Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Dzien Dobry juz po kawie :) U nas leje, zrobila sie jesien :( Jutro M wyjezdza do Manium na Oktoberfest z klientami a stamtad prosto w srode leci znowu do Londonu wiec tydzien zapowiada mi sie jak zwykle w wydaniu pojedynczym ;) Ale nic nie szkodzi :P bo i tak jestem przed @, spodziewam sie w czwartek albo piatek, najpozniej w sobote. Karmi_, Twoj cykl chyba tez podobnie jak u mnie, no nie? Tez jestes przed @? Witamina B6 nadal bardzo pomaga mi na bol piersi wiec biore dalej, ale inne symptomy zblizajacej sie @ niestety zostaly :( Mam nadal uczucie podraznienia i takiego napiecia w podbrzuszu, do tego dol plecow mnie boli :( Dlatego zawsze nie moge sie doczekac @ bo wtedy czuje ogromna ulge i wszytko jak reka odjal. Rachelka, jak tam starania u Ciebie? Ktory to dzien cyklu? Tessa, Iwanka, Narobilyscie mi smaka na zupe z dyni, ze chyba sobie ugotuje jutro jak M nie bedzie bo on nie lubi. A ja lubie bardzo, zwlaszcza taka zmiksowana ze swiezym imbirem. Do tego pajda swiezego chleba. Smakowitosci! Apropo jedzenia, czytalam gdzies, ze Chinczycy wierza w to, ze sposob odzywiania sie ma wplyw na plodnosc. Chyba cos w tym jest bo zobaczycie ile ich jest ;) Bede musiala cos na ten temat poczytac :)

Tesso nie, nie robiłam ale jest taka prosta, że też o niej myślę tylko muszę dynię skombinować:) dodatkowo myslę, że taka zupka to humor poprawia..mniam .... Gerwazy:D

Gerwazy, ja mam dopiero 9 dc... Więc na razie starania umiarkowane. Biorę B6, magnez, folik i wiesiołka. Zastanawiam się nad wypiciem buteleczki guajazylu lub flegaminy przed owu... Próbował ktoś? Już dawno miałam zamiar, ale jakoś się wzdrygałam, może teraz się przemogę ;) Mój też wyjechał dzisiaj na 2 lub 3 dni, w tym tygodniu wyjątkowo i w niedzielę będzie pracował :( Dziewczyna, którą poznałam na kursie ma troje dzieci: 10 lat, 3,5 i 1 roczek. Mówiła, że nie mogła zajść z drugim dzieckiem, 2 lata się starali. Leczyła się hormonalnie. Urodziła córeczkę i niedługo później zaszła znowu :) No, ale dziewczyna młodsza ode mnie o 6 lat :O

Zeżarło mi post :O A ja zupkę dyniową gotuję często

A, nie zeżarło, tylko coś kafe nawala

Rachelo o guajazylu słyszałam - dziewczyny go polecają w związku z poczęciem synka, ja nigdy nie stosowalam. A co flegaminy, powiedz proszę - to ona tak samo działa?, bo nie wiem....

A co na dziewczynke dziala? Jezeli nam sie w koncu uda to na pewno dziewczynka bedzie bo kaze na siebie czekac ;) Fajne video o tym jak owulacja nastepuje a pod spodem wyjasnnienie krok za krokiem: http://www.mayoclinic.com/health/ovulation/MM00108 Szukalam prostej instrukcji obslugi zeby M pokazac co i dlaczego oraz kiedy ma robic :)

Jakby tych niewiadomych nie bylo juz dosc to jeszcze sie naczytalam o capacitation, tzn. o tym, ze taka wystrzelona sperma moze wprawdzie juz w ciagu 30 minut dotrzec do jajka ale nie jest wtedy jeszcze gotowa do pracy ;) Wyobrazam sobie to tak, ze wystrzelone chlopaki sa gole a po drodze ubieraja sie w garnitur zeby zrobic na jajku dobre wrazenie :) Ten process tez moze trwac 4-8 godzin :O Na dodatek nie wystarczy jedna sperma zeby jajko zaplodnic tylko okolo 200 uparciuchow walacych glowka w sciane zeby skorupka jajka pekla...:O Rany, ale to skomplikowane :O I jak oni znajduja droge do wlasciwego jajowodu??? Na dodatek, jezeli odczyn kwasowy w pochwie jest za niski to chlopaki padaja jak muchy :( Myslicie, ze mozna odczyn kwasowy sobie papierkiem lakmusowych przetestowac? :)

