Czy faceci około czterdziestki chętnie wiążą się młodszymi kobietami?

dobry wybór moja droga starsi faceci są boscy nie tylko w łózko sama mam starszego o 13 lat jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi.

Dziunia, jestem facetem, mam 41 lat. Bardzo chętnie poznam fajną dziewczynę na dłużej. Jeśli będziesz zainteresowana, podam Ci namiar na siebie. Ok? Pozdrawiam:)

Właśnie mi osobiście w takich facetach podoba się ich doświadczenie życiowe,stabilność,najczęściej sa realistami,potrafią realnie patrzeć na wiele spraw. Podoba mi się ich szacunek do płci przeciwnej,uprzejmośc w stosunku do nich. Oczywiście nie generalizuję,bo nie każdy mężczyzna w tym wieku przecież taki jest!

Jeżeli facet starszy o pokolenie "wiąże się" z 20 latką, to świadczy o idealnym dopasowaniu. Dopasowaniu niedopasowanego do rówieśników faceta z takąż facetką. Facet przez wiele lat nie potrafił sie odnaleźć w swoim naturalnym środowisku. Jest nieudacznikiem ale dorobek, nie tylko materialny daje mu przewagę nad głupia malolatą. Takich nie brakuje. "Zakochują się" w idiocie wśród swoich rówieśników, tylko dlatego, że jest ciut mądrzejszy od ich rówieśników. Żenada.

Najwyraźniej autorka była niedopieszczona przez tatusia w dzieciństwie :D Albo jest z gatunku zimnych sucz rozbijających cudze rodziny, dla kasy oczywiście... :( Ogólnie żal mi takich lasek bo znacznie odstają od rówieśników, znaczy się że coś z nimi musi być nie tak. Na dodatek wyznawczyni Palikota :D kompletna porażka :D ale cóż, on akurat jest po 40-ce :D

Wiązanie się z dużo starszymi mężczyznami to u mnie nawet rodzinne ;) Owszem,tak na poważnie kręciło się nawet 2-óch,ale ostatecznie nic z tego nie wyszło na dłuzej,ale nie rozpaczam z tego powodu,bo przynajmniej zdobyłam doświadczenie jak was,czyli starszych facetów zainteresować sobą. To prawda,że samo młode ciałko to za mało na stały związek. Potrzebne jest trochę urody,trochę odpowiedniego charakteru,osobowości,kobiecego wdzięku,poczucia humoru ;) Budowanie relacji ze starszymi i sprowadzanie tej znajomości na tory związku trzeba robić troche innymi sposobami niż z rówieśnikiem.

Też masz się czym chwalić :( Dziunia :D Przy starym facecie zachowujesz się jak jego córka, żeby go sobą zainteresować, a to już zboczenie!

Nie każdy starszy facet jest dojrzały emocjonalnie. Osobiście znam z pięciu po 40stce, którzy nigdy nie dorosną. Jak piszecie tutaj o związkach młodych dziewczyn ze starszymi panami, to mam przed oczyma obraz z wakacji: On po 50tce,ona 20 może....on mały, brzuchaty bleeee...ona niezbyt urodziwa,ale młoda :D. Zwiedzaliśmy Barcelonę i ten idiota ciągle się popisywał: skakał na ławki,aby lepsze zdjęcia mieć, stale ja całował i krzyczal "kochanie". Ona cichutko to znosiła. Wszyscy się patrzyli na tego pajaca, który ledwo podrygiwał z tym swoim brzuchem :D Nie zrozumiem, co ta dziewczyna w nim widziała, chyba, że jej te wczasy sponsorował....

Nie zawsze wiąże się to z syndromem braku ojca lub układem dla kasy. Ale jak chcecie tak w to wierzyć to nie będę was na siłę przekonywać. Jedni wolą niebieski inni czerwony. Jedni wolą rówieśników, inni starszych. A jak dla kogoś to zbyt skomplikowana filozofia i zaczynają gdybać pt.:"nie rozumiem jak można chcieć starszego" niech się lepiej nie wypowiadają, tylko pozostaną w swoim banalnym świecie gdzie innych poglądów niż swoje własne nie trzeba rozumieć.

Znam wielu mezczyzn po 40 z pracy, którzy są zadbani, atrakcyjni, szczupli i inteligentni i bardzo męscy. Nie wiem skąd przekonanie, że jak facet po 40 to łysiejacy, bez zębów i z brzuchem... Nie każdy jest taki.

Skąd ty możesz wiedzieć jak ja się zachowuję? Byłeś,widziałeś?! Pisząc o tym,żeby go soba zainteresować bardziej chodziło mi o to jak wpłynąć na to żeby wziął pod uwagę,czy nie stworzyłby ze mną związku. Nie każdy starszy facet chcę się od razu porywać na długą,powazniejszą relację z młodziutką dziewczyną.

