Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Gość Gerwazy.Malinowski
M i malowanie? :-) :-) On nawet do owierania puszek to najchetniej by kogos wynajal ;) Zrobie mu niespodzianke. Hmm, ma ktoras moze w domu dodatkowa kozetke? :-P :-) Z tylu gra The Final Coundown i zaraz jak ten ostatni kawalek pizzy przestanie mi oko puszczac ze stolu to przystepuje do dziela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wygodna kanapa by się znalazła, ale mniemam, że za daleko..? Życzę Ci powodzenia, taka kobieta to skarb, M powinien Cię na rękach nosić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy.Malinowski
Chcesz zeby przepukliny dostal? ;) Wazymy mniej wiecej tyle samo choc on ma prawie 2 metry wzrostu :P Zreszta poki co maluje tylko probki na scianie. Czy czarny kolor da sie potem bialym zamalowac? ;) Wie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy.Malinowski
Juz prawie weekend! :-) Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Jak dobrze, ze juz piatek, prawie weekend :) Dzieki Rachela za linka, pokoje swietne, tylko rzeczywiscie z tymi terminami jakos dziwnie, nie do wiary, ze na rok wczesniej juz tak porezerwowane... ja tez bym chciala od 24 sierpnia, pozniej moge nie zdazyc przed koncem ferii szkolnych. A ta cena, ktora mi podalas (ktora Ty bedziesz placic) to za 1 tydzien czy juz za dwa? bo jesli juz za 2, to super niska :) milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cena za 2 tygodnie, we wrześniu już taniej. Też byłam zaskoczona... W ub. roku zarezerwowałam hotel przez booking, to był ostatni pokój, pisało, że taniej, tylko bez możliwości anulowania i trzeba było z góry zapłacić. Na miejscu okazało się, że hotel jest świetny, super warunki i cena na miejscu 2 x wyższa niż zapłaciłam... A z tymi rezerwacjami - podejrzewam, że ludzie rezerwują "na zapas", może i po kilka terminów, bo można anulować bez opłat... A później pewnie rezygnują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy.Malinowski
Hejka, widze, ze plany urlopowe na przyszly rok juz w toku a jak tam plany weekendowe? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy.Malinowski
Rachelka, a z czego ten kurs robisz? Cos w ramach zawodowych czy prywatnie dla wlasnego rozwoju? Biest, gdzie tesc mieszka? Mam nadzieje, ze jakas ladna okolica :) My tez nic specjalnego nie mamy zaplanowane. Znaczy dzisiaj chce isc na wystawe rzezb Jeff Koon'a, a potem moze na kabaret pod tytulem "Nie ma sensu sie zenic, leasing tez wystarczy" ;) W sobote rano maja dostarczyc pare nowych mebli a po poludniu mamy spotkac kumpla M, ktory bedzie tu przejazdem. Moze w niedziele pojedziemy na rowerki jezeli pogoda dopisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Gerwazy fajnie się Ciebie czyta zarażasz optymizmem i chęcią działania w wiadomym kierunku;) Ja testowanie 3 razy dziennie mam już za sobą ,mierzenie temperatury i czekania na skok też.... ale działaj Kobietko , działaj Trzymam kciuki:) Normalnie, chciałbym tryskać taką energią! :D Co do mnie wysnułam teorię - że na pewno jestem jak sarna - wiecie, że one są płodne tylko raz w roku! I w zwiazku z tym bardzo trudno trafić w ten okreslony czas. Po tych wszystkich "letnich" moich staraniach tylko to przychodzi mi na myśl...he,he.:) AAAA i jeszcze! Ciąża saren jest inna - ptrafią być w ciąży i ze względu na trudny czas jakim jest dla nich zima nie ujawniać jej tzn. ona jest ale sie nie rozwija dopiero wiosną zaczyna dalej się kształtować- niesamowite , prawda? Chyba dodatkowo zajmę się biologią rozrodu zwierząt, hi,hi. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanka 🖐️ a to ciekawostki.... :) Gerwazy, kurs doszkalający, ale prywatne, sama sobie zapłaciłam. U Ciebie "nic specjalnego": wystawa, kabaret, rowery, haha To co ja mam powiedzieć?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, to i mnie czeka... M się wkręcił mocno w ogród, wiec teraz on robi więcej niż ja. W tym roku ponasadzał dużo krzewów i iglaków. Nie może minąć żadnego centrum ogrodniczego. A że jeździ sporo, to nasze roślinki pochodzą z różnych stron :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio zajmuję się głównie kwiatami i warzywami. A tak a'propos: mam dynie, ale zielone... chyba za późno siałam, chyba już nie dojrzeją..? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy.Malinowski
