Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sseee ssss

Seks na początku znajomości. Jest szansa na związek ?

Polecane posty

Gość aaamjuiiii
no i co ze na początku? Ja cnotę trzymałam do 21r.ż hehehe Poznałam faceta na weselu brata. Umówiliśmy się na randkę i spałam z nim. Od 7 lat to mój mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaamjuiiii
spałam z nim na pierwszym spotkaniu :) W końcu było to "coś" :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jest szansa na cos
Jest szansa na cos powazniejszego? Wszystkie wypowiadajace się, które szybko dały dupy potwierdzają, że szansa jest. Pomimo upływu lat ciągle w taką szanse wierzą. Niektóre nawet po 9 latach dawania dupy twierdzą, że wciąz widzą szansę na coś poważniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaola85
przykro mi ze wam sie cos takiego nie zdarzyło;] ja od pierwszego spotkania wiedzialam ze to ten:) miesiac podchodow zadnych randek tylko spedzanie ze soba czasu w likendy i samo pykło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
Rozumiem, że masz odwieczny problem w stylu "seks bez ślubu to dawanie dupy"? ;P Śmieszą mnie osoby Twojego pokroju, naprawdę. Z moim partnerem jestem 9lat, mamy dwuletnie dziecko, wspólne "dobra", wspólne ubezpieczenie. A wszystko zaczęło się od dania dupy na pierwszej randce 9lat temu :) Więc autorko, jest szansa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgmgmgmgmgmg
ja tez poznalam faceta przez internet. Sex na 3 randce. Jestesmy razem juz 9lat a od 3lat jestesmy malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciezko powiedziec. My wytrzymalismy bodajrze 8 albo 10 dni bez sexu odkad sie poznalismy (byly pieszczoty ale bez wspolzycia)... Dzis jestesmy szczesliwym malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaola85
wogole smieszy mnie to ze o seksie na pierwszej randce mowicie dawanie dupy hehe ale co laska sie sama dyma czy z facetem? on tez daje dupy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam pierdolicie
gwiazdorka - dokladnie tak :) tak jakby faceci mieli prawo na seks a kobiety nie (trzeba sie wstrzymywac :o ) ja nie mowie tutaj o chodzeniu na dyskoteki i pierdoleniu sie z przypadkowymi gosciami po kiblach, tylko o jakiejs chemii, pewnego rodzaju przyciaganiu, to chyba naturalne, ze czlowiek ma potrzeby seksualne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam pierdolicie
olgaola - jesli kobieta daje dupy to facet daje chuja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam pierdolicie
aha seks na pierwszej randce nie? a pieszczoty (jak sama napisalas) to tak? petting tak? tylko penetracja nie? dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaola85
no dokladnie:D i jeszelei mowi ze laska jest latwa to on tymbardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam pierdolicie
dokladnie, zwlaszcza, ze pewnie to on zainicjowal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaola85
no a przychodzi co do czego to oni niewinni czysci jak laza a laska to KURWA smiech na sali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suchar facet
jet szansa na coś powazniejszego - anal, bdsm etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaamjuiiii
a pierwsza randka to ?? To już po poznaniu się tak? :) Czyli 2 spotkanie? hehe Ludzie przesadzacie. Jesli jest chemia iskry... to dlaczego nie? Ktoś tu napisał o ciąganiu się po kiblach z pierwszym lepszym - to mozna potępiac, a nie sex 2 dorosłych ludzi, którzy mają na to ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam pierdolicie
a najsmieszniejsze jest to, ze takie przekonanie jest najbardziej popularne miedzy wiecznymi prawikami, albo wlasnie takimi bucami, ktorzy poruchaja a pozniej mowia: wykorzystalem ja, latwa byla, no i na kafeterii przede wszystkim. laski, znajdzicie fajnego, przystojnego i niezakompleksionego, i wyksztalconego chlopa i zobaczycie, ze mam racje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładne pierdolenie
Problem nie leży w tym kiedy dajesz dupy, tylko komu. Jeżeli ci jest obojętne komu dajesz to możesz juz zacząć nawet w drodze na pierwszą randkę. Ja tam wolę najpierw się dowiedzieć kto zacz ten co chce mnie zerżnąć. Nie wierzę wróżkom anielom. Wolę go poznać osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaamjuiiii
