Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Otyła Karolina 30 lat

RESTRYKCYJNA DIETA + ĆWICZENIA / 35KG DO ZRZUCENIA

Polecane posty

Gość wielki szacunnnnn
Temu tak póxno zeby nie robić kilkunastogodzinnej przerwy w posiłkach. Z powodów wiadomych... Posiłek białkowy wspomaga metabolizm a nie powoduje, w przeciweiństwie do węglowodanowego odkładania sie tkanki tłuszczowej. Co ci to da ze zjesz np 1000 kcal jesli swoim sposobem odżywiana spowodujesz że organizm bedzie mógł spalićtylko 500? Chyba lepiej nakrecić metabolizm tak, żeby spalał dużo, nie? Oczywiście super byłoby jeszcze dołaczyć jakieś aeroby kilka razy w tygodniu... Pamiętaj, że niejedzenie przez kilkanaście godzin nie powoduje że organizm pobiera energię z Twojego tłuszczu, tylko powoduje to zminimalizowanie zapotrzebowania energetycznego, cos w rodzaju ekonomicznej jazdy autem kiedy brakuje ci paliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnn
A dlaczego mam ci nie pomóc skoro znam temat, mam wiedzę i doświadczenie... Siedzę duzo na tym forum więc mogę sie przydać... Czasem człowiek latami dojrzewa do decyzji o rozpoczeciu odchudzania i jesli zaliczy porażkę to może sie zniechęcić na kolejne... A to taka wspaniała rzecz być szczupłym i zdrowym ;) Mam nadzieję ze tego doswiadczysz niebawem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny chetnie sie przylacze jesli pozwolicie:) Bo cele bardzo podobne;) Moja historia pewnie znana wielu z Was odchudzalam sie 2 lata temu z wagi 110kilo schudlam do 95 i zostawialm diete. Uwazalam na to co jem i przybralam tylko 2 kilo:) Teraz kilka miesiecy temu znowu wlaczylam schudlam kolejne 8 kilo wiec osiadlam na laurach i przez miesiac sobie zbyt wiele pozowalalam i przybralam 3 kilo. Tak wiec teraz zaczynam z Wami( jesli mnie przyjmiecie) z waga 91 kilo. Mam 175 i nikt nie daje mi tak dzuej wagi ludzie daja mi 75 kilo , nigdy nie bede warzyc 55 kilo bo wygladala bym jak smierc( mam duzy biust). Cwicze na orbitreku ale niestety nie systematycznie mam nadzieje ze od dzis sie to zmieni , mam zaplanowany po pracy solidny trening. 30 minut na orbitereku i 30 min cwiczen typu brzuszki itp... Dzisiejszy jadlospis: Rano platki musli z mlekiem( ze wzgeedu na pierwszy dzien dzis wyjadalam to co zostalo z czasow grzeszenia) lunch: serek wiejski i 3 platki ryzowe przekasilam tez mandarynke i batonik zbozowy( 70kcl) obiado-kolacja losos z salata zielona z oliwa z oliwek Moim celem jest 70 kilo wzrost 175

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielki szacunnnnn mam nadzieje ze bedziesz tu wpadac ja czytam Twoje posty z zainetersowaniem i widze ze maja sens... co powisz o moim dziesiejszym jadlospisie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnn
Bardzo mi się podoba. Mam tylko nadzieję, że obiadokolacja nie jest o 17.00... Gdyby jednak była, radzę ci to samo co koleżance wyżej: białko 2-3 godziny przed snem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnn
Jesli mogę ci cos jeszcze doradzić to zwiększają stopniowo czas ćwiczeń na orbiterze np. O minutę dziennie... Spalanie naszych komórek tłuszczowych w ćwiczeniach aerobowych zaczyna się średnio po 30 minutach. Ty wtedy kończysz trening.. Fajnie będzie jak dojdziesz do 45 - 50 minut, a godzina to juz wypas ;) Pamiętaj żeby trening nie był zbyt intensywny, tak żebyś mogła rozmawiać podczas, to optymalne warunki do palenia tłuszczu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
