Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Gość Kasia42
Jak czytam albo słyszę, że "chłop" nie chce wykonać badań nasienia czy innych potrzebnych- to szlag mnie trafia! My chodzimy do ginekologów, leczymy się, robimy testy... "w końcu jemy za dwóch"- to takie miłe tłumaczenie albo jak mamy smaki to już myślimy, że to właśnie ta chwila... a nasi mężczyźni czasami boją się jak dzieci!!! Zastanawiam się czemu? Czy boją się, że w razie kiepskich wyników ich męskość zmaleje??? Cieszę się, że mój mąż na pytanie czy zgodzi się na badanie odpowiedział- oczywiście! Teraz robi mi dzielnie zastrzyki a ja każę się chwalić, że jestem dzielniuszek, choć dzisiaj bolała mnie doopa po Pregnylu... a te podawane w brzuch są prawie bezbolesne! Oj, te Wasze kciuki w środę się przydadzą! Spokojnej nocki dla Wszystkich!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Dzięki Mon Cheri!!!! Wyhodowaliśmy 4 sztuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Teraz już myślę ile z nich zacznie się dzielić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justinchen
Kasiu , a ile i czego bralas , bo po niektorych srodkach , jest mnie pecherzykow , ale lepszej jakosci ! No miejmy nadzieje , ze wszystkie ,- ale nawet jakby zostal jeden , - to oby ten wlasciwy !!!! A gdyby co to jak u was z kasa , dacie rade ewentualnie jeszcze raz podejsc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia sorry zalogowalam , na moim poprzednim niku , ktory uzywam na iui topiku by dziewczyny wiedzialy , ze to ja , bo juz tam tylko czasem wchodze - ale to ja bylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Gonal F, Menopur, Citrotide... więcej nie będę podchodzić, mam 42 lata i będzie to znak, że już wystarczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
To nawet nie chodzi o kasę tylko o wiek... Brałam duże dawki, a koszt już pisałam ... wydaliśmy na stymulację 7.000 zł, a do tego dojdzie cena zabiegu (chyba 4.800)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem niestety jakie sa koszty , i to jest to co mnie absolutnie hamuje ! Ale jesli kogos stac , to czumu nie powtorzyc , przeciez nie trzeba pol roku pauzowac , a jednak sa szanse :) No niestety my nie reagujemy juz tak dobrze na te stymulacje :( Ale najwazniejsze , by komorki byly dojrzale , czasem maja dziewczyny po 15 pecherzykow , a tylko 2- 3 zarodki :( Oby Ci sie udalo , jejku potrzebujemy dobrych wiadomosci :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :-) Ja zaraz wychodzę, ale nie mogłam sobie odmówić porannej porcji wiadomości od Was :-) 🌼 Kasiu - fajnie, że jajeczka duże urosły :-D Na razie nie gratuluję, żeby nie zapeszać, ale trzymam kciuki! :-) Stefi - jak to dobrze, że się pojawiłaś :-) Jestem ciekawa twojej biżuterii, jak już naprodukujesz to koniecznie wrzucaj fotki! No i cieszę się, że humorek już jakby lepszy - ściskam 🌼 SM - dobrze, że z córci wzrokiem nie tak źle, taka mała wada czasami ustępuje (wiem po sobie), więc jak są dobrze dobrane okulary to już połowa sukcesu :-) Tesso, nie przejmuj się tą dietą. Trochę już schudłaś a teraz wystarczy, że ograniczysz trochę słodycze i na pewno przed urlopem zrzucisz jeszcze co nieco. A brak objawów... ja też nic nie mam aż do dzisiaj (27 dc), nie licząc pojedynczych ukłuć jajnika. Może to już taki miesiąc, że nam natura znaków nie daje? Staram się za wszelką cenę nie myśleć, co, jak i dlaczego - chcę trochę ograniczyć to rozczarowanie, które niechybnie czeka mnie za parę dni... Mon Cheri - od czego ten dół? I co u Ciebie, pisałaś, że masz termin @ koło soboty. Trzymaj się kochana,Rów Mariański też ma swoje dno, więc odbij się i wracaj! 🌼 Anusiu - czytam o Twoich przejściach z mężem (tzn o próbach przekonania go do badań). Mój M w zeszłym miesiącu obiecał, że tym razem pójdzie i nic. Zapomniał. Obietnica rozpłynęła się i póki co nie została wznowiona. Na razie nie naciskam, ale widzę coraz wyraźniej, że jego optymizm jest coraz bardziej nie ma miejscu... Ivanko, a jak tam Twoje starania? Bo to jakoś teraz chyba wypadło? :-) Karmi, a Ty gdzie? W tej pracy to już całkiem czasu nie masz dla koleżanek, zwolnij pracusiu :-) Rachelka pewnie niedługo się z pracy odezwie, pozdrawiam :-) Biest, Maja, Młoda, Alanja, Gosia, Coni 🌼 Miłego dnia dziewczynki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) Czytałam, co