Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Ivanka no weź myśl pozytywnie. Póki co jajnik przestał mnie w ogóle boleć, obecnie nie czuje już zupełnie nic. Do 10 godz bolał mnie bardzo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi_, trzymam kciuki!!! Moze jakiegos drinka mezowi zaserwowac zeby sie nie stresowal? :-D x Ja juz po operacji, mialam z samego rana. Naturalnie nic nie znalezli :O Jak zwykle, wszytko u mnie w najlepszym porzadku :O Nie ma problemow. I ciazy tez nie :( x M byl ze mna caly czas, kochany byl. Teraz robi mi lunch choc naprawde nic mi nie dolega. Troche krwawie ale to pikus. Zrobili mi rowniez oprocz histeroiskopie endo scratching (albo endo biopsy jak kto woli) i zobaczymy jak to podziala w nastepnym cyklu. Sama histeroskopia naprawde nic wielkiego, nie ma sensu sie nakrecac. Mialam narkoze, trwalo wszytko chyba z 10-15 minut. No big deal. I to mowie ja, totalna panikara :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gerwazy, karmi powodzenia dzisiaj! u nas jest dlugo weekend wiec slodki leniwy dzien przede mna. Dziewczyny cos dziwnego sie dzieje ze mna w cyklu. Otoz jak pamietacie od kilku dni bola mnie persi, jak zawsze przed okresem, jajnik bolal raz z jednej raz drugiej, ale bole ustaly, wczoraj po przytulankach z m zauwazylam czerwone plamienie wiec bylam pewna ze na sto procent obudze sie z okresem wiec nawet zaaplikowalam tampon na noc, ale dzis nadal cisza! nic sie nie dzieje, zero plamien, zero bolu brzucha czy jajnikow tylko piersi nadal nabrzmiale. czy myslicie ze moje badanie hsg w tym m-cu moglo miec wplyw na moj cykl? przyznam ze nigdy mi sie to nie zdarzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gerwazy no to super! ciesze sie ze wszystko ok! zasluzylas na lunch od meza z kieliszkiem wina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy:)Odpoczywaj i delektuj się towarzystwem m:)Ja niestety znowu sama. Teraz czekamy na relację od Karmi:) Ja też dzisiaj otarłam się o ginekologa, bo odebrałam w końcu wyniki cytologii. Mam stan idealny, następne badanie za 3 lata. Przyznam szczerze, że właściwie nie brałam innej opcji pod uwagę. Uświadomiłam to sobie przed wejściem do gabinetu. No a wtedy pomyślałam, że skoro jestem taka pewna, to mogę się zdziwić:DNie zdążyłam jednak popaść w pesymizm:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi, Gerwazy - trzymam kciuki, Liilly u mnie cytologia też ok i co z tego jak ciąży nie widać, pogoda kiepska - wiosny brak pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to co z tego??? Zdrowa jesteś i tyle:DTo mało?...Niestety nie każdy ma to szczęście:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi napisali na kartce z poradni, a właściwie z miejsca, gdzie było wykonywane badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Liilly, powinnam się cieszyć, ale coraz częściej dopada mnie pesymizm, z upływem lat coraz mniej jest rzeczy które mnie cieszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, pewnie dlatego, że co trzy lata przysługuje na cytologię refundacja z NFZ. Kiedyś lekarze zalecali robić cytologię raz do roku, a przy wkładce - co pół roku. Pamiętam, bo nigdy się z tego nie wywiązywałam i zawsze przy okazji wizyty gin robił mi wyrzuty. A wraz z kampanią na rzecz profilaktyki raka szyjki macicy ukrócono bezpłatne badania - taki paradoks. Karmi - czekam z niecierpliwością na wiadomości od Ciebie. Pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela, masz rację, że w ramach programu rzeczywiście cytologię można zrobić tylko raz na 3 lata. Wyczytałam jednak, że można korzystać z badań cytologicznych także poza programem profilaktycznym. Ciekawe, czy tak rzeczywiście jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi, skarbie, czekamy cały czas na Ciebie:)Troszkę trwa to robienie dzidziusia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) x Karmi co tam melduj nam tutaj jak projekt Karmiczątko ;) x Gerwazy no najważniejsze że wszystko ok dzielna kobieto ;) jak mniemam dalej projekt Kruszynka w toku ;) x Rchelko ;) ❤️ x Ivanko ❤️ x Dla pozostałych koleżanek pozdrowionka :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę się kąpać, mam nadzieję, że jak wrócę będą już jakieś wiadomości od Karmi. Biest, właśnie buforuję E08S02 American Horror Story :) Ty pewnie obejrzałaś wszystkie odcinki? Ja zatrzymałam się na tym 8 jak mi się zaciął. Chyba niedługo 3 sezon... Wyczytałam, że "akcja tym razem zostanie przeniesiona na grunt współczesności i osnuta będzie wokół kultu czarownic. Podtytuł "Coven", czyli zgromadzenie, nawiązuje bezpośrednio do Wicca, inicjacyjnej religii misteryjnej, czerpiącej z tradycji przedchrześcijańskich". Jessica Lange nadal w obsadzie, wystąpi też Kathy Bates :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi to raczej wroci juz w ciazy:DDziewczyny a nie wiecie czy bedzie nastepny sezon Pamietnikow wampirow?I gdzie mozna obejrzec Cradlewood?