narobiłam mojemu fecetowi wstydu na weselu w sobotę

mój facet był świadkiem u swojej siostry strasznie dumny ze wszystkiego co osiąga pyszny na weselu nadskakiwał każdemu z gości, zapomniał o mnie siedziałam tak cały wieczór sama przy stole, za każdym razem proszona do tańca "o widzę że partner nie dba o panią dziś" "co pani taka samotna" kiedy w końcu przysiadł koło mnie zachowywał sie tak jakby mnie nie było, goście patrzyli ..... było mi wstyd i zarazem głupio pytam jak się bawi, on że zalatany ... jak wyglądam, podobam Ci się? : nie, wygladasz tak sobie moja siostra dziś jest śliczna nie masz podskoku może zatańczymy: nie mam ochoty ... po czym każdą z osób do tańca prosił poprosiłam go na stronę do pokoju w hotelu i pytam co odpierdala moze by się mną zajął .. zaczął mnie szarpać że przynosze mu wstydu ze mam się odjebać, uderzył mnie, rozwalił mi brew krew się lała, ręce całe we krwiakach i poszedł sobie ....leżałam jeszcze chwile na łóżku po czym wróciłam cała zachlapana na salę .... twarz we krwi, ręce sine we krwi orkiestra przestała grać na momen ludzie zaczeli podchodzić co się stało matka młodej przerażona, a ja podeszłamdo mikrofonu i mówię: świadek wczuł się w rolę, strasznie mu dziś przeszkadzam siedząć sama przy stole zadzwoniłam po policję, świadka zwinęli, mnie zabrała karetka na szycie-3 szwy, mam pizdę pod okiem, na hallowen jak znalazł .... w niedziele z zaklejonym okiem pojechałam po swoje rzeczy i jeszcze mają do mnie żal że mogłam siedzieć cicho bo świadek się wstydu najadł a ja to kurwa co?

Sama sobie takiego faceta wybrałas . Nie zal mi cie

patologia się bawi

niestety ale to on za mną latał jak pojebany i po roku czasu wyszło szydło z worka, to jemu zależało nie mi

o kurwa ale jazda, rozumiem ze juz nie jestes z gnojem

myślę, że to zmyślona historia :) Ale gdyby była prawdziwa- uznałabym, że postąpiłaś najlepiej, jak się dało :)

nie no co ty koniec nie ma o czym gadać

niestety prawdziwa :( jest mi wstyd za niego, ludzie tak się gapili ..... :( wstydu chyba cała jego rodzina sie najadła, chyba spieprzyłam wesele po części, po oczepinach było już całe szczęście

nie miej wyrzutów sumienia, spójrz w lustro - to on powinien się wstydzić to świadczy o nim tymbardziej że jak piszesz każdy widział jak siedzisz przy stole cały czas jakiś pojebany palant, oko się wygoi i będzie dobrze

nikt nic nie napisze :(

Może miał jakieś stosunki z siostrą

nie przesadzaj ...

Ty spieprzylas mu wesele? Ty mu oko podbilas? Dziewczyno, odbij od goscia jak najszybciej jesli nie chcesz w przyszlosci miec polamanych zeber. To osobnik zdolny do agresji, niebezpieczny. Z daleka od takich.

Dobrze mu zrobiłaś TEPY CHUJ

mam trochę wyrzuty :( wiecie jak to wyglądało wchodzę włosy wytargane morda cała we krwi ręce sukienka we krwi makijaż rozmazany ... wyglądałam jak wywłoka, nawet bólu nie czułam dopiero później mnie zaczeło oko boleć jak nerwy puściły tato do szpitala po mnie przyjechał, moja mama chciała tam pojechać i zrobić zadymy

Gdzie takie buchaje meiszkają?

lubuskie

bardzo dobrze. damskich bokserów nie należy usprawiedliwiać i kryć. teraz bije ciebie, później będzie lał dzieci, a rodzinka ma jeszcze pretensje, że wesele popsułaś? bo co? liczy się co ludzie powiedzą? mam nadzieję, że gnojek beknie za pobicie. wyrzuty sumienia powinien mieć on. ty miałaś dużo cywilnej odwgi, żeby postąpić tak jak postąpiłaś. brawo.