pisałyście, jak już spałam. Po pierwszym dniu pracy sen mnie zmógł już po 22 :) Trzymam kciuki za Was wszystkie, i za te, które mają nadzieję, i te, które już ją straciły. I wciąż czekam na dobre wiadomości 🌻 cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Ja też przyłączam się do Racheli- TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE!!! miego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje kochane - MIŁEGO DNIA DLA WAS WSZYSTKICH Nowy dzień - no i strona 200 juz za chwile - dziewczynki coś wisi w powietrzu!!!!! na mnie nie patrzcie bo ja początek cyklu ale czekam na dobre wieści oby ich tu było jak najwięcej. Kasia42, mon cheri, stefania2010, blu_lady, rachela_71, młoda-1, Ivanka73, SM_40, Tessa Tessa, marcinkowa 38, buziaki i gorące uściski na poczatek dnia - przepraszam jesli kogoś ominełam ale te usciski dla Was wszystkich Słuchajcie musi byc dobrze moja córcia znalazła czterolistna koniczynke - będzie dobrze zobaczycie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim! no, 200-tka sie zbliza... oby cos zaskoczylo... :) ciesze sie, ze Wam entuzjazmu nie brakuje bo ja to jakos podupadlam... chyba sie dopasowalam psychicznie do moich fizycznych odczuc... zdaje mi sie, ze mialam bezowulacyjny cyk, stad ten brak jakichkolwiek kluc itdl, nawet tempka sie nie podnosi... moze to i dobrze bo przeciez nie staralam sie tym razem za bardzo... Mon cheri - chyba mozemy sobie podac reke... trzymaj sie... Kasiu - kochana trzymamy kciuki, nie stresuj, sie bedzie dobrze ! Anusia 🌻 Blue - bede sie starac mniej jesc i pic wiecej wody, ale czy ja moge byc w ogole konsekwentna?? a powiedz mi jeszcze Blue, jak dlugo powinno sie ta wit b6 lykac? jakas przerwe robic? czy caly czas az do skutku? bo na razie lykam, ale jeszcze chwila i rzuce w kat wszystkie wspomagacze... Stefi- ksiezyc byl niesamowity, magiczny wrecz!!! wczoraj mialam dopiero szanse go zobaczyc bo wczesniej niebo bylo u nas zachmurzone... Ivanka 🌻 Rachela 🌻 Dla wszystkich Was 🌻 i pomimo mojego niespecjalnego humoru i tak Wam zycze milego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprodukowałyście Kochane postów, że hej! A jeszcze niedawno wydawało sie , że nasz topik nie przetwa co?;) Młoda noo mało,mało, trzymam kciuki aby szybciutko się udało. Z tego co pamiętam to Ty Z Francji jesteś, klimat masz mega sprzyjający:) Co do pytania ile się stram:..... za długo, uwierz mi - za długo...będą już 2 latka, jak nic....rozumiesz zatem moje zdziwienie i spokój w temacie .... Rachelo dzięki, twoja prognoza faktycznie się sprawdza - dziś u mnie słoneczko świeci:) Sportsmenko ty nasza:) Podziwiam za zapał do biegania jak nic... Stefanio przed badaniem TSH nie bierzesz tabletki, ❤️ Marcinkowa dzięki za fluidy - wszystkiego dobrego dla Ciebie i twojej maleńkiej 🌼 Anusia jak widzisz to forum uzależnia, hi,hi... Kasiu ja też trzymam i nie mogę tak jak ty doczekać się tej środy, pisz koniecznie... Mon cheri matko założycielko.....twoje dziecko wirtualne żyje, choć ciężkie były początki....dlatego też... Głowa do góry! Uda się! Blue :) starania.... brak starń o tak, powinnam napisać bo to prawda - w tym miesiącu nie wykorzystałam szansy dni płodnych...... mam kryzys z moim ukochanym...nie wiem chyba wszystko się nałożyło : zniechęcenie, brak wiary w to, że się uda, niekończący się remont w chacie.....br,br dwa słowa: do du.y..... Tesso no i dobrze, że z dietą ryżową dałaś spokoj, no bo ile można jeść ryż??? Wraz z dietą straciłaś optymizm, dziewczyno :) ❤️ Piszesz o konsekwencji - jesteś i to bardzo w starankach :D i tak trzymaj! Pozdrawiam WAS wszystkie serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ale mnie dzisiaj niemoc ogranęła :( Na dodatek czas się wlecze. Zaglądam od czasu do czasu co piszecie, ale jakoś nie mam weny. Cieszę się Ivanko, że prognoza się sprawdziła :) U mnie dzisiaj też nadal słoneczko. Młoda - Francja to mój ulubiony kraj, zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że jestem frankofilem ;) Życzę wszystkim słoneczka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachelko pozdrawiam :) u mnie też się dzisiaj dłuży czas niemiłosiernie..... a tu dopiero przed 12.00. hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Konczymy kolejny cykl, na poczatku byl entuzjazm, a