Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Taka jakaś jak dla mnie to przez 7 lat zaszły takie zmiany w medycynie niepłodności, że wątpie żeby dzisiaj jakiś lekarz powiedział Ci, że jesteś bezpłodna. A tak w ogóle to leczysz sie gdzieś? Jesli chodzi o Twoje objawy to myślę, że nikt Ci nie pomoże bo każda ma indywidualne odczucia i to jest bardzo indywidualne, zrób ciążowy, potem owulacyjny i będziesz wiedział co sie święci, nikt Ci nie pomoże na odległość rozwikłać Twojego problemu. No i rzeczywiście słyszałam, że po poronieniu szybciej w ciążę się zachodzi.

Dziekuje Karmi_ za odpowiedz. w czwartek mam wizyte. ale z nerwow sama z soba nie daje rady. nie leczylam sie bo szczerze powiem, ze 19 lat to dosc mlody wiek i nie za bardzo myslalam o dzieciach. jak narazie objawy wskazuja za ciaza... w dodatku siedze teraz z brzuchem jak balon (wzdecia, a nie jem ciezkostrawnych rzeczy). partner nie chce slyszec o dziecku (teraz) ale wiem, ze poronienie sam przezywa.

taka jakas zamyslona, Witaj! Wiesz, oprocz testu ciazowego nikt Ci nie pomoze. Moja krysztalowa kula nie dziala :-D Ciagle fige pokazuje :-D Musisz chyba tez pogadac z facetem bo jezeli on sobie dzieci w tym momecie nie zyczy to powinien sie jakos zabezpieczac. Nie zaliczam stosunku przerywanego do zabiezpieczania sie. x Karmi, @ chyba jeszcze nie przyszla? Dopoki nie ma to licze na to, ze moze jednak Ci sie udalo :) x Bylam w klinice, punkcje mam w piatek rano i zobaczymy co z tego wyjdzie. Licze na to, ze uda sie znalezc 3 jajeczka i zaplodnic ale z moja obnizona rezerwa nigdy nie wiadomo, moga byc tez puste albo zlej jakosci. Wszystko w rekach losu.

Gerwazy ja juz dawno wklejalam artykul na temat immunologi....

Tak wiem ale on tez jest swiadomy ryzyka, ja mam 26, on 32 wiec "podlotkiem" nie jest i wie jak to moze sie skonczyc. jutro umowilam wizyte u gina... moze on cos powie

Nie rozumiem o czym mowisz. Ty masz 26 lat, on 32. Czym sie to moze skonczyc? Jakie ryzyko? Z Waszego wieku nie wynika zadne podwyzszone ryzyko ciazowe. x Jezeli faktycznie jestes w ciazy to pogadacie i jakos dacie rade. Na wszelki wypadek bierz koniecznie 800 microgramow folika dziennie. Jezeli nie jestes w ciazy to powinniscie powaznie porozmawiac o waszych planach na zalozenie rodziny. x Tak czy siak, zycze powodzenia u lekarza w czwartek.

Zamyślona, wybacz, ale trochę dziwny związek macie;)No chyba, że jest to luźna znajomość, taka bez zobowiązań na przyszłość. Każdy żyje po swojemu, więc pewnie wiesz co robisz i czego oczekujesz od życia:) Gerwazy, piątek już niedługo. Niech Ci jajka zdrowo rosną:D Karmi, co tam u Ciebie na froncie?:)

Biest, no wlasnie, co tam u Ciebie ze staraniami? Bylas u nowego gina? Co z waszym podejsciem do IVF? To chyba najwyzszy czas jezeli nie chcecie kasy z ubezpieczalni stracic?

DENIS, wogole z wrazena przez to ciagle latanie do lekarzy zapomnialam napisac, ze jestes WIELKA!!! Sajgon w domu, ale dasz rade. Zobaczysz, ze za miesiac juz bedzie lzej. Moja kolezanka, ktora dziecko zaadoptowala powiedziala mi, ze u nich zajelo to okolo 6 miesiecy zeby wszystko sie ulozylo ale teraz idzie im naprawde dobrze! jak maly przypadkowo zasnie to wychyl sobie od czasu do czasu lapke wina i pogadaj z mezem zeby nie zwariowac :)

DENIS !!! całe życie się Wam zmieniło, co ? czekałam na wieści od Ciebie :) pisz , jak tylko ogarniesz temat ;) i złapiesz trochę oddechu :D trzymam kciuki za Was i malucha żeby już nie chorował ! Dziewczyny czytam Was , kibicuję i czekam na topikową ciążę a nawet dwie :) pozdrawiam serdecznie !

