Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Otyła Karolina 30 lat

RESTRYKCYJNA DIETA + ĆWICZENIA / 35KG DO ZRZUCENIA

Polecane posty

Gość na diece...
ja też się trzymam:) strasznie zimno już się robi na dworze :/ byłam na zakupach ale nic ciekawego sobie nie kupiłam podsumowując mój dzień śniadanie: * 2 małe kromki chleba pełnoziarnistego bez smarowania * 2 łyżki serka wiejskiego light * 1 pomidor obiadokolacja: *jajecznica z 2 jaj z cebulką * 1 pomidor * troszkę marchewki gotowanej w między czasie, kawa bez cukru, kawa biała z cukrem trzcinowym, herbaty pu erh ze 3, herbata miętowa, woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobitki wpadłam was podczytać co ciekawego będziecie gotować.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od jutra oczyszczanie dwa tyg głodówki znów tydzień jabłuszka tydzień jogurty naturalne . :-) zobaczymy bo ostatnio przeszłam na diete tysiąc aż tysiąc i czuje że to za dużo na mój żołądek znów trzeba zrobić czyszczenie w brzuszku.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
hej jak tak właśnie myślę, że bazuję na ok . 1000 ckl, czasem jest mniej ale nie mniej niż 800 kcl. chudnę teraz powoli bardzo do dłuższego czasu waga się waha 61 - 62 kg, a zaczynałam z ok 67 kg. mam168 cm wzrostu do celowo chciałabym ważyc 56 - 57 kg dziś na śniadanie wypiłam kubek gorącego kakao z mlekiem 1,5 % (kakoa prawdziwe- nie rozpuszczalne) i do tego zjadłam 3 sucharki popołudniu nie wiem jeszcze co, ale myślę że zupkę sobie zjem.. a reszta się okaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry dzień dobry.:-) paskudna pogoda.:-) ale humoru nie tracę.:-) spadam zaraz w teren polatać. Gdzie jesteś Karolino ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
werka 🌼 zdaje się, że my tylko tutaj zaglądamy :( ja właśnie poćwiczyłam na steperze 46 min = 255 kcl spalonych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ćwicz ćwicz super to machina cała odchudzania ja własnie z lasu wróciłam także na dziś mam dość ćwiczenia jeszcze. No moze wieczorem ale to inny rodzaj.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wielki szacun
Na początku wystosowałaś neutralny post o dobrych intencjach ale później zaczełaś kipieć agresją. Dlaczego wydaje Ci się że możesz wszystkich pouczać i że znasz panaceum na wszystkie przypadki bo Ty to przerabiałaś. Każdy jest inny .A otyła Karolina zaczęła bardzo normalnie.Nie widziałam jej na ostatnich stronach topiku ale nie zdziwi mnie jej zniechęcenie do opisywania swoich zmagań skoro cały czas ktoś ją złośliwie komentuje. I wiesz myślę że to wynika z Twojego umęczonego żywota ,wiecznej dyscypliny i sportu który jest dla Ciebie mordęgą.Żyj i pozwól żyć innym możesz służyć dobrą radą ale nie możesz nikomu narzucać swojego planu odchudzania ciesz się że na Ciebie podziałał. Może "wielki szacun" osiągnełaś figurę swoich marzeń ale chyba Ci psycha siadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!!!! Wróciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiłaaaaaaaaaam z weekeeeenduuu :))))) co tu tak cichoooo????? ;)))) "Do wielki szacun" - podziwiam Cie ze czytales/czytalas to co ten "wielki szacun pisał...:) ja to olewalam z gory na dol wielkim sikiem :D:D:D nie lubie takich ludzi :) Karolaaaa - wracajjjj ( mysle ze weekendowalas sobie - wszyscy czekaja na Twoj powrot:))) Kujonka - zdrowaŚ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnnn
