Czy tylko ja mam takiego pecha?

byłam w LO zabujana bez pamięci w pewnym kolesiu, mieliśmy po 16,17 lat, on był wtedy bardzo nieśmiały albo mu się nie podobałam:(, ale podobno mu się podobałam.Pamiętam jak ryczałam gdy nie zdał i nie zobaczyłam go we wrześniu i już więcej go nie zobaczyłam aż do dzisiaj dzisiaj mam 24 lata i spotkałam go markecie wygląda super jeszcze lepiej niż wtedy, widać że ćwiczy i był z laska(chyba):( na zakupach, nawet mnie nie zauważył:( a we mnie uczucia odżyły i ciągle o nim myślę:( Pokłóciłam się nawet z mężem, bo mam zły humor

To powinien być dla Ciebie zamknięty rozdział.

Jak widać nie jest Długo dochodziłam do siebie po tym gdy już więcej go nie zobaczyłam Czasami mi się wydaje że byliśmy sobie pisani, nawet chciałam sobie z tego powodu odebrać życie.

On kogoś ma a Ty masz męża.To było jakiś czas temu i teraz macie nowe życia.

Nie nie tylko TY... ja też mam podobny problem... i nie mogę sobie dać z tym rady... wciąż myślę i myslę ...i nic z tego:(

Ponoć zawsze mieszkał tylko 3 osiedla ode mnie, nie wiem jak teraz ale chyba tak skoro był w tym markecie. Co tu dużo gadać nie chodzi mi o związek z nim, on nawet mnie nie zauważył, akurat przechodząc koło mnie dyskutował z nią i był skierowany w jej stronę a ja myśłałam , ze mi serce wyskoczy:(, albo zemdleje z wrażenia dokładnie tak jak wtedy gdy byłam małołatą zakochaną w dzieciaku Jestem tylko ciekawa, czy mu się wtedy podobałam, czy była by szansa? tylko że on wtedy był taki jaki był i wstydził się Tylko to bym chciała wiedzieć jesli odpowiedz była by pozytywna zaznała bym ukojenia i zamknęła ten rozdział, jesli to po prostu miałam pecha ok i zamknęła ten rozdizał

Też bym chciała zamknąc w końcu jakiś tam rozdział i odzyskać spokój ducha jaki miałam przed laty... i móc się cieszyć życiem...;)