Trenować SILNĄ WOLĘ!!! W końcu może mój własny topik!! MÓJ SEKRET...CHUDNAĆ...

witam wszystkich.:-) bardzo bardzo serdecznie. Po ponad miesiącu skakania z topiku na topik zakładam własny. Być moze sie wypali , być moze zaraz zniknie ja będę trwać do końca na nim aż osiągnę cel i będę starała sie utrzymać to co uda mi sie wypracowac. Nie będę kłamać aby schudnac walczę o każdy kg co dziennie do tad aż potu z koszulki nie wycisne.Pilnuje diety 500-800kal ale zwracając uwagę na indeks glikemiczny. Moja dieta to białkowo warzywna. Choć są w niej owoce czasami. Łykam witaminy i dużo Ćwicze. Nikt mi nie zarzuci że jestem leniwa że grubasowi sie nic nie chce mimo że jestem nim bo do tego doprowadziłam sama i jestem sobie winna. Żadna z Was nie ma pojęcia ile potu i łez żywych łez kosztuje mnie każdy stracony kg.być moze że mam lipofilię to taka choroba przy której organizm potrafi przeksztalcic w tłuszcz wszystko co tylko dostanie.:-(. Nie poddaje sie nie łamie trwam nadal.

hej Werka już się znamy :) ja trzymam kciuki coś w tym jest, że dla niektórych założenie własnego topiku jest bardziej inspirujące i motywujące di działania, niż podłączanie się do istniejącego :) zauważyłam po sobie

łapie wszystkie cenne rady bo naprawdę wiele tu miłych dziewczyn które dużo pomagają. Mam taki swój mały sekret który pomógł mi schudnac tak jak widać na stopce. I nie będę go trzymać w tajemnicy bo znajomi śmiali sie że zrobię tu z siebie posmiechowisko.

cześć karola miło że wpadłas ja też będę zaglądać oczywiście jak tam wszystkim idzie. ;-). Pozdrawiam

oczywiście już pisze dalej, zrobiłam sobie taka miksture do picia.:-) moze sie ktoś śmiać lub nie ale doświadczenia przeprowadziłam na sobie tydzień bez tydzień z i potem znów tydzień bez picia jej.

już mówię przepis. W dzbanek dwu litrowy wlewam zaparzoną wcześniej zielona herbatę bardzo mocną, tak do połowy dzbanka,ale jeszcze gorąca,dodaje sok z dwóch cytryn,dwie łyki miodu stołowe tylko miód prawdziwy najlepiej lipowy,dodaje chilii płaska łyżeczke od herbaty i jedną saszetkę senesu resztę dzbanka dolewam wrzątkiem. Przysięgam że działa, na mnie napewno. Pije szklankę przed każdym posiłkiem pół godz wcześniej.

Ja też miałam taki okres w życiu, że sporo schudłam, a potem mimo diety i ćwiczeń waga zatrzymała się na długi czas w miejscu. W moim przypadku winna jest chorobowa bezsenność, mam bardzo duże problemy ze spaniem, co jest w moim przypadku nieodwracalne, mam uszkodzenia w strukturze kory mózgowej, długa historia. Odpowiednia ilość snu jest bardzo ważna podczas odchudzania, ja śpię po 2-4 godzin na dobę i to wszystko i bardzo boję się tego, że po pewnym czasie odchudzania także dopadnie mnie ten zastój, póki co waga spada, ale przypuszczam, że nie będzie tak cały czas.

teraz co do tematu dalej. Ja nigdy nie miałam silnej woli poprostu ja wytrenowalam,nikt mi nie wmowi ze sie nie da. Otoz w naszych pięknych główkach da sie przestawić z czasem wszystko. Na początek mobilizacja, tu jest czysty przykład jak jedna drugiej pomaga wyjść z dołka, wystarczy dołączyć do któregoś topiku.

co do spania masz rację ja sypiam max cztery do pięciu godz na dobę. Od zawsze tak mam.:-( także współczuję.

także zaczynam na swoim topiku od dziś.:-) i zapraszam wszystkich mimo że mają własny do odwiedzania. Zaraz napisze mój przykładowy jadłospis.

mimo wielu diet nic. Najlepszą jest taka która wybiera nasz mózg,organizm i czujemy sie na niej dobrze co najważniejsze chudniemy.

jeśli także masz problemy ze snem, to to może być przyczyną wolniejszego chudnięcia, wiem, bo jestem pod opieką neurologa i właśnie kiedyś on sam mi o tym mówił, są nawet udowodnione badania, że właściwy sen i utrata wagi idą w parze.... takie mikstury jak twoja mogą być pomocne, to coś zbliżonego do Lemon Diet , jest o tym topik nawet i rzeczywiście dziewczyny na podobnej miksturze chudną....

