kiepskie metody nauki języka w szkole

Uczę się angielskiego od podstawówki i nadal nie moge stwierdzić, że umiem ten język. miałam w ciągu tych lat (jestem teraz w III LO) aż 5 pięciu nauczycieli i żaden nie przykładał większej wagi do nauczania swojego przedmiotu. Wystarczyło wkuć na sprawdzian i po wszystkim. Teraz bedę mieć maturę i w mojej klasie jest marnie. Sporo osób idzie na korki. Co robić by lepiej go umieć?

ja swego czasu siedzialam na icq to jest komunikator taki jak gadu gadu pisalam z obcokrajowcami o pierdolach zeby cwiczyc jezyk pozniej wyjechalam zagranice na 2 lata i tak naprawde dopieor tam sie "otworzyłam", nie bylo juz zadnego strachu przed otwarciem buzi i powiedzeniem czegos bo nie oszukujmy sie, nauka jezyka kuleje, tak jak mowisz, wystarczy wykuc na pamiec gotowe zdania i to co na lekcji to na sprawdzianie, porazka