JEZELI TO NIE PROWO BO NA TO SMIERDZI TO ZROBILAS Z SIEBIE GLUPIA SZMATE,JEDYNIE MOZNA WSPOLCZUC SWIADKOWI ZE Z TAKA DURNA PINDA NA WESELE PRZYSZEDL

Anitka weź sie zamknij :o Niecierpie takich ludzi co grają a w cieniu są chujami do potęgi entej, po co robić coś na pokaz? Dobrze mu tak padalcowi i jego smiesznej siostrzyczce, zjebałas jej wesele niech wini braciszka ha ha ha :D

głupią szmate? jego cała rodzina bardzo mnie lubi mamy dobry kontakt no teraz nie wiem jak bedzie bo i oni sa w szoku i ja bo sie nie spodziewałam dostac w morde a co mialam zrobic, zwinąc kite i do domu bokiem uciec? wesele bylo w innej miejscowosci i jak miałabym wrocic do domu ? pozatym byłam w takim szoku ze nie wiedziałam co robić i na tamten moment najbardziej rozsadne mi sie wydawalo to co zrobilam

a ta rodzinka to widać niezła patola, lepiej teraz, niż po ślubie waszym by się okazało.To oni powinni się wstydzić , no ale ,będą jechać po tobie a synka usprawiedliwiać, to na pewno.Olej gnoja i się nie martw.

mam u niego jeszcze moje rzeczy nie wiem jak je odebrać nie wiem jak tam pojechać czy mnie wpuszczą czy mnie nie uderzy znów

A powiedz, to pierwszy raz, taka agresja z jego strony? Czy zdarzało się, ale do tej pory bez bicia? A może jemu po alkoholu tak odbija? Uważam, że dobrze zrobiłaś. Ale strach się bać, co to czasem w ludziach siedzi:/

Nie, absolutnie nie jedź sama. Weź ze sobą rodzeństwo albo rodziców. A najlepiej to wyślij kogoś niech te rzeczy odbierze za Ciebie.

Przyfantazjowalas i to mocno ale sama historia ciekawa: A wiec tak Jesli Twoj facet byl swiadkiem to wiadomo ze swiadek ma kupe roboty na weselu i ze to panna mloda ma byc najpiekniejsza a nie jakas pinda co sie czuje niedowartosciowana. Nie nadajesz sie na partnerke i nie umiesz wspolpracowac. Myslisz tylko o wlasnej dupie. Jestes zlym matrerialerm na zone i dobrze ze to wyszlo teraz a nie po slubie. Oka sie nie szyje. Jak dostalas w pape to najwyzej strzelil luk brwiowy. Duzo krwi i swietne widowisko. Ale rana w sumie niewieleka - na szczescie. Taka wlasnie na 3 szwy. Skoro mialas pretensje ze swiadek zajmuje sie wszystkimi a nie toba pustaku to moglas wyjsc albo pobawic sie z innymi. Na pewno cenili by cie bardziej jak bys umiala tez troche pomoc a nie tylko swirowac ze na weselu innej nie wszystko kreci sie wokol twojej pustej dupy. Popsulas wesele pannie mlodej a nie temu facetowi. To ona bedzie miala zle wspomnienia z najwazniejszego dnia w swoim zyciu. Powinna ci za to publicznie na morde napluc. Jak chcialas zalatwiac sprawy z facetem to trzeba to bylo zalatwic tak zeby nie urazalo to innych . Znowu pokazalas ze myslisz wylacznie o wlasnej dupie. Jesli facet cie uderzyl to musialas go niezle sprowokowac ale jesli juz do tego doszlo to zakoncz te znajomosc.Jesli do niego wrocisz to powinien ci wpierdolic kijem od krzesla dwa razy dziennie. Jestes glupia, msciwa i pusta. I do tego zadajesz sie z facetem co ci wpierdolil. Widocznie mial racje.

NA MIEJSCU RODZINY I BRATA ZADZWONILABYM PO GUMOWE AUTO ZEBY CIE ZWINELI

DO -- To jest prowo na bank POPIERAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nie martw się tym co mówią, to oni zachowują się nienormalnie, Ciebie obwiniają? Ciekawe jakby tak ich córkę facet potraktował to też by ją za winną uznawali??? Nawet jeśli Twój (były już teraz) facet był wypity, to go w niczym nie usprawiedliwa. Świadkowanie owszem ma jakieś obowiązki, ale bez przesady. Donieść np alkohol, cos od czasu do czasu sprawdzić, w czymś pomóc, ale świadek też gośc i bawić sie powinien z osobą z którą przyszedł, a nie zajmowac innymi! Świadkowa chyba nie zachowywała się tak jak świadek, a dbała o swoejgo partnera...?

nie napisałam że mam zszyte oko tylko brew ... pozatym tańczyłam z dziadkami wójkami ale nie ciągle do wesela ja przygotowywałam łącznie z wystrojem wszytko i przed już weselem kwiaty i prezenty itd tez ja pomagałam, pozatym nie chciałam się wpierdalać na tyle zeby tam się żadzić od tego jest świadkowa a ja nią nie byłam sprawy co on wyrabia - chciałam wyjasnic w hotelu na osobności a nie przy wszystkich wiem ze miał duzo na głowie ale nie tez do przesady skoro tanczyl z każdą panna mogl i ze mna zatanczyc, duzo wymagałam zeby zatanczyl? bo nie wydaje mi siE