aaaa i chyba dużo zależy od faceta. Jeśli trafi się na typa który "zalicza" laski - no to na nic nie ma szans. Pomysli - ot, kolejna. Ale jeśli spotka sie fajnego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam pierdolicie
aaajmui - ja napisalam, i bardzo dobrze to ujelas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam pierdolicie
dla mnie kurestwo jest byc z kims dla kasy, patrzec jaki koles ma samochod i na podstawie oceniac czy sie nadaje, a nie normalny zdrowy seks miedzy dwojgiem doroslych (!) ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaamjuiiii
wyprzedziłaś mnie o krok :) bo taka prawda. Ja trafiłam na zajebistego faceta. Spałam z nim na 2 spotkaniu (na 1 się poznalismy :) Iskrzyło jak diabli :) Został moim męzem. Ot można pomyślec - jaka łatwa. Ale nie - ja trzymałam cnotę do 21 lat ;) hahah serio Autorko - szanse są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładne pierdolenie
"Ktoś tu napisał o ciąganiu się po kiblach z pierwszym lepszym - to mozna potępiac, a nie sex 2 dorosłych ludzi, którzy mają na to ochotę" Przecież jedno nie wyklucza drugiego. Dwoje dorosłych ludzi ma na to ochotę. Wolą niewzbudzać sensacji więc bzykają się w kiblu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaamjuiiii
"ciąganie po kiblach" - w cudzysłowiu. Na imprezach pełno lasek i facetów, którzy tylko patrza przed kim nogi rozwalic i w co wsadzic. To jest puszczalstwo. :) No takiego kur...twa nie pojmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotek
a mnie się czasem zdarzy seks w kiblu na imprezie. Oczywiście zawsze z prezerwatywa :) Co w tym złego? Nie biorę za to kasy więc czemu kurestwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładne pierdolenie
"Jeśli trafi się na typa który "zalicza" laski - no to na nic nie ma szans. Pomysli - ot, kolejna. Ale jeśli spotka sie fajnego faceta..." Jest szansa; na zostanie zaliczoną. Jeśli się to lubi.... To fajnie. A jeśli facet wyda się fajny to przestaje być ważne czy zalicza laski? I daje się mu dupy, a później pyta na kafeterii czy jest szansa na coś poważnego? Czy na pierwszym czy drugim nawet spotkaniu wie się, że on nie jest zaliczaczem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotek
zaliczacz nie zaliczacz- może się nawet czasem okazać, że dziewczyna będzie ostatnią zaliczoną :) Moim zdaniem dorabiacie ideologię do zwykłych, fizjologicznych czynności i tyle. Jeśli ma coś z tego być to będzie. I seks na pierwszej, drugiej czy trzynastej randce nie ma tu nic do rzeczy. Normalny gostek nie dorobi ideologii łatwa/niełatwa. Proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaola85
bardzo ladnie ujete:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
a mnie się wydaje, że problem "kiedy seks" maja tylko osoby mocno tkwiące w kulturze kościelnej, ten typ, że seks to brak szacunku dla siebie i takie tam bzdety. Prawda jest taka, że normalni, dorośli ludzie nie przywiązują takiej wielkiej wagi do tego "kiedy". Kochają się jak czują, że są gotowi. Jak nie są to odpuszczają. Ja z moim mężczyzną byłam gotowa już na pierwszej randce:) Zresztą poszłam na nią "przygotowana"- w kieszeni prezerwatywa:) Wiedziałam, że chcę tego faceta i tyle. No i "mam go"- od tylu lat ciągle razem, ciągle ten seks jest genialny. Robimy różne rzeczy w łóżku- teraz trochę mniej, bo mamy dziecko. Ale też patrząc przez ten pryzmat "kościelno-cnotkowy" nie szanuję się, bo nie dość, że to lubię to jeszcze często sama inicjuję :) Tylko po co tak utrudniać sobie życie?? Jesli gościu przeleci laske i oleje, jeszcze będzie rozpowiadał, że "łatwa" to będzie świadczyć tylko o nim. I rzeczywiście z takim szkoda się przespać. Ale buraki się zdarzają i często niestety możemy takich palantów spotkać. Wniosek: nie iść dołóżka z kimś co do kogo ma się wątpliwości. I drugi wniosek: niestety ryzyko zakwalifikowania nas jako "łatwe" jest duże. Tylko czy my żyjemy dla opinii innych??? Rozpisałam się? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×