Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielonkawa....

niech ktos mnie wysłucha :(

Polecane posty

Gość zielonkawa....

Zerwałam po 6 latach zwiazku Kiedys moj TŻ jak sie upijal to mi ublizal obrazal mnie awanturowal sie zostawial sama w srodku nocy w srodku miasta itd... teraz niby troche sie uspokoilo ale ciagle zdarzaly mu sie dzikie alkoholowe akcje Zawsze jak gdzies wychodzil ja drżalam co robi pewnie znow pije.. Ostatnio zdarzalo mu sie to bardzo zadko ale jednak Ma ojca alkoholika i ogolnie jego rodzina "lubi wypic" przy kazdej mozliwej okazji Ojciec obrazal matke i moj szedl w jego slady W koncu zebralam sie na odwage i zerwalam z nim Jutro sie wyprowadzam i ... mam coraz wiecej watpliwosci Przeciez jak nie pil to byl wspanialy a w tych czasach prawie kazdy pije on ma dopiero 22 lata moze musi sie wyszalec moze powinnam mu pozwalac Jak to wyglada w waszych oczach? Dobrze zrobilam? Chcial mi sie oswiadczyc mowil ze po slubie nie bedzie pil .... Po 6 latach tak mi ciezko bo naprawde zaczynam zalowac tej decyzji.. Z jednej str jestem szczesliwa bo wreszcie spokojna a z drugiej zal mi tego co bylo Jak nie pil byl aniołem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdy pije, nie każdy i nawet się nie zastanawiaj tylko uciekaj od tego typa, bo z czasem będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooohhhhhhhhh
dobrze że jeszcze Cię nie bił!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co oznacza TZ? Od czego ten sk
rót? Domyślam się że oznacza męża, ale skąd to się wzięło????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polanin30
hej, dobrze zrobiłąś, choć Twoja decyzja jest najważniejsza, Twoje emocje , jak się czujesz, trudno jest doradzć zza kurtyny, choć Świat mówi zrób to co uważasz za słuszne bo o Twoje życie, z alkocholu się nie wychodzi, mam to obok w rodzinie, musiśz być sobą i dopiero za kilka dni , m-cy stwierdisz, że było nwarto. Jak ojciec pił to tak pozostanie... coż , sorry za słowa... ale s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdź nim nie jest za późno
Najlepsze co możesz zrobić to odejść i to jak najszybciej. Zostając jego żoną zgotujesz sobie piekło na ziemi. A nie daj Bóg jeszcze urodzisz dziecko...Uciekaj póki czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odejdź kobieto, po ślubie będzie jeszcze gorzej. uciekaj i zostaw gnoja, skoro przez 6 lat nie zmieniło się jego podejście do ciebie to już się nie zmieni, a ty spotkasz kiedyś faceta który będzie cię szanował i kochał, nie będzie pił i cię obrażał. miej do siebie szacunek i odejdź od niego jak najszybciej takie ścierwo nie zasługuje na kogokolwiek, a już na pewno nie na ciebie. życzę powodzenia i odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdburehyf
TŻ to towarzysz życia... niekoniecznie mąż Ogolne okreslenie partnera na niektorych forach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdź nim nie jest za późno
Hmmm...nie skojarzyłam tego TŻ....ale mimo to zmykaj.Macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"co oznacza TZ? Od czego ten skrót? Domyślam się że oznacza męża, ale skąd to się wzięło????????" To źle się domyślasz. To określenie oznacza konkubenta. TŻ- Towarzysz Życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzech twarrrrdy
zrobilas to, co radzą terapeuci żonom alkoholików. Nie wyrzucaj sobie dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zmieniaj zdania
Pod żadnym pozorem. Zostając z nim spieprzysz sobie życie. wiem co mówię - miałam ojca pijaka - gdy nie pił też był cudowny a pomimo to dzieciństwo było koszmarem. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odejdź nim nie jest za późno
,,ooooooohhhhhhhhh dobrze że jeszcze Cię nie bił!!" Jeszcze?????? Jak nie bił, to niedługo zacznie .Kwestia czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkoholizm jest nieuleczalny ale można go zatrzymać. Jeśli gdy nie pije jest ok to musiałby nie pić żeby dało się z nim żyć. Alkoholik może obiecywać bez końca że się zmieni ale dopóki nie przestanie całkiem pić z własnej woli to nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooohhhhhhhhh
napisałam jeszcze,bo wiadomo że prędzej czy później to by nastąpiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonkawa....
ehh tak włąsnie myslalam... Dziekuje Wam kochani cholernie ciezkie to wszystko jeszcze jutro musze sie wyprowadzic sama zanim przyjedzie do naszego mieszkania Studiujemy w jednym miescie i mieszkalismy razem Nie mamy dzieci i teoretycznie nic nas nie trzyma przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonkawa....
no kużwa!!!!!! Dobra cofam skrot TŻ bo widze ze niektorzy zamiast cokolwiek madrego napisac to czepili sie tego jak mucha gówna!! Niech będzie MOJ PARTNER!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobisz gdy odejdziesz
Byłam żoną alkoholika.Gdy na świat przyszła nasza córka moje życie stało się piekłem na ziemi. Pewnej zimowej nocy podczas kolejnej awantury w koszuli ,kapciach , z niespełna rocznym maleństwem na rękach uciekłam ...i nigdy nie wróciłam. Nie zastanawiałam się nawet co dalej...Myślałam tylko o tym, aby ten koszmar w końcu zakończył się... Nigdy tej decyzji nie pożałowałam... Dlatego nie wahaj się, nie czyń wyrzutów, masz prawo być szczęśliwa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×