Okradli nas na wlasnym weselu przestroga nie powierzajcie nikomu kopert!!!!!!!!!

podejrzewam, że brat cioteczny nas okradł. Było tak, że dostał część kopert i zawiózł do mieszkania. Zawiózł te koperty, które dostaliśmy przed oczepinami jeszcze. Resztę dostaliśmy po oczepinach i tych już nie daliśmy nikomu do zawożenia, bo już każdy był wypity. Więc je schowaliśmy w restauracji w pokoju. Na następny dzień przyszła pora zajrzeć do prezentów i kopert. I co nas zaskoczyło i skłoniło do wniosków, że brat nas okradł. W kopertach, którymi on się zajął było średnio po 200-300zł. Dziwne, bo w kopertach które zostawiliśmy sobie średnia wynosiła 500zł. Dziwne, że akurat goście, którzy dali przed oczepinami tak się zmówili i wszyscy dali po 200-300zł. Wydaje nam się, że nasz braciszek skubnął sobie co nieco z każdej koperty. Nie przewidział, że łatwo sprawdzimy to. Nie będę gości pytała o to ile dawali by to sprawdzić, ale między innymi były tam koperty od najbliższych nam osób miedzy innymi moja siostra, która nie dałaby mi 200zł. A tyle w kopercie znaleźliśmy. Wiem, że by nam tyle nie dała.

a moze jednak dala 200zl, zapytaj sie siostry jesli sie okaze ze dala wiecej to pytaj sie kazdego z gosci ile dali i dzwon na policje albo powiedz kuzynowi ze to zrobisz jesli nie odda kasy rodzina sie na niego zapewne wkurzy i bedzie musial oddac kase

LOL!! Jakim trzeba być głupim by dać kuzynowi koperty....... rozumiem mamie, tacie ew. siostrze ale kuzyn to nie bliska rodzina!!

to spytaj siostre, jezeli ona dala wiecej to masz racje i mozesz brata wziasc na rozmowe, w innym wypadku to tylko przypuszczenie ktore bedzie cie gryzlo

na Twoim miejscu i wyjaśniła obawy jeśli masz rację to do pierdla z gnojem;)

dlatego zamierzam zapytąc siostry ona mnie nie oszuka. Kurde sam się zadeklarował z pomoca od poczatku moze mial taki plan:o lae glupia jestem boze

Dlatego u nas koperty ktore dostalismy lezaly w naszym samochodzie ktorym jechalismy do slubu w schowku a do samochodu jak wiadomo tylko my mielismy klucze :) i samochod stal pod sala tak wiec nie bylo szans zeby ktos gdzies cos zawedzil

wlasna rodzina ja pierdole:o

ale możliwe że ludzie tak dawali. Powinnaś podpytać parę osób ale nie bezpośrednio. może przez rodziców. U mnie w rodzinie był tez taki przypadek u wujka. Rodzice młodej sobie powybierali z kopert po weselu. Najpierw chyba myśleli że się nie wyda ale młoda narobiła jarmaru że rodzina tak mało im pieniędzy dała, zaczęła głośno mówić kto ile dał i jak doszło to do właściwych osób to się szybko zorientowali że dali więcej i powiedzieli wujkowi. Okazało się że mamusia przyciśnięta przez córeczkę w końcu się przyznała.

słuchaj, zadzwoń do siostry i się zapytaj, powiedz, że masz podejrzenia nie wiesz czy słuszne ale podejrzewasz kradzież z kopert, ponieważ mogą być np dziwnie pozaklejane, zapytaj się jej.

a ty od razu że ktoś okradł :D:D

WITAMY W POLSCE!!!!!!! WITAMY W POLSCE!!! OTO POLSKA WLASNIE!!!!!!!!! KRAJ CUDOWNY TYLKO LUDZIE S:::NY!!! HAHAHAHAHAHAHAHAHA

Dawali bądź nie. Jednak dziwi mnie ta zależność, że te, które dostaliśmy wcześniej i zostały przetransportowane przez kuzyna są takie skromne, a te późniejsze w sumie normalne. Może i inni nie dali więcej, ale sugeruję się tym, że wiem, że moja siostra nie chciała dać mi lichego prezentu. Wiem, że daje na weselach więcej, same często byłyśmy gości na weselach i rozmawiałysmy o tym ile dajemy i ona jak szła z mężem nigdy nie dała mniej niż 400zł. A własnej siostrze by dała mniej? Mamy dobre relacje i wiem, ze mowila juz kilka miesiecy wczesniej, ze mi cos da. A ja w rodzinie powiedzialam by nie wyglupiali sie z prezentami, ale sisotra powiedziala, ze ona co jak co, ale rodzonej siostrze nie poskąpi. Mam z nią dobre relacje więc zapytam. Jednak innych gości nie wypada mi pytać. I nie będę robiła afaery jeśli wyjdzie, ze jednak coś skubnął. Jednak będzie już skreślony na całej linii i tak czy siak sobie z nim porozmawiam i powiem co o nim sądze, ale jak ktos tu sugerowal z policja to nie bede przesadzala. Po prostu okazuje sie, ze i w rodzinie nie mozna zaufac.

boże w sobote sama zbieralam i trzymalam koperty mojego brata - w zyciu by mi do glowy nie przyszło do glowy cos takiego tylko przez cale wesele pilnowalam ich jak swoich. przykro mi!