A Ty co? Też wszystkie rozumy pozjadałaś/łeś? Po pierwsze to, nikomu nie narzucam swojego stylu utraty wagi, tylko wiem jak schudnąć w miarę bezboleśnie, trwale i zdrowo, wiec nie widze powodu żeby sie nie podzielić tym z dziewczyną, która sie do tego bardzo źłe zabiera i z góry jest skazana na porażkę (o tym jestem przekonana!!!) Jesli znasz jakieś lepszy plan na utratę wagi niż zdrowa dieta + ruch, to proszę podziel się, a ja wiem że nie ma na świecie osoby na ktróa nie podziała (chyba że jest chora), wiec nie mów że to, że podziałała na mnie nie znaczy że podziała na nią... Poza tym, o moją psychkę sie nie martw, jak najbardziej wszystko z nią ok, jestem, zdrowa, mam super kondycję, a widok mojego ciała w lustrze dodatkowo mnie uskrzydla... A co do ogranicznaia się...nie dla wszystkich szczytem szczęscia jest nażarcie się do oporu i mozliwość wylegiwania sie na kanapie... Niektórzy spełniają sie żyjąc aktywnie, co daje im satyfakcję, mozliwość obcowania z innymi ludzmi o podobnych zainteresowaniach i wzrot swojej samooceny poprzez to ze potrafili pokonać swoje słabości... Niektórzy jednak wolą przyjaźnić sie z lodówą i kanapą... Otyłej chciałąm tylko pomóc, bo udalo mi się już pomóc kilkunastu podobnym do niej... ALE CÓZ, NIC NA SIŁE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wielki szacun 2
Co sie dziwisz, na każdym topiku, grubaski rzucają sie na kazdego kto jest szczupły, czy chce pomóc czy nie. Tak to już jest gruby człowiek = wredny człowiek. Kazdy grubas to pewna odmiana narkomana, czego wiec od takiego wymagać. A autorka siedzi i wpier**** w najlepsze, założe sie o wszystko:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Widze ze duzo sie tutaj nie dzialo przez weekend;) Ja nadal trzymam sie 5 6 malych posilkow i cwiczem 5 6 raz w tygodniu i oto sa oklejne efeekty!:) 2 kilo mniej na wadze wczoraj rano:0 Jadlospis na dzisiaj: 07.30 Rano owsianka ze swiezymi malinami mniaaam 10.30 baton zbozowy 12.30 serek wiejski z pomidorem, rzodkiewak i szczypiorem + w pieczywka wasa 15.30 zurek ( goracy kubek) 19.00 piers z kurczaka z salata lodowa i sosem czosnkowym z jogurtu naturalnego:) cwiczenia 45 min orbitrek plus brzuszki itd standard;) Jestem z siebie dumna bo cwiczylam w zeszlym tygodniu 6 razy:) 4 razy orbitrekokolo 30- 40 minut;) + brzuszki i ciezarki w sobote odkurzylam moj stary sttper i zrobilam 50 minut;) dla odmiany i poszlo latwo jak po malse po wysilkach na orbitreku stepper to latwizna;) raz biegalam 20 minut i spacerowalam 2h szybkim tepem:) a Wy jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielki szacunnnnnn jak dla mnie Twoje rady sa bardzo przydatne;) wiec pisz jesli masz czas nie olewam Cie cieplym sikiem:) Ja sie chce odchudzac zdrowo i trwale bo tak udalo mi sie zrzucic moje 20 kilo ktore niogdy do mnie nie wrocily:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielki Szacun Ja również uważam Twoje rady za bardzo przydatne. Niestety cześć dziewczyn oszukuje same siebie, myśląc że diety 800 kalorii są ok. Niejedno w dietach przerabiałam i uważam, że nic nie jest lepsze od ZDROWEGO jedzenia + odrobiny ruchu. I śmieszą mnie posty dziewczyn które piszą, że zjadły jabłko lub sucharka i już nie mogą nic w siebie wcisnąć - bo tak im się skurczył żołądek. Nie wierze w to i już. To jest oszukiwanie samej siebie. I wszystko oczywiście do czasu, aż organizm upomni się o swoje. A że się upomni to rzecz oczywista - tak nas natura skonstruowała. Pozdrawiam wszystkie rozsądne :) Dajcie sobie pomóc, nie odrzucajcie rad osoby, życzliwej Wam i Waszemu zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na diecie...
