Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Pinia ale to już i tak bardzo daleko zaszłaś, skończony 37 tydz to już naprawdę fajnie. I nie martw się wszystko będzie dobrze, nawet jak byś urodziła na dniach to maluszek jest już donoszony a napewno już trochę podrósł więc wagą też się nie przejmuj. No to teraz czekamy jeszcze na wieści od marki, bo lipcówkaKasia się zameldowała, Pinia też więc czas na Markę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziaz czasem tak jest że poród zacznie się w najmniej oczekiwanym momencie, więc cierpliwości, ale 12 dni do rozwiązania, kurcze tak mało ci zostało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ta waga Małego to po nocach mi się śniła, ale Iza sama wiesz jak to jest. Ale najważniejsze, że nasze maluszki mają już te 2kg przekroczone, jak wyjdą to je ładnie "podtuczymy" :D U Marki mam nadzieję, że wszystko ok, wczoraj z nią pisałam to zmęczona po szkole była. Ona już wtorku wyczekuje, bo chyba będzie już mogła tulić swojego Filipka :) Madzia, z terminu już najbliżej końca jesteś, no i za Tobą zaraz Luna. Dziewczyny, ja Was tam nie poganiam ale mam nadzieję, że już niedługo się rozpakujecie :D Aneta, co do nocek to doskonale Cię rozumiem.. dzisiaj to miałam ochotę rozpłakać się ze złości. Ja już od jakiegoś czasu śpię praktycznie na siedząco, oj, moje plecy to tak dają popalić. A jeszcze dzisiaj gorąco było, ludzie darli te swoje niewyparzone gęby, kłócili się.. eh, dać dzieciom alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale mam nadzieje ze w terminie wyjdzie tzn nawet przed bo nie chcialabym przenosic jak zadna z nas a jeszcze moj M ma 12 lipca operacje na przepukline pepka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny nie moge zasnac ciagle mysle kiedy moja niunia wyjdzie... Mam pytanie do was czy wiecie moze czy ten czop sluzowy to zawsze musi wypasc czy skurcze moga sie zaczac jak on bedzie jeszcze w srodku?? Sory za pytanie ale nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madiaz ja Ci niestety nie pomogę musiałaby te doświadczone się wypowiedzieć.Wydawało mi się że najpierw odchodzi czop a może zdarzają się wyjatki? My dziś cały dzień na dworze spędziłyśmy, tatuś wlazł na drzewo i nazrywał czeresni :D teraz w moim menu zamiast truskawek- codzinnie czereśnie, trzeba teraz korzystać i jeść co się da bo przy karmeniu cycem nie będzie tak pięknie. Mała dostała cały karton różnych zabawek, nawet projektor z pozytywką i inne zabawkowe gadżety, dostałam też zestaw startowy butelek avent,kubek niekapek avent i smoczki uspokojające avent mam teraz tak: zestaw startowy z tt, zestaw startowy z avent, jedną butelke avent luzem bo była przy sterylizatorze, dwa smoczki z tt i 3 z avent a i butelkę antykolkową z tt i jedną zwykła szklaną, nie wiem co ja z tym będe robić??Dobrze że na grudzień spodziewamy się jeszcze jednej dzidzi w rodzinie to bede miala komu oddac a jak nie to zostawie dla drugiego dzidziola o ile sie zdecydujemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a co tu takie pustki?????!!!! Ja wstalam o 5 i nie moge zasnac ehhh taki los kobie w ciazy moja mala mi liczy zebra swoimi malutkimi paluszkami i jak tu zasnac hehe podziele sie z wami ze kupilismy z M lozko sypialniane do sypialni i w sobote minelo 5 tyg oczekiwania na nie i dalej go nie mam wiec sie dzis spodziewam sms ze sklepu ze juz przyszlo a jak do piatku nie bedzie to jade.zeby mi kase oddali bo powiedzieli ze bedzie 4 tygodnie oczekiwania i przez nich nie moge lozeczka rozlozyc dla malutkiej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki! Odzywam