Nie lubię wielu rzeczy do jedzenia - w kółko jem to samo i już nie mogę dłużej!

W dodatku jestem wegetarianką co znacznie zawęża krąg rzeczy zdatnych do spożycia. Czy mogę jakoś polubić wstrętne jedzenie? :(

a co jesz?

a co lubisz najbardziej? co jesz najczesciej lub często?

nie musisz lubic jedzenia. Mozesz calkiem je odstawic i zywic sie energia z kosmosu :O:O:O

Makarony, ziemniaki, ryż, soja, warzywa, owoce i jajka - masz dużo możliwości.

No właśnie jem te makarony, kotlety sojowe (w innej postaci soja mi nie odpowiada), kasze, ryże są ble, to samo większość warzyw.

A najczęściej jem właśnie makarony z jakimś sosem, kotlety sojowe, pieczarki, czasem jakieś pierogi albo pizze sobie zrobię. I tak w kółko...

wegetarinaske parowki, kielbaski, kurczaki (szczegolnie firmy Quorn, ale mieszkam w UK nie wiem czy takie sa w Polsce) co ciekawe naprawde maja smak bardzo przyblizony do kurczaka czy parowki Nie jestem wegetarianka, ale staram sie ograniczac mieso i czasami kupuje te produkty "udajace" mieso

mozesz robic warzywne leczo, najrozniejsze makarony z sosami- grzybowe, warzywne, warzywno-smietanowe, serowe, serowo-warzywne kotlety mielone sojowe sa pyszne fasolka albo brukselka gotowana i polana bułką tarta usmażoną na maśle jogurty naturalne z owocami, bita smietana i migdalami nalesniki na slodko i ostro lasagne, pierogi, zupy-kremy,np z dyni na ostro albo brokulowo-czosnkowy z serem placki ziemniaczane, placki z cukinii i marchewki, placki z dynii, racuchy, jablka w ciescie, banany w ciescie frytki, ciasto francuskie z farszem warzywnym z pieczarkami surówki, sałatki, mozzarelle z pomidorami bazylia i octem balsamicznym i oliwą mogłabym tak w nieskończoność :D

A ja mogę połowę odrzucić. :D Brukselka - ohyda, bita śmietana - ble, naleśniki na ostro - fuj, brokuły odpadają, niczego co ma jakikolwiek związek z czosnkiem nie przełknę, racuchy - niet, ciasto francuskie - błe, jabłka też niedobre. Resztę czasem jem :)