OSTRZEŻENIE dla wszystkich potencjalnych klientów tv marketu!!!

Ostrzegam wszystkich potencjalnych klientów tv market'u!!! Z początkiem września br. zamówiłam 3 szt. damskiej bielizny "Ahh bra". Składając zamówienie zapytałam o producenta (czy aby nie jest to wyrób chiński), zostałam ZAPEWNIONA, że bielizna jest produkcji amerykańskiej. Ponieważ miałam wątpliwości, jaki rozmiar będzie właściwy, przyjmujący wg tabeli ustalił rozmiar. 22.IX 2011 r. kurier dostarczył mi zamówiony towar. Zapłaciłam kurierowi gotówką 219 zł (199 zł - cena bielizny + 20 zł opłata za dostawę kurierską). Po otwarciu przesyłki okazało się,że: 1) bielizna jest produkcji chińskiej 2) jest za mała Od razu zatelefonowałam do tv marketu z reklamacją. Konsultant, z którym rozmawiałam polecił mi w ciągu 10 dni odesłać towar. Zwrot gotówki miałam w ciągu 14 dni roboczych otrzymać przelewem na konto, jednakże jedynie 199 zł. Opłatę za dostawę (choć otrzymałam towar niezgodny z zamówieniem) miałam ponieść ja. 23.IX priorytetem poleconym odesłałam towar, dołączając pismo z żądaniem zwrotu także kosztów wysyłki. Po ok. 3 tygodniach zatelefonowano do mnie z tv market'u z informacją, że zwrot gotówki "nieco się opóźni, gdyż w tv markecie jest aktualnie inwentaryzacja". Zażądałam natychmiastowego zwrotu gotówki. Po tym telefonie co kilka dni dzwoniłam do tv market'u z ponagleniem dokonania przelewu. Do dziś, tj. 28.X 2011 r. nie otrzymałam zwrotu moich pieniędzy, ponadto w ostatniej rozmowie telefonicznej poinformowano mnie, że nie dość, że otrzymam JEDYNIE 199 zł, ale także nie dostanę ŻADNEJ odpowiedzi na moje pismo! Nie zamierzam składać broni, kontaktowałam się już z Miejskim Rzecznikiem Konsumenta. Teraz Rzecznik będzie dochodził moich roszczeń. Jednak ostrzegam WSZYSTKICH POTENCJALNYCH KLIENTÓW: NIE DAJCIE SIĘ OSZUKAĆ TV MARKETOWI!!! TO OSZUŚCI!!!

Ale jakie oszustwo? Jeśli regulamin sklepu nie stanowi inaczej to za wysyłkę płaci klient. A że generalnie zapłaciłaś grubą kasę za nic (bo każdu sklep ze stanikowej mapy zapewni o wiele więcej , to cóż, taki urok telezakupów.

Do forumowicza "eeee?" Czytaj ze zrozumieniem, zanim skrytykujesz: ostrzegam przede wszystkim dlatego, że nie zwrócono mi ŻADNYCH pieniędzy - nawet za bieliznę!!!

Mam pytanie,czemu kupujesz przez tv market skoro masz mnóstwo innych sklepów,w tym internetowych ,kupisz na rynku wszystko.

co innego zwrot,co innego reklamacja jeśli reklamowałabyś towar za niezgodny z umową i miałabyś rację, a raczej jeśli uznaliby Twoje roszczenia za słuszne-dostałabyś zwrot wszystkich poniesionych kosztów jeśli natomiast zwróciłaś towar (zgodnie z ustawą,że w ciągu 10 dni można zwrócić) dostaniesz tylko pieniądze za towar inną sprawą jest czas, w jakim zwrócą te pieniądze,nie wiem czy to jest napisane w regulaminie sklepu czy to jakieś ogólne postanowienia- i ewentualnie tu możesz walczyć a czy rzecznik nie wytłumaczył jaka jest różnica między zwrotem a reklamacją?

Miały być piękne szlafroki z Włoskie jeden damski drugi męski Przysłano mi 2 badziewne postrzępione szlafroki obydwa w rozmiarze 52 (!!!!) na zwrot pieniędzy czekałam 6 miesięcy. Cały czas się czymś tłumaczyli a w międzyczasie pół roku moimi pieniędzmi obracali :-) licząc ,że było wielu naiwnych klientów jak ja niezłą sumkę uzbierali. Pieniądze w końcu otrzymałam. Przestrzegam wszystkich.

A najważniejsze! Włoskie Szlafroki były made in China :o

Do "żyrafa w motyle": wiem, jak mam postąpić (Rzecznik nie musiał mi niczego tłumaczyć, będzie w moim imieniu dochodził zwrotu pieniędzy). Celem mojego wpisu było jedynie OSTRZEŻENIE ewentualnych klientów tv marketu!!!

nigdy nie wierzyłam w zakupy z telewizji... zwłaszcza te różne magiczne produkty, które robią wszystko i nic. nie ma co dawać się naciągać, czary niestety nie istnieją :)

Zwrot pieniędzy za bieliznę otrzymałam, opłatę za dostawę kurierską miałam wg TV Marketu ponieść ja. Zwróciłam się o pomoc do Miejskiego Rzecznika Ochrony Konsumenta. Zostało z urzędu wszczęte postępowanie przeciwko TV Marketowi, gdyż w opinii Rzecznika Konsumenta, zgodnie z obowiązującymi w tej sprawie przepisami: "Przedsiębiorca nie ma prawa żądać od konsumenta zwrotu kosztu wysyłki towaru". Rzecznik Konsumenta zażądał od TV Marketu zwrotu na moje konto kosztu dostawy w terminie 7 dni od otrzymania pisma Rzecznika, pod rygorem wszczęcia dalszych kroków. Informację tę podaję ewentualnym oszukanym przez TV Market - NIE DAJCIE SIĘ OSZUKIWAĆ TV Marketowi! Nie chodzi o te niespełna 20 zł, lecz o zasadę - nie wolno dawać przyzwolenia na oszukańczy proceder stosowany przez TV Market - jeśli w ten sposób "przerobią" 100 klientów - to zarobią 2000 zł!