Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Gość AmarantowaLilia
A ja dzis dowiedziałam sie że będę miała synka :P a jaestem w 22 td :) Radocha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusia, nawet 36 dni to nie dużo!! Ja miewałam cykle minimum 60 dniowe a maximum 120 dniowe. Mowią że nawet gdy ma sie okres np. co 36 dni (ale tak za kazdym razem) to i tak sa to normalne, regularne cykle. Ja zaszłam z tsh ponad 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AmarantowaLilia gratuluje :-). Jak Wy wszystkie prawie wiecie co bedziecie mialy to i mi sie chce, a tu zonk :-/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI: ********************************************************* ************************** NICK................WIEK..........SKĄD..... .CYKL STARAŃ.....TERMIN @ ********************************************************* ************************** Anirak..................32.........pomorskie.........38.. .. ......... Sophia123..............25........śląsk................1 0.............1-3.11 Roma01.................25.......małopolskie.........6... ...........9-11.11 justysia88.............23........lubelskie.............13 . .. .........13.11 zaczynam od nowa...31........zach-pom............14.............18.11 HANKA81...............30........ŚLĄSKIE.............49? .. .........21.11 netta2..................27.......mazowieckie.......29.... . .......23.11 CIĘŻARÓWKI: ********************************************************* ************************* NICK................WIEK.......SKĄD..............PŁEĆ. .. ....TER.PORODU ********************************************************* ************************* **Karolina23** 23....wielkopolskie.................Dz............06.12.2011 Asia1983.............28......zach-pom............ Dz ...........12.12.2011 Mooniaaa123........35..........maz................Dz..... ......24.12.2011 Monia__aa...........24......wielkopolska.........CH...... .....28.01.2012 Lovekrove ..........29......warm-maz........... CH..........02.02.2012 Wanda23............24.......wielkopolskie........CH...... ...17.02.2012 Aguśka1.............26.......podlaskie........... ..............03.03.2012 Mala_Gosienka.....25......zach-pom.......... ........ .......30.03.2012 KALA85..............26.......pomorskie......... ..............08.04.2012 Zora85..............26........kuj-pom...........CH....... ....19.04.2012 Beti2905............31......mazowieckie...... ..............03.05.2012 Agusiiiii28..........28......mazowieckie....... ..............06.2012 MAMUSIE: ********************************************************* ***************************** NICK...........WIEK........SKĄD...........DATA PORODU....IMIĘ DZIECKA ********************************************************* ***************************** krakowianka....29......małopolskie.........18.06.2011... ....(córka) Vilia.............27.........łódzkie........... 17.08.2011.......Bartuś justynp.........32.....świętokrzyskie........21. 08.2011......(syn) miał być 11. Pomyliłam cyfry na klawiaturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laski! Super,że tyle Lasek doszło!:D Ja byłam u rodzinnego kazała mi smarować CLOTRIMAZOLUM i w miarę możliwości w domu nie ubierać Majtek:)Aha i rano smarować kremem na odparzenia dla dzieci:) Dzisiaj już to wygląda naprawdę lepiej po tym jak kilka razy przemyłam rumiankiem i posmarowałam kremem NIVEA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha, Karolina -nie śmieje się z Ciebie ale faktycznie wchodzisz wtedy gdy nikogo nie ma :D Ogólnie to czytałam kiedyś żeby zawsze spac w nocy bez bielizny. Mogłas też iść z tym do dermatologa. No to teraz sie kuruj bo zaniedlugo będzie Twój wielki dzień :) Przybędzie kolejna mamusia na forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj nawet nie wiesz jakiego mam już cykora...:D A ja cały czas sama w domu tzn mała w brzuszku,ale jakoś