Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Ja moge ci powiedziec tak w oparciu o swoje doswiadczenie. Poronienie potrafi rozstroic caly system hormonalny. Pierwszy okres po zabiegu czasem jest w terminie a czasem po 6 czy 7 tygodniach dopiero. To moze potrwac nim sie wszystko unormuje nawet do 3 czy 4 cykli to zalerzy od organizmu. Bylas w ogole po zabiegu na kontroli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierwszy okres dostałam po 5 tyg., byłam na kontroli jeszcze przed pierwszym okresem... lekarz powiedział ze jest wszystko w porzadku (robił usg) dlatego tym bardziej mnie to martwi, a termin odległy do wizyty... :/ dzis jest 26 dc zobaczymy czy dostane okres koncem tyg... nie mam pojecia ile ten cykl teraz moze trwać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współżylismy bez zabezpieczenia ale to było ok 8 dc ... nie sądzę ze moge byc w ciazy zresztą plamienie nie jest jej objawem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plamienia moga byc oznaka... Nie martw sie az tak bo nimsie cykle unormuja potrwa to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem mogą być oznaką ale chyba razcej krótkotrwałe, u mnie trwa juz to ponad tydzień... więc chyba za długo jak na oznake ciąży... tak mi się wydaje.... chociaż może powinnam dla pewności zrobic test.... przypuszczam, że powrót do normy troche potrwa ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane:) Tesso skopiowałam z 301 strony: ( bo mi się pisać nie chce - to normalnie jakieś zaraźliwe jest, he,he) - duży słoik - wiśnie np. 2 kg ( całe nie wydrylowane - ja zawsze daję z pestkami) - 2kg. cukru - 2 butelki spirytusu (na mocniejszą) lub 1 butelka ( kobieca - słabsza) Myjemy owoce i do słoja, zasypujemy cukrem, zalewamy spirytusem, zakręcamy słoik. Stawiamy na ok. 2 tygodnie na oknie (w jasnym miejscu) Co kilka dni w zalezności od potrzeb wstrzasamy delikatnie (takie zamieszanie całością). Kiedy cukier spadnie na dno słoika a owoce będą "na górze" nalewka jest gotowa. Czas aby prznieść ją w bezpieczne ciemne miejsce i odstawić jeszcze na 4 tygodnie ( u mnie stoi w spiżarni nawet dłużej). Ostatnim krokiem jest przelanie nalwki do karfki (ek) . Nic lepszego do degustacji niż ten specjał w zimowe wieczory nie znajdziesz. Smacznego! Tesso ja też jestem zadowolona z tej "naszej" witaminki. Co prawda w ostatnim cyklu nie brałam - celowo zrobiłam przerwę aby mieć szybciej @ - bo urlop, ale to nic nie dało wydłuża mi się cykl i to jest fakt. Tym razem miałam cykl 29 dniowy, to już 2 raz. Także wszystko na dobrej drodze, mam nadzieję, że jak osiągnę fazę cyklu - Blue czyli 31, 32 dni to będę na najlepszej drodze, he,he. oooooooooo a u Ciebie już 31 dni:) super! Teraz czekam na dobre wieści, bez dwóch zdań.:) Rachelko moja werwa w ogrodzie się uwidacznia, dopiero wróciłam..od rana: malowałam, pieliłam,wycinałam chaszcze...ach.., co prawda zahaczyłam jeszcze postój u miłej sąsiadki na zieloną herbatkę, hm... padam... Pozdrawiam wszystkie, serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzieki Ivanka ❤️ jutro wlasnie u nas niedaleko jest targ, wiec sie wybiore i piekne wisnie kupie, ale mam jeszcze pytanie : piszac spiritus masz na mysli ten 90 % ? czy wodke 40% ? bo do prawdziwego spitytusu chyba by trzeba bylo jeszcze wody dolac, co? sorki, ze tak dopytuje, ale ja jeszcze wlasciwie sama chyba zadnej nalewki nigdy nie robilam... taka premiera bedzie haha. U nas dzisiaj piekny letni dzien byl, juz myslalam, ze do nas nie wroci to lato z powrotem, tak zimno bylo ostatnio. No i chyba przez ten chlod sie przeziebilam, z nosa mi sie leje, kicham itp, nie ma jak sie przeziebic latem :) ale jeszcze chwila i bedzie dobrze. Mon Cheri, a co u Ciebie? jak tam poczatek tygodnia po urlopie? moge sobie tylko wyobrazic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! U mnie też cykl się wydłużył.... Po magnezie? Bo B6 dopiero zaczęłam. Mniej więcej właśnie od tego czasu od kiedy biorę większą dawkę magnezu. Od cykli 27-28 dniowych jeszcze rok temu do 30 dni miesiac temu i 32 w tym miesiącu. To dobrze..? Ciekawa co z moją owulką? Czy nie przesunęła się jeszcze bardziej w związku z tym..? W tym m-cu sprawdzę. A efektów jak nie było tak nie ma! Byłam wczoraj u fryzjerki-koleżanki. Za każdym