dlaczego kobiety o siebie nie dbaja ?

21 latka co ty głupiutka dziewucho możesz wiedzieć o życiu??? no co ? że o człowieku świadczy mordka z solarium, tipsy zamiast naturalnych paznokci i farba na włosach ? weź się za naukę, bo to że dobrze wyglądasz, już wiemy

to moj maz myje sie codziennie codziennie myje wlosy i je uklada zelem bo jak mowi inaczej sie w pracy nie pokaze. Buty rowniez zawsze czysci przed wyjsciem do pracy bo to by gop tez razilo w domu siedzi w dresie i wydonie ale w dresie na zakupy tez nie pojdzie porazka dziewczyny

dba o siebie to od razu wyzwiska zazdroscicie bo zapuszczone lochy jestescie z smierdzacymi rekami i wlosami plynem do naczyn

prawda w oczy kole a 21 latka wie na tyle duzo o zyciu ze wyglada dobrze jak KOBIETA a na reszte czas przyjdzie o ile jej cos brakuje a nie sadze

dbać o siebie o jakieś elementarne podstawy higieny to coś innego niż pudrowanie się, chodzenie na obcasiku itd. Jak ktoś nie rozumie, to znaczy , że wymył sobie albo zapudrował resztkę rozumu

wyobrazcie sobie mezczyzn. Ktos poruszyl ta kwestie. Przeciez na pierwszy rzut oka widac , ktory mezczyzna dba o siebie , a ktory jest zapuszczony i mu niezalezy. To widac po dobrze przycietych wlosach , czystych dobrze dobranych ubraniach , czystych , nie dziurawych butach,dobrych perfumach . I tu nie chodzi o jakies mega drogie ciuchy i garnitury , ale po prostu ubrania dobrane z gustem . Jaki mezczyzna zwroci wasza uwage ? Ten czysty pachnacy , dobrze ubrany czy ten ktoremu sie ,,nie chce,,. I piszac o mezczyznach nie mam na mysli metro-seksualnch ( bo oni przesadzaja i sa niemescy ) , ale o normalnych facetach dbajacych o siebie . Podobnie jest z kobietami !!!

trafiłaś jak kulą w płot mnie się podobaja tacy męscy, potargani z wyglądu, zapuszczony trochę zarost itd. a takich zadbanych, pod krawatem to się nawet boje :P

mój mąż jest czystym człowiekiem, uważam go za zadbanego ( duża rola tutaj kobiety ) a przysięgam, że on nie umiałby dobrać sobie ubrań pod względem kolorystycznym itd. Także :) A jakbym chciała nauczyć, to powie że oszalałam, on w banku nie pracuje itd. A jest mgr. inżynierem, żeby nie było :P Lubi chodzisz w sportowych rzeczach, koszul nienawidzi , pachnieć lubi, zarost niestety lubi :P

ja na swojego meza zwrocilam uwage wlasnie ze wzgledu na to ze byl zadbany w sensie ze czysty, pachnial pieknymi perfumami ( mialam ochote po zapachu go schrupac) , ubieral sie do pracy zawsze w czyste koszule dopasowane do spodni. I szczerze to nie jest on jakis mega atrakcyjny ale jednak przyciaga kobiety swoim zadbaniem . pozniej pokochalam go za jego charakter, poczucie humoru, opiekunczosc,i wiele wiele innych. I jestem dumna ze swojego mezczyzny ze dba o siebie i tak pieknie pachnie. Moj nos go najpierw pokochal pozniej oczy a na koncu utwierdzil mnie do niego jego charakter dbanie o siebie jest bardzo istotne w zyciu i kobiety i mezczyzny

to jest kwestia absolutnie, bezdyskusyjnie indywidualna !!!!!!!!!!!!!!!!! co do zapachu się zgodzę, ale mi nikt nie zaimponowałby dobrana koszulą do spodni!!!!!!!!!!!! Tacy mężczyźni nie są w moim typie i pewnie ja nie jestem w ich typie. Gdyby mój mąż tak się stroił, to byłoby to dla mnie śmieszne. Zupełnie tego nie potrzebuje Przestańcie ludzi oceniać swoją miarą !!!!!!

