Co lepsze: usunąć, oddać do bidula czy zostać bardzo nieszczęśliwą matką?

Mając dziecko od niemowlecia łatwiej wychować " po swojemu" niż takie już z pokrzywioną psychiką i wpojonymi złymi nawykami.

przelot_em no niby z jednej str.tak,ale nawet jakby kazde dzecko miało uregulowany status prawny,.to i tak starsze dzieci nie były by adoptowane,bo ludzie wolą noworodki i niemowlaczki.

przelot_em zgodzę sie,ze dziecko od małego lepiej samemu wychowac,ale dobrz ludzie,dobrzy rodzice,madrzy do tego potrafią wykrzesac z duzego dzecka dobre cechy. Adopcyjni ludzie,to przede wszystkim ludzie egoisci,myslacy o sobie,a nie o dzieciach.

Najlepiej jest się zająć - często matkom się odmienia po urodzeniu dziecka, powstaje więź. W ostateczności adopcja. A aborcji nigdy nie można zalegalizować.

Napisałam dlaczego wolą młodsze dzieci. Przy starszych, które mają spaczoną psychikę jest wiecej starań, moze nawet jakiejś wiekszej wiedzy pedagogicznej, psychologicznej. Często starsze dzieci wymagają od razu pomocy psychologa, terapii. Dlatego starsze nawet jak są przeznaczone do adopcji nieraz dłużej na nią czekają.

Najlepiej zapobiegac i to z głową. Kobeita jezeli zechce dobrze sie zabezpieczyc,to nie dopusci do niechcianej ciąży. Mam juz swoje lata,wuęc co piszę. Zapobiegam odkąd zaczełam wspołżycie seksualne z przerwą na zajcie w planowana ciąże. Gdybym mimo dobrego zapezpieczenia zaszła w ciaze,to bym usuneła i nie miałabym wyrzutów sumienia,bo zapobiegałam we własciwy,systematyczny sposób.

Ja mam nadzieję i sądzę, że jednak ludzie, którzy adoptują cudze dzieci kierują się miłością. Chcą je kochać dla nich samych, za to że są, że właśni rodzice ich nie chceli. Chcą podzielić się miłoscią a nie dla swoich egoistycznych zachcianek.

przelot_em a ja napsiałam,ze mądry,nie egoistyczny człowiek adoptuje trudne dzecko,bo chce coś dobrego dla taekiego dziecka zrobic,a nie tylko miec dzecko fajne.

przelot_em bardzo rzadko ,a to naprawde bardzo rzadko adopcyjni rodzice kierują się tylko dobrem dzecka.

No, ale gdyby to były tylko pobudki egoistyczne, to myślę, że gdy stworzą takiemu dziecku dobry, ciepły dom, dadzą odrobinę miłości i zainetersowania to i tak dziecku bedzie lepiej niż w bidulu. Nie mówiąc, że byc może w innym wypadku byłoby wychowywane w patologicznej [ alkoholicznej] rodzinie.

ODDAĆ Nigdy usunąć Po co mordować ktoś inny je pokocha i wychowa

adalis86 nie masz nigdy pewnosci,ze twoje dzecko,ktore urodzisz,bo usunac nie zechcesz bedzie maiło szczesliwe zycie. Ja bym usuneła gdybym zaszła w ciąze mimo rygorystycznegfo zabezpieczenia sie przed ciążą.

przelot_em owszem,dziecku lepiej bedzie niz w biudulu lub u patologicznej rodziny. Myśle,ze jakby in vitro było dostepne i bezpłatne,to i noworotków by tak ludzie nie chcieli adoptowac.

