30-letnia dziewczynka

mam 30 lat, na co dzień jestem przebojowa, wygadana i w ogóle zajebista tak, chwalę się ale nie bez powodu :P w normalnych towarzyskich kontaktach jestem wyluzowana, wygadana, roześmiana, z facetami też. a już jak w grę wchodzi coś więcej, robię się nieśmiała, jakbym miała 15 lat :O wkurwia mnie to niepomiernie staram się zmienić to zachowanie ale jak przychodzi co do czego to powtórka z rozrywki. co myślicie? skąd to i jak to zmienić?

wyjaśnijmy coś, dałaś już czy nie dałaś?

znaczy sie masz hamulec jak chcesz zrobic loda

ja ci nic nie doradze bo sama jestem nienormalna :O ale powodzenia!

rada potrzebna

może jakiś gang bang spowoduje ,że się wreszcie przełamiesz

Nie kumam. Obawiasz się głębszych relacji z facetami, onieśmielają Cię czy co?

Nom. Jak w większej grupie czujesz się ok to gangbang będzie jak znalazł.

to może nie dopuszczaj do bycia sam na sam , zabieraj ze sobą jakiegoś psa , albo koleżankę

psa albo koleżankę :D świetne

raczej uciekną przez twoje sterczące jak wentyle od jelcza sutki , które ujawnią się kiedy będziesz stała w moim towarzystwie

Jak się zestarzejesz to dojrzejesz!

ale paskudę masz w stopce :O

A może sie wstydzisz przed partnerem swojego penisa?

pisząc to utwierdzasz nas wszystkich, że jesteś zajebiście jeszcze niedojrzała!

i nie pierdol, że masz 30 lat. Zajebista, super laska i samotna w wieku 30 lat??? Baju-baj!

do Cezar -> czyżby się odezwała kolejna kafetryjna tap modelka mogąca zostać twarzą środków na hemoroidy ?