Nie ma chyba uniwersalnej metody, którą można byłoby polecić dziewczynie chcącej zwrócić uwagę starszego. Chyba po prostu dawać sygnały, że jesteś wolna i nim zainteresowana. Patrzeć, uśmiechać się, kobieco uwodzić. Okazać zainteresowanie, ale chyba przede wszystkim pokazać, że lubisz kontakt z nim i świetnie się w nim czujesz. To jedyne co mi do głowy przychodzi.

"nic z tego nie wyszło na dłuzej" Nic z wiązania nie wyszło, bo ona nie była aż taka głupia. Ale co sobie poruchał to jego. "przynajmniej zdobyłam doświadczenie jak was,czyli starszych facetów zainteresować sobą" - przyda się to doświadczenie w szukaniu niekoniecznie najmniej głupiego, ale nie najbardziej skąpego sponsora? "samo młode ciałko to za mało na stały związek" - mlode ciałko jest do poruchania. Związek mozna stworzyć z kims kogo uważa się za równego sobie. Czyli... jestem tak głupi jak ludzie młodsi o 20 lat ode mnie. Te 20 lat przezytych wiecej nic mi nie pomoglo w zmądrzeniu. "Potrzebne jest trochę urody" - do związku nie jest to akurat potrzebne. Do dobrego sprzedania się? Jest oczywiście atutem. "Budowanie relacji ze starszymi" - to uznanie ich ułomności, wynikajacych z wieku i nieodwracalnych zmian, związanych z upływem czasu. "sprowadzanie tej znajomości na tory związku " - dowodzi ciężkiego upośledzenia sprowadzającej.

Brawo, chętnie wiążący :D Ale Dziunia i tak nie pojmie swoim małym móżdżkiem Twych argumentów :)

"Jedni wolą niebieski inni czerwony" - nie mówimy o wyborze między blondynem a szatynem. Jedni wolą wąchać kwiatki, a inni skarpetki. To jest bardziej odpowiedni do tematu topiku wybór. Dyskusja o tym, że skarpetki są niedawno prane, niewiele zmienia.

Dziunia trzeba poznawać i normalnie podchodzić jak do każdego faceta, któremu po prostu chcesz zasygnalizować, że jesteś nim zainteresowana. W tej fazie poznawczej wyrzuć na chwilę świadomość z głowy, że on jest starszy i że trzeba podejść do niego inaczej niż do rówieśnika. Bądź sobą, bo taką jaka jesteś on ma Cię chcieć. Uwierz mi, dużo czasu trzeba poświecić aby kogoś sensownego znaleźć. A związek ze starszym jest zarówno fascynujący jak i trudny. Kiedy się już w niego wejdzie, okazuje się, że ma również minusy, których nie przewidziałyśmy, żyjąc naszymi wyobrażeniami na ten temat. Jednak warto się związać, tym bardziej jeśli takiego mężczyzny się właśnie chce. Myślę, że nie brakuje Ci cech, które mogłyby zaimponować takiemu facetowi :)

Nie brakuje jej cech .... lolitki :D

Klaaaau ma rację! To,że dziewczynę interesują dużo starsi mężczyźni nie znaczy,że od razu nie miała tatusia,albo jest materialistką! Sporo osób jednak i tak tego nie zrozumie,a niech sobie tak tkwią w tych zaściankowych poglądach.. Po 2-gie żałosną głupotą jest pogląd,że facet w okolicach 40stki jest juz nieatrakcyjnym staruszkiem. Raz na ulicy widziałam taką parę: on na oko około już 45lat,a ona jakies 20 lat,trzymali się za rekę i z uśmiechem ze soba rozmawiali- normalni ludzie. Niektórzy przechodnie gapili się na nich jak na nieziemskie zjawisko,a jakieś dzieci pokazywali na nich palcami. Ta para nie zwracała na to uwagi.Pewnie juz sie przyzwyczaili do takich reakcji zacofanych ludzi,których tak dziwi,że miłość nie zna granic wiekowych..

"tylko pozostaną w swoim banalnym świecie gdzie innych poglądów niż swoje własne nie trzeba rozumieć." Wolę zostać w swoim świeci jędrności i młodości młodych Panów. STARY RAMOL ZAWSZE POZOSTANIE STARYM RAMOLEM. Tak poza tym, teraz jest fajnie- w miarę Ramol wygląda, a potem zwisające pośladki. Prawa grawitacji się nie oszuka hehehehhehe. Jak się starzeć to razem :) Nie p...ta o miłości bo po 5 latach wygasa.

