Nie pozwolilam córce isc na Hallowen,czy mialam racje?

Jak w temacie. Moja corka (10 lat) bardzo chciala sie przebrac i chodzic z kolezankami w tych glupich przebraniahc i Hallowen odtsawiac. Ja jej nie pozwolilam, strasznie sie na mnie obrazila i do tej pory sie nie odzywa, zamknela sie w pokoju i płacze bo jej najlepsze kolezanki będa sie dobrze bawic, zbierac slodycze a ona bedzie siedziec w domu.Ja na to sie nie zgodzilam.Od 18 jej kolezanki (bedzie ich 7) spotykają sie u jednej z nich w domu, mają godz polazic po domach i do 21 na herbatce i chipsach poswietowac i sie powyglupiac w domu u jednej z nich.Dzwonila matka tej dziewczynki do mnie czemu mojej corki nie bedzie, lecz odmowilam.Moja tez chciala tam isc, ale to jest wbrew moim przekonaniiom.,Cyz mialam racje??

nie, jesteś okropną obłudnicą

a na przebierańców o kasę żebrać jej pozwolisz?

jaką kase żebrac?? o czym ty piszesz??? Na Hallowen sie przebiera i "żebra" łakocie, ale to jest dla mnie głupie, tylko te dzieciaki ogłupiają przebieranie sie za duchy i stwory

Może pozwól córce wziąć udział w tym święcie, dla młodej osoby to po prostu zabawa, nic złego, chociaż to jest bardzo złe święto i mam nadzieję że się w Polsce nie przyjmie

O ile mi wiadomo w polsce jest coś takiego jak "ostatki" czy jak to się nazywa - tradycja mniej więcej taka sama, tylko, że proszą o pieniądze. Na Halloween bym dziecko puściła, powygłupia się z koleżankami, pozbiera słodycze i będzie szczęśliwa.

ale uwazam ze to dzieci tylko ogłupia, przebieraja sie za stwory ,jakies okultyzmy odstawiają, swieczki palą, o to jest dla mnie nonsens, nie zgadzam sie z tym.A młoda mi wyje od paru dni, a teraz tak sie pogniewala po tym tel kolezanki matki, ze masaaakra Mają w domu u tel kolezanki wariowac, skakac , szalec,w tych dziwnych kostiumach, a dla mnie to glupota.Mowilam jej ze cukierki w kazdym sklepie moze sobioe kupic, nie musi po domach chodzic i zebrac slodycze, ale ona sie zaparla i strasznie płacze ze nie chc ze sklepu tylko jak jej kolezanki sie bawic bo nigdy tego nie robila

Przecież w karnawale dzieci też się przebierają. Nie ma w tym żadnych okultyzmów, chyba, że uważasz, że twoje dziecko pójdzie do piekła bo założy kostium czarownicy, ten sam, który mogłaby założyć kilka miesięcy później...

juz mnie ona z nerwowo wyprowadza!! jako dziecko ma obowiązek sluchac sie matki i przestrzegac tego co do niej mowie, a co ona odstawia mi tutaj to normalnie wyjde z siebie i jej wleje wkoncu :o Mowie ze sie nie zgadzam a ona do mnie ze i tak wymknie sie z domu gdy nie bede widziec i sobie pojdzie na zabawe, teraz mi tak powiedziala, ze jak nie drzwiami to oknem sobie wyjdzie.Co za dzieciak jeden nieposluszny Jeszcze mnie szantazuje ze zadzwoni do ojca i jego zgode uzyska i nic jej nie bede mogla zrobić.A ojca widzi 2 razy w tyg i wielki tatuś, a ze mnie taka wstretna robi

dobra, czyli prowo...

Dlatego tez na karnawał nigdy jej nie puscilam bo to dla mnie głupota ,tylko oglupia te dzieci i te karnawaly i te Halooweny, jakies chore satanizmy i nic pozytku z tego

nie przesadzaj mamacia :O niech idzie co CI wisi - zazdrościsz że sama nie masz lepszych planów? :D

masz rację bazienka - jeszcze coś wyczaruje i wtedy dopiero się narobi

o jakim wy mowicie zebraniu kasy w ostatki?? ahahhaa

podobno w bravo girl byłartykuł jak wyczarować milion dolarów w halołin - ktoś może ma egzeplarz?

jako dziecko ma obowiązek sluchac sie matki i przestrzegac tego co do niej mowie, gdybyś była normalna to dziecko szło by z Tobą na kompromis i samo chciałoby się sluchac.Widocznie nie umiesz sie z nią dogadać i myślisz że będziesz rządzić człowiekiem :o nie ważne czy ma 10 lat czy więcej zjebiesz jej psychike. wspolczuje takiej matki :o

taa ,smiejcie sie, jakwy wasze dziecko wymuszalo cos na was rykiem i szatnazami to ciekawe czy byłoby wam do smiechu.To jest dla mnie pranie mózgu dziecka, no bo skąd poźniej takie gatunki ludzkie jak Emo ,gotyki, metale w wieku nastu lat? a wlasnie przez te wariacje przebierancowe, jakies okultyzmy, satanizmy. Ten dzien nie nalezy do wariacji ale do rozpamietywania zmarlych a nie urządzania sobie impry

