Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojona 30stka

zdrada?

Polecane posty

Gość oki01
Ja bym wolała mieć jakieś twardsze dowody, a nie.. powiedziałabym, że wiem o tych smsach, telefonach. To by wymyślał uj wie co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana Domowa Żona -> ja ci powiem raz a dobrze juz... SPIERDALAJ glupia babo co siedzisz tu 24h i masz sie za najmadrzejsza a pierdolisz takie farmazony ze glowa mala... nie wiem masz chyba z 15 lat albo jestes jakas pusta stara panna.... IGNOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalllllll
A moze zacznij go sledzic :D:D: nie ale na powaznie powinnas z nim porozmawiac bo nawet jesli Ciebie zdradza to ja nie widze tutaj winy tej babki w tym i dziwi mnie ze kobiety zawsze wine zrzucaja na ta 2 kobiete a skad wiesz ze ona wie o tobie ?? moze ona mysli ze twoj facet jest wolny ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalllllll
no i wlasnie o tym mowie Troche mózgu trzeba wlozyc do tej analizy nawet jak facet zdradza to A) nie robi tego bez powodu B) wine za zdrade ponosi tylko i wylacznie on i dopuki babki tego nie zrozumieja to nie ma tematu do rozmowy latwo obciazac innych wina za wszelkie niepowodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 30stka
nie winie jednej osoby jak juz by cos bylo to oboje sa winni.. nie moge sledzic bo mam malucha w domu. rozmawialam z nim , wcieka sie ze mu nie ufam, i ze nigdy mnie nie zdradzil, jak logicznie pomyslec nie mial kiedy ale bylo kilka dni ze go w domu nie bylo, moze wtedy??zawsze sprawdzam jak wychodzi gdzie jest, znajomi mi mowia ze byl, ale jak jest b pozno to nie mam pojecia gdzie jest bo juz nikt nie wie.takze rozmowa nic nie dala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
pogadaj z mężem. Zobaczysz co Ci powie. Pokaż mu te smsy w jego komórce, zapytaj o co chodzi. Nie wiem nad czym się zastanawiasz, przecież to Twój mąż/partner- ojciec Twojego dziecka. Nawet jeśli Cię zdradził to lepiej to wiedzieć i wtedy coś decydowac niż nie spać po nocach i zastanawiać się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna SYTUACJA
Mam podona sytuację jak Ty autorko zauważyłam ze mój facet cały czas nosi ze sobą telefon co było dla mnie bardzo podejrzane i w końcu jak go cudem dorwałam bo się kąpał zobaczyłam smsy... jakaś baba z pracy napisała do niego smsa że go zaprasza na piwo (on z nią nie pracuje ona jest na stażu w firmie ktroą on obsługuje i jeździ tam więc miała nr od bab które tam pracują) no i tak zaczęli flirtować... strasznie mi się przykro zrobiło bo nie myślałam że może pisać jakieś durne smsy i umawiać sie na następy tydzień z tą dziewczyną (do spotkania nie doszło wiem), zapytałam go wprost czy chce się rozstać ze widziałam te smsy a pisał z nią jednego dnia potem za jakieś 3 dni znów... stał się potulny jak baranek ale ja juz mu tak nie ufam jak przychodzi mu sms to mam podejrzenia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak znam życie to facet wyprze się wszystkiego lub wymyśli jakieś kłamstwo byle by mieć autorkę z głowy. W takich sytuacjach ciężko coś doradzić. Są dwie możliwości - rozmowa spokojna i konstruktywna lub od razu atak i kłótnia. Wszystko zależy od charakteru związku. U moich znajomych drugi sposób okazał się skuteczniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
i jeszcze jedno- jak nie wiesz gdzie jest??? To go zapytaj gdzie jest! Nie do pomyślenia, żeby w normalnym związku kobieta nie wiedziała gdzie jest jej facet, a już szczególnie jak mają małe dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" mireczkaa i jeszcze jedno- jak nie wiesz gdzie jest??? To go zapytaj gdzie jest! Nie do pomyślenia, żeby w normalnym związku kobieta nie wiedziała gdzie jest jej facet, a już szczególnie jak mają małe dziecko!" boze wspolczuje twojemu partnerowi... 100proc kontroli... ciekawe czy i ty w takiej klatce czulabys sie dobrze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 30stka
nie wiem gdzie jest tzn mowi gdzie ale nie ma tak nikogo kto to potwierdzi, powiedzialam ze nie poboda mi sie ze pisze z laskami nie moge mowic ze widzialam smsy bo zaczie kasowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
