Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rtrttrtyty

czy zawsze trzeba chodzic na nauki przedmalzenskie???

Polecane posty

Gość kamelija
chodziłam na etykę w liceum, mielismy tak nudnego ksiedza, ze nie dało sie chodzić na religię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieliście osobno? u nas była chyba niby razem albo sama religia nie pamiętam, i prowadził cywil ale nie dało się go słuchać, po prostu totalny fanatyk, mówił ludziom co Bóg myśli w tej czy innej kwestii, no żałosny gość żył w celibacie ale się nie dziwię kto by z nim wytrzymał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
było do wyboru pierwsze pól roku oglądaliśmy ksiedza, ale stwierdziliśmy że strata czasu, to przepisaliśmy sie całą klasą na etyke, ale tam była dywersja w postaci pani tak naprawdę kościelnej, to zrobiliśmy strajk i szkoła sprowadziła nam prawdziwego filozofa. ale to była szkoła artystyczna, nie podlegała pod MEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiqitaah
wrzucają do jednego worka prawiczki a beliar wrzuca do jednego worka studentki, a ile ich widział? dwie? zabawowe w knajpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiqitaah
za duzo koniaczku, gdzie ja to wkleiłam? w jakis święty temat, ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filozofia jest dla mnie sensem istnienia, był bym zadowolony, ale u mnie w szkole mimo 1400 uczniów można było albo chodzić do wszystkowiedzącego albo zrezygnować całkiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
to musiałeś postawic na kształcenie indywidualne- samokształcenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie żałuje, może trochę później ale idę ścieżką która sam wybrałem, ale widzę że Ty też widzisz wiele kontrowersji w kościele i księdzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
ksieza to tylko ludzie są rózni, robią też złe rzeczy, a kościól jako instytucja jest złożona z wiernych, księży, ale takze pieniędzy i władzy, nie mam klapek na oczach, natomiast nie przeszkadza mi to w wierze w boga ani troszeczkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
rzadko najczęściej słucham czytań ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
no niezły przykład, i gdzie katechizm zaprzecza by stosować jakieś z tych przykazań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
dla mnie dekalog to konstytucja, jeśli KK nie potrafił dostosować swoich ustaleń do ustawy najwyższej to jego problem, nie mój, ja kieruje sie dekalogiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie modlitwa do świętych, Matki Boskiej, i innych, oraz klękanie przed figurami i obrazami stworzonymi na podobieństwo wymienionych powyżej nie powinno mieć miejsca, bo 2 przykazanie biblijne tego zabrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
kwestia interpretacji nie będziewsz miał bogów przede mną , znaczy że ten święty nie może być ci droższy niż bóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty znasz przykazanie kościelne a biblijne brzmią ta,k dwie wersje. Obie z Biblii z dwóch różnych miejsc, źródło Wikipedia Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. 5Nie będziesz się im kłaniał ani służył. Ja jestem Pan, Bóg twój, mocny, zawistny, karzący nieprawość ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą; 6a czyniący miłosierdzie tysiącom tych, którzy mię miłują i strzegą przykazań moich. 8 Nie uczynisz sobie rzeźby ani podobizny wszystkich rzeczy, które są na niebie w górze i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. 9Nie będziesz się im kłaniał i służył. Bom ja jest Pan, Bóg twój, Bóg zawistny, który dochodzę nieprawości ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, 10a czynię miłosierdzie na wiele tysięcy miłującym mię i strzegącym przykazań moich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam, Biblia została zmieniona kilka (jeśli nie kilkanaście) razy. Przykazania również. Grzechów głównych było nie 7 a 8. Szatana i Lucyfera połączono w jedno (nie pomnę na którym soborze). KK to kolos na glinianych nogach - zakłamana instytucja bez przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
bóg zawistny, to chyba rzeczywiście jakiś żydowski mędrek na chaju pisał, doda wie, co mówi ;) realia pustyni i plemion hodujących owce, gdzie naistotniejszym prawem było dziedziczenie i nierozkładanie majątku na drobne to nie są przykazania boze, moim zdaniem trzeba je otrzeć z tej warstwy społeczno-gospodarczo-politycznej, bo w te mertykalne interesy zostały one w tekście biblijnym ubrane. W kazdej religii jest podobny rdzeń: czyń dobro nie czyń zła, jesteś na obraz boga mozesz zyć wiecznie. Religia katolicka jest mi bliska bo wychowałam sie tutaj, te rytuały sa dla mnbie naturalne, w nich sie potrafie skupić pomedytować, ten kod kontaktu z bogiem najlepiej rozumiem i czuję. Natomiast nie uważam, że religia katolicka jest jakaś lepsza od islamu czy buddyzmu, my wsiech pod jednym bohem. z tego co pisałes jesteś ateista stosujacym etykę, zatem spełniasz polowę rdzenia wszystkich religii, za mało, ale to aż połowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli wszystko jest kwestią interpretacji i jest względne, określenia katolik ateista to tylko słowa a każdy może je rozumieć na swój niepowtarzalny sposób Ja nie przepadam za kodeksami bo często czynią z człowieka niewolnika (gdybyś chciała być w jakimś przypadku, bardziej ludzka dla kogoś a jednocześnie trzymasz się kurczowo kodeksu nieważne jakiego to możesz go skrzywdzić) Staram się żyć według jednej przede wszystkim zasady: Traktuj ludzi tak, jak chciałbyś aby traktowano Ciebie. A masochistą nie jestem więc wychodzi całkiem nieźle :) Ale jeśli ktoś tego nie odwzajemnia to nie nadstawiam drugiego policzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
fajnie żyjesz, ale niestety wg tego w co ja wierze niewystarczajaco na zycie wieczne, troche szkoda, że będziesz taki dobry całe życie, a potem śmierć cie unicestwi. nie przejdziesz w doskonalsżą formę. pisze z perspektywy osoby wierzącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak żyje bo nie wierzę w życie po śmierci, moje życie wieczne jest Tu i Teraz, to świadomość każdej chwili, pogoda ducha, to bycie dobrym człowiekiem dla własnej satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelija
rozumiem, ale wymieniając poglądy powiem ,że nie po to jesteś by żyć tylko dla doczesności, człowiek jest stworzony dla innego celu, tu jest larwą, a po smierci jesli zjednoczy sie z bogiem zostanie motylem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmierć jest naturalnym zjawiskiem przyrodniczym, taka jest kolej rzeczy dlatego najwyższą wartość jaką jest życie trzeba pielęgnować i cieszyć się nim w każdej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×