się. Wczoraj po zajęciach i podróży padałam na twarz i nie miałam siły już nic tu wyskrobać. Zaliczyłam rok i do października mam wolne. A co potem to syn zadecyduje. Jak będzie grzeczny to pójdę dalej, a jeśli nie to będę musiała wziąć dziekankę. Na razie o tym nie myślę. i szczerze mówiąc nie umiem się z tego cieszyć. Od soboty mam straszny kryzys, z mężem kiepsko i ogólnie wszystko mnie dobija. Strasznie się zawiodłam, ale nie chce zagłębiać się tą historię. Szkoda, że wybrał sobie taki moment na takie akcje, kiedy ja za chwile rodzę i będziemy mieli razem syna. Przeskrobał sobie bardzo, stara się to naprawić, ale stracił w moich oczach bardzo i nie umiem już patrzeć na niego tak jak wcześniej. Kur.wa mam dosyć! Filip też chyba to odczuwa, bo jest o wiele mniej ruchliwy. Mam nadzieje, że jutro po ktg będzie decyzja o wywoływaniu. Wczoraj udało mi się kupić śliczne butki dla Filipa w h&m. Jak macie gdzieś blisko to są duże przeceny. Poza tym macica się stawia, ale ból brzucha przeszedł. A teraz lecę nadrobić Wasze wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie o poranku :) wczoraj mieliśmy tłumy niezapowiedzianych gości, wiec nie miałam czasu zerknąć co u Was. A o godz. 22 padłam na łóżko, niewiedząc kiedy zasnęłam. Dziękuję za porady co do puchnięcia. Jak narazie nic mi nie pomaga, ograniczyłam do minimum sól, piję dużo, moczę nogi w wodzie solonej, jedynie nie miałam czasu, żeby leżec z nogami do góry. Jeszcze sposób luny0207 musze zastosować, jeść więcej jogurtów - może to mi pomoże. Dziś jadę po wyniki z wymazu z pochwy- mam nadzieje, że nie wyhodowanyo paciorkowca. madziaz - mi czop przy pierwszej ciązy wyszedł kilkanascie godzin przed porodem, tj. o 23.30 w sobotę, a w niedziele o 16.25 już tuliłam synka do siebie. Ale tak sobie myśle, czy tym kobietką co wczesniej wody odchodzą to czop też odchodzi (tzn. czy jest zauważalny)... tego nie wiem... ma_rka - gratulacje zaliczonego roku! A facetem nie zamartwiaj się (bo nie warto!), juz tuż, tuz z wami bedzie Filip to zapomnicie o przykrościach. Kropelka03 - u mnie nie daja skierowania do szpitala na poród, przjeżdżasz do szpitala i rodzisz ;) Jedynie co to juz dostałam zaświadczenie na becikowe. Kompletnie nie mam pojęcia gdzie z tym iść, ale w swoim czasie sie dowiem ;) Stella Polare - ja mam dwa ręczniki z kapturkiem dla dzidziusia i szczerze powiem, ze sa bardzo praktycznie i bylam z nich zadowolona. Jeden jest dla Maluszka-niemowlaka, zaś drugi trochę wiekszy. Co do wanienek kupiłam zwykłą, ale dużą, zeby posłużyła na dłuzej: http://allegro.pl/wanienka-wanna-duza-102cm-termometr-rybka-i2394609757.html stojaka nie kupowałam i się zastanawiam, czy jest sens, bo później jak dziecko będzie siedziało to mam zamiar dawać wanienke do naszej dużej wanny i tam niech sie pluska. A teraz myślalam, że bede go kapac w wanience postawionej na naszym sypialnianym łózku. izzkka77 - no własnie mnie puchną dłonie i nogi, ale najgorsze te palce u rąk, ból nie przyjemny przy zginaniu... czuje sie jakbym miała nie swoje dłonie... masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Kobietki :) Dzisiaj Mojemu skonczyl sie urlop i wstajemy znow o 6 rano.. ja i tak zle sypiam i obudzilam sie juz o 5 wiec mi to wszystko jedno :P zjedlismy sniadanko, wyslalam go do pracy a sama sie ogarnelam i poszlam na ktg do szpitala. Dzisiaj mam wizyte u ginki i zeby nie placic niepotrzebnie za ktg odbebnilam je w szpitalu. w sumie to moje pierwsze i nie dokonca wiem jak je odczytywac :) oczywiscie od lekarza w szpitalu uslyszalam krotkie " w porzadku" - nawet