mi tak smuuutno:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina bo się smutek Marysi udzieli ;) uśmiechnij się Rozumiem Cię też jestem w domu sama do późnego popołudnia, a nie raz wieczora Twój starch tez rozumiem, mnie zostały jeszcze trzy miesiące a juz się boje-chociaż udało mi się na kilka dni wyciszyć myślenie- bo miałam tak, że ze starchu śniło mi się po nocach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda87 od wczoraj do soboty jestem sama w domu M wyjechał:(:(:( A o spaniu w nocy praktycznie w ogóle nie ma mowy:(:(:( A jeszcze wieczorem potrafie sobie jakieś głupoty wkręcać...:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie czytam i często jest tak, że ciąże cukrzycowe szybciej się kończą - bo szybciej się łożysko starzeje. Poza tym jak mały będzie wielkoludkiem zrobią mi cc. Wiecie, że ja mam przeczucie, że to będzie styczniowa dzidzia :)). No i jeszcze dowiedziałam się, że u mnie w mieście biorą 2 tygodnie wcześniej do szpitala - by uregulować cukry - już ja tę dietę szpitalną widzę :))).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lovekrove Ty mnie ostatnio ale straszysz Mam nadzieję że nie mam tej cukrzycy- nasze laboratorium wciąz na mnie czeka, albo ja czekam na nie Ja na samo wejście od szpitala mam mdłości-i to dosłownie plus mega ciśnienie i temperatura jeju jak ja się boję- a jeszcze jak mam sobie wyobrazić leżenie tam przed porodem i wsłuchiwanie się w krzyki rodzących a gin mi mówił że muszę i tak iść na jekieś 1-2dniowe badania na oddział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda - zaraz dostaniesz takiego klapa, że poślady sczerwienieją. Tak jest w moim mieście -w Twoim nie musi. Poza tym o czym my mówimy - Ty na razie nie masz cukrzycy. Ciągle siedzi Ci to w głowie - idź w końcu zrób te badanie i będziesz wiedziała a nie męczysz samą siebie i stresujesz nie potrzebnie zamiast się relaksować i kontemplować ciążę !!! Ja szczerze to raczej ciekawa jestem porodu niż się go boję (na razie oczywiście), staram się podchodzić do tego zadaniowo - pewnie zmeini mi to się i przyjdzie czas, że będziemy się razem nakręcały z Tobą i Monią_aa, ale to jeszcze nie teraz- teraz cieszmy się ruchami i kopniakami dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma01
DZIEŃ DOBRY DZIEWCZYNKI:) wy jeszcze sobie słodko pewnie chrapiecie a ja z pracy wróciłam :) i idę spać:) wykończę się przez tą robotę!!! i jak tu się ma udać zrobienie dzidziusia jak ja jestem taka....rozregulowana:( no nic idę spać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc... głowa mi pęka od samego rana...no ale jak ma byc inaczej jak śniło mi się, w ostatniej przeriw miedzy wc a wstaniem, ze pracuje w przedszkolu...:) Lovekrove ma świętą rację...cieszyc sie rosnącym brzuszkiem! ...a ja dodam-co ma byc to bedzie. nie boje sie porodu, boje sie nieznanego...ale nad nim nie jestem w stanie zapanowac, wiec pozostaje tylko poddac sie temu i ...pójsc do szkoły rodzenia lub w domu uczyc sie oddychania ...co do krzyków innych rodzacych-zgrałam na telefon plytke enyi (czy jak to sie pisze) i troche normalniejszej muzyki (ac/dc, queen, scorpions,mettalica), i w szpitaliu bedza słuchaweczki w uszy i nie ma mnie....nie wiem czy na sale "oczekujacych" dobiegają odgłosy rodzacych, ale nie chce sie nimi nakrecac...zreszta ile mozna ogladac lezac w szpitalu tvn na zmiane z polsatem...odmóżdżyc sie mozna...przychodzi 20 i g-o w tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie pomyslałam (znowu odzywa sie moja filozoficzna natura) mówimy : boję sie porodu..no ok, ale boje sie obawiam sie ogarnia mnie niepewnosc martwi mnie zastanawia mnie ...i tak na prawdę nasz lęk składa się nie tylko z "bania sie", ale i słabszych tego odmian dalej-czego? bólu peknietego /rozcinanego krocza komplikacji (jakich?) lewatywy krzyków wygladu swojego ciala wstydu nagosci dalej skoro : martwi mnie lewatywa...to poczytam o niej