Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyś_ta_druga

Refleksje eks kochanki... Czy było warto?

Polecane posty

Gość kiedyś_ta_druga
@ powiemtak O to mi chodzi, o wymianę poglądów :) Powiedz mi, jak mam wyczuć, co się kryje za ślubem? Jakie są jego prawdziwe intencje? Czy chce mnie, bo mnie kocha, czy chce, bo jestem młoda, atrakcyjna? Bo jego koledzy mnie lubią i zazdroszczą mu? Skąd mam to wiedzieć? Jak to rozpoznać?To jest moja główna wątpliwość. Ale nie ma chyba związku z poczuciem gruntu pod nogami, bo obecna była (mniej lub bardziej) od początku. Może tu wychodzą jakieś moje kompleksy? Jeśli chodzi o karę, to on podjął decyzję o rozwodzie. Ja nie miałam męża, dzieci. Naprawdę się zakochałam, moje intencje były czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Breeeee
Myślę, że brak ci adrenaliny , którą kiedyś miałaś walcząc o niego, rywalizując, a teraz jest nuda, bo tak spokojnie, monotonnie, i takie dorosłe życie. Zaczynasz widziec jego wady,różnicę wieku. I nie ma o co już walczyc. Niektóre kobiety do miłości potrzebują adrenaliny, np kłotni czy przemocy, bo wtedy są nakręcone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
proponuję zostawić termin "kara" bo użyłam to jako skrót myślowy i nie chcę rozwijać tego wątku bo mało kto, tutaj zrozumiał co miałam na myśli. Zgadzam się z Breee, to jest o Tobie. Natomiast co do Twojego faceta, widzę to w taki sposób: już podjął decyzję w momencie kiedy odszedł od żony a teraz jest po prosu konsekwentny. Faceci czasem mylą namiętność z miłością . Jednak Twoja osoba dodaje mu skrzydeł, był w związku w którym wypaliła się fascynacja sexsem. Ty dajesz mu to, co dla niego ma sporą wartość, będzie Ciebie sprawdzał zamiast ciągle "walczyć" . To powoduje Twoje wątpliwośći, ja to rozumiem. Dlatego pogadaj i otwarcie powiedz , że wiesz o jego kontrolowaniu co podważa zaufanie a to zkolei wywołuje u Ciebie obawy że jesteś traktowana przedmiotowo. Chcesz aby dbał o Was, wszystko na świecie jak nie dostanie wody umrze. O ludzi , tak jak o rośliny i zwierzęta, trzeba dbać aby mogły cieszyć się życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ???? zasluzyl na kare
teraz to pierdolisz :-0 Twoje intencje nie byly czyste , bo ladowalas sie w zwiazek z facetem , ktory mial jakies zobowiazania. Wiedzialas ,ze ma rodzine , dziecko , a trwalas w tym romansie . Sama pisalas ,ze walczylas o niego . otoz to -walczylas. Gdybyd nie byla taka zaparta , gdybys nie chciala go miec na wylacznosc , gdybys nie walczyla , historia mogla sie potoczyc inaczej . Nie pisz ,ze nie jestes winna , bo jestes winna tak samo jak on . Myslalas i myslisz tylko o sobie , bo jestes egoistka . Chcialas go zdobyc tylko dla siebie , nie myslalas o innych ludziach . Teraz tez nie myslisz o nikim innym tylko o sobie , o swojej wygodzie , a co zabaweczka sie znudzila ? Seks juz nie smakuje tak samo ? Normalka . To co zakazane smakuje lepeij . Zaczela sie rutyna , dopadla was monotonia , zaczelo sie zycie , a nie bzykanie po katach , ukradkiem , na szybko, zeby zona nie wiedziala. Podniecalo cie to ,ze z nia walczysz , podniecalo cie to ,ze jest druga kobieta , on cie bardziej podniecal , bo byl pozadanym kaskiem , inna tez go chciala . To ci dawala sily do walki . Rywalizowalas z tamta . I nie chodzilo o NIEGO , ale zyby wygrac z druga kobieta , z zona . A teraz ,,piesek zlapal kroliczka ,,i zabawa stala sie nudna . Rozgladasz sie za nowymi emocjami , za nowa zabawa . Sama nie wiesz czy go kochasz , bo w tej zabawia chodzilo zeby tylko zdobyc . Wiesz byc moze odejdziesz od niego , byc moze on to wie dlatego cie sprawdza , a pamietaj ,ze mozesz spotkac drugiego , zaangazowac sie i poczuc smak zdrady , z tej drugiej strony , jako ta zdradzona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś_ta_druga