śniadanie: serek wiejski 175 g i 2 kawy bez cukru :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnnn
Jeśli chodzi o Ciebie to ciężko sie doszukać czegoś "nie tak"... Masz bardzo fajną dietę i jak na warunki domowe to idealny zestaw cwiczeń... Będzie z Ciebie mega dupa ;) Jesli bedziesz miała jakieś pytania lub wątpliwości, pisz wprost, jesli tylko bedę mogła to pomogę, ogólnie to nie ma tu co sie odzywać niepytana, bo mozna tylko kopy zebrać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnnn
Dzięki Kruszynka... Jestem do dyspozycji tych osób, które bedą chciały ode mnie rady... Jest tu kilka madrych dziewczyn, które mają dobry plan, na "nową siebie"... Tym bedę kibicować, czy to się reszcie podoba czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielki szacunnnnnn cieze sie bardzo:0 ja chetnie korzystam z pomocy ludzi bardzij doswiadczonych na diecie;) Niestey kiedys przeszlam przez wszystkie diety typu jem lisc salaty i chudne a potem jojo. Glodowki itd niestety nie sa dla mnie chudne a a potem tyje jak balon. Zastanaawiam sie nad ajkimis dobrymi cwiczeniami na boczki, robie brzuszki skosne ale mysle ze to za malo. I moim problemem sa tez ramiona a wlasciwie mam ladne bicepsy ale tricepsy galareta:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnnn
Boczki cie sie wytoipią w miarę utraty taknki, nie martw się... Oczywiście brzuszki skośne dobrze jest cwiczyć bo stwarzają taki gorset dla brzucha, króry potem przestaje odstawać no i talia jest węższa... Ale efekty ćwiczeń na brzuch widać dopiero po utracie z niego tkanki tłuszczowej... Mnie akaurat bardziej podobają się gładkie brzuszki u dziewczyn, niz takie z zarysowanymi mięśniami ale to kwestia gustu... Rób sobie po 4 serie po 20 brzuszków: na górną, na dolną i boczne partie... Jak tłuszcz zniknie to bedziesz miała super brzusio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielki Szacun :) Mam prośbę, czy mogłabyś zerknąc poniżej na mój przykładowy jadłospis: i powiedzieć co robię nie tak? W tygodniu jem w zasadzie tak: 1.Śniadanko ok 7.00 w pracy - jogurt naturalny + 2-3 łyżki otrębów + 2-3 łyżki siemienia lnianego - czasem dołożę łyżeczkę miodu. 2.Przegryzka (nie zawsze) ok 9.30 w pracy - jabłko lub inny owoc 3. II Śniadanko ok 12.00 w pracy - jakaż sałatka ze świeżych warzyw lub 2-3 kromki pieczywa ryżowego z białym serkiem, pomidorem 4. Obiad ok 17.00 w domu - warzywa duszone (przeważnie cukinia, pieczarki, papryka, pomidor, marchewka, czosnek) z przyprawami + ryż (lub czasami zamiennie pierś z kurczaka - ale rzadko bo nie mam kompletnie ochoty na mięso) 5. Rzadko jem jeszcze kolację - jakiś serek ziarnisty lub owoc lub koktajl z jogurtu naturalnego i owoców W weekendy o tyle się różni, że wstaję później, więc śniadanie jem ok 8-9.00 i na śniadanko jem jajecznicę, jajka na miękko, w zależności co moja reszta chce potem na przegryzke jem jakiś owoc i dopiero obiad koło 15-15.00 - obiad taki sam jak w tygodniu I wieczorkiem jakiś jogurt, owoc lub warzywko Zupełnie zrezygnowałam ze słodyczy, ziemniaków i chleba. Nie słodzę kawy herbaty - do kawy daję trochę mleka (nie potrafię z tego zrezygnować) Juz wiem również, że wieczorem nie poowinnam jeść owoców :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnnn
Nie da sie niestety żadnymi ćwiczeniami spowodować utraty tkanki z danego miejsca. Organizm sam secyduje skąd puszcza go szybciej a skąd wolniej... Przewrotny jest, bo oczywiście tam skąd chccemy schodzi najwolniej ;) Tłuszczu z ramion nie pozbędziesz sie ćwiczeniami, podobnie jak boczków, ale czekaj cierpliwie bo kiedys ten tłuszcz spłynie i z nich... Cwicz sobie delikatnie ręce po to żeby je ujedrnić, minimalnie wyrzeźbić... Nie wiem jakie są dobre ćwiczenia na ramiona w domu, bo ja w domu nie ćwicze wcale ale pewnie znajdziesz coś na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Czytam 3 topiki, Mellisy, groszka76 i ten. Podziwiam dziewczyny które startują w wagi powyzej 100 kg i nie poddają się. Ja ważę 68 kg i nie mam dużo do zrzucenia a jest ciężko się zmobilizować. Ale jak was tak czytam to jesteście dla mnie mega inspiracją i mam nadzieję że wkońcu się wezmę za siebie :) Karolina wróć, nie poddawaj się !!!!!!!!!!!!!!! Groszkowi to przecież sama pisałaś jak jej nie było kilka dni a teraz sama znikasz!!!!!!!!!! Wiem, ciężko, ale my wszystkie tutaj cię wspieramy i trzymamy kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnnn
Do Kruszynki W zasadzie dieta jest ok, tylko wg mnie jest zdecydowanie za mało białka. Dobrze byłoby gdybyś gdzięs jednak wplotła tego kurczaka (najlepiej filet), jesli nie to może jakąś rybę... Owoc na kolację to rzeczywiście nie najlepszy pomysł, w owocach jest dużo cukru i mimo że to fruktoza, to niweiele w temacie odchudzania rózni sie od zwykłego białego cukru... Zdecydoiwanie nie rezygnuj z kolacji!!!! Ten serek jest ok, może troche warzyw do niego... Nie rezygnuj z mleka do kawy, nie popadajmy w paranoję ;) No i ta przegryzka też niech zostanie... Pamiętajcie: żeby chudnąć trzeba jeść!!!!!! Generalnie jesli tylko bedziesz jadła kolację to dietka jest jak najbardziej ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielki szacunnnn dziekuje;) za rady;) Ja natomiast na diecie mam wielka ochote na kawal miesa:) zazwyczaj kurzczaka albo lososia/tunczyka do tego kopa salaty , to moj ulubiony posilek kazdego dnia. Uzaleznilam sie tez od serkow wiejskich i bialych serow moge je jesc non stop. Ogolnie musze powiedzec ze odkad wrocilam do diety i cwiczen czuje sie znakomicie. Mam wiecej energii i zapalu do codziennych prac domowych itd:) Jestem jakas bardziej wyspana i wypoczeta. Zrobio sie zimno wiec nie pije az tyle wody ale pije duzo herbaty roznej zielonej, czerwonej, owocowych. Teraz popijam sobie jablko mieta;)( oczywiscie pije je wszystkie bez cukrow/slodzikow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o co tu ta wojna kobiety.:-) trzeba sie odchudzać nie kłócić ja tam posłuchałam rad wielki szacun i teraz będę oczyszczać organizm a potem dieta tysiąc kalorii minimum stosowałam ja ten tydzień przed głodówka niby głodówka.;-)bo jabłka i jogurty są i straciłam półtora kg jadłam więcej ale i ruch zwiększyłam i nie kg a półtora schudlam he także wielki szacun pisz nie przejmuj sie opiniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielki szacun - to nie chodzi o to ze Cie atakuje... Nie mowie ze Twoje rady sa zle czy cos takiego..., chodzi o to ze Tobie jest "łatwo mowic"... jak niektore dziewczyny startuja z waga 100 kg i kiedys jadly bardzo duzo to ciezko im nagle bedzie przerzucic sie na 500 kcal... (przynajmniej mi sie tak wydaje). Z "cieplym siurem" to wiedzialam ze zaraz bedzie dzialanie niczym prowokacja... ogolnie chodzi o to ze hmmm.. jezeli ktos ma jakies postanowienie, to nawet w chwilach ataku przez kogos powinien albo wlasnie "zlac kogos siurem" albo przyjac to jako dodatkowa motywacje.... :) Ja uwazam ze najwazniejsza jest silna wola - a co do Karoli - po stopce bylo widac ze waga spada w dół... w sumie nie wiem co myslec o jej zniknieciu.... Kazdy ma inny organizm i tyle hmmm.. ja jem ile chce i co chce i jest ok :) mi wystarcza same cwiczenia, owoce i kawa ... szybkim metabolizmem obdarzyło mnie zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielki szacunnnnnn
Ja akurat jestem wielką przeciwniczką diet typu 500kcal i to ja własnie zachęcałam Karolinę zeby jadła wiecej ilościowo i częsciej, a nie 3 posiłki dziennie i to takie "puste" jak sobie załozyła... A to że sie startuje z wagi powyzej 100, oznacza ze bedzie sie na tej diecie długo, w związku z czym trzeba ją rozplanowac tak, żeby dało się te kilka mieisecy na niej wytrzymać i po drugie, zeby zakończyć ją w dobrym zdrowiu... Werka, tobe moge tylko powiedzieć: wielki szacun!!! Nie wiem dokładnie na czym polega Twoja dieta i czy ćwiczysz ale w związku z tym że Twoje efekty są aż tak imponujące, nie sądzę żebyś była "kanapowcem"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×