czytaj ze zrozumieniem :-0 nie chodzilo o mezczyzn pod krawatem w garniturach . :-0 Moj kolega i mojego meza kolega jest taki potargany ,zaniedbany , i coz z tego ,ze z twarzy nawet przystojny , jak mu sie nie chce wziasc prysznicu i smierdzi . Jak moj maz jedzie z nim w samochodzie to mu sie niedobrze robi . Lubi go , ale nie rozumie tego jego ,,nie chcenia ,,:-0 To jest mlody facet , a juz ma takie nawyki , a co bedzie potem :-0

smierdza mu pachy , ciuchy i nogi :-0 a tak poza tym to mily , uczynny facet

no dobra, ale już pisałam śmierdzieć to co innego niż dobierać kolorystycznie ubrania, golić się codziennie itd mój mąż wygląda na potarganego a bardzo mu to pasuje i nie śmierdzi. To TY czytaj ze zrozumieniem, sama pisałaś że mąż Twój ładnie wygląda

a piszac wyzej , nie chodzilo mi o mezczyzn w dobrze skrojonych garniturach , koszulach i pod krawatem . Bo to nie ulega watpliwosci ,ze taki powinien dobrze wygladac. Pisalam o normalnych ubraniach , ale dobrz dobranych , o jeansach itp . ale o mezczyznach pachnacych , zadbanych ...to widac na odleglosc !!!!!!

pierdoły, pierdoły i jeszcze taz pierdoły mój mąż jest wykształconym, przystojnym facetem a nie umie sobie dobrać ubrań, bo mu na tym nie zależy . I mi także na tym nie zależy. Lubi chodzić jak nastolatek to niech sobie chodzi, byle mi wstydu nie przynosił. :P A myślisz, że umiałby sobie perfumy kupić ? Nie , uzywa tych, które wybieram mu ja. Nie każdy mężczyzna dba o siebie ( ale nie chodzi też śmierdzący) i tak samo kobiety, są takie które się nie malują, nie układają włosów, nie dobierają ciuszków a i tak są ładne. :P Nie szata zdobi człowieka i nie po wyglądzie się powinno go oceniać.

no wlasnie , ale po co uzywa tych perfum :-0 Przeciez nie powinien tego robic dla otoczenia , po co mu je kupujesz ? :-0 Chyab po to ,zeby ladnie pachnial , zeby ci wstydu nie przyniosl ,czyli ,ze jednak troche zalezy ci na opinii publicznej . W jakims tam stopniu starasz sie dbac o niego.

tak oczywiscie, że tak nie rozumiesz o co mi chodzi a ja chyba nie rozumiem o co Tobie ;) peace and love, pozdrawiam!

tez mysle ,ze sie nie zrozumialysmy :-)

a byc moze chodzi nam o to samo :-)

"sa kobiety, ktore sie nie maluja, nie ukladaja wlosow i nie dobieraja ubran kolorystycznie, a i tak sa ladne" no sorry, ale ja nigdy takiej nie widzialam, a mieszkam w duzym miescie i codziennie mijam wiele osob. kobiety, o ktorych piszesz to szare mysze. i ja nie widze w nich nic ladnego. jeszcze jak nawet wlosow nie farbuja i maja taki popielaty kolor, to juz w ogole mega porazka. nie rozumiem jak mozna nic nie robic ze swoim wygladem? wiecie mam znajomego, ktory ma zone, dziecko. kobieta wyglada teraz wlasnie tak jak piszecie. widze ja na miescie w jakis sztruksach spranych, odrostach, jakas taka rozczochrana, bez makijazu. mam wrazenie, ze on sie jej wstydzi po prostu. jakos tak zawsze dziwnie sie zachowuje gdy sa razem, nie trzyma za reke, idzie przed nia. wiem tez, ze jest bardzo aktywny na czatach i portalach typu nk i fecebook. poznaje tam kobiety,chyba sie jeszcze z zadna nie spotkal, ale jak to dalej bedzie, to nie wiem... dodam,ze nie zamiescil w sieci ani jednego zdjecia z nia.

o zaniedbanej facet nie ma snow erotycznych ;p ani was nie poząda ;p jest bo musi ;d ma dziecko ;d;d;d;d hahaha Lochy ;d niedoróbki zaniedbane a do kobiet normalnych co nei chcą odstreczac od wspolzycia swych mezczyzn pozdrawiam ;d ;*