potemprzekonanie, ze skonczy sie jak co miesiac :( Ach, zaczyna brakowac wiary. Wszystko zaczyna byc do d... Dobrze, ze na razie z MM sie uklada, bo gdyby nie on roznie mogloby byc. Tyle juz razem przeszlismy. Ale z tego co tutaj sledze to roznie sie to konczy :( Trzymam za Was wszystkie kciuki, za Waszych M i za Wasze zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Jola... ja też nie lubię tej ostatniej fazy cyklu... Najpierw coś łykam, piję, przygotowuję się, później staram ;) a po owulce oczekiwanie.... i stagnacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Poroniłam już 5 razy, ostatnie 3 razy to zywe zarodki. Ostatnie z 22 kwietnia, jestem załamana. Nigdy zadnych specjalnych zabiegów nie czyniłam, zadnych specjalistów od niepłodności, badan itd Koszty sa ogromne. Przedostatnie poronienie miało miejsce 2,5 roku temu i to wtedy sobie odpuściłam. Stwierdziłam, ze jestem coraz starsza i mniej odporna na porażki, mam dośc takich koszmarów. Ale trafiło się i teraz znów przezywam i zastanawiam sie czy jest sens napinac sie jeszcze na ten temat, czy pytac lekarza czy to wogóle mozliwe, zebym donosiła ciąże. nie wiem czy warto robic sobie nadzieje. Wiem jak takie mysli człowieka meczą. Mozna dostav hopla od oczekiwan i marzen. W tym roku skonczę 40 lat, mam jedno dziecko, z poprzedniego małżenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela - masz racje, po entuzjazmieprzychodzadni zadumy czy warto, co dalej ... No ale coz chyba jestesmy na to skazane ... Maja co u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki :-) Wróciłam z "pracy", po drodze zaliczyłam loda w McDonaldzie a teraz Was czytam. Tessko, brak konsekwencji to moje drugie imię, więc wiem, jak ciężko jest wytrwać w postanowieniach, zwłaszcza tak trudnych do realizacji jak dieta. Ale jeśli przestaniesz o tym myśleć i tylko trochę zmienisz nawyki to na pewno się uda! :-) Ważne, że masz motywację (urlop), to już połowa sukcesu. Pytałaś o wit B6, niestety ona działa raczej długofalowo i trzeba ją zażywać przynajmniej 2-3 miesiące cięgiem, żeby zobaczyć pożądane efekty (tak przynajmniej pisali w artykule, który mnie skłonił do stosowania B6). Nie musisz robić żadnych przerw, po prostu łykaj codziennie i jestem przekonana, że pomoże Ci to w wyregulowaniu cyklu. Mnie zdecydowanie pomogło. B6 wspiera produkcję progesteronu a jego niedobór jest zwykle powodem krótkiej fazy lutealnej. No tak... ja znowu swoje... Ale kontynuuj kurację, to chyba dopiero pierwszy miesiąc u Ciebie, więc z każdym kolejnym cyklem powinno być lepiej. I pamiętaj - POTRAFISZ być konsekwentna! :-) A cykl bezowulacyjny ponoć zdarza się każdej kobiecie, po 30. roku życia to i do kilku razy w roku (statystycznie). Nie martw się!!! :-) 🌼 Ivanko - smutno mi się zrobiło, gdy przeczytałam o Waszym kryzysie. Ale wierzę w Ciebie, Ty masz dar zarażania dobrym humorem :-) Remont w chacie się skończy, wszystko się uspokoi i będzie dobrze 🌼 Rachelko, ta niemoc Twoja to może po wczorajszych biegach? Uszy do góry - jeszcze 1,5 godziny i pójdziesz do domku :-) Merette - witaj. Bardzo mi przykro z powodu tego, co musiałaś przeżyć. Jeśli zechesz, zostań z nami, może będzie Ci łatwiej 🌼 Pozdrawiam wszystkie koleżanki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue lady 🌻 Marette - współczuję; po 5 poronieniach masz prawo być smutna i rozgoryczona.... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny :) ja sie dzisiaj nie odzywam, bo jestem na "cenzurowanym" - dzieci w domu bo mamy dzień zwycięstwa. Maj we FR jest koszmarny - w każdym tyg. jakieś wolne :( Tak tak Rachela, Ivanka - je z Fr - tutaj na necie o cała zbieranina :) Miałam ochote zrobic dziaj test, ale mój M stwierdził abym poczekała, tak więc odwlekłam o jeden dzień, sukces... Któraś z was pisała o bizuterii, to mamy podobne hobby tyle, że moje bardziej papierzane.. Sorki, nie pamietam jeszcze waszych ników i nie kojarzę jeszcze wszystkiego, bo przyszłam z innego wątku, ale mam nadzieje że nadrobię zaległości. faktycznie miło tutaj z wami pogawedzic, nie jest się samemu .. bo ilez można marudzic swojemu M... :P Uściski dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Francji tu jeszcze nikogo nie było :) Jak Cię tam zawiało? Długo już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×