"jak dla kogoś to zbyt skomplikowana filozofia i zaczynają gdybać pt.:"nie rozumiem jak można chcieć starszego" niech się lepiej nie wypowiadają, tylko pozostaną w swoim banalnym świecie" Pozostając w swoim banalnym świecie, nie odmawiam sobie możliwości wypowiadania się. Nie odmawiam jej także innym. Tym ze świata alternatywnego.

"Potrzebne jest trochę urody" - do związku nie jest to akurat potrzebne. Do dobrego sprzedania się? Jest oczywiście atutem. Tak, oczywiście, udawajmy, że wygląd fizyczny nie ma znaczenia. Jakaś bzdura. Gdyby ktoś nas fizycznie nie pociągał, nie cenilibyśmy w nim urody, to można mówić o przyjacielu, kumplu, albo o koleżance. A nie o kobiecie czy mężczyźnie do związku. Chemia i pociąg fizyczny między ludźmi musi być, ktoś się nam fizycznie musi podobać aby można było mówić o pełnym związku. A ci, co najbardziej się zarzekają, że cenią tylko intelekt i charakter, to najczęściej ci, co po otrzymaniu fotki swojego rozmówcy z portalu randkowego nagle urywają kontakt. Hipokryzja :(

Hipokryzją jest udawanie normalności, która nią nie jest :) A nie jest normalnym zjawiskiem społecznym wiązanie się z osobą o 20 lat starszą :D

Tak poza tym, teraz jest fajnie- w miarę Ramol wygląda, a potem zwisające pośladki. Prawa grawitacji się nie oszuka hehehehhehe. Jak się starzeć to razem Prawa grawitacji nie oszukasz to prawda. Zarówno Ty jak i Twój rówieśnik, kiedyś dobijecie do 40-stki. Tylko, że prawdopodobieństwo tego, że zestarzejecie się razem wynosi 50/50. Bo on jako facet 40-letni nadal może być atrakcyjny dla kobiet, a niestety natura dla kobiet w tym względzie nie była tak łaskawa. Jak się starzeć to razem - to wróżenie z fusów.

To Chętnie wiążący ma za mały móżdżek,bo niepoprawnie zinterpretował to co napisałam w tamtej wypowiedzi. I dla twojej wiadomości zdradzę ci,że nie poruchał sobie,bo raczej potrafię odczytac intencje ludzi,od razu poznaję,który szuka panienki do łóżka,a taki jest u mnie skreślony na starcie. Rozśmieszyłeś mnie tym,że do związku uroda wcale nie jest potrzebna ;) Taka jest prawda-wygląd ma znaczenie,Chociaż dla mnie priorytetem nie jest. Ten co twierdzi,że wygląd nie ma żadnego znaczenia czemu nie zarywa do najbrzydszego paszteta i nie próbuje stworzyc z nim związku? Jaki jest sens wiązac się z kimś kto nie pociaga wcale fizycznie? Ładne jest to co się komu podoba.

Normalnością jest wiązanie się z rówieśnikami jak i ze starszymi osobami. Gdyby to było nienormalne lub społecznie szkodliwe to byłoby nielegalne lub tępione. A jest jedynie złośliwie komentowane.

"Chemia i pociąg fizyczny między ludźmi musi być" - a co to ma wspólnego z tzw urodą?

Dziunia ma rację. Gadanie, że wygląd nie ma znaczenia jest kłamstwem. Albo próbujemy w ten sposób oszukać samych siebie albo kogoś innego. Gdyby wygląd nie miał znaczenia, to kobiety, których natura nie obdarzyła zbyt hojnie urodą, a masą innych wartości nie miałoby takich problemów w szukaniu partnera.

... dziwczyny, musicie jeszcze pamiętać o tym że facet po czterdziestce zaczyna mieć mniej lub bardziej poważne dolegliwości zdrowotne.... a dzieci z takiego związku bywają chorowite...no chyba że nie planujecie dzieci tylko szukacie zawoalowanego sponsora - bo tak na prawdę to właśnie o to chodzi

tanczocy z gladiatorami, Klaaaau i KlamkaZapadłaa -przynajmniej Wy piszecie tu z sensem,widać,że jesteście osobami ze zdrowymi poglądami na temat życia :)

KAŻDA dziunia opowiada, że nadaje ze swoim starym prykiem na tych samych falach. Nie brak ponadprzeciętnych 20 latek. Widać to nawet na tym forum. Są dojrzalsze od swoich przeciętnych rówieśniczek. O ile? 3 - 5 lat. Czyli.... ich supermen jest opóźniony w rozwoju w stosunku do swoich rówieśników o jakieś 10 - 15 lat. Czym się chwalicie, wiem. Ale kim?