Hejka koleżanki! I ja oczekiwałam wieści, pisz Denis kiedy tylko będziesz mogła..... Całusy dla Krystianka :) Liilly, jak tam w tym cyklu? Są dobre prognozy? Będzie M we właściwym czasie? Mój jak zwykle przyjedzie na weekend, to będzie 10-12 dc... Pozdrowienia dla wszystkich!

Rachelka, To zapowiada sie pracowity weekend u Ciebie :-D :P A moze by tam jednak skok do gina po jakies male zastrzyki? ;) Ja juz jestem jak junkie, nie obedzie sie zastrzyku na dzien. x Wlasnie mi przyszly wniki badania genetycznego mnie i mojego M. Obydwoje nie jestesmy mutantami :-D Wszystko w porzadku, kariotypy ok, nasza genetyka nie jest odpowiedzialna za problemy z bezplodnoscia. Voodoo. Jestem coraz bardziej przekonana, ze to u nas jakies dziwne problemy immunologiczne :O

Nie mysle na razie o staraniach nawet nie wiem ktory dc mam. Witam nowa kolezanke

Rachela, to fajnie Ci się ułoży:)Ja nie mam tyle szczęścia;)Ja już trochę przegoniłąm Cię w dniach cyklu, ostatni miałam 25-dniowy. Seks udało mi się mieć w 11dc. Niestety oznak płodności nie zauważyłam, pewnie było/będzie bezowulacyjnieMoje starania ograniczają się ostatnio tylko do tego, że mam seks bez zabezpieczenia i liczę na to, że wpadnę:P Rachela, a Ty masz w tym cyklu jakieś wspomaganie?:) Gerwazy, nie wmawiaj sobie, że coś tam jest u Was nie tak. Działasz aktywnie, w koncu drugie podejście w tak krótkim czasie nie każdemu się zdarza. Daj sobie szansę na pozytywne emocje:)

Gerwazy no to czekamy na piątek, a póki co niech jajeczka zdrowo rosną i żebyś się nie uzależniła od tych zastrzyków ;) Rachela no to 12 dc to jest szansa kup sobie testy owulacyjne to coś tam będziesz wiedziała czy jest owulka. A pijesz zioła ojca sroki bo ja pamiętam, że niezłe owulki po nich odczuwałam. Lili wpadka w naszym wieku brzmi cudnie:):):) Biest powinien ktoś CI dupsko przetrzepać porządnie....... A u mnie na froncie standardowo czyli: brzuch boli, całą gęba w krostach i dzisiaj ból głowy jak zwykle 2 dni przed @. To plamienie zatrzymałam i teraz regularnie biorę duphaston, w poniedziałek wieczorem miałam tak jak się rozpoczyna @ takie brązowe..ble....a od wtorku rana znowu biorę regularnie i teraz plamienia nie ma żadnego. @ powinna być w piątek lub sobotę. A po niedzieli zaczynam stymulację puregonem tym razem.

Gerwazy no i super, że nie jesteście mutantami:)

No więc ja chcę, żeby było cudnie:D Karmi, a może Twoje plamienie miało rzeczywiście inne podłoże i znaczenie?.....w naszym wieku nigdy nic nie wiadomo;) U mnie znowu padaśnieg oczywiście

Lili plamienie było 2 dni po odstawieniu duphastonu czyli tak powinien zareagować organizm, a po drugie plamienie implantacyjne to żywoczerwona krew a u mnie był podbarwiony na brązowo sluz, a zresztą po iui implantacja następuję o wiele wcześniej niż w 10dc.

Ja bez wspomagania - teraz wyłącznie naturalizm ;) Ziółka piłam, ale kilka dni temu się skończyły... Była ich taka ilość, że sądziłam, że nigdy się nie skończą ;) Widać po tym, ile czasu upłynęło :O Standardowo - już chyba z przyzwyczajenia - łykam wiesiołka.