hej ja dziś nie zbyt zdrowo, ale kcl mało * gorący kubek * ugotowane marchewki * serek wiejski + płatki kawa bez cukru razy 2, herbata pu erh razy 2 na wadze jak wróciłam z pracy 61,5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielki szacun poradz mi co jeść na kolację by organizm spalal i żeby tłuszcz sie nie odłożył tylko odwrotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, podczytuję Was i postanowiłam dołaczyć. Gratuluję wszystkim spadku wagi. Ja jako dziecko byłam dość szczupła potem hormony itp. i waga zaczęła rosnąć. Chudłam i tyłam na przemian. Trzy lata temu rzuciłam papierosy na pół roku i przytyłam 30 kilo ( z tego zrzuciłam 12 kilo). Masakra jakaś , ratuje mnie to, że mam 176 wzrostu i jak tyję lub chudnę to wszędzie po równo. Wagę mam porównywalną do Otyłej Karoliny no teraz ciut więcej, bo przy ostatnich kręgosłupowych problemach nawet z chodzeniem miałam problem. Wrzuciłam niestety 5 kilo w ciągu 2 miesięcy. Od dwóch dni ograniczam jedzenie na zasadzie jedź mniej, bo to najbezpieczniejsze jest. Nie jem prawie słodkiego, pieczywa itp. Do tego długie spacery, gimnastyka kręgosłupa i troszkę delikatnego tańca, bo na zajęcia taneczne niestety zdrowie nie pozwala. Taniec pięknie wyrabia ciało szczególnie latino. Mam utrudnioną sprawę odchudzania, bo aktualnie 8 dzień nie pale i jeszcze jestem przed kobiecymi dniami, ale stwierdziłam, że dam radę i już malutki spadek wagi jest. Życzę powodzenia wam wszystkim, razem damy radę:) Pozdrawiam i do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jareczek
Witajcie dzisiaj zjadlem jajecznice 4 kanapki w czasie wysilku fasolka po bretonsku oraz na kolacje jajka z pomidorami wiem ze nie do konca to fajnie wygląda ale jestem uzalezniony od innych domownikow nie wiem jak moja waga bo sprawdze to dopiero za kilka dni ale nie jest zle slodyczy nie ruszam nadal i tak juz zostanie ciekawe jak takie odzywianie wplynie na moja zniszczona cere pozdrawiam i zycze milego czwartku'!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jareczek Ciebie też witam, dopiero teraz doczytałam wszystkie wpisy. diety Dukana nie polecam obciąża nerki itp. ja miałam na niej silne zwroty głowy. Owszem chudnie sie szybko, ale potem tyje dużo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka słow o mnie: Mam 170 cm, ważę 75 i 30 lat. Moja marzenie do 67 kg. Od prawie dwóch tygodni staram sie jeść posiłki do 2-3 godziny, jeżdżę godzinkę na rowerze stacjonarnym, nie jem słodyczy, jeżeli skusze się na pieczywo to tylko ciemne;-) Piję około 2 litrów płynów dziennie. Boje się, że jednak będę chudła zbyt wolno i tym się zraże. Mo dzisiejszy jadłospis: W pracy: Sniadanie - omlet z dwóch jaj do tego wsypałam łyżke otręb pszennych i żytnich II śniadanie bułka - z ziarnami z wędliną z ukrczaka Przed obiad:-) jabłko W domu: Obiad: Warzywka na patelnie Kolacja: kostka sera białego + pomidor. wielki szacunn, Twoje wpisy są bardzo mądre i bardzo pomagają, więc nie znikaj i nam pomagaj;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osiemdziesiąt siedem- witam, ja też siorbie kawke z mlekiem już 1,5 godziny:-)popijemy razem w towarzystwie zawsze raźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnn
