Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość g4g2gg

labrador czy golden-??nie moge sie zdecydowac

Polecane posty

Gość do babeczki w kropeczki
jesteś żenująca/cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie mogłam
tez nie mogłam razem z 4 letnia corka sie zastanawialismy z klopotu wybawil nas mąż kupił pitbula i jestem bardzo zadowolona super psiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak ot cooo
to i to kochane....babeczka w kropeczki...bede sie modlic zebys wyzdrowiala z tej glupoty. obojetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie rurojad... jak można to dziecku kupić? Durna forma szpanu - świniak na smyczy. A jak mu odwali i w nocy przegryzie komuś gardło jak to nieraz bywało to kto będzie winny? Tatuś czy rurek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie mogłam
po piersze pitbulek to nie swiniak naucz sie rozrozniac rasy po drugie te psiaki to jedne z bardziej opiekuńczych ras w stosunku do domownikow a w szczególności do dzieci, poczytaj troszke fachową literaturę na temat pieskow a nie brukowce, lablador moze byc w stosunku do twojego dziecka bardziej agresywny niz pitbull, a tak na marginesie to moja mala go uwielbia nawet musi z nim zasypiac bo inaczej ani dydydy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oslo g.
golden jest boski, jest taką gapą ciapą, lubi się przytulać, bawić się z dziećmi, one "wchodzą mu na głowę" ale to go nie rusza, jest bardzo cierpliwy, nie obroni cię jednak, nie czuje zagrożenia, nie szczeka na obcych ani w ogóle:) to taki żywy pluszak, trzeba zaakceptować częste sprzątanie, bo sporo kłaków więc trzeba wyczesywać, to takie kolejne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie mogłam
prosty morał pitbull jest dla mądrych ludzi , lablador dla kazdego, a tak na marginesie obserwujac swojego moge z pełna odpowiedzialnością powiedziec co jest naukowo potwierdzone ze pitbulle nie maja wogole agresji w stosunku do ludzi, aczkolwiek moj ma bo był do tego uczony w koncu ma sie duzego psa po to aby czuć się przy nim bezpiecznie i powiem ci ze w momencie kiedy kogos poszczuje zachowa sie pewnie podobnie jak ten z Twojego filmiku na szczescie nie mialam okazji tego doswiadczyc na jakims agresywnym napastniku a jedynie na pozorancie na szkoleniu, nie mniej jednak uwazam ze dobrzeprowadzony przez madrego wlasciciela pitbull jest super psem apropos moja corko robi z nim doslownie co chce wlacznie ze spaniem z nim w jednym łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W domu mam dwa labradory. Kochane, inteligentne psy, uwielbiają pieszczoty. Są bardzo delikatne w stosunku do dzieci ( np moje psy nigdy nie wyszarpnęły dziecku pilki a dorosłym juz tak :) , pozwalają sobie wchodzić na glowe, sa bardzo cierpliwe na " tarmoszenie" prze dzieci. Na dworze bardzo aktywne, uwielbiają aportować, pływać. Mysle ze są to idealne psy dla rodziny z dziecmi do domku z ogródkiem. Przy dwóch psach mam troche klopotu z sierscią, trzeba wyczesywać, bo inaczej wszędzie kłaczki, przy goldenie ten problem bedzie na pewno duzo wiekszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie mogłam
a nie przepraszam byłam swiadkiem czastki jego mozliwości, jak kiedys bedac w lesie bardzo madry wlasciciel puscił luzem dalmatynczyka, myslac wlasnie podobnie ze ten piesek jest taki slodki i nikomu nic nie zrobi i ow dalmatynczyk nie wiem z jakiego powodu czy dla zabawy czy chciał mnie ugrysc ale probował skoczyc na mnie osobiscie nie zdazylam zareagowac, ale dalmatynczyka uratowało tylko to ze moj był w kagancu ale i tak niezle go poturbowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam siee
zgadzam sie z kolezanka tez nie mogłam jestem rowniez szczesliwa posiadaczka pitbulla (suczka) i zachowuje sie w stosunku do mojego dziecka dokladnie tak jak tu napisała kolezanka papillonka o labladorach, a agresja do domownikow u pitbulla to mit rodem z ciemnogrodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgkdshkdhlfdhljdhgljdhgdfgdgdg
