czy zawsze trzeba chodzic na nauki przedmalzenskie???

popieram życie jest najcenniejszą rzeczą jaką mamy

oczywiście szanuję Twoje poglądy, człowiek chyba każdy dąży do swego szczęścia więc wierzę że nie robisz sobie na złość będąc religijna osobą, ale jeśli uznać że Bogiem jest energia która mnie otacza to jestem zjednoczony z Bogiem od zawsze i na zawsze, moje materialne ciało, energetyczna dusza i myśli które są informacja, Bóg w trzech osobach.

moim zdaniem, nie wystarcza być, trzeba wierzyć w siłę wyższą, a nie w bezwładną energię, która nie ma woli i świadomości. ta siła wyższa osiagnięta po smierci jest dla wierzącego celem bytu tutaj.

Trzeba :)

Ale ja wierzę w siłę wyższą, i jej inteligencję dla mnie są to siły tworzące wszechświat, prawa rządzące naturą, ewolucją, możliwościami ludzkiej psychiki, poza tym nie twierdzę że już nigdy nie zmienię zdania na jakiś temat, byłbym głupcem myśląc że wiem co i jak wygląda, to sa tylko moje spostrzeżenia wykonane przy pomocy kilku zmysłów i analizy logicznej, a wiara już z definicji nie podlega logice, pewnie dlatego wybrałem tę najbardziej mi pasującą (to chyba nie najlepsze słowo)

jesteś czlowiekiem otwartym, wykształconym filozoficznie i dążącym do dobra, masz zatem ogromną podbudowę pod to, aby doznać łaski wiary, czego życzę tobie bardzo. innymi słowy, życzę tobie szczęścia, bo ja je tak pojmuję :)

dziękuję bardzo, chyba ktoś kiedyś powiedział że szczęście nie jest celem tylko drogą, myślę że idę tą drogą może czasem na zakrętach zahaczam pobocza ale to cierpienie wzmacnia mój charakter