nie wiem czy w ciagu tej milisekundy zdazyl wogole zobaczyc cokolwiek ale spoko :) Na wizyte ide na 16.15 i na pewno sie troche nasiedze-jak to bywa w poniedzialki :) zobaczymy co mi powie. od wczoraj jestem klapnieta i nic mi sie nie chce. Goraco i duszno na dworze ze ho! zaraz wlacze wentylator i sie chyba zdrzemne :) Co do puchniecia , to tez coraz bardziej i czesciej mi sie to zdarza. wystarczy spacer albo dluzej postoje i juz puchna mi nogi.. poprostu trzeba odpoczywac z nogami wyzej :P nic innego za bardzo nie pomaga-ulge zimna woda przynosi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma_rka gratuluje zaliczonego roku :-) A z facetem to pisz co jest na rzeczy to zawsze lzej Ci bedzie zrzucisz to z siebie. Dzieki dziewczyny o tym czopie wczoraj czytalam ze nie zawsze wypada moga byc pierw skurcze i w szpitalu wyciagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do puchniecia rak to czuje ze napewno mam spuchniete bo nosze normalnie obraczke i jest dobra bo normalnie przed ciaza i chyba jeszcze miesiac temu to mi spadala z palca hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz od dawna mam spuchniete rece i musiałam posciagac pierscionki. niedawno probowalam zalozyc -to do połowy palca wsunęłam :P hehe Siostrze nawet pecherz plodowy przebijali bo nie chcial peknac a miala skurcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka gratuluję zaliczenia, teraz już możesz spokojnie skupić się na Filipku i na porodzie:) Ja też musiałam już dawno zdjąć pierścionki bo miałam trochę spuchnięte, ale teraz to jest masakra, jak to Marka napisała mam jak by nie swoje palce, jak mi nogi nie puchły tak wczoraj również nogi, że miałam problem z z znalezieniem jakiś butów do chodzenia, eh dobrze że miałam jakieś tam klapki, bo tak to na bosaka:) Pinia ja też z tą wagą mam schizy, a najgorsze jest to że mojej gince też nie pasuję i idę znowu jutro, eh chyba chce sobie zarobić, ale zobaczymy co mi powie. A co do czopu to nie mam pojęcia, niektórzy piszą że im schodzi kilka dni, niektórym w 1 więc może być że czasem schodzi dopiero w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka gratuluję, teraz chociaż szkołę masz z głowy. Dziewczyny w nocy z piątku na sobotę dostałam bolesnych skurczy, nie wiedziałam co robić tak się zestresowałam że aż się obudziłam...- to był tylko sen :p A wczoraj leżałam sobie z moim na kocyku w cieniu i aż się popłakałam bo ostatnimi dniami odwrócic sie z boku na bok to jest mega wysiłek i ból, mam już tego dosyć i już mojemu zapowiedziałam że jak tylko wrócę ze szpitala po wyjęciu krążka to bierzemy się za wywoływanie porodu w łóżku :p, oczywiście się ucieszył :). Już normalnie męczy mnie ten wielki brzuch :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wczoraj padałam po koncercie, kurcze dwie i pół godziny znakomitej muzyki:D:D aż mi sie chciało skakać pod sceną. Kurcze i uświadomiłam sobie, ze jestem stara i juz koniec tańczenia na koncertach tak całkiem na luzaka. Dzis do biblioteki musiałam założyć mamy buty. Ona nosi rozmiar 41 a 38 ale swoich butów to nie było szans założyć. Marka gratuluje zaliczenia roku, ciesz się chłopem sie nie przejmuj teraz ty jesteś najważniejsza. Powiem ci, ze mój też raz tak mi podpadł. Byłam w takiej sytuacji, z enikomu nie życzę. Człowiek nagle nie wie co ma robić, potrzebuje wsparcia. MUsiałąm rzucic prace na studiach, któą miałam zacząć i zjechac szybko do domu a ten mi wyjeżdża z tekstem, że on jedzie na weeken. No myślałąm, ze go zamorduje. ALe przeszło, wybaczuyłam zapomniałam. Trzymaj sie kochaniutka:* A co do