Moim marzeniem jest mieszkać w Warszawie ,ale nie stać mnie na mieszkanie

Mieszkania w Warszawie nie są już takie drogie, u JWC na przykład można już kupić za 4900zł/m2

Nie musisz od razu kupować mieszkania, możesz wynająć na spółę z kimś. Zgadaj się z jakimś znajomym albo z kimś poleconym, albo poszukaj odpowiednich ogłoszeń w internecie. Studenci bardzo licznie szukają kogoś na współlokatora - dzielenie się wydatkami bardzo obniża koszty mieszkania. Przy okazji zatrudnij się w jakimś miejscu, żeby Cię było stać na życie. W zależności od tego, jak Ci poszła matura, możesz próbować dostać się na studia zamawiane, gdzie będziesz dostawała 1000zł miesięcznie (jeśli będziesz się dobrze uczyła). Większość takich kierunków, to kierunki ścisłe albo stricte politechniczne, więc proponuję przez ten rok bardzo ciężko pracować nad matematyką i fizyką, i zgłosić swoją chęć do pisania matury z tych przedmiotów (to musisz zrobić już teraz!). Jeśli naprawdę się do tego przyłożysz, to wszystko wyjdzie.

Jak jestes ladna to ja ci wynajme mieszkanie za darmo. No, moze nie calkiem za darmo... Za seks raz w tygodniu. Pasuje ci?

Ja jestem pełna sprzeczności ...jednego dnia kocham swoją wieś i dom z drewna a drugiego tęsknię za Warszawą, planuję połaczyć jedno i drugie ,bo do Warszawy mam jedynie 50 km i mieszkanie tam w tygodniu a na wsi w weekendy latem wydaje się być ok

to moze wynajmij? sa teraz ladne mieszkania na nowym osiedlu www.osiedleprzylesie.eu/ tam jest bardzo ladnie;) przemysl to

Moim marzeniem było mieć dom i mieszkać blisko natury i już niedługo się spełni. Właśnie kupiliśmy działkę budowlaną w Kobylance www.dzialki-szczecin.com, przepiękne miejsce, będzie nam się tam fajnie mieszkało

jasne, reklamiarzu

ja też miałem marzenie aby mieszkać w dużym mieście,niedawno była taka możliowść,we wrocławiu i wiesz co ci powiem,gdy bylem w tym, wrocławiu duze miasto i tak mnie nie cieszyło,myslałem ze bede szczesliwy a okazało się ze wielkie budynki io tłok mnie męczy i nie cieszy,wrociłem do mojego miasta

Może pomyśl o akademiku? Albo wynajmij gdzieś pokój. Studiować możesz zaocznie, w tygodniu chodzić do pracy. Praca jest-markety, restauracje czy nawet nocne kluby. Wszystko da radę pogodzić- dla chcącego nic trudnego. W innym przypadku pozostaje Ci sponsoring :p

odłóż ze 2-3 tys, poszukaj na stronach internetowych ofert pracy np. w sklepie, wyslij im swoje cv i czekaj aż cię zaprosza na rozmowę kwalifikacyjna. w najgorszym wypadku wydasz kilka stówek na kilka podróży pociągiem do warszawy na nieudane rozmowy kwalifikacyjne. jak się uda to znajdź na stronach np. dlastudenta miejsce w pokoju, np. 3os, gdzieś gdzie nie będzie drogo, więc pewnie daleko od centrum. wynajmij to miejsce, zamieszkaj tam i dojeżdżaj na bilecie do pracy. pierwszy miesiąc spokojnie utrzymasz się za uzbierane pieniądze, starczy ci tez na kaucję i podstawowe wydatki. mozesz tez po prostu poszukac pracy w jakiejś sieciówce w nie tak dużym mieście, tam mieszkania będą znacznie tańsze, pozarabiać sobie tak przez 1-2 lata i wtedy uderzyć w warszawe - myślę, ze to nawet lepszy pomysł, zyskasz pewnosć siebie i dowiesz się, że życie wcale nie jest takie trudne.

dzieki odkopywaczu starych tematow!!! 5 lat czekalam na idealna rade kogos takiego jak ty! gdybys nie zaczal grzebac w smieciach, to chyba ten temat przepadlby zupelnie!!!