razem opowiada mi, że późne macierzyństwo to nic dobrego ;) A trzecie dziecko miała w w wieku 34 lat.... Teraz jej córeczka ma 5 lat, a starsze dzieci 13 i 15. Opowiada mi, że mała wyspać się nie da, wymaga uwagi i cierpliwości, a to już nie na to zdrowie i wiek.... Tylko słucham i się nie odzywam. Ale myślę sobie, że wszystko zależy od sytuacji. A jej sytuacja jest conajmniej dziwna. "Wpadła" ze swoim chłopakiem pierwszy raz, później mieli drugie dziecko. Nie wzięli ślubu, on wyjechał za granicę i tylko od czasu do czasu ich odwiedzał. I podczas takich kolejnych odwiedzin zrobił jej trzecie dziecko, po czym rozstali się definitywnie i on znalazł sobie nową narzeczoną... A ona wychowuje sama trójkę dzieci.... U nas też piękna pogoda. Wczoraj wieczorem przeszukiwałam internet pod kątem rocznicowego wyjazdu - 11 sierpnia mamy 5 rocznicę ślubu . Ale dzisiaj myślę, że może jednak zostać w domu a wybrać się tylko na kolację do restauracji... Jeszcze kilka razy zmienię zdanie, na razie mam o czym myśleć. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze spiryt ten normalny- 96 woltowy. U nas 25 stopni juz jest. Ja jestem w piatek we frankfurcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka moje drogie :) U mnie nic nowego wszytko po staremu i powoli wraca do normy jeśli chodzi o psa :) Ja natomiast walczę w kuchni z ogórkami :) Kręgosłup mnie boli ale co zrobić jak trzeba troszkę narobić, żeby potem drogich nie kupować :P Tak po za tym ok :) Pozdrowionka dla wszystkich nie wymieniam żeby nie pominąć nikogo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) ja dziś na leżaczku i zaglądam... Tesso normalny, musi być mocny to nalewka :) Zimą bierzesz tylko łyk iiiiiii czujesz ciepło i moc tego spirytusu , słodycz wiśni, mniam... Rachelo 🌼 SM Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś miało być pięknie upalnie a tu niespodzianka zaś deszcz właśnie usiekałam z praniem ,z balkonu :( Ivanka73 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie mąż kupił mi spirytus 96% - 500 ml ok. 44 zł także nie jest to tanie ale jakie dobre:) dziewczyny nalewkę można robić też z innych owoców np. z malin i np. wlać mniej spirytusu tak jak pisałam wcześniej, wówczas nasz produkt jest bardziej kobiecy, delikatny. Z tego przepisu wyżej wyjdzie nam nalewka tak ok 30% czyli dość mocna ale jeżeli damy tylko 1 butelkę - 500 ml wyjdzie słabsza. Spróbujcie bo naprawdę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nalewka z malin: - 1 kg malin, - 0.5 kg cukru, - 1 litr wódki lub 0,5 litra spirytusu Przygotowanie: Maliny umieszczamy w dużym słoju,jeżeli ktoś ma z własnego ogródka to można nie płukać owoców. Zasypujemy owoce cukrem i zalewamy wódką lub spirytusem. Zakręcamy słój i odstawiamy w chłodne miejsce na minimum miesiąc, chociaż lepiej, żeby to było 6 tygodni. Raz na kilka dni można potrząsnąć słojem, tak aby cukier się dokładnie rozpuścił. Po miesiącu nalewkę można przefiltrować, przy pomocy pieluszki tetrowej albo gazy - przy przelewaniu nalewki do butelek. Butelki zakręcamy i odstawiam jescze na minimum 2 tygodnie. Im dłużej nalewka poleży, tym jest lepsza - choć malinówce to pewnie nie grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon cheri, Kasia - wróciłyście i co?! Kliknijcie coś... Coni, dalej sprzęt szwankuje? Denis, a Ty czemu umilkłaś?! Wchodzę, a tu nikogo... Stefi, do Ciebie to już nie mam siły :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maz stoi pod francuska granica ma 40 stopni i klimatyzacja siadla. Nie chcialabym byc w jego skorze. Moze i ja nalewke jednak zrobie... Poszukam w necie jakies fajnej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE! Rachelka jakoś nie mam o czym pisać :( no i staram się wyjść z depresji. potrzebuje na to trochę czasu, więc wybacz że się nie odzywam, ale zaglądam do Was! naleweczki pyszna sprawa, ale umiar w spożyciu niezbędny ;) wczoraj zaprawiłam 40 słoików fasolki z ogórkami :classic_cool: i tak mi mija czas :D pozdrowienia dla wszystkich !