czopu, to żądnej mojej siostrze nie wypadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) madziaz, to ranny ptaszek z ciebie.... ja sie obudzilam o 5.38 na siku... potem przekimalam do 6.05 a o 6.30 wstalam i se mysle, dupa spac ni moge, poczekam na lodziarza co granity wozi rano. za 15 siodma dopiero potem jak pojadlam, fabio mial zonka jak sie obudzil, granita na stole ehheeh dopiero jak poszedl do roboty to sie polozylam z pelnym brzuszkiem i usnelam do 9.30 ale taka jakas jestem zmulona glowa mi peka od kilku dni ilez moge tachipirine brac.. dzidzi szaleje , bebechy mi rusza brzuch mi twardnieje no mowie wam cyrki jutro albo pojutrze ide na badania tro bede miala gotowe a w poniedzialek pierwsze ktg madziaz - jesli o czop chodzi to na 100% ci moge powiedziec ze moze odejsc dopiero jak juz jestem w zaawansowanej akcji porodowej! tak bylo u mnie przy 1wszym porodzie, juz bylam na porodowce, juz sobie wymiotowalam 2 razy, zwijalam sie z bolu itp.. no w polowie pracy bylam chyba i wtedy w lazience cos PAC na podloge i to wlasnie bylo to takze niekoniecznie odchodzi wczesniej, zalezy od przypadku. pina!!!! oojojoj no to ladne rzeczy, jak juz 38 zaczelas to dzidzius gotowy do wyjscia, takze spokojnie mozesz rodzic. no ale moze jak mowisz do czwartku poczeka! informuj nas tu w miare mozliwosci o bolach i wogole.... rozumiem cie ze masz cykora , ja tez mam ..... z jednej strony bym chciala juz.. z jednej jeszcze nie... dzis zaczynam, 37 tydzien:) tak sobie myslalam ze jak skoncze 36 to sie bede sexic codziennie po 2 razy zeby szyjke zmiekczac.....ale dupa.. po wczorajszym taka bylam jakas.... wszystko mnie pieklo, wszystko bolalo itp itd..... lipcowka kasia----- daj znac co po wizycie neli8... czyli jednak krazek masz..... no ja z tym brzucholem tez juz nie moge.. szczegolnie jak mi tak szaleje... no jak alien normalnie.... cuda mi sie snia.... najczesciej ze dzidzi wystawia stopke i tak ja przez skore widac... juz ze 4 razy mji sie tak snilo:) na szczescie nie puchne.... ale glowa mi peka i to nie jest fajne..... ahhaah , pyutalam sie wczoraj M czy mnie ogoli tam.... mowi ze sie boi... ahahahhabo ja nie dosiegam, nie widze nic, wczoraj jak jechalam nad morze to kurna tak na instynkt ta golarka jezdzilam..... mar:ka gratuluje zaliczenia!!! teraz duzo trudniejszy egzamin przed toba!! :):) pocieszylam cie nie?? ehheh ale dasz rade:):) a mnie tez pecherz przebili przed samym parciem juz, jaka ulllllga jakbym sie zsikala, ale taka ulga ze hej! do 10 ciu cm doszlam sobie i wody mi nei odeszly wiec polozna mowi, zebym ich nie "sprysznicowala" przy 1wszym parciu to mi sie przebije .. calkiem mile uczucie:) mar:ka narzekaj na chlopa ile sie da.... ja sie ostatnio do siosrty na gg wykurwowalam za wszystie czasy... a jeszcze on narzeka ze ja jestem upierdliwa i wogole.. i ostatnio: kiedy tu kurna w koncu urodzisz i sie uspokoisz.... ja mu kurwa dam!!!! powiedzialam zeby se wzial brzuchol i wszystko to co sie z tym wiaze chociaz na jeden dzien !!!!! ale potem zawsze przyjdzie koza do woza! bo wie, ze ja sie nie ugne.. i sie boi ze na zlosc mu zaczne rodzic jak jest daleko... takze potem to juz sie podlizuje.. wczoraj do lozka przyniosl jedzonko,ale to pulpety jego mamy..... a ona ma to do siebie moja kochana tesciowa z sola i przyprawami sie poklocila i normalnie jakby sie trociny jadlo czasami..... jak u niej jestem i cos tam szyjemyu albo co i wtedy zawsze mowie: pina, ty rob to a ja gotuje... to potem jej dzieci 2 mlodsze: ela gotowala?? ahhahahahahhahaa :):):):):) no ide do lazienki bo jak mi synek po bebechach