Po co zabierać dzieci na cmentarz?!Totalny brak nieodpowiedzialności!!

Kobiety,po co Wy bierzecie dzieci na cmentarz? Dzisiaj byłam na cmentarzu,obok mnie była matka z trójką dzieci,dzieci nie dość,że się ganiały na okolo grobów to jeszcze biegały w koło pomników i po pomnikach też i krzyczały jakby były na placu zabaw:O . A jak przebiegły przez grobowiec moich rodziców i zwróciłam matce uwagę to na mnie zacżęła się drzeć,że to tylko dzieci . Żeby nie było ja naprawdę nie mam nic przeciwko dzieciom,sama mam 2 w tym jedno małe i dlatego nie brałam jej na cmentarz,bo wiem,ze nie skupiłambym się na modlitwie . RODZICE- albo nie bierzcie dzieci na cmantarz,albo im wytłumaczcie,że to miejsce szczególne,w którym się modli za zmarłych!

Nie przesadzasz trochę?Dzieci to dzieci - gdziekolwiek ich nie zabierzesz zawsze rozrabiaja:P Poza tym moze nie miała ich z kim zostawic?A moze chciała im pokazać cmentarz, Nauczyć pewnych zachowań wobec zmarłych?Moja siostrzenica była dzisiaj (3 latka) i z uwagą słuchała po co ta cała szopka ze zniczami i oddawaniem czci zmarłych Po powrocie do domu opowiedziała wszystko swojej mamie "Mamusiu wies ze tam baba lezy?tseba jej siecke postawic zeby jej jasno w niebie bylo" Uśmieliśmy sie wszyscy:P

wieczorem jak nie bedzie juz takich tłumów? Po co? żeby zapalić światełko na grobie dziadków i wujów, zeby opowiedzieć dzieciom o tym kto lezy w grobie. Moje nie biegają i nie skaczą. Często chodzimy na cmentarz i wiedzą jak tam się zachować. Rzadko chodzimy do kościoła, ale na cmentarz bardzo czesto bo tesknie za bliskimi i lubie ich odwiedzać i sobie z nimi porozmawiać. Chcę przekazać pamięć o nich moim dzieciom. Tak żeby pamiętały nie tylko 1 listopada, ale na co dzień też.

wszystko fajne ale gdzie te dziecka maja zostac?:D same w domu?:D nie kazdy ma mozliwosc aby dziadkowie sie nimi zaopiekowali na ten pewien czas : )

Dobrze,ja nie mówię,że macie dzieci nie zabierać w ogóle,tylko jak dziecko się zabiera na cmentarz to albo się go pilnuje i łumaczy,że tutaj leży ktoś tam,że się modlimy i jest ok . A nie jak matka robi coś przy grobie a dzieciaki skaczą po wszystkich frobach dookoła i w tym po moim (tzn rodziców),a matka nic :O .

>"... Dzieci to dzieci - gdziekolwiek ich nie zabierzesz zawsze rozrabiaja.." wcale nei zawsze, jak mają durnych rodziców to tak. Jak można pozwolić dzieciom aby biegały po pomnikach, chyba, że mają matkę taką patologię jak ty

Niektórzy rodzice nie wychowują swoich dzieci tylko je hodują i tak to właśnie wygląda. Trzeba było zwrócić dzieciom uwagę a potem jeszcze ich mamie. Moze by coś do niej dotarło.

Wiesz,jechałam na grób rodziców prawie 700 km , więc to chyba normalne,że chciałabym chociaż chwilkę się skupić i pomodlić , ale jakieś dzieciaki mi na to nie pozwoliły,a matka nie reagowała,dlatego tak się wkurzyłam!!

Wystarczy je dobrze wychować, wpoić pewne zasady ale jak się tego nie umie, nie chce to później wychodzą takie mateczki drące się na każdego kto zwróci uwagę jej dzieciątkom:-O

Sama byłam ze starszym dzieckiem na cmentarzu,ale on mi pomagał sprzątać,albo siedział na ławeczce i nie latał jak poparzony . Więc jak widać nie każde dziecko rozrabia:O ( ma 5 lat )

najgorzej jak szmatławiec zrobi sobie dzieci i nie umie je wychowa

Mialas na mysli brak ODPOWIEDZIALNOSCI??

he he brak NIEODPOWIEDZIALNOSCI czyli wszystko ok:D chyba nie bardzo wiesz co znaczy to9 slowo:P

Dobrze,mozę źle napisała totalny brak logicznego myślenia!!

U mnie byla taka sytuyacja ze ja dzieciom od urodzenia wpajam jak się zachowac. Mam bardzo bliskich ludzi na cmenatrzuyu i to dla mnie na prawdę ważne miejsce więc dzieci zbaieram od początku. Mozecie się śmiać ale jak się urodzily to pojechalam je "pokazać" bratu :( W zeszłym roku byliśmy na mszy i staliśmy przy grobie rodziców mojej babki razem z nią i z dziadkiem. Babka wzięla moje dziecko i postawila je na grobie swojej matki. Zaczelam protestowac ze tak nie wolno to mi powiedziałą ze jej matka by się cieszyla ze jej prawnudzek przyszedł i na pewno by nie mialą nic przeciwko ze stoi na grobie bo go bolą nóżki. Sama nie wiedzialam co wtedy myślec. Z jednej strony tak nie wypada. Z drugiej babcia wlaśnie taka byla. Ona by się autentycznie cieszyła i nigdy by mu zlego slowa o to nie powiedziała. Nic się nie odezwalam, ale od tego czasu staram się nie chodzić na cmentarz kiedy są tam inni ludzie z rodziny. Lepiej mi samej tylko z własną rodzinką.