Zazwyczaj ludzie zaklejają koperty, czy z tymi kopertami było coś nie tak? Wszystkie były niezamknięte czy co. Ja mieszkam w województwie lubelskim i tutaj się średnio daje tak po 200-300 zł i jest to normalka z tego co słyszałam.

A gdzie to daja 500zł w kopercie?:PU mnie dawali po 200-300zł właśnie Moze przesadzasz?

juz jej tak nie atakujcie. zalezy od gosci i rodziny - u brata dawali najmniej po 500 zł. średnio po 800-1000zl. ja jako siostra dalam 2000 zł, podobnie babcia, rodzice....

Chcę mieć taką siostrę Mi brat nie dał nic - bo jak stwierdził nie zarabia Babcia dała 300zł Rodzice nic bo opłacili całe wesele Rodzice chrzestni - po 1000zł

te koperty nie były pozaklejane? zapytaj siostry !!! i jeśli się potwierdzi zarządaj zwrotu peniędzy od kuzynka

Ja tez mieszkam w lubelskim i u mnie jak się da 400zł od pary, to jest to dużo.. 800-1000zł to tyle chrzestni dają, którzy z reguły największe prezenty dają.. ale nie w tym rzecz.. ja na miejscu autorki podpytałabym siostre i powiedziała jej o swoich podejrzeniach..

adalis86 - cały rok odkładałam bo zarabiam na rękę 1200 zł a mieszkam sama. ale brata to mam takiego ze wart i 5000 zł tytułem prezentu :) autorko pogadaj z siostrą !

Koperty nie były zaklejone ale nie ma też widocznych śladów otwierania. Klej nie zużyty widocznie nie były zaklejane. Nie zwróciłam uwagi w sumie, ale teraz nie widzę by te koperty były naruszone. Jednak tak sobie myślę, że mógł mieć zapasowe koperty tamte porozrywać i przełożyć do nowych razem z kartkami w niektórych nie było kartek wcale i nawet nie wiem od kogo są to prezenty. Boże przykro mi, że mam takie podejrzenia wolałabym się mylić. Ale jednak nie daje mi to spokoju. Jeśli okaże się to nieprawdą to będzie mi bardzo głupio dlatego nie rzucam oskarżeń głośno. Nie chcę tez wyjawić przed siostrą swoich podejrzeń dlatego wolałabym jej nie mówić tylko jak w takim razie zapytać? jeśli się okaże, że dała więcej to jej powiem, ale jeśli okaże się, że z jakiś względów dała m irzeczywiście 200 to nie będę drążyć. I wolałabym nikomu nie ujawniać swoich podejrzeń, bo póki co siedzą one tylko w mojej głowie.

ten temat juz byl

no jeśli miał taki plan i przygotował się łącznie z kopertami to ciekawe. Ale nic nie wykluczone, bo w sumie dziwne że nikt nie podpisał i nie zakleił koperty. Może masz jakieś zdjęcia z tego jak ci ludzie dawali te koperty, może je przejrzyj dokładnie czasami widać czy na kopercie jest jakiś podpis czy coś. Jesli coś takiego znajdziesz a na kopertach nie ma podpisów to przynajmniej będziesz sama dla siebie wiedzieć. Co do kuzyna poobserwuj go trochę czy przypadkiem nie ma nowego IPoda czy czegoś innego gdzie mógłby ulokować większa sumę. Mi kiedyś ukradziono większa sumę z domu i nagle kuzynka która była u nas na wakacjach kupiła sobie nowe dosyć drogie buty.

chyba z siostrą możesz rozmawiać na pewne tematy swobodnie. Ja też miałam taką trochę nieprzyjemną sytuację na moim ślubie. Mój stryj, jedyny brat mojego nieżyjącego ojca, od wielu lat mieszkający we Francji przesłał tuż przed moim ślubem przez mojego kuzyna list z życzeniami i niewielką kwotą pieniędzy.Sam nie mógł być obecny, a ja nie wierzyłam. że człowiek, który całe życie mnie wspomagał o wiele większymi kwotami , teraz wysłał mi tylko grosze. Podejrzewałam kuzyna, że wybrał z koperty, dowodu jednak nie miałam. Po kilku miesiącach przyjechał do nas stryj, przepraszał, że nie mógł wcześniej, że dopiero teraz może nam wręczyć ślubny prezent. Te "drobne" w kopercie to było na kwiaty! Moje szczęście, że z kuzynem zawsze miałam luźne kontakty i chyba nie mógł odczuć, że podejrzewałam go o przywłaszczenie.