i sie uspokoje...ale juz nie boje sie jej, jestem silniejsza, bo boje sie o 1 aspekt porodu mniej....boje sie (np.)3 aspektów- dlaczego? jakie mam wątpliwosci? i o tym rozmawiam z gin lub polozna...juz nie jest ogólnik:boje sie porodu, boje sie tego, tego i tego w czasie porodu i prosze szanowny lekarzu uspokic mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli o porodach mowa to (na razie) jedyne co może mnie niepokoić to ból - czy dam radę czy nie poddam się i zrezygnuje (tak psychicznie się nie poddam) oraz komplikacji przy porodzie - czy z małym wszystko bedzie ok. Samo rozcinanie krocza podobno jest ulgą, zszywają je (tak słyszałam ale czy top prawda) pod znieczuleniem miejscowym. Jak siebie znam to pewnie będe się stresować już na miejscu - bo to jest coś czego zaplanować nie można (chyba, ze będę miała cc) i scenariuszy jest wiele - tych z happy endem i bez niego. Teraz o tym nie myślę bo mam jeszcze sporo czasu ale chyba rozmowa i zapewnienia, ze wszystko będzie ok - chodźby nawet mówił mi to sam B16 - mi nie pomogą bo wiem jaki to był żywioł. Mam w rodzinie dwie pielęgniarki i one miały praktykę przy porodach i obie bały się strasznie porodu bo wiedziały jak to wygląda. Kobiata z mojej rodziny nie wiedziała z czym to się je i powiedziała, że nie bała się porodu ale była zaskoczona, ze to taki ból...... Wiedzieć czy nie wiedzieć - nie waidomo co lepsze. Mnie czytanie na temat porodu nakręca i stresuje - na razie oddalam ten temat :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, nie wiemy jaki to ból...a kązdy odczuwa go inaczej...jedna mówi,że boli niesamowicie, druga,że mozna przezyc...poddanie sie ponoć każda nachodzi, no ale po 10 godz czego sie spodziewac...pielęgniarki tez naoglądały sie i samo to je paraliżuje...ale czy mamy na to wpływ? cc na żądanie? koerta za cc? ...może i jest to jakies wyjscie. tez boje sie tego długiego bólu ...ale nie mam gwarancji 100%,ze nie trafie na cc, która w mojej sytuacji tez nie jest rewelacyjnym wyjsciem...każdy porod ma swoje wady i zalety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrr..ja bym nie mogła być pielęgniarką towarzyszącą rodzącym...silne babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie w końcu jak jest z tym TSH. U mnie jest ok.2,5 i endo i gin mówią, że jest w normie. A któraś z was mówi, że powinno być sporo niższe przy staraniach. Chyba się gdzieś zgubiła z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak ja Lovekrove boje sie bolu i tego jak dlugo wytrzymam. Słyszałam że jak krocze samo peka to jest to chwila a bol porodowy jest tak duzy ze nawet na to pekniecie nie zwraca sie uwagi. I wolalabym być nawet ta pierwsza rodzącą niż słychać ewentualnych krzykow, brrr.. Czytalam na temat długości skurczy i powiem wam że te 20 czy 40 sekund to bardzo długo jak na taki bol :( Aż mnie ciarki przechodzą gdy o tym myslę ale dopiero na porodowce wpadne w panikę i będę przerażona :P Z drugiej str pociesza mnie fakt że w końcu udalo mi się zajść w ciążę i wiem że ten ból to forma ,,zapłaty'' za to że zaraz pojawi sie na świecie mój synek. I dla niego to wszystko zniosę. To rodzaj afirmacji, staram sie zastapić strach psychologią :) I myślę też o koleżankach które już rodziły -bo skoro one dały radę to czemu nie ja?! Asia, też myslalam o słuchaniu muzyki z telefonu ale czy wolno tak?? Mężowi powiedziałam że mu wszystko (odgłosy) nagram na komórkę i będę puszczać mu codziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netta, jest w normie. Kiedys norma była do 4.0 a teraz jest chyba do 4.78 Ja zaszłam z takim tsh jak Ty masz. To niższe jest najlepsze na zajście ale nie jest obowiązkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, ale ładnie rozpisałaś ten strach :) chyba rzeczywiście najbardziej boimy się nieznanego. Ze mną jest tak, że muszę wiedzieć co mnie czeka, bo inaczej ogrnia mnie totalna panika, która wyłacza mi rozsądek. Jak