Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość diaderko

POMOC RODZICOW A WPIEPRZANIE SIE.

Polecane posty

Gość diaderko

CZY UWAZACIE, ZE JESLI W MOI RODZICE SPORADYCZNIE WSPIERAJA MNIE I MEZA MEGO FINANSOWO Z WLASNEJ WOLI TO MAJA ODRAZU PRAWO WTRACAC SIE DO NASZEGO ZYCIA? W KAZDA SPRAWE-NAWET DO GLUPICH OPLAT MIESZKANIOWYCH ITP! DODAM ZE MAMY4LETNIA CORKE, JA JESTEM W 9MSC CIAZY A MEZA PRAWIE NIE MA W DOMU BO ZAPITALA ILE WLEZIE ZA KASA. JEST CIEZKO Z JEDNEJ PENSJI WIADOMO ALE STARZY MOI wpieprzaja sie we wszystko! Maz ma juz dosc.nigdy nic im nie powiedzial przez grzecznosc ale widze ze juz nie wytrzymuje.ja zreszta tez ale wiem ze jak cos powiem to bedzie wielki foch ale ile mozna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
a moze nie planowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejrzewasz coś
nie bierz kasy to nie będzie podstaw do wtrącania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie...
dorosli ludzie, z dzieckiem i jeszcze od rodziców pomoc fin...a tu kolejne dziecko? no wybacz, w ten sposob to lepiej na pewno nie bedzie...nie brałabys kasy od rodzicow to nie byłoby wpieprzania sie ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie...
Dobrawka88 a moze nie planowali? bo dziecko to wyskakuje z kapusty, taka niespodzianka nieplanowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice Prin
to się usamodzielnijcie i przestaną się wtrącać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrawka88 a moze nie planowali? To mogli sprawdzić, kiedy są dni płodne i niepłodne i współżyć tylko w niepłodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez rodzice wychowali juz swoje dzieci - teraz macie swoje dzieci i to Wy powinniscie zapewnic im i sobie byt. skoro tego nie potraficie to nie rozumiem po co zakladliscie rodzine nie jest wam wstyd brac kase od rodzicow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola57321
Autora o pomoc rodziców nie prosi, pomagają jej czasem z własnej woli. To chyba różnica, nie? A wtrącanie się.... To bardzo częstą przypadłość rodziców/ teściów. Chcą dobrze, ale dobrymi chęciami to jest piekło wybrukowane. Albo zaciśniecie zęby, wysłuchacie i puścicie drugim uchem, albo zostaję Wam niezbyt przyjemna rozmowa z rodzicami. Ja to przerabiałam z własną teściową; chciała dobrze, ale mnie do szału doprowadzała swoim wtrącaniem się. Porozmawiajiśmy z nią, ofuczyła się otrochę, ale nieco przystopowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może, chcą wam w ten sposób pomóc, moim zdaniem jesteście niewdzięczni, bo pewnie jak trzeba z wnuczkiem zostać i kasę pożyczyć to rodzice są cacy a tak to macie pretensje ze się wtrącają , mogą mieć swoje zdanie a wy wcale nie musicie sie ich słuchać i robić swoje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrala nie wiadomo skąd
martwią się o was:D fakt jest taki , że rodzice zawsze się będą "wtrącać" bo z racji wieku uważają sie za mądrzejszych i bardziej doświadczonych:D Coż, niestety każdy powinien uczyć się na własnych błędach i zbierać wlasne dośwadczenia:)problem w tym ,że każdego rodzica w pewnym momencie dopada syndrom "wtrącania się" choćby nawet tego nie chcial:D i rozumiał ,że młodzi mają prawo żyć tak jak chcą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej ... ale cudownie. Dziewczyna jest w ciąży a wy nic innego tylko pouczanie poc o dziecko robiliscie skoro nie macie kasy ... wkurza mnie to. Przestancie ludziom włazic do sypialni !!! Poza tym jesli chcieli miec drugie dziecko to bardzo dobrze i im gratuluje. U nas jest podobnie. Tesc co jakis czas wyskakuje z kasy i wydaje mu sie ze daje mu to prawo do wtracania sie w nasze zycie. Nic bardziej mylnego. Uswiadomilam mu to juz nieraz dosadnie. Jesli daje kase - daję ją wnukom. Co nie uprawnia go do włażenia do mojego mieszkania pod moja nieobecnosc i poprawiania karniszy wiercxac o 20 w scianie. Otrzymal taką "zjebkę" ze sie obrazil ale juz sie nie wtrąca. Jesli chce dac kase to odmawiam, ale on chce bo pozniej opowiada znajomym jak to nam pomaga i ze bez jego pomocy to pewnie umarlibysmy z głodu. A najbardziej lubi dawac kase przy mojej mamie - by pokazac jak nam pomaga. Wkurza mnie to max. Ale do tematu: powiedz wprost ze sobie tego nie zyczysz. Wtracania sie ...Nie wiem o jakich kwotach od rodzicow mowa, czy to naprawde duza pomoc czy sporadyczna i symboliczna ale moze odmawiaj. I lepiej zareaguj jak najszybciej bo jak zrobi to mąż to moze byc gorzej ... Ps. moim rodzice uwazaja ze skoro pomoagają mojemu starszemu bratu to mogę przegladac ich rzeczy, kontrolowac wydatki .. z jednej strony mają racje bo mój brat jest mega nieopdpowiedzialny, ma mnostwo pozyczek w Providentach a moi rodzice w duzej mierze ich utrzymuja. Ale jest przeciez jakas granica ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem jak ktoś może najeżdżać na kogoś dlatego, że chce mieć drugie dziecko, oczywiście logiczne jest, że nie należy robić dzieci i leżeć i czekać aż wszyscy pomogą ale z postu autorki nie wywnioskowałam tego, pisze, że SPORADYCZNIE i Z WŁASNEJ WOLI a dla mnie to różnica. Czy mają prawo wtrącać się we wszystko? NIE Moim zdaniem robią to bo uważają, że więcej przeżyli i są bardziej doświadczeni i wiedzą lepiej. To jest głupia sytuacja bo to wam jest głupio im coś powiedzieć bo czujecie się zobowiązani. Z tego raczej wyjścia nie ma no chyba, że się pokłócicie tak dokumentnie aż oni się obrażą na was i przestaną dawać coś od siebie. Ale na to mało kto idzie bo to w końcu rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale takie jest życie,:P. zawsze rodzice się wtrącają i trzeba z tym umieć żyć, najlepsza rada jest taka że trzeba ich wysłuchać a robić swoje i już,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnoł dziołszka
j.w zgadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diaderko
tak dziekuje za wypowiedzi. Te dobre i zle. Dziecko drugie bylo planowane od dawna i wyczekane.jestem po 3poronieniach .nie chcielismy z mezem by pierwsza corcia byla jedynaczka*ja sama jestem nia i uwazam ze to ludzie decydujacy sie na jedno dziecko sa wygodni i robia mu krzwde zyciowa. Ale nie wazne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×