CO zrobicie z 10 miesięcznymi dziećmi chcąc iść na Sylwestra?

Chcialam sobie miejsce na sali z mężem zarezerwowac, ale nie wiem co z małą. dziadkowie idą sami gdzieś. Zapłacic jakiejs opiekunce? Troszke boję sie zostawiac małą obcej kobiecie

a skad Pani jest??:) Ja moge zaopiekowac sie Twoja córeczką :) Pracowalam w zlobku , a teraz dorabiam sobie wieczorami jako opiekunka , takze mam doswiadczenie:) Pozdro;)

Katowice

uuu ja Gdańsk;)

jezu ale problem,mądra to Ty nie jestes,ledwo dziecko ma parę miesiecy a ty o sylwestrze myslisz,ja od kilku lat nie byłam na balu sylwestrowym,mimo ze mam duze dzieci tylko robimy prywatki wraz z zaprzyjażnionymi rodzinami i bierzemy dzieci.Naprawde zbawi cie ten jeden wieczór tym bardziej ze nie masz z kim dziecka zostawic???? Najmiesz opiekunke i co?A jak dziecko zacznie płakac?Zacznie tęsknic?

ghjghjg wyobraź sobie ograniczona kobieto, że dla wielu matek życie towarzyskie nie kończy się po urodzeniu dziecka. Autorko zacznij już teraz rozglądać się za opiekunką:-)

tak,najlepiej przez najblizsze 10lat bawic sie na kinderparty z zaprzyjaznionymi rodzinami z dziecmi...jakie Wasze zycie i malzenstwa musza byc nudne.... ja wlasnie od mniej wiecej roczku zostawialam synka pod opieka kogos z rodziny-najczesciej dziadkow jednych badz drugich (sa malo imprezowi:))czy to sylwester,karnawal,wypady na weekend z mezem, ostanio nawet bylismy 5dni w Pradze. Synek ma teraz 4 latka zostaje sam bez problemu, w przedszkolu jako jedyne dziecko zostawal na poczatku bez histerii.zastanowcie sie czy tym trzymaniem dziecka pod kloszem nie robicie mu wiekszej krzywdy...

Popytaj o opiekunkę, ale ja bym chyba jednorazowo zostawiła dziecko tylko z kimś znajomym, o kim wiem że ma doświadczenie, albo z polecenia. Synek też tyle będzie miał na Sylwestra, nie wiem czy gdzieś wyjdziemy bo nie ma jeszcze planów ale jeśli się trafi to pierwsza opcja to dziadkowie, jeśli będą mieli własne plany to właśnie opiekunki bym szukała. Może sprawdzona sąsiadka? Na temat wypowiedzi ghjghjg może lepiej nie piszę bo chyba prowo.

a ja uwazam ze ghjghjg ma racje,czy to ostatni sylwester w zyciu ze muszą isc?Dziecko będzie miało 2,3 latka to będzie bardziej rozumne i chętniej zostanie z kimś nawet obcym.My tez chodzimy na prywatki i nie jęcze z tego powodu ze nie poszłam na bal,boże mam wieksze problemy niż to z kim zostawić dziecko w sylwestra,a nie będę siedziec z tego powodu na forum :-0 prawda jest taka ze jak się nie ma z kim dzieciaka zostawic to lepiej albo siedziec w domu albo organizowac imprezę z dzieckiem a nie zrobić dzieciaka i pałakac ze na bal nie mozna isc.Zal.

Moje zdanie jest takie uśrednione w tej kwestii. Nie do końca zgodzę się z tym, że jak ktoś chce balować, to niech dzieci nie robi, bo dziecko małe jest kilka lat i potem można wrócić do normalności. Dla niektórych nie jest problemem zostawić maluszka pod opieką, inna mama nie bierze tej opcji pod uwagę, chyba, że zaopiekują się dzieckiem dziadkowie, no i że dziecko jest z tych spokojnych i nie panikujących z powodu braku mamy w pobliżu. 10 miesięczny maluch może jeszcze odczuwać lęk separacyjny, więc ja raczej nie zdecydowałabym się na opiekunkę na raz. Z wielu powodów, poza tym nie bawiłabym się dobrze nie wiedząc, czy NA PEWNO moje dziecko jest pod dobrą opieką cierpliwej osoby, która nie straci cierpliwości, gdy malec się rozbudzi i zacznie płakać, a na dodatek będzie z nim obca osoba, a nie mama (ot choćby koło północy jak zacznie się hałas, wybuchy petard itp.). Ja owszem, byłam na sylwestra na takiej mniejszej imprezce zamkniętej w lokalu wynajętych ze znajomymi. Mała miała 12 miesięcy wtedy, ale została z dziadkami, a do domu miałam piechotą 10 minut, więc ja byłam spokojna. W kolejnym roku już nigdzie nie byłam, bo miałam wielki brzuchol :p z planowanym drugim bąblem, no i ostatni raz też nigdzie, ale to nie dlatego, żeśmy nie chcieli, czy nie mieli z kom zostawić dzieci, ale raczej o to, że nie było z kim, my jesteśmy stadne zwierzęta i bez choćby jednej pary znajomych nie lubimy chodzić na takie całonocne imprezy. Wszyscy nam się porozsypywali, głównie z powodów dzieciowych. Ale nie załamuję rąk, dzieci rosną - to raz, dwa - jeszcze nie jednen sylwester przed nami.

odkąd urodziła się córa nie byłam na balu sylwestrowym :) Teraz ma ponad dwa lata i może w tym roku, jak dziadkowie nie będą mieli planów, wybierzemy się z mężem. Na codzień mamy opiekunkę, ale nie mam w zwyczaju zosatwiać dziecka na całą noc. Byliśmy raz na weselu, dziadki zostaly z malą, ale sylwester to co innego- wiadomo, ze ludzie maja swoje plany. Jeśli nie masz opiekunki na codzień, a dziadkowie mają inne plany rozwiązanie jest jedno- zostać w domu i też dobrze się bawić.

są żłobki które przyjmą dzieci na sylwestra. W nocy i tak dziecko będzie spało więc ja nie widzę problem.

Moze w tym roku w końcu pójdziemy na Sylwestra bo moje dzieci mają 3 i 4,5 roku. Wcześniej - nie było mowy. Mam możliwość zostawienia ich z moimi rodzicami. Myślę, że najbezpieczniej z zaufanymi osobami.

a ja z mężem i córką (16miesięcy) wybywamy doEgiptu. Będziemy świętować pod palmami:)

kaskadaa- zalezy jakie dziecko, moje całej nocy nie przesypia.

kaskadaa ale fajnie, my planujemy pojechać w przyszłym roku w ferie... a jaki hotel?

Lilyland czy jakoś tak:) już nie pamiętam ale przystosowany do dzieci.

A ile ma gwiazdek i jeśli mogę niedyskretnie zapytać ile wychodzi za osobę i za dziecko?

4 gwiazdki. A za dziecko mały za darmo a my płacimy 2300za osobę ale to tak drogo bo to sylwester