w jakim wieku musiałoby być dziecko, abyście po raz pierwszy zostawili je samo

moje dziecko samo chodziło sobie do sklepu jak miała na coś ochotę,nie zabraniałam jej chodzić na plac zabaw albo z koleżanką na spacery,zawsze przychodziła na czas,który jej podawałam

To czasami nie jest kwestia tego co dziecko może zrobić/ co może wykombinować - często dzieci są naprawdę rozsądne, ale problem/lęk tkwi w rodzicach. Jak córka zaczęła sama wychodzić na plac to latałam do okna co kilka minut. Z czasem mi przeszło. Z samodzielnym wracaniem ze szkoły - warto porozmawiać o takiej możliwości z dzieckiem. Córka w zeszłym roku zostawała na świetlicy (niestety czynna tylko 7-16, nie wiem co robią rodzice pracujący dłużej). Znudziło jej się.Zaproponowaliśmy samodzielny powrót do domu - na początku tego roku miała spróbować. Wróciła kilka razy, przyznała, że trochę się bała (sama nie wie czego:) ) i jest ok - wraca nadal :) Dziecko musi być gotowe na każdy krok zwiększający jego odpowiedzialność i "dojrzałość".

ale zaraz zaraz, chodzenie na plac zabaw z innymi dziećmi to co innego a co innego zostawianie dziecka w domu. I to nie jest nadopiekuńczość ale zdrowy rozsądek. Wierzę, że wasze 7-letnie dzieci są bardzo inteligentne i że świetnie wprowadzacie je w dorosłe zycie. Ale wg mnie to jeszcze zawcześnie by mogło samo zostawać w domu albo szło 2 km samo ruchliwą ulicą. Nie róbcie ze swoich dzieci dorosłych osób, bo nimi nie są. Są dziećmi wymagającymi opieki rodziców.