daje to tak zrusza ze od razu na kibel mnie popedzi.... apropos.. czy ktoras ma doswiadczenai z lewatywa??? mnie przy 1wszym porodzie ominela.... mam nadzieje ze teraz tez.... uuuuuuuuuuuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam również ;) Przyszłam na chwilę a tu pustki. Zbieram się zaraz do apteki, żeby dokupić parę rzeczy i wyprawka zapięta na ostatni guzik. Mogę rodzić :P Lekarz mnie dzisiaj postraszył, na ktg miałam kilka silnych skurczy, ale nadal są nieregularne. Moja szyjka miękka, i już jest małe rozwarcie. Jak to lekarz powiedział "Pani szyjka jest tak drobniutka, tak malutka, tak kruchutka.. w sumie to jak pani". Taaa.. z tym brzuchem na pewno jestem drobniutka i kruchutka :P Zdziwił się tylko, że mi jeszcze czop nie odszedł bo już w zasadzie powinien, skoro szyjka już się przygotowuje, ale to może nastąpić na dniach. W czwartek kolejna wizyta, tym razem u mojej gin i kolejne ktg. Chyba do mnie jeszcze nie dochodzi, że to prawie już.. Marka, a co on tam Cię denerwuje? A mam wziąć kija? Te chłopy to czasami takie durne stworzenia. Ja to mojego nawet nie chwalę, bo co ładnie o nim napiszę, to w ramach podziękowania tak mnie wkur* że mi się odechciewa. Ja jego też, więc jesteśmy kwita. A ten Twój to niech się lepiej uspokoi, bo nas jest tu kilka a on jeden! No! I nie denerwuj się, bo szkoda zdrowia Twojego i Filipka ;* U mnie też nogi i ręce spuchnięte, w dodatku jakoś plecy i nogi mnie swędzą, lekarz mówi, że to skóra się naciąga i dlatego i że obrzęki to normalny objaw przed porodem. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie wszystkie te uciążliwe objawy nie są normalne :P Madzia, z tym czopem to wydaje mi się, że różnie jest. A wyobraź sobie, że moja kuzynka opowiadała mi, że nawet nie wie, kiedy wody i czop jej odeszły. Miała bóle, siedziała więc w brodziku i polewała się wodą, i chyba wtedy jej odeszły ale kompletnie nie zauważyła. Dopiero przy badaniu położna do niej "Przecież pani wody już odeszły!" I dlatego przed odejściem wód, nie powinno się długo siedzieć w wodzie, żeby w razie czego tego nie przeoczyć! Iza, a no tak, bo Twoja ma mieć 2200g? Na pewno będzie miała, ale wiem, że jak napiszę, żebyś się nie denerwowała to i tak będziesz. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok!! Lekarz mi dzisiaj opowiadał, że urodził się na dniach chłopiec w 40tyg i ważył niecałe 2300g i z 10 pkt po 2 dobach wyszedł do domu, cały i zdrowy ;) Trzymam kciuki, żeby wsio było ok :) Kasia, a no strasznie dzisiaj gorąco.. Ale od jutra znowu ma być chłodno. Daj znać co i jak! Już mnie ręce bolą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elita, może ciśnienie szaleje i stąd te bóle głowy. Współczuję!! Mnie na początku ciąży tak łep męczył, ale teraz na szczęście (odpukać) przeszło. I widzę, że każda z nas ma już dosyć tego brzucha i wszystkich dolegliwości.. I będę informować na bieżąco ;) A co do seksu to ja też tak mówiłam.. i na tym się kończy :P bo jak chcieliśmy spróbować, to ja miałam ochotę się rozpłakać, że taka słonica jestem i, że mnie coś tam boli. No i chyba świadomość, że nie wszystko do szpitala jest jakoś mnie hamowało, ale dzisiaj wszystko już kupię, torbę do końca spakuję, więc może po czwartkowej wizycie "powspominamy" w miarę możliwości stare dobre czasy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tym czopem to podobno czasem wcale nie wypada, a czasem wypada 3 tyg przed porodem. Tak naprawdę to nigdy się nie przewidzi kiedy zacznie się poród. Szkoda. Kropelka u mnie też nie dają skierowania. Do porodu bez skierowania i bez kolejki. Więc