No wlasnie dzwonilam do ginekologa po reszultaty z testu krwi z zeszlej srody w ramach monitorowania cyklu. Tak, jak sama czulam i wiedzialam, owulacja byla. Na dodatek siostra powiedziala mi, ze rezultaty byly wrecz optymalne, bardzo wysokie i wogole mialam podobno wrecz super owulacje...:( No swietnie...nie moglam tylko siostry zapytac czy wierzy w niepokalane poczecie? :O Mialam jakies czuto w tym cyklu, ze warunki sa idealne. Nie umiem wytlumaczyc ale czulam to!...Ech, do doopy to wszytko...:(

Syrop to raczej na rozrzedzenie śluzu, żeby przeszkód nie było na drodze ;) A nie słyszałam o wpływie na płeć....

Gerwazy jak najbardziej: Można sprawdzać papierkiem - tak właśnie robią kobietki, które starają sie o córkę. Bo im kwaśniej to podobno większe szanse :). Co do tych plemników to faktyczne 6 godzin potrzeba aby były gotowe, dlatego najlepsze warunki - jak jest tak jak na tym obrazku co dołączyłaś. Jak plemniki już są i czekają wówczas największe szanse na zapłodnienie. I nie martw się masz potwierdzenie,że wszystko cacy, owulacja jest :) Do dzieła!! I może tak jak Karmi radziła (aby nie stresować M) to nic nie mów, cichaczem kochana!:);)

jak dobrze być w domku :) miłego wieczoru!

HEJ DZIEWCZYNKI !!! IVANKA, RACHELA dziękuję za przepis na dynię, na pewno skorzystam :) dynia już się do mnie uśmiecha swoją wielką gębą ! czytam Was ale weny do pisania nie mam , jeżdżę sobie rowerkiem ale chwalić się nie będę ile kilometrów z dumą robię, bo przy Gerwazym cyborgu śmiech na sali :( ... pozdrawiam Was wszystkie i zapewniam że jesień potrafi być piękna :) !!!

Cześć...... Dżizys jak u nas się zimno zrobiło. Do pracy sobie przytargałam farelkę, bo już pomału zamarzałam. Pocieszam się tylko prognozą pogody, bo od środy niby ma się ocieplić....oby...... W domu mam za to cieplutko, M napalił w kominku i można funkcjonować. Wit. B6 nadal spożywam, ale jakoś nie zauważam jej pozytywnego wpływu na mnie. Może dawka 100mg dziennie jest dla mnie za mała? W pierwszym cyklu moja faza folikularna trwała tylko 13 dni i byłam pod wrażeniem B6, ale druga już wróciła do tzw. starej normy 19 dni..... :( Gerwazy obejrzałam sobie ten filmik o owulacji. Szkoda tylko, że mój angielski jest kiepskawy, ale filmik super. Takie filmiki powinni młodzieży na lekcjach biologi albo przygotowania do życia w rodzinie puszczać, łatwiej by wiedzę przyswajali....... :) Pozdrowionka :) :) :)