Ostatki z halloween nie mają nic wspólnego. Twoje dziecko ma 10 lat - masz prawo decydowc o tym czy gdzies póldzie czy nie. Ulica, po zmroku to nie miejsce na zabawy takich dzieci. To nie usa, gdzie to jest powszechnie praktykowane. Ja tez bym nie póściła chociazby ze wzgledów bezpieczeństwa. Wiesz do kogo zapukają? Jak chca się bawic to o 16 i TYLKO do znajomych domów.

taa i uważaj dalej,że 10letnie dziecko będzie dumało nad zmarłymi

A ja bym nie chciała by moje dziecko sępiło słodycze po domach... Co innego w Anglii czy Stanach gdzie ten zwyczaj jest od x lat ale u nas? Nie...

Chyba nie potrzebnie sie tu produkuje po to prowo chyba jednak. W każdmy razie sama zabawa nie jest dla mnie niczym złym, tylko łażenie po nocy takich dzieciaków

akurat jest to bardzo bezpieczna ulica i mi nie chodzi o bezp bo to nie w tym problem. Ojciec jakiejs kolezanki ma z nimi wariowac, (to juz kompletny dla mnie debilizm)i chodzic z nimi po domach w przebraniu pirata,ale chodzi o fakt ze to nie jest dzien na takie wariacje, przebieranńce.

Ja uwazam ze dobrze zrobilas. Dziecko ma sie sluchac matki. Jezeli uwazasz ze to glupi zwyczaj - zreszta dla mnie to tez jest chore - to oczywiscie bardzo dobrze postapilas.

to niech sobie spedza czas z normalnymi kolezankami jesli ma na to ochote, nie przebierając sie i nie wkurzając ludzi zebraniem o slodycze ,jeszcze do tego ojciec jej kolezanki bedzie z nimi.Co on soba prezentuje? dorosly chlop a gorzej niz przedszkolak.Czxy w szkole lub w przdszkolu Hallowen robili, świetują? otoz nie!! wiec to nie jest w Polskiej tradycji jak w USA

To moze inaczej?!! Jka wam matka lub ktos bardzo bliski by umarl to w tym dniu byscie sobie potancowe i wariacje robili?? fajnie byscie sie bawili? moze jeszcze impre zakrapiana alko robicie co??

hipokryzja górą,nie znam bardziej zakłamanych,durnych tradycji niz polskie wieczne niby to umartwianie się na pokaz dla takich samych protsaków sąsiadów,w,u nas wszustko jest tylko robione na pokaz,żeby nikt nie obmówił,hahaa

[zgłoś do usunięcia] Zmyslowa Scarlett Ja uwazam ze dobrze zrobilas. Dziecko ma sie sluchac matki. Jezeli uwazasz ze to glupi zwyczaj - zreszta dla mnie to tez jest chore O to mi wlasnie chodzi!! jesli jej czegos zabronie , ona musi to uszanować!!!Nie moze tak byc jak bedzie miala te 14 lat ja jej zabronie wyjsc na parapetowe a ona bedzie to miala w duupie jak teraz mnie szatnazuje ze zadzwoni do ojca i jego zgode uzyska, to co ja wtedy zrobie jesli ją teraz nie naucze sluchania sie mnie?? Wkracza w bardzo glupi buntnty wiek, coraz wiecej chce sobie pozwalac.Nie moge jej uspepowac na kazde jej kwekniecie bo poźniej nie opanuje jej wyskoków

Zakonczcie juz ta dyskusje, bo ta mamusia i tak nie da sie przekonac. Nie wiem po co temat zakladasz, zeby uslyszec ze masz racje? Jak widzisz zdania sa podzielone, a ty i tak zrobisz po swojemu.

przesadzasz. Teraz taka moda. Ja dziś w drodze do domu zamierzam zahaczyć o sklep i kupię sporo cukierków, bo co roku chodzą po moim osiedlu dzieciaczki w wieku Twojej córki w pięknych wymyślnych kostiumach i grzecznie się bawią. TO jest ciekawa atrakcja dla dzieciaków. Przecież to nie okultyzm, tylko zabawa. Następnego dnia mała powędruje z Tobą na cmentarz palić znicze i będziesz ją chować w przekonaniu Twojej religii, ale Hallowen to okazja do spotkania z koleżankami i dobrej zabawy, jak na Zachodzie. Nie widzę w tym nic nieodpowiedniego. Nie dziwię się jej, że ryczy. Czuje się gorsza i nie może uczestniczyc w życiu towarzyskim. Jeśli matka tej dziewczynki, która do Ciebie dzwoniła pilnuje całęj imprezy do dzieciakom raczej nic nie grozi. Dodam, że te dzieciaczki, które chodziły po naszym osiedlu zawsze były pilnowane przez kogoś dorosłego.... wiadomo pedofili i przestępców trzeba się wystrzegać, ale dzieci bawiły się przednio :)

do..samo zakłamanie " to moze mi odp na to co nap o samo zakłamanie strone wczesniej ??Chcę uczyc corkę do szacunku zmarlych, nawet jesli nie znala ich nigdy, ale jednak to zmarli.Nie mozna imprez sobie robic w ich dniu