Rachela, my jedziemy w takim razie na jednym wózku z naszym naturalizmem:DZ tą różnicą, że Twój m częściej w domu jest:) Karmi, wiem, Ty lepiej orientujesz się w swoim organizmie. Człowiek jednak wie, że natura jest często nieprzewidywalna i zaskakująca. Szkoda tylko, że częsciej w tym negatywnym znaczeniu....

Oprocz ziolek warto podobno taki suplement zastosowac, nazywa sie koenzym Q10. Niektorzy biora 600mg na dzien, ja zaczelam tez brac :-D ale znacznie mniej. Podobno ma to dodatni wplyw na jakos jajeczek. x Zgadzam sie z Wami, wpadka bylaby piekna :-D x Karmi_, jezeli liczysz, ze cykl masz 28 dni a Twoj okres ma sie zjawic w sobote, to plamilas mniej wiecej w 20dc :) Mhhhmm, zaplodnione jajeczko dochodzi do macicy w plu sminus 5 dniu po owulacji i zaczyna implantacje ktora trwa tez kilka dni :) Tak, ze moja droga ten sluz zabarwiony na brazowo to mi ciekawie wyglada! Trzymam kciuki, a nuz wyjdzie! x DENIS, Trzymaj sie! x Liilli, jezeli u Ciebie raz wyszlo to wyjdzie u drugi. Tylko musisz wziasc urlop z M troche popodrozowac w tym delegacjach we wlasciwym czasie :)

Czesc wszystkim:)Biest kochana czy mozesz jeszcze raz podac mi ranking Twoich ulubionych seriali od najlepszego do najmniej najlepszego:PBo juz mi sie wena filmowa wyczerpala i potrzebuje swiezego spojrzenia na swiat i wampiry.

Gerwazy, Twój organizm oszaleje od tych wszystkich specyfików:DNie obawiasz się, że Ci te wszystkie środki za bardzo namieszają?.....wiesz, według zasady, że co za dużo to niezdrowo....

Gerwazy ja ten cykl mam dłuższy bo iui była chyba w 17dc, a owulka raczej w 18 dc, a plamienie miałam 10 dni po iui. Ten cykl powinna mieć 31 bo do 17 dc mam dodać 14 dni fazy lutealnej i wychodzi 31. Plamienie było po odstawieniu progesteronu. I proszę mnie tu nie wkręcać ...............................................................!

No właśnie Lili, a może wybierzesz się pozwiedzać trochę, a przy okazji wiadomo:):):) Masz szanse na urlop kiedy chcesz?

Karmi, ja mam z góry ustalony urlop na cały rok:DJa staram się jednak już dłużej nie nakręcać, teraz to już tylko wpadka może mi się przydarzyć:D;)

Liilli, Nie bore tak duzo :) Koenzym Q10 Folik - 5mg bo mam to PAI 4g/5g i organizm mi nie przetwarza folika. Fembion Calcium z witamina D B complex oraz Prednisolon 10mg :-D x Zauwazalym, ze latwiej wchodzi jak sie popije kieliszkiem czerwonego wina :-D Mowiac szczerze to podchodze do tego wszytkiego mega sceptycznie bo juz nie wierze, ze sie uda. Licze, ze Ty nas predzej zaskoczysz albo Karmi_ :-) x Rachelka, widzialas jakis ciekawy film ostatnio (tylko nie horror please! I nic gdzie kobiety gwalca albo toruruja)? Bede teraz po punkcji w domu i mam ochote zrobic sobie sesja filmowa :)

Jakbyś zgadła, ostatnio właśnie z gwałtami oglądałam... :O Jeden to "Róża", podobał mi się, ale wyjątkowo przygnębiający. Drugi, bardzo fajny "Dirty Pretty Things" - polski tytuł "Niewidoczni" z Audrey Tautou. Chciałam obejrzeć "Polowanie"(z 2012, bo jest więcej filmów o tym tytule), ale miałam złą kopię i zrezygnowałam, a podobno dobry. Jak mi coś wpadnie do głowy to napiszę....

Rachela a kiedy prace ogrodowe zaczynamy?

Gerwazy faktycznie tak dużo tego nie bierzesz tym bardziej, że większość to suplementy, dobrze, ze te badania zrobiłaś.