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem dopiero teraz bo załatwialismy jeszcze sporo spraw. A więc póki co dzidziusia jeszcze nie będzie:( Pojechałam i na USG zaprosiła mnie jakaś bardzo miła młoda pani doktor, (myślałam, że prof robi monitoring) no i robi mi to usg robi robi i pyta ponownie który dc to mówię, że 13 a ona, że nie wygląda to wszystko na 13 dc. No to po krótce: pęcherzyk w lewym jajniku mały niecałe 12 mm przy nim 2 jeszcze mniejsze nieliczące się w ogóle, w prawym jajniku tez niecałe 12mm ( a tak w ogóle to szok bo z prawego jajnika nie miałam owulacji od kilku lat), endometrium wskazujące na pierwsza faze cyklu niecałe 7mm i dwuwarstwowe jeszcze( powinno być trzywarstwowe), lewy jajnik bardziej aktywny na obrazie usg. Zapytałam czy może owulacja już była, ale nie ma płynu w zatoce daglasa także na pewno nie było, Miła pani zapytała jeszcze jaki ma śluz, wszystko powpisywała w gotowe rubryczki i wysłała do profesora na konsultacje. Ten nosem pokręcił i też nie dowierzał trochę, wypytał jakie mam cykle czy mi sie przedłużają i takie tam. Po czym podał plan strategii: mam od dzisiaj robic testy owulacyjne, jak wyjdzie druga kreska mam podać sobie zastrzyk z pregnylu i na drugi dzień przyjechać do kliniki. Po czym przepisał mi na recepte pregnyl i duphaston. No to ja sie grzecznie pytam, czyt on wierzy w cuda, że przez 2 dni urosnie mi pęcherzyk z 12 mm na 20, a on na to, że nie wierzy w to, że ten pęcherzyk ma dzisiaj 12mm:( no i rób sobie babo co chcesz jak na swoje oczy widziałam jak mi pomiary robiła.) No to kupiłam ten pregnyl i testy owulacyjne, po powrocie od razu sobie machnęłam teścik i co?????? sa już dwie kreski ta druga jaśniejsza, ale jest całkiem wyraźna, Teraz to już nic nie wiem, zrobię jutro po południu znowu test i zobaczymy czy ciemnieje ta druga kreska. No to tak wyglądała moja wizyta...... A tak naprawdę to myślę, że ten menopur to raczej chyba na mnie nie działa jak trzeba, bo owulki to ja miałam zawsze już 13 dc. po prostu ten cykl idzie na straty i może w następnym coś urośnie poproszę o inną stymulację. Pisałam już kilka dni temu, że słabo czuję jajniki bo zawsze przy stymulacji to mi buzowały jak głupie no i jak widać nie myliłam się. teraz brzuch mnie już nie boli od rana. no i reasumując jedna wielka dupa......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi, zakręcona ta sytuacja....a najdziwniejsza wypowiedź lekarza na temat braku wiary w wielkość pęcherzyka...Skoro wydawało mu się to mało prawdopodobne, to mógł jeszcze raz zrobić usg. Plan masz, realizacja dalej w toku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się zawiodłaś.... a może jeszcze nie wszystko w tym cyklu stracone? Miałam podobny obraz USG w pierwszym cyklu stymulacji clo, przy małej dawce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela a wchłonęły Ci sie przynajmniej te pęcherzyki, bo ja teraz myslę, żeby mi się z nich cysty nie porobiły bo takie niewyrośnięte to mnie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi ja tego diabla znam !!! Probuje zawsze nas zniechecic , zdemotywowac !!! ( to ten sam co przed moim niedoszlym ivf podniosl mi prolaktyne , ktora zawsze byla idealna !) Wiec Ty sie nie dasz ! To psinco , to poczekasz cykl , co nagle to po diable ;) Sluchaj , co nam pozostaje , trzeba sie bic do ostatniego naboju !!! X Gerwazy witaj w klubie 100% zdrowych niezachodzacych - to jest to co mnie wkurza do zywego , brak powodu !!!!!! X Reszcie usciski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili no nie bedzie przecież po koleżance usg poprawiał :), a zresztą myślę, że on tak tylko chlapnął dla poprawienia mi nastroju, tym bardziej, że endometruim też malutkie czyli wszystko pasowało. No nie ma co się oszukiwać z takiego małego pęcherzyka to juz za późno na owulkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moncheri na szczęście nawet przez myśl mi nie przyszło żeby odpuścić juz mi ten diabeł, o którym piszesz w życiu nie raz namieszał i teraz wiem, że trzeba mu sie postawić. Do lata mnie nie wygonią z tej kliniki siłą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może owulacja będzie później.... Nigdy nie zrobiła mi się żadna cysta, więc pewnie się wchłonęły. Powiem Ci, że ten cykl też miałam jakiś dziwny. W 14 dc miałam pęcherzyk 19,5 mm a testy owulacyjne tego i kilka kolejnych dni negatywne... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że to jego koleżanka, ale taka wypowiedź wzbudziłaby we mnie brak zaufania do kompetencji. Według mnie mógł sobie darować taki żarcik. Ja tam nie byłam, może po prostu źle oceniłam sytuację i zachowanie personelu kliniki. Co człowiek to inny punkt widzenia. Najważniejsze, żeby doprowadzili Cię do szczęśliwego finału:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W naszym wypadku, to nie tylko trzeba trafić w odpowiedni moment, ale mieć po pierwsze owulację. W końcu cykle bezowulacyjne zdarzają się wszystkim kobietom, nawet całkiem młodym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×