napisałam*

autorko,zaloze sie ze wyolbrzymilas sprawe. nie wierze,ze dzieci po grobach biegaly i ze matka dala ci opieprz bo zwrocilas uwage.

to fakt,ze jako dziecko nudziłam sie na cmentarzu jak mops. deszcze, sniegi... dla mnie to był dramat.. ale z kolei w druga stronę - dzieci nalezy uczyc, ze jest takie swieto! dlategotez gdy jest w miare pogadnie, nie pada to nie widze problemu zeby dzieci wziely udział we mszy. a jezeli byłby zią i plucha to mozna je zostawic. tak uwazam

Mój synek ma niecałe dwa latka, ładnie się zachowuje na cmentarzu. Dzis z rana byłam z Nim, chodził do ludzi, mówił dzie dobry , fajne lampki;'_Ludzie się uśmiechali, nie wdziałam żeby ktoś krzywo patrzył Z tą modlitwą to trochę przesadzam, bo ludzie na grobach głownie gadają :P

Po co zabierac je na cmentarz, do sklepu, do znajomych, do parku, na wakacje... niech siedza w domu do 10r zycia, bo sa dziecmi, i zachowuja sie własnie jak dzieci- autorko tematu, jest chora psyczhicznie.

Autorce przeszkadzaj dzieci wogóle Nie wierze ze biegały po grobach Teraz mamy takie pomniki ze to raczej mało mozliwe Troche wyolbrzymiona sytuacja Poza tym jak ktos wczesniej pisał 1 listopada to czasem okazja do spotkania z rodzina i czasem na cmentarzu prowadzone sa rozmowy Juz nie róbmy z siebie takich meczenników i nie płaczmy nad grobami BEz przesady Z reszta nie wierze ze hałas był taki ze przeszkadzal w modlitwie

adalis86 sama sobie przeczysz.matka zabrała te dzieci na cmentarz aby nauczyć je pewnych zachowań? niby czego? biegania po grobach?

Ja mam z kim syna zostawić, ale wszędzie go ze sobą zabieram a i specjalne czekamy na wieczór, gdzie jeszcze raz jedziemy na cmentarz, aby zapalić lamki i aby syn pooglądał morze światła i lamp:) Uczyłam go dzisiaj modliwty na grobie, ale umiał tylko kucnąć i powiedzieć amen. Za to wszystkim mówił, że mają być "ciiiiii" .

ale widziałam dziś na cmentarzu trzech chłopcu w wieku około 10 lat, strasznie się nudzili , strasznie głośno mówili i zastanawiali się, co by tutaj fajnego porobić. To już głównie rola rodziców, aby dzieci pilnować i uciszać trechę

Nie przeszkadzają mi dzieci !!! Sama jestm matką! Ale jadę całą Polskę na grób rodziców,a jakies niewychowane dzieciaki skacza po grobach! I tak skakały po grobach a matka tylko " no o co pani chodzi,to tylko dzieci,co mają robić ? "

xbrumba A widzialas kiedys dziecko w wieku 2 lat które stoi jak mumia i nie rusza sie, nie wydaje z siebie zadnych dzwieków?NIE WIERZE ze dzieci z opowiadania autorki biegały po grobach Gdyby ich zachowanie była az tak nieodpowiednie to mama autorki tez by zareagowała A stwierdzila ze przesadza Niektórzy mysla ze jak dziecko jestzywe interesuje sie wszystkim i o tym glosno nadaje to zaraz zle wychowane To po prostu normalne zdrowe dziecko w wieku gdy wszystko interesuje

Juz widze jak biegały i tupały na grobie jej rodzicow. Pewnie zaraz doda, ze jednemu z nich poluzowała sie pielucha i sie zesrało na sam srodek. Głupie wymysły- ja jak ide na cmentarz, to poprostu sobie wspominam os ktora tam lezy. Nie jest wstanie mi w tym przeszkodzic, 15'mrzo, wiatr, smiech dziecka, czy przerazliwy krzyk matki podaczas pogrzebu dziecka-kilka metrow dalej... jechałas 700km, tak? to swietnie ze pierwsze co robisz to wrzucasz ten temat na forum...szukasz sensacji..Nie lubie głupich pind.

Jestem zdania, że nie ma nic złego w zabieraniu dzieci na cmentarz ale pod warunkiem że dziecko umie się zachować w takim miejscu. Jeśli rodzice nie mają szacunku do zmarłych to i trudno wymagać od dziecka jakiegoś dobrego i kulturalnego zachowania.

xbrumba PEwnych zachowan - pamieci o zmarłych, palenia pamiatkowych zniczy UWazasz ze jak dziecko figluje i nie umie sie zachowac to trzeba go zamkąć w komórce?

Anita 91 Trafiłaś w samo sedno Widac kto pojechał na cmentarz wspominac i sie modlic a kto rozgladac co robia czyje dzieci Cmentarz to duza przestrzen i nie wiem jak trzeba hałasowac by przeszkadzac w modlitwie