plamiłam to pokój badań jest obok porodówki, i akurat słyszałam co nieco a jak miałam hsg to tez miałam pecha, bo pani na podtrzymaniu zaczeła rodzić i prosiła żeby ją dobić:) Nacięte krocze szyją ze znieczuleniem, ale nacinają bez niego:)i ja nigdy nie miałam nic szyte Po obejrzeniu kilku filmików z porodu ciesze się że mam wielki brzuch i nic nie zobacze ALe rzeczywiście wstyd nagości jest czymś okropnym- nie ma jak intymna atmosferka w gabinecie jak poszłam do szpitala, gdzie przy badaniu jest kilku lekarzy i położnych to mało się nie poryczałam nie wspominając że zabieg wykonuje się w obecności dwóch lekarzy, położnej i radiologa leży sie na zimnym metalowym łożku i marzy, żeby wyjść ze swojego ciała Nie wspominając juz o starchu z komplikacji- boje się, że będzie bolało tak bardzo, że nie bede myślała o dziecku Czytałam dużo o radzeniu sobie z lękiem, zapisałam się do szkoły rodzenia. Mam nadzieję, że poradzę sobie z tym do lutego W każdym razie egoistycznie cieszę się, że mnie sprowadzacie na ziemię i jeszcze bardziej egoistycznie, że nie bede pierwsza:) a wczoraj przeczytałam że w szpitalu, w którym zamierzam rodzić zatrzymano pijaną położną:/ Co do cukru- to jak pisałam musze się umówić- bo pobrania są od 7.30-do8.30 czyli "biedna " pani laborantka będzie musiła zostać dłużej(wiocha jak nic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85
Hej Lasencje;) Zorka chodziłam do szkoły rodzenia i powiem Wam że bardzo dużo mi pomogła, a najważniejsze jest tylko i wyłącznie skupić się na oddychaniu, nie krzyczeć z bólu bo wtedy dziecko się jakby cofa, gdy przechodzisz ten ból prawie w milczeniu i oddychasz poród się nie wydłuża. A ból jest do zniesienia, myślałam po wszystkim że będzie bardziej bolało. W moim przypadku nie nacinali krocza, samo pękło leciutko, miałam trzy małe szwy. Da się to przejść. STARACZKI: ********************************************************* ************************** NICK................WIEK..........SKĄD..... .CYKL STARAŃ.....TERMIN @ ********************************************************* ************************** Anirak..................32.........pomorskie.........38.. .. ......... Sophia123..............25........śląsk................1 0.............1-3.11 Roma01.................25.......małopolskie.........6... ...........9-11.11 justysia88.............23........lubelskie.............13 . .. .........13.11 zaczynam od nowa...31........zach-pom............14.............18.11 HANKA81...............30........ŚLĄSKIE.............49? .. .........21.11 netta2..................27.......mazowieckie.......29.... . .......23.11 CIĘŻARÓWKI: ********************************************************* ************************* NICK................WIEK.......SKĄD..............PŁEĆ. .. ....TER.PORODU ********************************************************* ************************* **Karolina23** 23....wielkopolskie.................Dz............06.12.2011 Asia1983.............28......zach-pom............ Dz ...........12.12.2011 Mooniaaa123........35..........maz................Dz..... ......24.12.2011 Monia__aa...........24......wielkopolska.........CH...... .....28.01.2012 Lovekrove ..........29......warm-maz........... CH..........02.02.2012 Wanda23............24.......wielkopolskie........CH...... ...17.02.2012 Aguśka1.............26.......podlaskie........... ..............03.03.2012 Mala_Gosienka.....25......zach-pom.......... ........ .......30.03.2012 KALA85..............26.......pomorskie.........DZ:):).........08.04.2012 Zora85..............26........kuj-pom...........CH....... ....19.04.2012 Beti2905............31......mazowieckie...... ..............03.05.2012 Agusiiiii28..........28......mazowieckie....... ..............06.2012 MAMUSIE: ********************************************************* ***************************** NICK...........WIEK........SKĄD...........DATA PORODU....IMIĘ DZIECKA ********************************************************* ***************************** krakowianka....29......małopolskie.........18.06.2011... ....(córka) Vilia.............27.........łódzkie........... 17.08.2011.......Bartuś justynp.........32.....świętokrzyskie........21. 08.2011......(syn)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85
