzyliście na 1 spotkaniu? Co to za róznica?I tu i tu widziałaś kolesia pierwszy raz.Nie musiał się nic starać,żeby Cię zaliczyć.Nie masz mu juz niczego do zaoferowania więc ma Cię głęboko w doopie.Tyle.

heh, masz ciekawe podejście do życia, skoro dla Ciebie jedyne co można zaoferowac to seks- puknij się w łeb i żyj dalej w swoim śmiesznym świecie.

jst duza roznica bo z nim dlugo gadalam na skajpie czy przez tel a faceta sie az tak nie zna, a przywiazalam sie przez wczesniejsze rozmowy, mialam nadzieje ze cos bedzie z tego.

Jezu jak można przywiązac sie do faceta po miesiącu klikania z nim na necie.Zachowujesz się jak jakaś desperatka!!! Oprócz fajnej gadki przez neta kilka innych rzeczy też jest ważnych,skoro się nie odzywa to znaczy że nie che kontaktu,wiec daj juz spokój rozmyślaniom...

znajomosc przez neta, raczej nic z tego nie będzie, skoro się nie odzywa- widocznie coś mu nie pasowało. Ja mam trochę inaczej bo mam praktycznie codzienny kontakt i perspektywy na cos więcej

i wyszlo , zero , czyli nic

35665768768uuy - naucz się czytać ze zrozumieniem ;) Ona już według tego kolesia nie ma mu do zaoferowania niczego więcej juz skoro ma ja gdzieś.Tak trudno załapać? :O Jakby mu zależało to Autorka(desperatka)-nie zawracałaby mu tyłka bo koleś sam latałby w podskokach na dwóch łapkach za nią. Poza tym po stylu pisania Autorki widać,że delikatnie mówiąc jest kompletnie nieogranieta skoro przywiązała się do faceta obcego w ciągu miesiąca.I teraz kilka słow do Autorki: 1.Nie gadaj bzdur,że się poznaliście przez ten czas.To były tylko puste gadki na necie.Nie znasz kolesia,mógł Ci wmówić kompletnie wszystko.Wszystko czego się o nim dowiedziałaś mogło być zwykłą bajeczką aby Cię poderwać a Ty łykałaś wszystko jak młody pelikan a tak naprawdę nie masz pojęcia co to za typ. 2.Ciesz się,że to wszystko tylko się tak skończyło,bo kto lezie do obcego faceta na chatę od razu?A jakby Cię tam zabił albo już tam czekałoby 20 kumpli,którym musiałabyś obrobić pały albo którzy by Cię zgwałcili?A jakby to nagrywał jakoś i teraz wszyscy mają z Ciebie bekę?Nie znałaś go i nadal nie znasz i pewnie nie poznasz

Jak nie miałaś orgazmu, to znaczy, że było kiepsko. Dla mnie, jako faceta, jeśli nie doprowadzę panny do orgazmu, to znaczy, że jestem kiepski (nie musi być w tym samym czasie). Ale ponieważ ja nie jestem kiepski :-), więc jeśli coś takiego się wydarzy, to znaczy, że to niestety z nią jest nie tak. Może była zestresowana, może nie było chemii, etc