Werka, Tak jak radziłam innym dziewczynowm na kolację najlepszy jest posiłek wysoko białkowy i dobrze żeby był niskotłuszczowy zarazem Przykłady: Filet z kurczaka (np pieczony w folii bez tłuszczu, gotowany, pieczony na patelni telfonowej Filet z indyka j.w. Filet rybny j.w. Może być też jajecznica taka trochę oszukana jedno jajko całe, z dówch tylko białko I tak jak mówiłam nie kazdy je mięso wiec od wielkiej biedy mozna sie zadowolić jakimś chudym twarogiem np z warzywami, ale pamiętajcie, że nabiał to nie to nie to samo co białko!!!! Od tego białkowego posiłku nie przytyjecie ani grama a metabolizm bedzie skutecznie podkecony... Z tym niejedzeniem od popołudnia to jest tak, że jeśli przykładowo dwa dni pod rząd nie dostarczasz organizmowi od 17.00 zadnej energi na trzeci dzień w obawie przed wieczorną głodówką, przestanie metabolizować to co jesz cały dzien zeby zostawić sobie energii na wieczór. Wszystko gra dopóki do tej 17.00 nie jesz ale niech ci sie zdarzy (a kiedyś musi, bo przecięz nie można do końca życia być na diecie) wszystko to co zjesz po tej 17.00 idzie ci w tyłek, bo tak nauczyłaś swoją przemianę materii... Taki sam mechanizm ma spoożywanie zbyt małej ilości kalorii, czyli dobrze nam znany efekt jojo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapuszczona
Potwierdzam prawdę z tą białkową kolacją, ja bedąc na SB też staram sie kończyć dzień kawałkiem kurczaka (zwykle robię w mirofałowce, przyprawionego).... A u mnie dziś radosne 54,7 :) To pewnie dlatego że na skutek chórbska nie mam apetytu no i przez przebrzydły katar nie czuję smaku wiec średnia przyjemnośc z jedzenia ;) Na siłkę to raczej ruszę dopiero w poniedziałek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osiemndziesiąt siedem - i co masz ta kawke, bo moja już dawno zimna;-) Ja dawniej tez mogłam nie jeść cały dzień, ale wieczorem - ola boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielki szacunnnnn moje obiado kolacja jest o godinie 19 :) orbitrek zwiskzam stopniowow zaczelam od 10 minut a wczoraj udalo mi sie zrobic 35MINUT dzis sprobuje znowu cos dodac:) dziekuje za rady dobrze ze jest wsrod nas ktos kto sie zna:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny i chłopaki. Ja od dzisiaj stosuje sie do zasad naszego eksperta. Mleka nie mam sieet, a nie lubie czarnej kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko czy to ma sens, gdy wstaje w nocy do dziecka? Dzisiaj o 7 rano zjadłam pierwszy posiłek. Ale w nocy wstawałam 2 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
87 no to znowu do biedronki trzeba się wybrac. Już chyba tam rzygają na mój widok, za często tam się pojawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kujonka - ja mam to samo :))) hehe.. chociaz to ostatnio ja nia żygalam (winami z biedro.. byly wiadomo pycha,.,, ale 3 na 2 baby w tym jedno porto 19% to za duzo troche bylo) :D Ja uwielbiam rzeczy z biedrony :D:D i ta kawa o porannnnkuuuu :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowilam ze bede posac codzinny jadlopsis tutaj: Tak wiec dzis sniadanie 7.30 pol kostki bialego sera( chudegO) kromka chleba pumpernikla i 3 plasterki chudej wedliny plus pomidor przekaska 10 batonik zbozowy 70kcl 12.30 lunch salata z cytryna i oliwa z oliwek z 4 plastrami chudej wedliny plus dwa jaja na twardo 15.30 mandarynka i jabklo 18.30 piers z kurczaka z salata albo warzywami Plus 36 minut na orbitrku pluscwiczenia z ciezarkami na ramiona i boczki i oczywioscie brzuszki i wymachy nogami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×