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Stefi, wiem kochana... zaczepiam Cię, bo mam nadzieję, że czytasz i postawisz chociaż kropeczkę, żebym wiedziała, że jesteś z nami. Opadł wszystkim entuzjazm :( Mnie zewsząd dopadają jakieś złe wiadomości, nie, żeby jakieś tragedie, ale też nic optymistycznego, czego mogłabym się chwycić i kurczowo trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć dziewczynki rzeczywiście na topiku zero entuzjazmu, u mnie też zresztą, nic mi sie nie chce robię wszystko z musu, nawet na urlop mi się nie chce iść......to jest dopiero stan ducha:( na dworze duchota, ale słońca nie ma. Rachelaka na dobiłaś mnie z tą fryzjerka 34 lata, ale masz racje każda sytuacją inna, dziewczyna by sobie teraz troche odbiła a tu małe dziecko, u wiekszości z nas inna sytuacja, bo albo dzieci już całkiem starsze, ale ich brak i my to raczej z premedytacją do nieprzespanych nocy chcemy wrócić, bo ja osobiście już się wyspałam i wyszalałam. I zresztą jestem pewna, że co innego dziecko z wpadki a co innego upragnione wystarane i wymodlone. ja też biorę w tym cyklu witaminę b6, zdarza mi się czasem wziąć tylko 50 g, opiszę wam jak się będę czuła, bo własnie weszłam w drugą fazę cyklu. Rachela po magnezie to cykl raczej Ci sie nie wydłużył, bo magnez ma raczej mały wpływ na hormony, za to vit B reguluje pracę estrogenów czyli jak najbardziej ma wpływ na długość cyklu. Ale w sumie lekarzem nie jestem i róznie może być u każdego. Stefi mam nadzieję, że wyjdziesz z dołka czekam na Twoje super wpisy. A gdzie Moncheri, no kto jak kto, ale żeby ona nas w potrzebie opuściła???? Ivanka pozdrawiam. SM ale gospodyni jesteś brawo....ja tez produkuje ogórki, ale bez entuzjazmu w tym roku. A nalewek nie nawidze i to nie wiem dlaczego, przez gardło mi nie przechodzą i jak patrze na nie to mam cofkę, właśnie się zastanawiam czy się w młodości nie zbetonowałam jakąś nalewką bo czemu bym ich tak nie cierpiała. Póki co mam w świadomości wspomnienia z cytrynówki w wieku 19 lat, 2 dni leżałam niezywa i rzygałam. Do dziś jak widzę ją w sklepie to mam cofkę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanka widze, że Ty przynajmniej masz dobry humor, ale nie ma dziwne flaszka spirytusu w domu każdy by sie cieszył:) Tylko go nie wypijcie...... Bo ja raz kupiłam do tortu na córki urodziny taką malutką flaszeczkę, tort robiłam w nocy i przyszedł do nas szwagier bo go laska rzuciła i oczywiście we dwoje wypiliśmy ten spiryt z sokiem.......... brrr, a tort był bezalkoholowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki mam dużo do czytania bo mialam awarię kompa, mi się spóżnia @ 2 dni i dostaję szału brzuch mnie boli to na pewno przyjdzie. Od poniedziałku mam urlop to będę miała czas więcej popisać.Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
czesc:):):) pogoda piekna nam dopisuje ale jest taki upal ze n plazy nie mozna bylo wylezec i ucieklismy do domu hahahah ale juz jutro do domku :(:( u mnie oki czuje sie dobrze tylko jak nigdy nie bola mnie piersi jak zawsze co m-c przed@ termin spodziewanej 2 sierpnia.....pozdrawiam z Dziwnowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Karmi, ja tak mam z porzeczkowym winem.... W wieku nastoletnim (ale już chyba 18 miałam ;) ) tak się strułam, że całą noc kibelek przytulałam i do tej pory nie tykam. Gosia! Nadrabiaj tu na urlopie za inne koleżanki, bo niektóre, nie będę palcem pokazywać, urlop mają i się nie pokazują. Magdalenko, jakaś ciąża by się przydała, żeby podkręcić atmosferę i obudzić emocje. I tego Ci serdecznie życzę :D Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Laski! Karmi no dobre z tym torcikiem, słuchaj mąż mi kupił 4 flaszki - to dopiero jazda by była, hi,hi! Uważyłam już 2 nalewki teraz muszę jeszcze wisie podrylować bo chcę dziś jeszcze konfitury zrobić albo dżem nie wiem jak to nazwać - ale też robię najprościej jak można czyli z żelfixem. tylko to drylowanie!!! Piję kawkę i psychicznie się nastawiam na robotę... Rachelo witaj w klubie, jestem zaskoczona ale od wczoraj mam też plamienia i to po @, cholerka! 10 dc może to przez to ,że przerwałam dawkowanie B6 a potem nagle od tego cyklu wróciłam do tej witaminki? Stefanio serce ty moje!! Nie wiem jak Ci pomóc ale wiedz, że bardzo tęsknię za twoimi postami. I co to za fasolka z ogórkami? Hm... brzmi bardzo ciekawie... Magdalenko powodzenia i trzymam kciuki. Tesso??? a ty gdzie? SM 🌼 Biest?? dzisiaj Ciebie nie było? I wszystkie, wszystkie Kobietki?? a Wy gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×