ktoś napisał, że kobieta niemalująca się,nie farbująca włosów i bez fryzury to porażka.Zrozum że nie każda kobieta lub się farbować czy malować.Ja jestem przykładem.Pomaluję się czasami-cień,tusz,jakaś szminka.Mam Ładny naturalny ciemny blond który podoba się i mnie i mojemu mężowi więc nie widzę sensu zmieniać go tylko po to aby w oczach jakiegoś obcego przechodnia wypaśc jak porażka szara myszka.Fryzury owszem próbuję różne, bo mam dość długie włosy i mam możliwości-można próbować z kucykami,grzywką,kokami ale tyvh akurat nie lubię,z warkoczami.Dodam że jestem matką,dbam o siebie-codziennie myję głowę,biorę prysznic,maluję paznokcie na różne kolory(tipsów nie znoszę..) regularnie się depiluję,mam zadbane ręce,starty ze stóp stary naskórek,obcięte paznokcie.Codzienie zakładam śweżą bluzkę,zmieniam buty których mam dość sporo,zmiana bielizny to podstawa,myję zęby,nitkuję i odwiedzam dentystę co 6 miesięcy,używam różnych perfum.I to uważam za dbanie o siebie.A nie balejaż,pełny makijaż,obcasy a jak taka delikwentka się uśmiechnie to muchy trupem padają a rozmówca dostaje ataku serca na widok zębów jak spróchniałe drewno...Co z tego że spsika się np.Dolce&Gabbana najmocniejszym zapachem jak markowy mocny zapach przebija smórd potu i nieświeżych ubrań które rok pralki nie widziały?Co z tego że ma na włosach piękne kolory jak włosy to zwyczajnie tłuste strąki tylko ułożone ładnie za pomocą droguch kosmetyków...

aha,i robię to dla siebie,aby dobrze czuć się swoim towarzystwie i zapachu,a nie dla jakiejś baby czy chłopa z ulicy.Nie zamieerzam się zadręczać ''o Boże spojrzała na mnie,a ja mam włosy takie mysie,niefarbowane'' ocena obcych mi jest potrzeba do szczęścia jak umarłemu kadzidło. I takie samo mam zdanie nt.mężczyzn.Niepotrzebny mi ktoś,kto używa super drogich perfum,nosi drogie i ekskluzywne ciuchy a dawno nie widział pralki,prysznica a jego paznokcie są brudniejsze niż ziemia, z buzi cuchnie a zęby wypadają podczas skromnego uśmiechu.. co do zarostu nie mam nic przeciwko,sama lubię jak mąż z 3,4 dni się nie ogoli,ale niech z zarostem idą podstawy higieny osobistej,żebym się nie czuła przy takim facecie jakbym wsadziła łeb do kontenera na śmieci...

upppp

jw dlaczego utorka uważa że brudne/tłuste włosy sa oznaką braku higieny? a słyszałas moze o androgenach? jak nie to poczytaj mi własnie zwariowały i włosy mam bardzo tłuste po 3 godzinach od umycia, tak tłuste jak niektórzy maja po tygodniu. i co mam wracac ze spaceru biegiem żeby je umyć? bo a nóż mnie autorka bedzie mijała i co sobie pomysli? a może sie powieszę albo zwariuję no bo jak ja wygladam!!!!! ps na szczęscie nie interesuje mnie co myślą o mnie inni :-))) jak się nie podobam to nie patrz:-)))

ja moze napisze tak . Moze byc kobieta naturalna ., szare wlosy , nie maluje sie , nie zwraca za bardzo przesadnej uwagi na ubrania i kolorystyke ,stawia na naturalnosc i wierzy w swoje naturalne piekno , dba o siebie , kapie sie , myje wlosy , uzywa jakis perfum lub dezodorantu , jest czysta i ok ..... Ale jak sie postawi obok siebie dwie kobiety i ta druga bardziej zwraca uwage na wyglad , na skore , na wlosy , jest jak to sie mowi jest ,, bardziej zrobiona ,, to od razu ma sie wrazenie ,ze bardzo dba o siebie . I nawet jezeli ta pierwsza dba o siebie to patrzac na ta druga to czlowiek od razu mysli ,ze ta druga dba o siebie duzo , duzo bardziej !

zyjemy w takich czasach ze niestety trzeba wygladac ladnie, jesli idziesz na randke czy slub czy pogrzeb czy obraniasz prace lic, czy na impreze do klubu wiec zapuszczenie nie powinno dawac sie we znaki bo inaczej sie wyrozniacie jak te "gorsze" dziwolongi ;p poprostu porazka jest nie dbanie o siebie debilki, to nie sredniowiecze ze sie malowac nie trzeba czy paznokci malowac, o diecie nie wspomne- taka prawda lochy ;d

niczym nie rozni sie od małpy

Są kobiety, które o siebie nie dbają bo je po prostu na to nie stać! Fryzjer czy nawet sama farba do samodzielnego farbowania, kosmetyki do makijażu i pielęgnacji(włosy, twarz, ciało, depilacja, opalanie...), jakieś perfumy, ubrania, buty, bielizna...to wszystko kosztuje i to dużo... Nie mówię, że każda musi wydawać od razu 'majątek', ale rożne są kobiety i rożne ich potrzeby...Jednej wystarczy tyle, innej znacznie więcej co miesiąc na urodę, ale tak czy inaczej to kosztuje...