lepiej, żeby nikt tam nie komentował ani się nie burzył jak będę szła do porodu, bo pozabijam :P lipcówka kasia daj znać jak po wizycie :) neli nie martw się, ja też mam ogromne problemy z przełożeniem się na drugi bok. A po porodzie to pewnie będę się czuła jak w innej skórze, nagle hop i przewrócona, ze schylaniem się nie będzie problemu. Jakoś tak dziwnie i nawet o tym mówić, a jak przyjdzie co do czego to pewnie będziemy dalej schylać się jakbyśmy miały balast na brzuchu :P izzkka i reszta puchnących dziewczyn współczuję, bo to dość niekomfortowe uczucie. Mi na szczęście to się rzadko zdarza i to raczej jak są te upały, a ja na podwórku, a akurat znów zaczynają się u nas upały, więc znów zacznie się puchnięcie. Zaszyłam się w domu, więc jest ok. My na lato mamy przyjemny chłodek w mieszkaniu, więc nic tylko się wylegiwać :P madziaz chętnie bym się wygadała, ale chce już o tym zapomnieć. Mam do niego ogromny żal, bo miał być zupełnie inny od poprzedniego partnera z którym byłam 6 lat. A okazał się w jednej rzeczy bardzo podobny i przez to utożsamiam go z tamtym chamem, nie umiem inaczej. A co do przyspieszania porodu to ja jutro zaczynam 39 tydz. Przytulanek nie będzie na pewno, bo przez to wszystko to nie mam ochoty, więc zostaje mi sprzątanie i spacery. Idę więc odkurzać i myć podłogi, bo przyda się sprzątanie w domu, a może przy okazji coś się urodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dzień dobry :-) W brzuszku mamy rozmawiają ze sobą bliźnięta. Pierwszy zapytał drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne! Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to, co będzie potem. - Głupoty opowiadasz. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jakby miało wyglądać? - No, nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, jeść buzia ... - To przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto to widział, żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - no, ja nie wiem, ale po porodzie zobaczymy mamę, a ona się będzie o nas troszczyć. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas. Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było! - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem, czyli jej nie ma. - Jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później. Anonim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinia mi ginka na ostatniej wizycie mówiła o samo że laska urodziła córeczkę 2300 w 40 tyg ciąży i poród trwał godzinę, hehe przynajmniej jest z tego jakiś plus jak ma się małe dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie wnerwiaja te wyskakujace reklamy!!!! wrrrrrr po cholere? przeciez i tak nikt tego nei czyta i nie klika wrrrrrrrrrr mar_ka to juz 39 o jejku jejku.... chyba nie trzeba juz nic przyspieszac... no chyba ze Filip sie zasiedzi i cie do 41 dotrzyma.. tak jak Daniel... a i tak mi sie wydawalo ze to jeszcze nie, ze jeszcze pewnie minie z 10 dni..... ale jak mi w sobote wieczor powiedziali ze nie wiedza czy przetryzmam noc to se mysle.. pfffff i tak w poniedzialek mi bedziecie porod prowokowac..... nie bylo potrzeby, w neidziele kolo 11 zaczal bolec mnei brzuch ot tak sobie..... w poludnie smiala ze mnie lekarka zebym przestala bo przeciez jutro maja wywolywac! a o 13 zeszlam zgieta w pol na porodowke...... ojoj chyba padne ze strachu.. leb mnie napierdziela, nic mi sie nei chce szukam na necie narzuty pikowanej i nie moge zczaic co mi ten sprzedawca napisal o poscieli, ze czego nie ma.. tego koloru czy co... co ma braz do bezu.. cholera.... a do ikei mi si enie chce.. co myslice o tej? