Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Talia_D

Zachodzimy w ciaze!

Polecane posty

Gość Gosia;0
Cześć. Podobno jak sie chce mieć dzieci to jest togłówna przeszkoda żeby je mieć,nie wiem czy czasem nie ma w tym jakiejś prawdy,bo każdy kto nie może to bardzo chce... A zastanawiam sie czy przypadkiem tak nie jest ze wszystkim w naszym życiu... Sumując to co wyżej lepiej nie wiedzieć czegosie w życiu chce Może to i prawda?? Głupi ma zawsze szczęście-tak mówią przecież!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie tak mi sie wydaje, ze ten nasz topik juz wymiera.. :( dziewczyny co sie dzieje? Tak sie cieszylyscie ze jest to forum a jakos nikt do niego prawie nie zaglada.. Panterka chociaz Ty :D Z ciazy znow nici! :( @ mam! Juz nawet tego nie skomentuje, brak mi slow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieski_migdalek*
dostalas okresu ? Ja tez myslalam ze to ciaza a tu dupa okres !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieski_migdalek*
maze o takim malenstwie sa takie slodkie oj ... Czemu tak jest ze kobiety ktore ich nie chca to je maja a my ? Chcemy i nie mamy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zaczęłam starania, miesiąc temu. A w zasadzie to powrocilam do grona starających sie, po kilku latach przerwy i zmianie partnera. Z moim ex staraliśmy sie 3 lata. Była inseminacja, ivf i poronienie:( Teraz zaczynam starania w nowym, dużo szczesliwszym związku i mam taka cicha nadzieje, ze historia sie nie powtórzy:) Talia, mieszkasz za granica? Ja tez. Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieski_migdalek*
wiecie co dziewczyny co do seksu robmy to z przyjemnosci i nie myslmy o dzieciach. To ze nie zachodzimy jest sprawka stresu i mysli o dziecku. Oczywiscie kwas foliowy tez musimy brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Talia_D przykro mi naprawde:(:( ale tak jak mowie nie lepiej wybrac ise na badania? nic co miesac sie zadereczac ze moze sie udalo? Niebieski_migdalek* ile sie starasz juz? wydaje mi sie ze to nie jest kwestia tego ze myslimy , ze bardzo chcemy ja mezem juz dawno dalismy na luz staramy siep onad 3 lata i to nic nie dalo obecnie leczymy sie w klinice noi mielismy jak sie okazuje obawy ku temu czemu sie nie udaje ze to nie ktwestia psychiki a organizmu ja w kazdym badz razie nie zamierzam siep oddawac i wiem ze mi sie uda i nie ma innej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelek mieszkam w Holandii.Wyjechałam tu mając 12 lat.. Ty gdzie mieszkasz?Gdzie Ciebie wywialo? :P Panterka masz racje! Porozmawia z moim partnerem poważnie na ten temat,wkońcu oboje na to czekamy a nic z tym nie robimy.Mam nadzieje że zgodzi sie na leczenie,bo jest tak uparty...Sam bardzo chce dziecko takze myślę że da sie przekonać :) Trzymajcie kciuki.Czas podjąć ta decyzję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelek mieszkam w Holandii.Wyjechałam tu mając 12 lat.. Ty gdzie mieszkasz?Gdzie Ciebie wywialo? :P Panterka masz racje! Porozmawia z moim partnerem poważnie na ten temat,wkońcu oboje na to czekamy a nic z tym nie robimy.Mam nadzieje że zgodzi sie na leczenie,bo jest tak uparty...Sam bardzo chce dziecko takze myślę że da sie przekonać :) Trzymajcie kciuki.Czas podjąć ta decyzję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jestem nowa na forum, do tej pory tylko czytalam wiekszosc wypowiedzi ale postanowilam dołączyc do was :) u mnie sprawa wyglada nastepujaco: brałam tabsy d35 przez 11 miesiecy, po czym je odstawilam ze wzgledu na starania o dzidziusia z moim ukochanym. ostatni @ po odtawieniu mialam normalnie czyli 6-10 wrzesnia. Poxniej mialam delikatne krwawienie/ plamienie 19-21 wrzesia i stalo sie to odrazu po stosunku z moim mężczyzną. poźniej 2 tyg nic i znowu 2 dni delikatnego plamienia 8-9 pażdziernika. Oczywiście miedzy krwawieniami staraliśmy sie z moim ukochanym zeby była fasolka ale chyba nic z tego. Roiłam test 4.10 czyli w dzien okresu i nic jedna kreska :( tylko mnie zastanawiaja te plamienia, zawsze tak jest po odstawienu hormonów? Czekam na odp mam nadzieje ze któras z was rozwieje moje watpliwosci. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) Talia, ja w uk jestem, ale swego czasy spędziłam kilka lat w Holandii i po dziś dzień myśle o tym kraju z sentymentem:) Lilka po hormonach to sie rożne cuda mogą dziać, ale obserwuj siebie, bo jeśli te plemienia bedą systepowac na stosunku to skonsultuj to z ginekologiem i zrób cytologie, bo takie tez są objawy zaawansowanej nadzerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick..............wiek......cykl starań ........k olejna@........województwo panterka ........29..........ponad 3 lata ........nie licze..........sląskie .. NIKITA8387 ......24..............11..30.10 ..............opolskie Talia_D............24...............3lata...... ...nie wiem...........holandia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wszystko siedzi w glowie!!! musicie wyluzowac ja tez ryczalam jak widzialam brzuchatki, kobiety z wozkami... mialam problem z prolaktyną staralismy sie 5 cykli mialam monitoring owulacji.. nastepnie termin an badanie droznosci jajowodow i tak sie balam tego badania ze myslalam juz tylko o tym po czym @ nie przyszla (to badanie wykonuje się do 10 dc) zrobilam test i zobaczylam swoje piekne 2 krechy.. takze wyluzujcie tez sie wkurzalam jak ktos pisal o wyluzowaniu bo wiem ze ciezko jak tak bardzo pragnie sie dziecka.. co do tabletek na wywolanie to nalezy brac jak gin zapisze bo to progesteron jest ktory nie zagrozi ciazy gdyby byla a jeszcze ją podtrzyma takze nie musiscie sie obawiac.. Luteine zawsze bralam od 19 do 25 dc pozniej czekalam na @ w cyklu kiedy zaszlam mialam plamienia wiec Luteine zażywałam do końca 1 trymestru (miałam plamienia przez 3 mies. ciazy zawsze wtedy kiedy miala byc @) teraz moje piękne 2 kreski mają 4,5 miesiąca i śpią w łóżeczku.. wiecej wiary i mysli o czyms innym a sukces gwarantowany :D POWODZENIA KOCHANE :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prolaktynka23:( wiesz wyluzowac sie dalo ale jak ktos ma problem zdrowotny to i luz mu nie pomoze niestety a kazdy przypadek jest indywidualny i nie ma co ironizowac na ten temat niestety tak juz jest ze ten co sie bardzo dlugo stara lub leczy nie takiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wszystko nie jest takie proste, zmienia się człowieku, jak się stara i nie wychodzi, zmienia się jak są ciężkie przejścia, ja miałam ciążę pozamaciczną...ale też trzeba wierzyć, bo fakty są takie, że rzadko nie ma zupełnie szans na ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam kobietki ;) zarówno Talię_D, panterkę i nowe starające się lub nas wspierające w staraniach o dzidzię ;)Obiecałam w weekend wpaść na forum, ale nie dałam rady bo pojechałam do rodziców.A teraz w tym tygodniu to nie wiem gdzie mam ręce włożyć ;/ i też tak będę wpadać pewno jak wcale ;/ ale jak tylko bedzie chwila to conieco napiszę ;)Widzę, że od piątku to się nam topik rozrósł i super !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym tygodniu bedę dzwonić do androloga i się wybieram z moim M- wkońcu trzeba ruszyć tyłek i brać sprawy w swoje ręce :PPowiem Wam, że biorąc wiesiołek widzę poprawę śluzu co mnie bardzo cieszy :) a troszeczke nie wierzyłam, że coś zmieni zażywanie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Talia_D przykro mi, że ta wredna @ znów się zjawiła ;/ też to przeżywam co miesiąc. Więc wybierz się na badania ze swoim M. Panterka ma rację, że nie warto zwlekać a można za to przyspieszyć przyjście na świat upragnionego bobaska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno dziewczyny zabiore sie za leczenie tylko jakos ciezko zabrac mi sie ze rozmowe z moim m. On ciągle jest zapracowany,zmeczony...itd.Sama juz nie wiem czego chce.Nie wiem juz naweet czy to odpowiedni moment na dziecko.Wszystko mi sie poprzestawialo..Chyba w jakąś depresję wpadlam po stracie taty.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Talia_D ja jestem dobra podjelas decyzje jestem zciebie dumna!!! mojego ma tez bylo cięzko na początku namówic caly czas twierdzil ze sie uda itd ,itd az przyszedl moment ze zrozumial ze musi isc na badania noi sie przelamal gdyby nie to dalej bysmy nic z tym nic nie robili dawno bysymy juz mogli miec dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×