kupta se maltanczyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dziecko zostanie bez ręki lub któreś z dzieci sąsiadów to wtedy przypomnicie sobie ten temat. Jebać pitbulle z siłą tony w uścisku, odpierdoliło wam żeby małym dzieciom te kundle podsuwać mając tyle wspaniałych ras do wyboru? Nowobogacka miernota - moda na rurojada i będą kurwa udowadniać do śmierci, że nawet jamnik jest groźniejszy i z czarnego robić białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g4g2gg
maltanczyka nie chce;) nie przepadam za malymi rasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacznijcie czytać o wypadkach z tą rasą! To, że jest spokojny dzisiaj nic nie znaczy bo im odpierdla z nienacka, czy do was dociera? Bawi się normalnie, a za chwilę ściśnie i nie puści choćbyście młotkiem go tłukli. Oby nikogo z was to nie spotkało, a jak lubicie ryzykować życiem dziecka to wasza sprawa, tylko nie pierdolcie innym jakie to bezpieczne psy i potulne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy pies rasy dużej lub średniej moze być niebezpieczny, jeśli jest źle prowadzony przez właściciela. Oczywiście Goldeny czy Labradory znacznie łatwiej wybaczają błędy w wychowaniu niż Pitbulle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytać: W stanie krytycznym trafiła do szpitala siedmiomiesięczna dziewczynka pogryziona w Koninie przez psa. Do zdarzenia doszło w mieszkaniu, prawdopodobnie na oczach matki dziecka. - Dziewczynka przebywała w mieszkaniu z 28-letnią matką i czteroletnim psem rasy pitbull. Kiedy dziecko raczkowało, w pewnym momencie chwycił je pies. Obrażenia były tak poważne, że matka natychmiast wezwała pogotowie - powiedziała Renata Purcel- Kalus rzecznik prasowy konińskiej policji. Dziewczynka trafiła do szpitala z ranami szarpanymi głowy i stopy. - Jej stan jest krytyczny, dziecko prawdopodobnie trafi do kliniki w Poznaniu - dodała Purcel-Kalus. Do szpitala w szoku trafiła również matka dziecka. Według wstępnych ustaleń policji, całe zdarzenie miało miejsce na jej oczach. - Kontakt z kobietą jest w tej chwili utrudniony, policja będzie ją przesłuchiwać na dalszym etapie - stwierdziła rzecznik konińskiej policji. Pies pozostaje pod obserwacją w schronisku dla zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej: Dwie dziewczynki bawiły się na podwórzu przed kamienicą w centrum miasta. Jedna z nich chciała napić się wody. - Poszły do domu jednej z dziewczynek. W mieszkaniu przebywał pies mieszaniec, zbliżony do rasy Pitbull. Zaatakował dziewczynkę - opowiada Romuald Piecuch z wielkopolskiej policji. W mieszkaniu nie było wówczas nikogo z dorosłych. - Dziewczynka w ciężkim stanie, z ranami ciętymi i kłutymi trafiła do szpitala. Pies jest pod obserwacją lekarza weterynarii- dodaje Piecuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie mogłam
takie przypadki sei zdarzaja zalezy od ułożenia psa ja akurat mam w rodzinie weterynarza ktory jezdzi i obserwuje takie psy i wrecz najmniej jest pogryzien przez tego typu psy pibull, amstaff etc. , tylko media to naglaśniaja , nie pisza jak burek pogryzł na wsi dzieciaka bo to słaba sensacja ale jak juz pitbull to trzeba o tym napisać taki polski ciemnogród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam małą, jamnikowatą kundlicę. Pies jest ułożony (PT-ocena doskonała), bezproblemowy jeśli chodzi o inne zwierzęta. Dziś jak co dzień poszłyśmy do lasu (mieszkam na obrzeżach miasta) bawić się jej ukochaną piłeczką. Nagle, "na wylocie" ścieżki wyskoczył pies w typie pitbulla (w kagańcu,za to bez smyczy). Właściciela nie było widać. Moja psica go zignorowała i zaczęła biec z moją stronę z piłką w pysku, gdy tamten pies zaczął ją gonić. W tym momencie na końcu ścieżki pojawiła się "pańcia". Na moje krzyki,żeby złapała psa, niespecjalnie się przejęła, ograniczyła się do znanego nam wszystkim i jakże wkurzającego: "chodź tu,chodź tu". Pies oczywiście miał to w nosie. Dorwał sunię, jakimś cudem zsunął kaganiec (skórzany!) i wżarł się jej w szyję.Gdyby nie kaganiec,byłoby po psicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babeczki w kropeczki ---> Goldeny i Labradory to zwierzęta i kierują się takimi samymi instynktami stadnymi z uwzględnieniem panujacej w stadzie hierarchii. Agresywne zachowania psa TO ZAWSZE jest wina człowieka, niezależnie od rasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×