Hej Lasencje;) Zorka chodziłam do szkoły rodzenia i powiem Wam że bardzo dużo mi pomogła, a najważniejsze jest tylko i wyłącznie skupić się na oddychaniu, nie krzyczeć z bólu bo wtedy dziecko się jakby cofa, gdy przechodzisz ten ból prawie w milczeniu i oddychasz poród się nie wydłuża. A ból jest do zniesienia, myślałam po wszystkim że będzie bardziej bolało. W moim przypadku nie nacinali krocza, samo pękło leciutko, miałam trzy małe szwy. Da się to przejść. STARACZKI: ********************************************************* ************************** NICK................WIEK..........SKĄD..... .CYKL STARAŃ.....TERMIN @ ********************************************************* ************************** Anirak..................32.........pomorskie.........38.. .. ......... Sophia123..............25........śląsk................1 0.............1-3.11 Roma01.................25.......małopolskie.........6... ...........9-11.11 justysia88.............23........lubelskie.............13 . .. .........13.11 zaczynam od nowa...31........zach-pom............14.............18.11 HANKA81...............30........ŚLĄSKIE.............49? .. .........21.11 netta2..................27.......mazowieckie.......29.... . .......23.11 CIĘŻARÓWKI: ********************************************************* ************************* NICK................WIEK.......SKĄD..............PŁEĆ. .. ....TER.PORODU ********************************************************* ************************* **Karolina23** 23....wielkopolskie.................Dz............06.12.2011 Asia1983.............28......zach-pom............ Dz ...........12.12.2011 Mooniaaa123........35..........maz................Dz..... ......24.12.2011 Monia__aa...........24......wielkopolska.........CH...... .....28.01.2012 Lovekrove ..........29......warm-maz........... CH..........02.02.2012 Wanda23............24.......wielkopolskie........CH...... ...17.02.2012 Aguśka1.............26.......podlaskie........... ..............03.03.2012 Mala_Gosienka.....25......zach-pom.......... ........ .......30.03.2012 KALA85..............26.......pomorskie.........DZ:):).........08.04.2012 Zora85..............26........kuj-pom...........CH....... ....19.04.2012 Beti2905............31......mazowieckie...... ..............03.05.2012 Agusiiiii28..........28......mazowieckie....... ..............06.2012 MAMUSIE: ********************************************************* ***************************** NICK...........WIEK........SKĄD...........DATA PORODU....IMIĘ DZIECKA ********************************************************* ***************************** krakowianka....29......małopolskie.........18.06.2011... ....(córka) Vilia.............27.........łódzkie........... 17.08.2011.......Bartuś justynp.........32.....świętokrzyskie........21. 08.2011......(syn)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kala za słowa otuchy. Ja jestem wytrzymala na bol ale nie na długotrwały. To widze że w tabeli narazie po równo; 4 dziewczynki i czterech chlopców :) Podobno więcej w Polsce rodzi się dziewczynek. I najwazniejsze by trafic na dobra połozna i opieke - to bardzo duzo daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja się bólu raczej nie boję, jedynie co mam stracha, że nie dam rady wyprzeć dziecka, że nie będę umiała przeć, albo nie będę miała tyle siły :-) Ogólnie sytuacja nowa i co tu się dziwić, że mamy jakieś strachy. Siostra męża od pierwszych bóli urodziła w 40 minut synka - też tak chcę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×