Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Chyba muszę w końcu cos dzisiaj ugotować... wczoraj tak sie zrelaksowałam, że musieliśmy kupić greka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście mam wczorajszą zupę, więc luzik. Ponieważ ostatnio stałam się dosyć monotematyczna w kuchni, parę dni temu zrobiłam eksperyment i przygotowałam domowe sushi. Ale wiecie co, nie mam zadatków na snobkę i pomimo "mody" na tę potrawę jakoś tak średnio w tym gustuję. Zjem, owszem, smakuje mi, ale szału nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, mój M nie tak dawno razem ze starszą dali sie skusic na taką piekną tackę z sushi... jak sie okazalo nie smakuje to tak jak wygląda... dla mnie porazka, nigdy więcej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zależy od tego, co da się do środka. Ponieważ mój plebejski i mało wysublimowany gust nie znosi owoców morza, dałam tylko wędzonego łososia, różne warzywka i mango. Zjadliwe, ale nic specjalnego. Nie ma jak porządny kotlecik ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jescze nie tak dawno stołowalismy sie w niedziele w dość exkluzywnej chińskiej restauracji, lubilismy "chinczyka"... do czasu jak podali nam takie słone, że się zjeść nie dalo... teraz dzieci doceniły moja kuchnie i nie ma jak mielony z buraczkami i ziemniaczki z koperkie, mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue lady, ja nawet nie wiem co tam w środku było i to jest najgorsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie, w domu chociaz sie wie co sie je iprzynajmniej nie stare.. a nas są słodkie pieski a w chinach slodko-kwasne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być "u nas"... ciekawe ile przez ten czas kotów albo psów zjadłam... a może i ludzi, bo jeszcze nie widzialam tutaj chińczyka na cmentarzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he :-) Może Chińczycy gdzie indziej się chowają ? A tak na powaznie to jest własnie powód, dla którego wolę jadać w domu. Plus prosty rachunek ekonomiczny - za te same pieniądze wydane w restauracji mogę sobie zrobić super obiady na 3 dni. Taka już ze mnie skneruska ;-) Za to będąc w innym kraju lubię spróbować tego, co się jada lokalnie. Dziewczynki, ja powoli się zmywam. Jestem cała w nerwach przed jutrem. Umówmy się na pewien układ, żeby nie trzymać w całkowitej niepewności pewnych bardzo niecierpliwych istot (Ivanka, Stefania... :-D ) Jeśli nie odezwę się przez weekend, to będzie znak, że test wyszedł mi pozytywny :-) Jeśli wyjdzie negatywny, to napiszę do Was, choćby jedno słowo: d..a :-( Dziękuję Wam za kciuki i wsparcie, kochane dziewczynki!!! Trzymajcie się ciepło 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia Blue Lady! W takim razie lepiej sie nie odzywaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blulady chyba się posikam jak to bedzie to:):):) I nie trzymaj nas w niepewności, pisz z rana co i jak i co Twój M na to, znajdziesz dla nas minutkę prawda? Ale mam podniete....:) Witam nową koleżankę starającą się o drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latka leca i leca...
Mi tych latek juz zlecialo ponad 35, coraz mniej nadzieji ale humor nadal dopisuje. Niedawno rozmawialsm z M. Na temat tego jak to wyglada kiedy jajko wedruje zeby sie zagniezdzic. A ze ostatnio przechodzilismy przed dlugotrwale szukanie mieszkania to on stwierdzil, ze jezeli Kropeczka mialaby moj charakter to bedzie wedrowac przez 5 tygodni zamiast 5 dni zeby znalezc stosowne miejsce na uwicie gniazdka ;) Musialam sie uchmiechnac choc do smiechu mi nie bylo. Moze w przyszlym miesiacu...Powoli dojrzewam do tego zeby jakies badania porobic choc nie cierpie lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latka Lecą uwierz, że warto pójść do lekarza, masz jeszcze kilka dobrych lat przed sobą i czas na diagnostyke i badania, ja żałuje, że tak późno poszłam do kliniki. A zresztą będziesz wiedziała co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latka leca , moja droga, Ty zmień pseudonim na : jeszcze parę ładnych lat przede mną :) hej Karmi :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej stefi, cos mi się obiło o uszy, że się wylaszczyłaś ostatnio?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D staram się ;) nie poddam się tak łatwo :) !!! zaburzenia hormonalne mnie w tym temacie nie powalą !!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niech mi tam który krzyknie : z tyłu liceum, z przodu muzeum, to dogonie i nakopie do tyłka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło matko Stefania, ale jaja........ A gdzie się SM podziała? Tessa masz już @ ? Moja za rogiem czeka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Zanimwszystko przeczytałam, to Blue już sobie poszła :-( ! Ja też trzymam mooooooooocno kciuki i od rana będę szukała od ciebie informacji- POZYTYWNEJ oczywiście :-) Któraś się pytała o skierowanie na HSG- raczej jest potrzebne, ale najlepiej zapytaj lekarza. Ja we wtorek robię HCG a jutro z porannego moczu teścik i oby mnie nie zawiódł- za bardzo się namęczyłam w tym cyklu! Mój M się śniał, że ojcem zostanie zaocznie bo nie mógł ze mną jechać. Ale doktorowi transferu nie udało się zrobić więc jechaliśmy jeszcze raz i wtedy ja żartowałam, że jak nie chciał być zaocznie potraktowany to musi koniecznie jechać ze mną :-) Mi na jutro się pocą ręce :-) Rachela jak Twoje poszukiwania lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Mogłoby się sypnąć dziećmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi a który to dziś Twój dc? jak ja sobie pomyślę że znowu na oddziale będę musiała nago stanąć przed wszystkimi lekarzami i stażystami na oddziale i głośno odpowiedzieć na pytanie : z czym pani do nas przychodzi ??? to chyba odpowiem : jak widać z niczym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Kasiu odezwałaś się ! to i jutro od Ciebie wieści czytać będziemy :) mogłyby się hurtem dobre wiadomości posypać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Stefania, leżę i laptopa mam na brzuchu. Jak przeczytałam Twój ostatni wpis to się tak śmiałam, że tylko komp podskakiwał mi na brzuchu.... do tej pory się śmieję! (nie śmiję się z Ciebie tylko z sytuacji i oczywiście ciętej riposty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Ja ma jutro dopiero 24dc ale będę dzielnie próbować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Kupiłam na Allegro ponoć czułe testy- zobaczymy co są warte. Jeszcze Wam napiszę (na pokszepienie serc), że moja koleżanka zrobiła 5 testów, strali się pierwszy miesiąc, wszystkie testy ujemne a Adaś się urodził cały i zdrowy... w czerwcu skończy 2 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Poszła do lekarza bo nie miała okresu i powiedziała, że testy są ujemne i coś jest nie tak... długo jadła tabl horm i myślała, że coś się poprzestawiało...a tu niespodzianka. Inna dziewczyna, położna mojej gin- poprosiła o wyjęcie wkładki i miesiąc później ciąża! Dziewczyny musimy po prostu wierzyć.... że nam też się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia42
Jestem ciekawa jaką będę miała minę jak we wtorek beta będzie niska... wtedy nie będę taką optymistką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×