@powiemto Moja uwaga o karze skierowana była do "wiesz co ???? zasluzyl na kare". Myślę, że Tobie chodziło o to, że wymienił żonę na nowszy model i dlatego zasługuje na karę :) Z czym obiektywnie należy się zgodzić ;) Masz rację, porozmawiam z nim otwarcie. Jego zachowanie sprawia, że moje uczucie przygasa i mam mętlik w głowie. Nie mam pewności, co do jego intencji. Powiem, czego oczekuję. Mam nadzieję, że to przyniesie oczekiwany skutek. W chwili obecnej nie jestem gotowa na definitywne rozstanie z nim. Macie rację z tą monotonią, rutyną. I jego zaborczość i szarość dnia codziennego. Może rozmowa to zmieni i będzie jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhm
porozmawiaj na ten temat otwarcie z wlasna matka i ojcem ci jako ludzie doswiadczeni zyciem doradza tobie najlepiej:D pozaluja coreczke, po glowce poglaszcza i powiedza 'tego kwiatu pol swiatu' idz coruniu i zapoluj na nastepnego zonatego, a twojego ego urosnie, minie znudzenie, poczujesz sie wartosciowa kobieta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
tak, masz rację- pogadaj, pamiętaj też, że facet z definicji ma inną wrażliwość , więc nie koloryzuj i bądź konkretna, zobaczy w Tobie świadomą kobietę, partnerkę nie tylko do łóżka.Nie widzę innego wyjśćia. Szansa na poprawę Twojego samopoczucia jest b.duża, dlatego jak mówi przysłowie: albo coś z tym zrób albo przestań marudzić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
muszę już zmykać- pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś_ta_druga
Dzięki za porady powiemtak :) Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ???? zasluzyl na kare
ale nie rozumiem dlaczego nie jestes pewna co do jego intencji . Skoro odszedl , jest z toba to mu zalezy . Sprawdza cie , jest zazdrosny , bo zdaje sobie sprawe, ze jestes mloda , pewnie atrakcyjna i mozesz od niego odejsc. Skoro jest zazdrosny to pewnie tez darzy cie uczuciem . Ja mysle ,ze problem jest nie tyle w nim , co w tobie . Ty sie nim po prostu znudzilas . Brakuje cie emocji , jestes mloda , powinna szalec , a nie wiazac sie z 40 latkiem , ktory zaczyna stawiac na spokojniejsze zycie . Nie wiem czy to byla prawdziwa milosc , na pewno fascynacja , pozadanie i podniecenie , bo wlaczylas , bo sie sprawdzalas , bo czulas sie atrakcyjna od innej ( jego zony ) , podobalo ci sie to , roslo twoje ego. Mysle ,ze w tobie dojrzewa mysl zeby odejsc , on nie chce dlatego cie pilnuje , staje sie zaborczy . Na razie , jescze nie odchodzisz , bo jestes ,,uzalezniona emocjonalnie ,, , bo nie jest tak latwo odejsc . Nie jestes pewna , bo tyle wysilku wlozylas w jego zdobycie .On sie za bardzo nie zmienil , tylko ty sie wypalilas . Uczucie ,, milosci ,, trwa gora 3 lata , potem hormony opadaja , zaczynamy racjonalnie patrzec , wszystko przybiera normalne , naturalne barwy , zaczynamy dostrzegac wady drugiego czlowieka. On je zawsze mial , tylko ty ich nie widzialas , bylas zakochana ,chcialas wygrac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ???? zasluzyl na kare
acha , a on chce cie zatrzymac , bo wie ze nie jest juz taki mlodziutki . Moze mu sie juz nie chce zmieniac , skakac z kwiatka na kwiatek .Podjal decyzje zeby odejsc od zony , moze nawet zdaje sobie sprawe ze nie slusznie , a teraz siedzi z toba i doszedl do wnisku ,ze nie ma sensu znow zmieniac calego swojego zycia , ze w koncu musi sie ustatkowac na dluzej . Cas osiasc na laurach i duupa juz niech szaleje , juz sie wyszlala , romansujac z mloda siksa. Problem w tym ,ze ty go chyba juz nie kochasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś_ta_druga
