Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Talia_D

Zachodzimy w ciaze!

Polecane posty

Gość asik_one
"ja tylko" mój m tez nie miał z badaniami problemu, poszedł i już. Ale nie do końca się z Tobą zgodzę, że mężczyźni, którym przychodzi to trudniej są nieodpowiedzialni. Wiem, jak trudno facetowi podjąć decyzję o badaniu właśnie z lęku przed wynikiem, ze wstydu, że musi pójść do takiej kliniki badania niepłodności. Bo on wie, a może nie chodzi o wiedzę ale o świadomość tego, że jak tam pójdzie to już samo wejście (wg faceta) świadczy o tym, że on ma problem. Jeszcze bez badania jemu się wydaje, że jak wejdzie do kliniki to że wszyscy na około wiedzą, że z nim jest coś nie tak i że on ma problem. Albo gorzej, że Oni wiedzą, że 0n nie może mieć dzieci i dlatego musiał tu przyjść.Tak może pomyśleć facet i dlatego to poniekąd nasza rola, żeby mu to ułatwić i nie drwić z problemu. Ani też dodatkowo nie stresować sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
Absolutnie nie drwię z problemu. Zgadzam się z tym co napisałaś, ale czy nie uważasz że rozgrzeszamy takim myśleniem mężczyzn? To znaczy że co, że oni mają prawo czuć się niemęscy idąc na takie badanie, bo może coś wyjść źle, ale oczywiście nie widzą nic dziwnego w tym, że partnerka przechodzi szereg badań, w tym niejednokrotnie musi 'rozkraczać' się przed obcym facetem (ginekologiem) itp. Oni nie muszą wystawiać swoich klejnotów, po prostu w domowym zaciszu zrobią swoje do pojemnika i zaniosą na badanie. To naprawdę TAK NIEWIELE, że nie mogę jednak nadal zrozumieć dlaczego idzie im to z takim oporem. Nie podoba mi się myślenie takiego mężczyzny. Wszystko rozumiem co napisałaś, ale przecież kobieta również może czuć się niekobieca kiedy okaże się że to ona jest "winna" (głupie słowo) a jednak najczęściej robi wszystko co w jej mocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
"Ale nie do końca się z Tobą zgodzę, że mężczyźni, którym przychodzi to trudniej są nieodpowiedzialni. Wiem, jak trudno facetowi podjąć decyzję o badaniu właśnie z lęku przed wynikiem, ze wstydu, że musi pójść do takiej kliniki badania niepłodności. Bo on wie, a może nie chodzi o wiedzę ale o świadomość tego, że jak tam pójdzie to już samo wejście (wg faceta) świadczy o tym, że on ma problem". I jeszcze tylko dodam, odpowiadając na powyższy tekst, że proszę mi wierzyć, ale odpowiedzialny i dojrzały facet w takich momentach chowa dumę do kieszeni i to jest prawdziwy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik_one
Rozumiem Twoje stanowisko. Uważam też, że kobieta niejednokrotnie czuje się "niekobieca" jeżeli się okazuje, że to po stronie kobiety właśnie leży problem. Bo często kobieta czuje się wtedy 'niespełniona' , ale uważam też że w życiu strach i obawa przed porażką czy niepowodzeniem (mówie tu o mężczyznach) jest w stanie odegrać bardzo silną rolę. Wiem jak ważne są badania obu stron. Ale zdecydowanie trudniej przychodzą one mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik_one
robiłam testy i nic........:( dalej dwie kreski ale ta druga słabsza od tej mocnej:( nie wiem kurde może będzie jutro albo nie będzie jej wcale w tym miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
Na pewno trudniej przychodzą mężczyznom, bo wiadomo, stereotyp macho mocno by kulał po takich "niemęskich" wynikach, a kobieta jednak ze swojej natury i tzw. instynktu macierzyńskiego łatwiej przez to przechodzi i mniej się przed tym wzbrania, ale uważam że nie wolno w tak trudnym temacie jak ciąża (zwłaszcza trudnym dla jej osiągnięcia, bo o tym jest temat) rozgrzeszać mężczyzn. Życzę powodzenia i jak najszybszego zobaczenia dwóch kresek, bo sama wiem jakie to szczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone serduszko
