Szukam rozsądnych rad..!!POMÓŻCIE!!

Jedno mnie dziwi że mówił mi że ma problem w znalezieniu dziewczyny że teraz wszystkie prawie lecą na kasę i wygląd, że ja jestem inna..i nie boi się że już nie znajdzie porządnej?? po za tym pierwszy miesiąc bycia ze mną bardzo mu zależało, był za mną i w ogóle..wcześniej zabiegał o mnie żebym zgodziła się z nim być i nie rozumiem dlaczego tak nagle zdanie zmienił:((

tak dzwoń bo i tak to zrobisz więc dzwoń i opisz smutną historię że Cię już nie chce!

proszę nie pisz tak, smutno mi i przeżywam to;(

dobra ja już nic nie napiszę pa

85 zrozum to wreszcie - to jest PROWO i ta idiotka nie przestanie smecic jesli wciaz ktos bedzie sie na to lapal

zawsze szczery- sam jesteś IDIOTĄ!!nie obrażaj mnie

cały topic ma 7 stron w tym do kupy 6 stron to wieczne pytania autorki..co zrobić,napisać do niego...czyli nie odzywac sie pierwsza...ok to już nie napisze...a życzenia mu posłac... I tak w kółko!!!! Daj sobie autorko na luz bo wszyscy ci tu już napisali ,że do tanga trzeba dwojga,a twojemu facetowi na tobie nie zależy. Pewnie ma dosyć twoich humorków i tyle.

daj sobie spokuj to jakis idiota tez mam taka sytuacje myslalemze mi dzisaj odp. a tu rybka trzeba bedzie dale przepraszac az w koncy mi wybaczy

czemu zaraz idiota!! Facet ma dość humorków swojej dziewczyny która raz mu pisze ze ma go gdzies itp.a potem tęskni i czeka ze on sie domyśli ze ma walczyć. Pewnie już od dawna było coś nie tak tylko ona tego nie widzi,bo skoro poprosił o czas na zastanowienie się to był jakiś powód. Teraz stwierdził że ma świety spokój i pusty łeb,nikt mu nie suszy głowy wymówkami i wiecznymi pretensjami,może chodzić i robić co chce!! Dlatego nie kontaktuje sie z autorka i tyle:-)

skoro chciał się zastanowić czy mu zależy to ok, ja to rozumiem, ale dlaczego odrazu po imprezach jeżdzi to normalne?? trzyma mnie w niepewnośći miesiąc czasu a między czasie świetnie się bawi na imprezie??to normalne?? teraz tak napisałeś jakby była tylko moja wina a wina zawsze leży po obu stronach, a tak w ogóle mógł się zachować jak cywilizowany człowiek i porozmawiać ze mną ale jak widać nie stać go było nawet na to..

skoncz juz to prowo

a co ma się w zakonie zamknać i zastanawiać??? A nie pomyślałaś że on już dawno ma Cię dość a te zastanowienie się to zwykłe nawijanie makaronu na twoje uszy!! Tak wina zawsze leży po obu stronach,twoja to chyba taka że nie dałaś mu życ!pewnie nawet jak o czas poprosił to sie czepiałaś i robiłaś mu wyrzuty.Sms-em że na ciebie nie zasługuje itp zrobiłaś mu przysługę,dlatego on cieszy sie życiem i swoboda a Ty teraz płaczesz nad rozlanym mlekiem. Moze i mógł powiedzieć ci prosto w oczy co i jak,ale pewnie cie zna na tyle że wiedział jak się to skończy i wybrał inną drogę.

czyli mam już dać sobie z nim spokój?? a myślisz że przeprosniny coś by pomogły?? czy już się nie poniżać?

miesiąc czasu się zastanawiał i to jest Twoim zdaniem mało czasu?? po za tym nadal się głowi od kogo wiem że był na imprezie czyli nie chciał żeby to się wydało i to Twoi zdaniem jest fair??

zgadzam się z ZAWSZE SZCZERY...to musi być PROWO autorka z nas sie polewa...inna opcja to że jest mego idiotką i męczącą osobą....kobieto DAJ JUZ SOBIE SPOKÓJ i przede wszytkim JEMU

NIE JESTEŚCIE RAZEM. MOŻE ROBIĆ CO TYLKO CHCE I TOBIE GÓWNO DO TEGO a że sama sobie wkręcasz jakies filmy to TWÓJ PROBLEM nie jego. nie znam CIe ale jestes niezle zakręcona. tak FAIR bo jest WOLNYM człowiekiem ROZUMIESZ???????????????????????????????????????

ale on jeżdził na imprezy jakbyliśmy jeszcze razem, jaki Ty jesteś tępy, ehh

daj mu już spokój i zostaw to własnemu biegowi.Nic nie pisz,nie dzwoń,nie szantażuj go itp.Ma imieniny za miesiąc więc najnormalniej w świecie złóż mu życzenia bez żadnych podtekstów.Ty sie ogarnij,uspokój i wyciagnij wnioski na przyszłość. Nie szukaj z nim kontaktu pod żadnym pretekstem.Nie wiem co Was łączyło i jak długo to trwało,ale jeśli daży Cię uczuciem to pozwól mu zatęsknić,jak wróci to nie udawaj pokrzywdzonej i obrażonej,tylko powiedz że ty też prze ten czas sobie wiele przemyślałaś i popracujesz nad soba..o ile wyciągniesz właśnie takie wnioski.. I pamiętaj każdy z nas potrzebuje trochę luzu,mądra kobieta wie jak to rozegrać:-P a takie jazdy i humorki tylko facetów odpychają.. Nie zamkniesz go w złotej klatce,ani on ciebie,daj mu troche swobody a ten czas też wykorzystaj dla siebie..

tępa i żałosna jestes Ty. to ty sobie wkręciłaś że jesteście razem napastliwa rzepo. on sam sobie poszedł w świat a Ty nie zauważyłaś tego do dziś....smutne

a tobie kto bronił isć na impreze wtedy kiedy On na niej był i sie nie widzieliście???

różowy strachulec dziękuję za radę, więcej już tutaj nie napiszę - łzy mi poleciały każdy mi pojeżdza, nie chce mi się żyć..:(( jestem załamana:((((

ja na imprezie nie byłam, wiem od osób trzecich bo go widziały..

ja święta nie jestem też zawiniłam ale napisałam mu wcześniej kiedy się zastanawiał że chciałabym to naprawić, że żałuje, powinnen dać mi szansę ja mu wiele razy je dawałam jak coś złego zrobił i przepraszał to wybaczałam mu

różowy strachulec dziękuję za radę, więcej już tutaj nie napiszę - łzy mi poleciały każdy mi pojeżdza, nie chce mi się żyć.. no wreszcie a teraz idz skocz z mostu i przestan pisac w kolko o tym samym

no i co świat się zawalił że był na tej imprezie?zrobił coś nie tak tam?czy po prostu jak to młody człowiek poszedł sie pobawić z kumplami i tyle?

nie wiem co tam robił, mnie tam nie było..ale napewno pojechał się rozejrzeć za dziewczynami innymi, bo po co się jedzie niby na impreze..

dziękuję że popisałeś ze mną, dało mi to dużo do myślenia:) może sama nad sobą popracować, co ma być to będzie.. uciekam, miłego dniaaa:)

dziękuję że popisałeś ze mną, dało mi to dużo do myślenia:) może sama nad sobą popracować, co ma być to będzie.. uciekam, miłego dniaaa:)

wiecej juz tu nie napisze :-)

pomyśl i daj na luz:-)