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40162646/?query=alina#/40216734 kolor bezowy , oczywiscie matrymonialna.. niezla jest... ale na ebay'u mi sie podoba takie cos: http://cgi.ebay.it/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=280852130825&ssPageName=ADME:X:RTQ:IT:1123 plus wlasnie ta posciel albo w tym kolorze albo krem dla odmiany. fajna nie?? tylko wlasnie mi napisal ze czegos to nie ma.. ze bronzu nie ma.. a co ma piernik do wiatraka????ni wim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też puchnę a brzuch to juź po kolanch ciagam. Wczoraj w sklepie pani z kasy mówi do mnie : a pani to jeszcze z tym brzuchem ma siłe chodzić ? Ja na to że nie mam a w myślach : i jeszcze miesiąc przede mną małpo. Wyglądam już tak, jakbym miala na dniach rodzić. Koszmar. A ona mnie jeszcze pociesza : niech się pani nie martwi, te fałdy na brzuchu co zostaną to beda pania dopiero denerwowac. No co za p..zda Marka, gratuluje zaliczonego roku. Moj chłop tez mi na poczatku niezly nr wykręcił. Nawet pisalam o tym, jak rozładowal mu sie tel i zniknal na pol nocy a ja po szpitalach i policjach dzwoniłam. Myslalam ze go zatluke jak wrocil. Pierwszy raz na niego reke podnioslam wtedy. Takze, jak bys jednak chciala z siebie wyrzucic to jestesmy. Bedzie razniej ci potem posluchac co inne chlopy wyrabiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie wnerwiaja te wyskakujace reklamy!!!! wrrrrrr po cholere? przeciez i tak nikt tego nei czyta i nie klika wrrrrrrrrrr mar_ka to juz 39 o jejku jejku.... chyba nie trzeba juz nic przyspieszac... no chyba ze Filip sie zasiedzi i cie do 41 dotrzyma.. tak jak Daniel... a i tak mi sie wydawalo ze to jeszcze nie, ze jeszcze pewnie minie z 10 dni..... ale jak mi w sobote wieczor powiedziali ze nie wiedza czy przetryzmam noc to se mysle.. pfffff i tak w poniedzialek mi bedziecie porod prowokowac..... nie bylo potrzeby, w neidziele kolo 11 zaczal bolec mnei brzuch ot tak sobie..... w poludnie smiala ze mnie lekarka zebym przestala bo przeciez jutro maja wywolywac! a o 13 zeszlam zgieta w pol na porodowke...... ojoj chyba padne ze strachu.. leb mnie napierdziela, nic mi sie nei chce szukam na necie narzuty pikowanej i nie moge zczaic co mi ten sprzedawca napisal o poscieli, ze czego nie ma.. tego koloru czy co... co ma braz do bezu.. cholera.... a do ikei mi si enie chce.. co myslice o tej? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40162646/?query=alina#/40216734 kolor bezowy , oczywiscie matrymonialna.. niezla jest... ale na ebay'u mi sie podoba takie cos: http://cgi.ebay.it/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=280852130825&ssPageName=ADME:X:RTQ:IT:1123 plus wlasnie ta posciel albo w tym kolorze albo krem dla odmiany. fajna nie?? tylko wlasnie mi napisal ze czegos to nie ma.. ze bronzu nie ma.. a co ma piernik do wiatraka????ni wim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko>>> panie ze sklepow sa najlepsze :) mialam niedawno identyczna sytuacje :) trzeba to obsmiac i tyle. Ja tez mam duzy brzuch i jak gdzies wychodze to wszyscy sie zaraz gapia :) Tak wogole, to jak szlam dzisiaj na to ktg do szpitala-mam jakies 10 minut na nozkach w tym stanie :P to ledwo doszlam... masakra. ostatnio juz nie robie takich spacerkow, bo zaraz mnie wszystko boli. Czuje jakbym miala urodzic zaraz normalnie. w piczce klucie, w pachwinach bol i ten brzuch.. jakby mial sie urwac zaraz normalnie. szlam jak pingwinek tiptopami :P masakra.. nawet babcie mnie wyprzedzaly :) wy tez tak lazicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×