A tak wlasciwie czy oprocz pary gerwazowych cyborgow , ktos sie tu jeszcze stara ??? ;) :) :) :) Gerwazy po trochu to Ty przerost formy nad trescia masz ;) :) :) :) , Ty pomysl tylko tak - czy ktoras z tych wpadkowych 40- stek , jakikolwiek z tych artykulow na oczy widziala :) ??? No to nie tedy droga kurcze :( , a sztucce zawin w szmatke i schowaj - na codzien kup komplet z IKEA ;) Ale u mnie lalo ojjjjjj !!!! Ivanka przyznaj to Ty tym papierkiem ;) curuska Ci sie przyda do kompletu :) Rachelka - tez wlasnie jak sie z pierwszym uda, to potem plodnie co rok to prorok , fajnie ma ta znajoma - a trzecie jak sadze to taka chciana wpadka ;) ? W ogole ostatnio znow mnie to wkurza , ze jakos tak zaskoczyc nie umiemy :( :( :( No przeciez zachodza kobity no nie ??? Kurka no widocznie maja racje zesmy takie przekwitle , ale jak czasami widze kto w ciazy lata !?!?

Jej bredze , bykami strzelam - czy to jesien , czy co ???

Wlasnie gadali u nas , ze znalezli zmarlego dziadka , lezal sobie w mieszkanku , nikt sie nie interesowal , a na koncie ma miliony !!!!! Pomozcie mi sie pod wnuczke podszyc , podziele sie spadkiem - no i ivf dla wszystkich - ja funduje ;)

Magdalenka - hej , hej co z tym tygodniem ???

Mon cheri :D Co do "produkcji" córki to ja owego czasu bardzo napalona byłam, he,he ale za leniwa na te papierki i sprawdzanie ph jestem. Ale przyznaję próbowałam w metodę " przed owulacją" się wcinąć, 4, 3 potem już 2 dni i efekt ten sam....ha,ha! Co do "staraczy" topikowych to Malinowscy działają a ja dzielnie kibicuję:) A jak u Ciebie, lepiej choć trochę? Magdalenka zniknęła, może jej się coś stało?? Martwię się....już poważne. Kobietko daj znak:)

Denis - no , no sprzyja takie domowe ciepelko prokreacji ;) :) Do dziela - niech sie witamina sprawi dzielnie :) Ivanko - gwit jasny - ani przed , ani po owu , ani zamiast , ani cory , ani synka - a na psa urok - moze nas kto przeklal , zlym okiem rzucil - oj

Na początku starań też celowałam w dziewczynkę; teraz mi wszystko jedno: córeczka czy synek... Mogą być i bliźniaki ;) A jeżeli chodzi o znajomą, to nie martwiła się tą wpadką :) Faktycznie dziwne, że Magdalenka tak nagle zniknęła... Mam ją na facebooku, sprawdzę tam jej aktywność.

Chmmm, Magdalenka zniknęła, zlikwidowała profile na fb i nk... Co się stało?

Rachelko sprawdź:) mi też z biegiem lat przeszła chrapka na płeć.:) Mon cheri taka nasza karma. Ja to chyba już nawet się pogodziłam, że nic z tego.... ale tu jestem i tak kibicuję, a po za tym Was uwielbiam i brakuje mi dawki dobrego humoru jaki mi czasami dostarcza to forum prawda jest prosta..uzależniłam się od Was:):):)

Naprawde wszystko polikwidowane ???? Strasznie dziwne , pisalam raz na nk , ale odpowiedz sie nie pojawila , myslalam , ze jest zajeta !!! Co jest kurcze ???

mon cheri ale Wy umówione byłyście na ten czy przyszły czwartek?

mam nadzieję, że wszystko u niej o 'k - nic nie zapowiadało zmian..a może zrezygnowała z tej pracy u dziadka?

Ivanko :) , a ja na przekor wszystkiemu jednak bym chciala , choc nadzieja nie ma sily sie nawet tlic :( , z chlopem zle , nowego szukac - tragedia :( Rachelka - no mnie sie udalo wyslac wiadomosc na nk . Zobaczymy !

mon cheri wiesz ,że po burzy zawsze świeci słońce....jak Wy tak zaczniecie się godzić to...ACH!

Ivanko nie widzialysmy sie , bo ja pracuje dlugo , i nie dalysmy rady , ale myslalysmy o kawce w tym tygodniu , a teraz zamilkla ?

lecę kobietki...miłego wieczoru życzę, muszę jeszcze powtórzyć lekcję z angielskiego, bo moja nauczycielka w drodze... PA!