Dziewczyny co zrobić? Wycofać się?

jestem wartka czyli jestes samotna lub porzucona z tad tez Twoje spojrzenie na te sprawe nie masz faceta i nie wiesz jak potrafi wkurzać człowieka jakas lacha która się ryje do twojego związku.

A czy ja nie przyjęłam krytyki? Przyjęłam, a nawet podziękowałam za nią- ma się rozumie,c za tą kulturalną. Mi chodzi tylko o to, ze nie czytacie, czego pisze a potem stwarzacie jakąś nową sytuację. Jeszcze raz dziękuję, szczególnie tym osobom, które mnie rozumieją i nie widzą w moim zachowaniu chęci pobawienia się cudzymi uczuciami. Uciekam dalej do pracy. Wszystkiego dobrego ;)

I tu się mylisz, mam narzeczonego który ze swoimi byłymi kontakt utrzymuje, czasem nawet siedzimy na piwie ze wspólnymi znajomymi i co mam się pienić i wydzwaniać do nich, bo zapyta co słychać i zamieni kilka zdań? Związek to zaufanie, a ja nie wyobrażam sobie poniżać się do takiego stopnia, żeby jednej czy drugiej powiedzieć wara od mojego faceta albo co lepsze wymagać od nich, żeby mnie zapewniały że nic ich nie łączy. Ma też koleżanki, których nie trawię i jeśli chce się z nimi spotkać, to pyta czy idę a jeśli nie mam ochoty to idzie sam. Wg mnie są to zdrowe relacje, bez podejrzeń, oparte na dojrzałości dwojga ludzi.