Zona- wrzuć na luz, w moim związku to normalne, że oboje wiemy gdzie jest drugie. Nie widzę w tym nic z kontroli. Zawsze jak gdzieś wychodzimy mówimy gdzie idziemy. Ba, powiem Ci więcej, określamy też mniej więcej czas powrotu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
autorko- nie chodzi o to, zebys czytala jego smsy tylko, żeby Ci powiedział co to za smsy!! Zeby się z nich wytłumaczył!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 30stka
nie kontroluje go ale chyba wypada wiedziec gdzie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna SYTUACJA
żona-swojego-męża - jak cię zacznie mąż zdradzać bo ma za dużo swobody to wtedy się zastanowisz... mojej znajomej mąż miał zaa dużo swobody i znalazł se kochanke bo żona już mu się znudziła no i zostawił rodzinę dla tej kochanki a miał bardzo fajną żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
zaniepokojona- no pewnie. Nie słuchaj babki o nicku "żona-swojego-męża", ja nie wiedząc gdzie jest mój mąż po prostu bym się martwiła, tak samo jak się martwię jak wraca później- dlatego zawsze sobie wysyłamy smsy. Powiedz mężowi, że przeczytałaś jego smsy i zapytaj o co chodzi- serio Ci radzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achtemamy1
ja tez sobie nie wyobrazam, zebyśmy we dwoje nie wiedzieli gdzie aktualnie jestesmy i kiedy mozliwy powrót do domu i żyje nam się cudpownie juz 16 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"podobna SYTUACJA żona-swojego-męża - jak cię zacznie mąż zdradzać bo ma za dużo swobody to wtedy się zastanowisz... mojej znajomej mąż miał zaa dużo swobody i znalazł se kochanke bo żona już mu się znudziła no i zostawił rodzinę dla tej kochanki a miał bardzo fajną żonę" "jak mnie zdradzi" to napewno nie z powodu braku ciaglej kontroli.... ogolem jak ktos ma zdradzic to zdradzi - taki typ charkateru i to czy sie go pilnuje ( boze jak to brzmi u doroslych ludzi ktrorzy chca tworzyc rodzine itd) czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna SYTUACJA
to normalne że ludzie sobie mówią gdzie są itd jak można nie wiedzieć gdzie jest mąż czy żona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkaa zaniepokojona- no pewnie. Nie słuchaj babki o nicku "żona-swojego-męża", ja nie wiedząc gdzie jest mój mąż po prostu bym się martwiła, tak samo jak się martwię jak wraca później- dlatego zawsze sobie wysyłamy smsy. Powiedz mężowi, że przeczytałaś jego smsy i zapytaj o co chodzi- serio Ci radzę! a kto ci powiedzial ze ja nie wiem? nie umiesz czytac ze zrozumieniem widze :) ps. ty nie jestes wszechwiedzaca i nie nakazuj (pewnie i mezowi tez tak mowisz co ma robic) innym kogo maja sluchac a kogo nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna SYTUACJA
żona swojego męża nikt tu nie mówi o kontroli zwyczajne informowanie gdzie się jest co się robi itd... poza tym nigdy nie można w 100% ufać zawsze trzeba mieć rękę na pulsie... ale ty to ze ktoś informuje się gdzie wychodzi traktujesz jak kontrolę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna SYTUACJA
nie widzię w tym nic nienormalnego że jak wychodzę to mówię idę na basen czy idę z dziewczynami na piwo... jak wychodzę to sam pyta gdzie się szykuję albo gdzie idę... nie widzę w tym nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona 30stka
dzis pozno konczy prace jutro rano poprosze go o tel jego i przy nim przeczytam o ile nie beda skasowane. zobaczymy. zaznaczam nie moge mowic ze juz je widzialam bo bedzie dym jak kiedys, on nienawidzi jak sprawdzam mu telefon. ktos pisal ze facet musi niec powod do zdrady..jaki? po ciazy dalej mam ochote na sex, jestem praktycznie od porodu sporo szczuplejsza niz przed ciaza dbam o siebie, o dom, o wszystko...to zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
żona- daj sobie spokój, bo jestes żenująca. Cytat z Ciebie " boze wspolczuje twojemu partnerowi... 100proc kontroli... ciekawe czy i ty w takiej klatce czulabys sie dobrze :/"- to Twoja odpowiedx na moją wypowiedź, ze autorka powinna wiedzieć gdzie jest jej mąż. Autorko- dam Ci jeszcze jedną radę. Nie zbieraj dowodów na zdradę, przecież jesteście w długim związku, macie dziecko. Po prostu pokaż mu te smsy i poproś, żeby się wytłumaczył. I popros, zeby nie wychodził, bo chciałabyś z nim posiedziec porozmawiać. Sama zobaczysz jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×