ja osobiście nie lubię miodu, i w sumie picie płynów to dla mnie największy problem, bo w ciągu dnia rzadko kiedy odczuwam pragnienie, póki co wmuszam w siebie płyny, zawsze jak piję bardzo mało, a mam takie okresy, że piję normalnie góra litr płynów na dzień i to samej kawy, i to za chwilę odbija się na wadze, niestety, trzeba dużo pić, teraz kontroluję się i pilnuję i mam nadzieję, że mi to wejdzie w krew

z góry zaznaczam że w mojej diecie brak jest tłuszczy zwierzęcych typu smalec itp.serów żółtych , topionych,tłustych serów twarogowych, wieprzowiny, dziczyzny, wołowiny,kaczek, gęsi, chleb tzn żadnych pieczyw, węglowodanów poza tymi które znajduje sie w owocach warzywach itp.ziemniaków,makaronow i żadnych mącznych produktów.napoi gaz.a także i nie gaz.poza woda i sokiem pomidorowym. Jem ryby,drób,jaja,warzywa,owoce z wyjątkiem bananów i gruszek.produkty sojowe,naturalne bezcukrowe przetwory mleczne czyli chudy nabiał.pije dużo zielonej herbaty, wogóle dużo pije.

tak karolina zgadza sie mi to samo lekarz powiedział też neurolog jak leżałam w szpitalu bo ja mam nerwice.:-(

karolina ja na dobę jestem w stanie trzy paczki papierosów wypalić.:-( poważnie.

mam herbaty liściate, różne ziółka, smaczne ekspresówki, i odchudzające herbatki obecnie Slim Max , wcześniej Figura i Regulax pieprz ma właściwości przyśpieszające przemianę materii, w dużych ilościach jest silnie trujący, ale w małych pomaga :) zmykam na swój topik, dałam ten do ulubionych, będę zaglądać, też straszna gaduła ze mnie :) może od dużej ilości pisania na klawiaturze :)schudną mi palce :):):) teraz przynajmniej wyeliminowałam jedzenie przed komputerem, kiedyś uwielbiałam czytać różne stronki i jeść

mój przykładowy jadlospis:-) Rano przed śniadaniem pół godz. Około 8.30-szklanka miksturki. 9.00-kanapki paprykowe(dowolna papryke na pół czyścimy papryka zamiast pieczywa w środek moze być twarozek moze być tunczyk łosoś jajko plus serek naturalny homo to wg uznania moze być cebulka lub czosnek. O 14.00-obiad. Brokuły plus ryba moze być pierś na parze lub w folii z majerankiem pieprzem. 18. Pieczone jabluszka w folii z cynamonem plus serek homo nat do posmarowania to już wedle smaku i życzenia.między czasie jakąś śliwkę suszona zjem lub jabłko moze być kiwi lub grejfrut.

:-) zaraz zaglądne tam do Ciebie moze jakąś cenna radę ktoś znów zapoda.:-)

:-) zaraz zaglądne tam do Ciebie moze jakąś cenna radę ktoś znów zapoda.:-)

jeżeli chodzi o ćwiczenia to trzy razy w tyg basen trzy razy rower po piętnaście km codziennie ćwiczenia po około godzinie. Skakanka co drugi dzień po trzy tysiące razy.

dziś na wadze 94kg ale do poniedziałku daleko będzie ważenie:-) ups...

także do jadłospisu dołączam że przed każdym posiłkiem trzeba pić szklankę tej miksturki:-) i ostatnia przed snem jakieś pół godz. Tak żeby dzban wypić w ciągu dnia ale ja dodaje jedną łyżkę miodu a koleżanka której poradziłam dwie więc mogą być dwie bo smaczniejsze tak jak napisałam, bo nie każdy moze znieść ten smak bez miodu.:-)

podaje przepisy na piersi z indyka lub kurczaka tak żeby nie były suche jak to często bywa i nam nie smakuje ech...ja nie używam soli więc każdy moze wedle uznania. Pierś mocze na noc lub kilka godzin wcześniej w mleku z dodatkiem pieprzu ziołowego papryki słodkiej imbiru majeranku potem kładę w folię i ziolami prowansalskimi posypuje i w piekarnika . Albo duszę na patelni z łyżka oleju lnianego i podlewam woda potem dodaje brokuły i duszę jeszcze dziesięć minut do tego robię sos z szklanki wody plus mały serek naturalny homo plus dwie łyżki chrzanu naturalnego bez dodatku typu śmietankowy plus ząbek czosnku

werka84 widziałam cie na innym topiku - chyba u karoliny. Pozdrawiam i życzę miłego , smacznego i szybkiego dotarcia do celu! Ja skacze na skakance i mysle ,że to mi najbardziej pomoże, choć dietę też stosuje . To prawda swój topik zobowiązuję ! Więc powodzenia!

:-) cześć laska miło że wpadłas dzięki za wsparcie ja też Wierzę że sie uda i wiem to że Tobie i innym też sie uda ależ musi.:-)

:-) cześć laska miło że wpadłas dzięki za wsparcie ja też Wierzę że sie uda i wiem to że Tobie i innym też sie uda ależ musi.:-)

laska skakanka dobra rzecz naprawdę wszystkim polecam

późno już kobiety siedzę i myślę żeby coś zmienić w sobie nie tylko dieta i chudnac chodzę już na solarium co jeszcze myślę włosy o nie nie obetnę zostaną długie do pasa ale kolor zmieniłam już z rudo brązowych od słońca na granatówa czerń i końce obcięte ech...coś muszę wymyslec

moze zrobię sobie spa małe w domku bo na prawdziwe to raczej mnie nie stać a w domku mam różne algi maski i do ciała maski będę sama to odpoczywać będę. Moze znacie jakieś przepisy na maskę domową z naturalnych składników.:-)?