Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poczekajka

Jedzie do mnie ponad 500 km...

Polecane posty

Gość Jeśli jedzie 500 km... to
85atka - przy okazji zwiedzi, pomieszka za darmo itd. Takie baby zawsze czują się w obowiązku nakarmienia darmowego itd. Wiem, bo temat nie jest mi obcy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli jedzie 500 km... to
offerma Pracuje w Tesco, więc jesteś w błędzie" Maszyna sprzątająca jeśli nawet przypomina ci matkę, to nadal nie jest to kobieta. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retyy.
85atka przeciez to byl podszyw a ty tez zaraz we wszystko wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahaha..........
offerma Zarówno maszyna jak i matka jest aseksualna, a ja jednak zabawiałem się nieźle i jutro zapewne również tak bedzie Jak to dobrze, że za marzenia się nie płaci, co?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli jedzie 500 km... to
Skoro twoja matka taka aseksualna, to jaki ty jesteś? Niedaleko pada jabłko od jabłoni. Twoja matka chociaż sprawna jest. Mimo, że wydała robaczywy totalnie owoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherlloczka
Ja dałam dupy facatowi z kafe i dał mi za to drogi prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaroslawe-84
milcz stara szmato :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offerma idź puknij szparę
w drzwiach :classic_cool: bo o inną nawet nie śmiem cię podejrzewać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no, wy sobie jaja robicie. proszę się nie podszywać. nikomu nic nie dałam. A facet pokazał mi dowód i znam jego miejsce zamieszkania;p;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobnie jak Ty...
moj tez do mnie jechal tlyko troche wiecej. Poznalismy sie rpzez neta...rozmawialismy na gg, pozniej przez tel i po roku takiej internetowej znajomosci bylismy w sobie zakochani hehe wiec postanowilismy sie spotkac. I minely juz 2 lata i jest nam ze soba super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_
ja tez mam faceta ktorego poznalam przez neta pisalismy ze soba az 3 lata w zeszlym roku do mnie przyjechal i nadal jestesmy razem dzieli nas pol polski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się dziś tż z jednym spotka
łam też zrobił dużo km! najpierw do miejsca gdzie dziś pracował 180km pożniej stamtad do mnie też 180 km i później do domu 180hm taki w sumie trójkąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pojechał... ciężko mi było odprowadzić go na pociąg. 4 dni a tak zmieniły nasze życie:) za 3 tygodnie znów go zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aevin
opowiedz jakie wrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tu dużo pisać...żadne z nas nie rozczarowało się tym drugim:) 3 tygodnie rozmów pozwoliły nam się ze sobą trochę poznać, a przez weekend byliśmy nierozłączni i ciągle szukaliśmy jakiegoś kontaktu. drobne gesty pokazywały, że to nie będzie przelotna znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki-- do mnie ma
przyjechac facet w listipadzie, z daleka. z bardzo daleka. poznany prze neta. boje sie trochę jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jebca wiesz, jak mnie jakiś temat nie interesuje to go po prostu nie czytam. może też tak zrób? do autorki-- do mnie ma nie bój się:) ja się strasznie bała, a teraz jestem szczęśliwa jak nigdy dotąd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia jedną noc spędził w hotelu a pozostałe u mnie, bo ja wynajmuję mieszkanie z koleżankami, a one wyjechały na weekend do domu. ja mam 23 lata, a on 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mnie jechal kolega
nie wiem ile km ale jechac kilka godzin, ale najpierw przylecial samolotem z zagranicy do polski ;/ sama nie wiedzialam po co jedzie taki kawal, spedzilismy razem jeden dzien i on spowrotem wrocil do siebie, wrocil za granice i utrzymujemy kontakt nadal ale mi sie on nie podoba doceniam jednak to ze przyjechal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×