Ale jak urodzisz i wychowasz też nie masz pewności czy będzie umiało być szczęśliwe. To zawsze jest ryzyko.

przelot_em no wąłsnie,zawsze jest ryzyko,wiec nalepiej zapobiegac,a jak sie w czasie poprawnego,regorystycznego i bardzo dobrego zapobiegania zajdzie w caize to lepiej na samym poczatku usunac ciążę.

he he he Zdaję się, że za bardzo odbiegamy już od tematu topiku. :D In vitro to już całkiem inna bajka.

przelot_em no tak,in vitro to inna bajka,ale jak kazda para bedzie maiął do tego dostep,bezpłatny,to dzeci w domach dzecka będzie jeszcze wiecej.Jestm za in vitro żeby nie było.

Fuck, co wy wiecie o dzieciach oddanych do adopcji. Oddać czy usunąć. Szansa, że trafisz do rodziny jest jak 1 do 100. Jeśli ta rodzina będzie jeszcze potrafiła Cię kochać, jeśli jeszcze ta rodzina pozbędzie się swoich problemów i zaakceptuje Cię takim jakim jesteś. Nie jestem za usuwaniem ciąży, ale osobiście wydaje mi się, że skoro krzywdząca decyzja została podjęta (bo nie ma decyzji zostawić tylko oddać/usunąć) to wolałbym usunąć... http://smellofhappiness.blogspot.com

Usunąć oczywiście.

adopcja ze wskazaniem już w ciązy znaleźć rodzinę, która wydaje się być fajna, małżeństwo które pragnie dziecka ale nie może mieć własnego i po urodzeniu dać im do opieki, zrzec się praw

Skoro dziecko juz jest to wolałabym je oddac ze wskazaniem No wybacz ja tam zabić własnego dziecka nie byłabym zdolna Gdyby wszyscy mysleli tak jak Ty to dzieci wogole by nie bylo Ja tez martwie sie o przyszłosc swoich dzieci co nie zmienia faktu ze chciałam je mieć Dziwny argument zapodałaś A ABORCJA to morderstwo Nigdy nie sprecyzuje sie kiedy zaczyna sie zycie OD kiedy zaczyna bic serce To co wiemy to tylko spekulacje I jak do tej pory aborcja jest karalna bo to zwykly mord na niewinnym dziecku Tyle w temacie

( bo jest szansa ,ze sie odmieni). Oddanie do adopcji wykluczam. Trauma na cale zycie dla matki i dziecka, jak sie dowie, ze bylo niechciane.

TAk najlepiej usunąć dziecko - jak stary fotel, bolący ząb czy plamę na ubraniu Patrze niektóre w tych kategoriach rozpatruja aborcję To tylko nic nie znaczacy zabieg a jaka ulga Szkoda mi Was ograniczone pustaki

http://allegro.pl/sliczna-zimowa-kurteczka-coccodrillo-i1893144962.html

Oddać? Uważacie że fajnie jest żyć ze świadomością że jest się niechcianym dzieckiem? Myślicie że fajnie jest żyć ze świadomością że oddało się własne dziecko? Głupoty gadacie!

żyć ze świadomoscią, że zabiło sie własne dziecko.

adalis86 pustakiem jesteś ty,bo nie powinno cie interesowac czy ktos chce usunac ciązę i nie powinno cię interesowac czy ktos nazywa to płodem czy dzieckiem. Hipokrytką jestes,bo jezeli tak ci zalezy aby nie usuwano płodów,to weź utrzymuj dzeci w bidulu,to wtedy pogadamy.

Jak zechce,to usunę płod i nikt mi w tym nie przeszkodzi.Moja dupa i wara od niej.

Moim zdaniem lepiej żyć ze świadomością że się usunęło ciąże niż że gdzieś tam wychowuje się twoje dziecko być może nie kochane przez nikogo. Lepiej uśpić psa czy patrzeć jak cierpi i się męczy?

Jest ogromna liczba par ktore nie moga miec dzieci, i ktore chcialyby dac dom malemu dziecku. Malenstwo woli wiecej ludzi bo starsze sa juz "trudniejsze". Nie trzeba oddawac do domu dziecka moze byc "adopcja ze wskazaniem"...