Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Gość mooniaaa123
to wyżej to ja, a dalecie swoim tran? My dajemy jakiś islandzki cytrynowy, nawet jej wchodzi. Tranu nie wolno podawać podczas choroby, bo ją wzmacnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia - gratuluje - tez niedawno rodziłam ale teraz już moja córeczak jest z nami i spi sobie jak aniołek :) tez sie długo dość starałam, ale poradziliśmy sobie...sporo to kosztowało i wyrzeczen i kasy i lykania bo brała i femibion i baby mama med i srokę i parę innych rezcy zeby sobie uregulowac cykl ale opłaciło sie i Wam moje Drogie tez życzę takie szczęścia jak Justynce! Trzymam za Was kcuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Monia mojej zęby wyszły w 4miesiącu. Dolne jedynki. One zepsuły się pierwsze i na szczęście na nich się skończyło. Były brudne bruzdy i poddano je lapisowaniu. Troszkę było widać,ale teraz ledwo co. Ząbki urosły,lapis trochę się wytarł. W sumie zajmuje górną połowę ząbków. A fluoryzacje robisz pewnie prywatnie? Wydaje mi się że na nfz dopiero stałe. Nam dentysta polecił elmex i po nim tooth musse 2-3razy w tyg bez płukania. O tooth musse Mała Gosieńka podpowiedziała:-) Na niemal rok nam starczy tubka Tranu nie dawałam. Teraz daje sanostol Beti jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beti2905
Asiu już dobrze :-) Urodziłam 20 października śliczną córcię :-) 3170 i 53cm. Ma na imię Lenka. O 3,00 zaczęły się skurcze, dość regularne, częste i bolesne, ok.5,00 wyjazd do szpitala, 3 godz. na izbie przyjęć, bo KTG nie rejestrowało zbytnio tych moich skurczów...ok.9,00 dowiedziałam się, że mogę nie wyrazić zgody na poród sn ( o czym wcześniej nie wiedziałam !!! ), no więc po przejściach z Bartkiem i słabym początkiem tego porodu zdecydowałam się na cesarkę...niestety było kilka planowych, więc mi zrobili dopiero ok.14,00...czyli tak jak z Bartusiem po 12 godzinach męki...samą cesarkę wspominam koszmarnie, nie czułam bólu, ale straszne szarpanie, jakby mi chcieli wszystkie wnętrzności wyrwać, trwało to strasznie długo...zupełnie inaczej niż z Bartkiem...nie byłam na to przygotowana...teraz już jest ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiaa85
Beti gratulacje. Co do dentysty ja musze sie wybrac z Ania na wizyte kontrolna bo jeszcze nie bylysmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beti to po co zdecydowałaś się na drugą cesarkę skoro było tak źle? nie lepiej sn było rodzić? Córka malutka to szybko by poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomniałam się zalogować,to byłam ja monia_aa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i bardzo gratuluję :) same dziewczynki się teraz urodziły prawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beti, to miałaś przeżycie, wyobrażam sobie. Co do zębów, to mamy paste elmex I teraz kupiłam jeszcze Ajonę, bo podobno najlepsza I bez fluoru. Fluoryzacja prywatnie, 40 zł. O Lapsowaniu nie słyszałam, to to samo co lakowanie? Trzymajcie się dziewczyny I niech bobasy rozsną zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beti2905
Monia zdecydowałam się na cesarkę, bo z Bartusiem przeszłam ją bardzo dobrze, poza tym z Bartkiem po 12 godzinach bólu rozwarcie było nieduże ( cesarka była z racji tego, że Bartuś zrobił już kupkę do środka ) i przy Lenie też nie zapowiadało się kolorowo, lekarz na izbie przyjęć sam mi zaproponował, że skoro pierwsze ciężko szło, to z drugim może być podobnie i było, po 12 godzinach, prawie zero rozwarcia...myślałam, że zrobią ją szybciej, ale "kolejka była duża"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Beti @-}-- Gratuluje! To Twoja Królewna ma ponad tydzień. . . :-) A dawali Ci coś na rozwarcie? Oxytocyne? Jakiś zastrzyk np.buscopan? Ich pomoc:masaż szyjki lub przebicie pęcherza? Najważniejsze że już przeżyłas i masz za sobą:-) Monia_aa też bym wybrała cc gdybym miała wcześniej cc ;-)tylko że ja bałabym się że pękną stare zrosty. Pewnie to się z reguły nie zdarza. Pewnie też kogoś to rozśmieszy , ale ja bym się bała. :-) zresztą ja się boję dziwnych rzeczy :-) pociągu i rtg ;-) Lapisowanie to płynna srebrna plomba. Smaruje się gdy próchnica już weszła (pionowe brudne bruzdy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Beti a dlaczego "mogłaś nie wyrazić zgody na sn" ? Na podstawie wcześniejszej cc? Wchodzisz na salę i pytają jak rodzisz? (pewnie w prywatnej klinice taka sytuacja ma miejsce )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia no wyobraź sobie, ku mojemu zdziwieniu rzecz jasna, że w państwowym szpitalu, po pierwszej cesarce, można nie wyrazić zgody na poród sn...nie wiedziałam o tym wcześniej... Co do przyspieszaczy na rozwarcie to tylko jakiś zastrzyk dostałam rozkurczowy :-) zresztą o 9,00 zdecydowałam się na tą cesarkę, więc pewnie dlatego już nic nie dawali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia88
Beti, gratulacje :) ja o tym wiedziałam, że można się nie zgodzić na poród sn po cc. A u mnie w szpitalu to wszyscy lekarze byli wielce zdziwieni faktem, że ja chciałam rodzić naturalnie, a ordynator to na każdym obchodzie chwalił mnie przed innymi lekarzami, że się zdecydowałam na poród sn :) no i w przyszłości kolejny poród też chcę sn, chociaż w trakcie bolało strasznie, ale potem szybciej doszłam do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia_1893
Ból jest super :) ale potem juz szybko z górki buziaki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaaa123
I jak tam dziewczyny po powiększeniu rodziny. Jak starsze reaguje na malucha? U nas wszystko OK. Dajemy tran, I nie choruje, tylko nudno w domu I nie wiem co już wymyśleć, a na dwór nie chce wyłazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma chorować skoro kisisz dziecko w domu? Strasznego mrozu nie ma,trzeba z dziećmi wychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiaa85
Hej co u was slychac? Moje dziewczynki chore ale juz powoli im przechodzi chociaz Anie ciagle meczy kaszel, na szczescie nie goraczkuja. Basienka juz ma 4 msc a tak szybko zlecialo od porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mężem staraliśmy się o dziecko rok, dopóki nie odkryliśmy promenu. Łykał go przez 3 miesiące i udało mi się zajść w ciążę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam tu anirak, jest tu jeszcze ktoś ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asia-1893 Czesc:) Aniraczku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anirak jestesmy na fb. Na czacie jest nas troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×