witam :-) dopisuję się też :-) nick.............wiek.......cykl starań ...........kolej na@.....województwo panterka ........29.......3 lata..................nie liczę...............śląskie NIKITA838....24............11.......................30.10 ...............opolskie Talia_D.........24..........3lata..... ... .....nie wiem..................holandia asik_one......31........1,5roku.. ...... .....31.10................mazowieckie ...serduszko 29........ 11 mcy..............ok. 6-9 .10....... wielkopolskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik_one
czerwone serduszko czy Tobie się @ spóźnia? bo kurcze wychodzi na to, że tak chyba że coś źle tu zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone serduszko
Asik a jakie masz testy? ja kupiłam LH Vitam..zobaczymy..a tylko Asik stosujesz testy czy inne dziewczyny też? a jecie jakieś witaminy? ostatnio znalazłam na necie femibion, przed planowaną ciążą można go zażywać..nie wiem czy nie kupić.. co do badań to idziemy oboje za kilka miechów bo ponoć 2 lata to nawet norma w staraniach ... ps. jak się robi czarny nick? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone serduszko
sorrrrrry miałobyć listpad... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone serduszko
nick.............wiek.......cykl starań ...........kolej na@.....województwo panterka ........29.......3 lata..................nie liczę...............śląskie NIKITA838....24............11.......................30.10 ...............opolskie Talia_D.........24..........3lata..... ... .....nie wiem..................holandia asik_one......31........1,5roku.. ...... .....31.10................mazowieckie ...serduszko 29........ 11 mcy..............ok. 6-9 .11....... wielkopolskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik_one
:) ja mam te same testy co Ty. Co prawda testy stosowałam do tej pory sporadycznie bo kurde nie chciałam się tak uzależniać ze wszystkim na komendę. Lekarz też mówił, że jak chce to żeby je robić. I tak różnie z nimi było. A teraz drugi miesiąc robię. Bo lepiej to monitorować. Mierze też temp. W zeszłym miesiącu testy pokryły się z temperaturą. Teraz zobacze bo testy wychodzą mi neg i w sumie temp spada (dziś miałam 36,4). Tak mówią lekarze, że teraz 2 lata trzeba naturalnie i dopiero potem badania, ale ja nie chciałam czekać. Wolę wiedzieć jak coś jest nie tak albo leczyć o ile się da:) nno i leczę prolaktynę. Co do witamin to ja biorę żelazo bo ogólnie mam go bardzo mało poza tym stand. kwas foliowy i wit. B6, a do owulacji wiesiołek - poprawia śluz. O tym femibion czytałam ale nie jestem jakoś przekonana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik_one
i nie wiem jak zrobić czarny nick... dziewczyny, które maja - piszcie jak to się robi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone serduszko
a to fajnie to kupię :-) powiem Wam, że każdy cykl to dzień -dwa doła i potem nowa nadzieja..tym razem tak samo :-) jakoś od środy zacznę testy robić, może teraz się uda... może tym razem ... no bo kiedyś Musi.. :-) :D oby to był szczęśliwy temat i wszystkim nam się teraz udało..!!! powiem Wam, że to moje pierwsze forum na którym coś napisałam i bardzo optymistyczna sprawa to jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone serduszko
temperaturę mierzysz? kurczę u mnie to z moim różnym wstawaniem nie da rady.. zobaczymy co te testy mi powiedzą, póki co gin powiedział, że tak ogółem wszystko ok i mam się na luzie starać, kochać się codziennie albo co dwa dni w płodne jak nam się chce..- bo też różne rzeczy czytałam o tym ile ...noi zobaczymy..wiesz co myślę, że jak już masz kwas i wit B6 i ten wiesiołek to wystarczy bo też nie ma co przesadzać z witaminizowaniem się. :-) a co tam u reszty i założycielki? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hariet
Hej dziewczyny! ja dopiero odstawiam tabletki anty...wiec zanim zaczniemy sie starac muszę odczekac te 3 miesiące... a jak widzicie już mnie ciagnie do takich tematów na kafeterii:) Juz się czuje jedna z Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche naczytałam się o wiesiołku. Co o tym myślicie? Ja chyba zacznę stosować od nastepnego cyklu, no chyba że tym razem nam wyjdzie;) Trzymajcie kciuki! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone serduszko