Ciekawa jestem ile kobiet zaszlo w ciaze majac sex 2 dni przed owulacja? Czy istnieja jakies statystyki? Najlepiej by bylo tez wiedziec, czy sprawdzaly owulacje u lekarza czy stosowaly testy owulacyjne. Nie mam najmniejszych symptomow zagniezdzeniowo-ciazowych i nadzieja wynosi mniej wiecej 0.000000001% ale zdechnac nie chce :) Wiec czytam teraz o kobietach, ktore w ciaze zaszly majac sex 5 dni przed owulacja :) Przeczytalam dzisiaj na dodatek, ze robiono jakies badania na temat korelacji tego kiedy jajeczko sie zagniezdzi i poronien. Stosowali wyjatkowo dokladne pomiary bety, zeby dokladnie stwierdzic kiedy doszlo do zagniezdzenia. I okazalo sie, ze przy poznym zagniezdzeniu tzn. 8-11 dni po owu niestety liczba poronien niesamowicie wzrastala. Doslownie o jakies 50% Im wiecej czytam to nie moge uwierzyc, ze niektorzy raz, ciach, upija sie na imprezie, przespia ze soba i maja zdrowe, piekne dziecko 9 miesiecy poznie. Jak to dziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy to ja nadaję się do statystyki:) Mając 26 lat za pierwszym podejściem nam się udało. Stosowaliśmy się do metody "co dwa dni" i wystarczyło 13 i 15 dc i mamy Synka! Z tego tez powodu jak wielokrotnie wcześniej pisałam zawsze myślałam, że jestem mega płodna,he,he. Nawet nie wiem kiedy miałam owulację ale domyślam się, że było blisko - ponieważ podobno chłopcy "wychodzą" bliżej owulki.:) Rachela to musisz mieć mnogość różnych ciekawych roślin w ogrodzie. Ja nie uprawiam warzywnika i nie podpowiem co do dyni - a jak ją zerwiesz może jak jabłko lub pomidor dojrzeje w domu? Stefanio co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , a ja juz w domu !!! Gerwazy jak tak dalej pojdzie , to dostaniesz ode mnie internetverbot ;) Z teori masz piatke , oh sorry jedynke - teraz prosze nam zdac praktyke !!! Sadze , ze duzo zachodzi po sex 2 dni przed , w ten sposob produkuje sie dziewczynki !!! ;) A z tymi poronieniami , to wedlug mnie logiczne , bo pozno zaskakuja zarodki slabsze , z wadami , rozwijaja sie troche wolnie , niestety najczesciej tez nie zostaja . Dobre jakosciowo zarodki rozwijaja sie szybciej , szybciej tez sie implantuja , no i daja wyzsza bete ! Jak tak czytam rozne fora , to im nizsza pierwsza beta , tym czesciej dziewczyny traca ciaze w pierwszych tygodniach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah ostatnio czytalam artykul , ze jesli chce sie zajsc w ciaze , zdecydowanie nalezy sie kochac CODZIENNIE jednak wtedy najlepsza jakosc materialu , w mysl idei , ze cwiczenie czyni mistrza !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanka 🖐️ żyję jakoś :( Rachela, ja w tym roku pierwszy raz dynie posadziłam, jedna średnia mi urosła, dojrzała, ale tylko JEDNA :( a poza nią wyrosły ( zbyt mocne słowo ) mi dynie albo raczej dyńki - miniaturki. bo chociaż odmiana ozdobna, to liczyłam że będą trochę większe :) aaa , może podpowiecie co z tą dynią zrobić mam ??? Gerwazy mam znajomych, oboje zdrowi, młodzi, przebadani, po inseminacjach i in vitro i nic :(w końcu zaadoptowali dziecko, i często jest tak że po adopcji kobieta się " odblokowuje " i naturalnie zachodzi w ciążę. jej też się to udało, niestety w 3 miesiącu poroniła..ile par , tyle przypadków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanka - wlasnie takie z nas plodne kroliczki - jak z koziej dooopy trabka ;) Ja bylam 2 razy w ciazy , choc bronilismy sie rekami i nogami ;) Stefi wlasnie ile par tyle wypadkow , a Ty sie skreslasz :( , ja nie mowie , ze Ci sie uda , tylko , ze nigdy nic nie wiadomo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela, obiło mi się o uszy że wybierasz się do brata ??? tego brata który mieszka w moim ulubionym mieście ;) ??? chętnie oddałabym Ci moją dynię ! ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefanio! Zupa z dyni to prawdziwy rarytas, nie znam przepisu ale jadłam rok temu u mojej mamy, która ją pierwszy raz robiła - mówię Ci fantastyczna! Mniam....aż do teraz jak pomyślę ślinka mi cieknie. Moja mama wzięła pierwszy lepszy przepis i wyszła jej ta zupka! Naprawdę polecam. Mon cheri jak się czujesz, jak korzonki? i jak M? lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivanko :) Plecy nieco lepiej , ale dzis lecimy na basen , to woda mam nadzieje rozmasuje do konca :) Z chlopem totalna zimna wojna , nie wiem czy cos sie jeszcze da z tym zrobic :( , poki co basen - wspolnota interesow . Ale moze nie byc fajnie . No coz przynajmniej strace troche kalori i bede piekna dla mojego nastepnego !!! Najlepsze jest to , ze ja mam calkiem dobry humor i wszystko tak gleboko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ACH! dobry humor - to bardzo, bardzo dobrze - znak , że przewaga po twojej stronie:D ale i lepiej dla M! Bo inaczej to pewnie wspólnie - by się bał na ten basen wybrać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka koleżanki! Tak Stefi, 6.10 wybieram się w Twoje rejony :) Mnie dynie zarosły pół warzywniaczka, a póki co nic jadalnego nie mam. Z dyni stanowczo polecam zupę!! Pierwszy raz jadłam na południu Włoch i od tamtej pory gotuję taką w domu. Pokrojoną w kostkę dynię gotuję na wywarze z jarzyn, dodaję papryczkę peperoni, ząbek czosnku, miksuję blenderem, zasypuję niedużą ilością makaronu, dodaję łyżkę oliwy z oliwek. Moje chłopaki uwielbiają taką zupkę :) Szybka i smaczna. Wracam do sprzątania, dopiero zaczęłam, noc mnie zastanie.... Mon cheri, i jak tam..? SM, żyjesz po wizycie ..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×