Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniół z podciętymi skrzydłami

taki sobie topik:(

Polecane posty

Policjant wypytuje świętego Mikołaja: - Obywatelu Mikołaju, czemu tak krzyczycie i płaczecie? - Jakiś złodziej ukradł mój worek. - Z premedytacją? - Nie, z prezentami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka ducha zastepujesz
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka ducha zastepujesz
fakt, bo dobra z Ciebie kobita :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anioł mam nadzieje, że to nic powaznego...ale jego by wartało prześwietlić, bo jest zdrowy i jak juz cos to chyba gdzies wyżej sie psuje...ale po płukance w szałwi przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego mikolaj niemoze miec dzieci ? bo ma krzywa laske i wory na plecach i spuszcza sie do komina SORRY :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ostatnio nie mam w niej swiatła...cos nawaliło i nowa nawet nie świeci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście w lodówce mam wszystko jadalne :), a on jest wszystkoŻerny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ja też pięknie piszę :D Pewnego Bożego Narodzenia, bardzo dawno temu, Święty Mikołaj przygotowywał się do swojej corocznej podroży. Jednak wszędzie piętrzyły się problemy... Czterech z jego elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawek tak szybko jak elfy, więc Mikołaj zaczął podejrzewać, ze może nie zdążyć... Następnie pani Mikołajowa oświadczyła mu, ze jej Mama ma zamiar wkrótce ich odwiedzić, co bardzo zdenerwowało Mikołaja. Na domiar złego, kiedy poszedł zaprzęgać renifery, okazało się, że trzy z nich są w zaawansowanej ciąży, a dwa inne przeskoczyły przez płot i zwiały Bóg jeden wie dokąd. Mikołaj zdenerwował się jeszcze bardziej ... Kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runął na ziemię, a zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołaj postanowił wrócić do domu na kawę i szklaneczkę whisky. Kiedy jednak otworzył barek, okazało się, ze elfy ukryły cały alkohol i nic nie było do wypicia... Roztrzęsiony Mikołaj upuścił dzbanek do kawy, który roztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł wiec po szczotkę, ale okazało się, ze myszy zjadły włosie, z którego była zrobiona... I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi... Mikołaj poszedł otworzyć. Za drzwiami stał mały aniołek z piękną, wielką choinką. Aniołek radośnie zawołał: - Wesołych Świąt, Mikołaju! Czyż nie piękny mamy dziś dzień? Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, że jest wspaniała? Gdzie chciałbyś, żebym ją wsadził? .... I stąd wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję, że nie zgorszyłam Was tym Mikołajem;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×