Mądrze piszesz, zmusza do refleksji. Możliwe, że on wyczuwa moje wątpliwości, dlatego sprawdza. Tak, wymęczyło mnie to "zdobywanie", to na pewno. Nie odchodzę, bo wciąż jeszcze cos do niego czuję, wciąż mnie pociąga. Ale do głosu doszedł rozum. On jest starszy, ma dziecko, jest zaborczy, a ja czuję się coraz bardziej uwiązana. Po prostu z nim porozmawiam o moich odczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś_ta_druga
"acha , a on chce cie zatrzymac , bo wie ze nie jest juz taki mlodziutki" No właśnie. Czy to jest ta przyczyna? Czy miłość? Czy on mi powie prawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ???? zasluzyl na kare
wiesz skoro sie zdecydowal odejsc , to na pewno cie kocha . Ja mysle ,ze jedno z drugim , czyli kocha cie wiec jest zazdrosny , zaborczy , a do tego wie ze jest starszy od ciebie , mozesz znalezc drugiego , mlodszego , a on juz nie chce rewolucji w zyciu i chce cie zatrzymac . Mysle ,ze i jedno i drugie , ale bez milosci nie ma zazdrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś_ta_druga
Może masz rację. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię trochę rozumiem, jeżeli chodzi o tą jego zaborczość. To może wyczerpać, zniszczyć związek. Miałam taki związek, w którym facet nie miał dla mnie czasu, ale był zazdrosny, kiedy spędzałam ten czas ze znajomymi.. To niszczy, ale myślę, że jeszcze nie jest za późno na rozmowę. W pewien sposób nie dziwię się, że on, czując, że traci Twoje uczucie, próbuje Cię kontrolować.. ale nie tędy droga. Jeżeli nie zrozumie, że w ten sposób Cię traci, to będzie tak, jak z moim związkiem - nie przetrwa.... Szkoda, że dla swojego "szczęścia" rozbiłaś rodzinę.. ale tego już nie cofniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no hehe i owszem
wiesz co??? zasłużył na karę - jak sie ciebie czyta to jakbys miała rozdwojenie jazni, albo pisza to dwie osoby, punkt widzenia zmienia ci sie od tego co napisze ktos przed toba .takas głupio-mundra. Najpierw wyzwywasz autorke a potem ciocia dobra rada . brak słów takie pseudoempatyczna z jedna dupa na wzystkich weselach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś_ta_druga
Podbijam. Może ktoś jeszcze się wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ???? zasluzyl na kare
do hehe i owszem , spadaj cwoku - stara ruro . Moge pisac co mi sie podoba . Oczywiscie ,ze zaatakowalam autorke , bo rozbila zwiazek dla swojego widzi mi sie , bo jej uczucie bylo wazniejsze od rodziny , dzieci itd, ale to nie znaczy ,ze nie moge spojrzec na temat z innej strony i nie odpowiedz autorce na jej pytanie . Tak uwazam ,ze on jest winny i ona winna , ale nie zmienia to faktu ze skoro odszedl od zony to znaczy ,ze jednak autorke pokochal , jednak wygrala i jego uczucie do niej bylo silne. Nadal uwazam ,ze chce ja kontrolowac , bo nie chce jej stracic. Postawil swoje zycie na jedna karte i co i teraz ma zostac z reka w nocniku ? Rozpierdolil swoje zycie dla niej , wiec teraz nie chce zeby odeszla , a przy tym moze ja tez i kochac .Jedno z drugi idzie w parze. A rozdwojenie jazni to ty masz stara puszczalska ruro , ktora na pewno zjada resztki po jakiejs zonie . Nie umiesz spojrzec na sprawe z dwoch stron , ja potrafie , co nie znaczy ,ze zmienilam swoje zdanie. Idz sie pieprzyc z jakims zonatym i nie inetersuj sie moimi wpisami . Autorko to oczywiscie nie do ciebie , swoje zdanie w tej sprawie juz pisalam wczesniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×