Hariet a ponoć po odstawieniu szybciej można zajść to dlaczego trzeba odczekać 3 miesiące? Godsmack , wiesz co nie wiem powiem szczerze, nie wiem jak masz ze śluzem ale ten wiesiołek chyba dla tych co mają problemy z nim, ja szału nie mam ale też jakoś chyba ok w miarę.. :-) 3mamy kciuki każda za każdą :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik_one
u mnie ze śluzem bywało różnie, czytałam tak jak Wy o wiesiołku i w poprzednim cyklu spróbowałam i spoko więcej śluzu było i ten przejrzysty pojawił się w tym czasie kiedy testy wskazały owu. Temperaturę mierzę bo w sumie chce wiedzieć jak mój organizm działa i jak reaguje na poszczególne fazy:) i cały czas się uczę bo to nie jest łatwa sprawa - tak przynajmniej dla mnie. A z witaminami to masz racje nie ma co przesadzać. U nas też gin mówił, żeby na siłe nic nie robić, ale żeby się samemu wstrzelić to jakoś nam nie wychodzi więc trzeba to i monitorować i jakoś temu pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asik_one
za każdą z Was trzymamy kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna20
hej dziewczynki:)) ja z chłopakiem staramy sie o dzidzie od sierpnia :)) no i teraz okres spóźnia mi sie dwa tygodnie już,piersi strasznie bolą czuje jak rosnął... co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna20 myślimy zebys zrobiła test.Niestety nikt ci tu nie przewidzi czy to ciążą czy nie.Życzę aby sie udało oczywiscie! :) Czarny nick :wejdz na moje konto pod głównym tematem (Antykoncepcja,ginekolog...) i dalej juz z górki ;) każdy powinien sobie poradzić :) Dziewczyny ciche dni minęły! Haaa a jakie godzenie bylo...aż powiedziałam do m, że musimy sie częściej kłócić :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna20 myślimy zebys zrobiła test.Niestety nikt ci tu nie przewidzi czy to ciążą czy nie.Życzę aby sie udało oczywiscie! :) Czarny nick :wejdz na moje konto pod głównym tematem i dalej juz z górki ;) każdy powinien sobie poradzić :) Dziewczyny ciche dni minęły! Haaa a jakie godzenie bylo...aż powiedziałam do m, że musimy sie częściej kłócić :P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam my z męzusiem obchodzimy juz 3 ROCZNICE SLUBU I dizs rano zyczylismy sobie tego samego czyli prezentu w postaci 2k kreseczek ale dzidzi w brzuszku na kolejna juz 4 rocznice i czekamy na nasz upragniony i wyczekiwany cud a wieczorem romantyczna kolacja w restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone serduszko
cześć dziewczyny :-) Panterka miłego wieczoru rocznicowego :-) Talia - no nie ma to czasem jak takie godzenie się po awanturce ... :P:P Asik jak tam test? Godsmack- spróbować wiesiołka nie zaszkodzi a pomóc może :-) jak u Was dziś ogółem? ja przeziębiłam się i siedzę w domu dziś :-( i od jutra zacznę testy robić... nie ma to jak nowy cykl, nowa nadzieja -no tym razem się uda.. :P :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Panterko, milego wieczoru i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! Życzę Wam z tej okazji tego najpiekniejszego, wymarzonego prezentu. Co do wiesiolka to ja biorę od początku tego cyklu 3x1000 i prócz tego castagnus. I jeśli mam byc szczera to żadnej poprawy nie widzę. Mało tego, pod względem sluzu to jest nawet gorzej. Moze przez ten castagnus. A jeżeli o sam castagnus chodzi to powinien on obniżać prolaktyne. Jam mam lekko podwyzszona wiec czesto mam bole piersi juz na tydzien czasem nawet na 10 din przed @. Tymczsem juz od wczoraj mnie bola piersi, a dzis dopiero 14dc!:( zauwazylam tez, ze owu mi sie przyspieszyla. Normalnie mialam ja w 15, czasem 16dc, a w tym cyklu mialam juz w 13dc. No i głowa codziennie boli. Podobno migreny to częste zjawisko przy castagnusie. Ale ten ból piersi??? I to tak wcześnie? Sama nie wiem co robić? Moze zaprzestać brania skoro i tak nie pomaga? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×