Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Otyła Karolina 30 lat

RESTRYKCYJNA DIETA + ĆWICZENIA / 35KG DO ZRZUCENIA

Polecane posty

Gość wielki szacunnnnn
Ewelkka, jeśli bedziesz sie trzymać takiego postępowania to wróżę Ci szybki i trwały sukces!!!!:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o 7 rano zjadłam 3 kromi chrupkiego pieczywa, niestety bez niczego, bo chwyciłam je na szybko, (córka krzyczała o mleko spieszyłam się) Teraz zjadłam jogurt naturalny. O 13 planuje zjesc tradycyjnie piers z grilla i tym razem surówka z kapusty kiszonej. o 16 zjem.. hmm o! kanapki z papryki z czymśtam :-) A po 19 Dokończę pierś z obiadu . Tadaaaam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
87- oj tam oj tam nie wszystko zdrowe trzeba jeść;-) Mąż mi rano kupił bułeczke, więc nie mogłam odmówic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze, że trzy dni wolnego przede mną- wtedy trudniej trzymac się;-). ale może nie polegne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osiemdziesiąt siedem no moim obiadem jest ten o 12,30 poniewaz o tej porze mam przerwe w pracy tak wiec nie mam szans zjesc pozniej nic wiekszego oprocz owoca, czy tego batonika;) No i za obiad mozna tez chyba uznac tego kurczaka o 19:) Wielki szacunnnnn ciesze sie;) mam nadzeje ze uda sie pozbyc reszty mojego balastu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe - no pewnei ze nie tylko zdrowe:))) ojjj swieze bułkiiii wypasss jak sa chrupiace:D no weekend dlatego ja sie wybieram w podróż :D:D do stolicy :)))) czasem trzeba spakowac swój tobołek i ruszyc w swiat:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak pisalam wczesniej:) Wazylam kiedys 110 kilo ale shucdlam do 88 to bylo dwa lata temu teraz waze 90 wiec przez te dwa lata nie przytylam duzo:) mam 175cm wzorstu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa tobłek i świat - moja jedyna samotna podróż to do pracy i z pracy ( i to też nie zawsze), zawsze ogon mam - mąz i córcie:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielki szacun dzięki :-) no ja chodzę spać najwcześniej po północy to też jem też o 19 kolację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje ze nasz topik bedzie katywny caly czas i bedziemy sie wspierac a ie padnie po kilku dniach;) A jak z akytywnoscia dziewczyny jakie ciwczenia lubicie i jakie wykonujecie;)? Ja tylko w zaciszu domowym narazie orbitrek i inne proste marzy mi sie basen ale czasu niestety brak. Pracuje 8h dzienie plus dojazdy i obowiazki w domu ze ciezko by mi bylo dojezdzac do silowni codzien ( nie mam prawka :P wiec skazana bym byla na autobuisy) mieszkam w duzym miescie w UK i zajelo by mi to mnostwo czasu ale mam nadzieje ze jak zrobie prawko ( jestem na etapie kursu wlasnie) to sie zapisze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam narzeczonego, mieszkamy razem ale nie jest moim "ogonem" :)) i jakos przyzwyczail sie do mojej duszy podroznika :)) no wiadomo - dzieci obowiazki..chociaz znam jedna pare ktora dzieciaki 3 i 9 lat na festiwal zabiera, jada 500 km ponad i wilk syty i owca cala a dzieciaki zachwycone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym z chęcia gdzies sie wybrała, uwielbiam chodzić dużo chodzić, a mój ukochany leżeć;-) Ewelka ja jak pisałam wcześniej jeżdż codziennie na rowerku stacjonarnym, i może zacznę skakac na skakance - do czasu az sąsiedzi zapukają;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym chciala skakac na skance ale tak jak piszesz he :) sasiedzi raczej nie byly by zadowoleni zlwaszcza ze w Anglii to sciany sa cienkie jak tektura;/ Szkoda ze wszyscy tak daleko razem zawsze mozna by isc zawsze na jakies zajecia;) chodzilam kiedys na areomix i bylam zachycona niestety teraz mam zbyt daleko i samej sie nie chce. Slyszalam tez ze zumba jest genialna probowalyscie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asmana - to jedz sobie gdzies do kolezanki i juz:)) a maz z cora 2 dni wytrzyma sam:)) zupki zrob i do lodowki - odgrzac chyba potrafi:P:) moj tez domatorrr ale coz...ja swojej natury nie zmienie:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze 30 minut i ide na moj lunch:) Siedze w pracy na pupie i az mi zal ze mogla bym ten czas posiwcic na cwiczenia ;) ale czytam sobie rozne fora zey sie doksztalcic i zmotywowac. Bede sie wazyc co kilka dni nie codzien nie czasem potrafi mnie to zdemotywowac mysle ze raz w tygodniu w sobote z rana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie..
hej ja dziś póki co zjadłam duże jabłko :-) póki jeszcze mogę.. będę zakladać aparart na zęby za niedługo.. tzn już jestem w sta łym kontakcie z ortodontem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie..
co do ćwiczeń, ja czasami w domu na steperze ... ale glównie jak mam wolne albo weekend w tyg. bywa że wychodze przed 06.00 wracam ok. 20.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na diecie... ame jablko a godzina jest juz 14 to chyba nie jest zbyt dobry pomysl. rano powinno sie jesc wiecej bo zdazysz to spalic przez caly dzien. Teraz bedziesz glodna i zjesz 2 razy wiecej popoludniu niz powinnas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mam ze czasem jablko mi styka na długo a potem duzo na obiad;) ale sie w miare spala hehe:) caly czas sie zastanawiam jak to jest...jedni zalecaja czeste posilki w malych ilosciach a inni 3 razy np a porzadnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze słyszałam 5 małych posiłków...., ja to jestem taka ze w pracy moge nie jeść nic, ale za to jak wracam do domu to lodówke bym wyjadła.Jednak zauwazyłam, że jak jem w pracy te trzy posiłki to nie rzucam się w domu na wszystko co popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie slyszalam o 3ech pozadnych posilkach:) w ten sposob to sie raczej tyje:) wiem po sobie jak mialam prace wyczerupujaca kilka lat temu i jadlam 2 razy dzienie raz na przerwie kolo 3 i potem wieczorem po pracy, to tylam jak szalona z 75 przez rok przytylam to 100 tak ze ja nie polecam nikomu 3ech konkretnych posilkow:) Jem teraz 5 mniejszych i chudne duzo szybciej i wiecej 20 kilo juz za mna jeszcze 20 i bede najeszczesliwasza osoba na swiecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osiemdziesiąt siedem - ja to sie zasugerowałam Twoim nikiem, że to Twoja waga a tak sobie czytam a Ty to chudzinka jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asmana - 87 to moj rocznik :D hehe ja waze kolo 60-62 ale nie wiem dokladnie bo sie dawno nie wazylam..a chce dojsc do 57-55 ale haha nie majac wagi pewnie nawet tego nie zauwaze:D Ja sie tu nie odchudzam :D ja tylko cwicze i pije zielona herbate :D:D no i wspieram odchudzajace tak na "ostro":))) co do posilkow ja zawsze malo jem na sniadanie, duuuzo na obiad, a pozniej na kolacje czasem nic, czasem kisiel a czasem jalbko roznie :D i hmmm nie wydaje mi sie zeby to sie wolno spalalo... ale ja mam specyficzny metabolizm tak mysle;) bo 20 min po obiedzie juz go w sobie nie czuje tzn juz go 'wydalam" doslownie mowiac;) aaa i az taka chudzinka nie jestem bywalo ze bylam chuda;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×